BiH - slalom między minami: maj 2023

czekor68 napisał(a):Kurcze Wojtek czy te foty nie są gdzieś ok 20 km przed Jajce

Tak, to tam.

czekor68 napisał(a):Coś znalazłem pozwolisz że zamieszczę kilka zdjęć .

Jasne!
Takiej przygody to Ci nie zazdroszczę...

Pozdrawiam,
Wojtek

W dwóch miejscach jeszcze zatrzymujemy się dosłownie na moment - ot, żeby pstryknąć fotkę, nie musząc dzielić uwagi pomiędzy krajobraz, a ruch na szosie. I już znowu mkniemy głęboką, wąską doliną, praktycznie kanionem, gdzie wielokrotnie brak miejsca jednocześnie na rzekę i drogę, więc ta ostatnia przecina skałę lepiej lub gorzej obrobionymi tunelami, czy chociaż wcina się w nią wykutymi niszami. I oto mapa mówi nam, że za następnym zakrętem dolina się otworzy, a tam czekają nas niezłe Jajce.

Piękne widoki w szczególności inne niż w lecie.

czekor68 napisał(a):Piękne widoki w szczególności inne niż w lecie.

Wprawdzie w listopadzie sporo barw już wypłowiałych, ale znajdziemy jeszcze jesienne wspaniałości.

Pozdrawiam,
Wojtek

Mimo wszystko o każdej porze roku te krajobrazy robią wrażenie.Kto wie może znowu w tym roku będę tą trasą wracał z okolic Dubrovnika wszystko zależy czy moi współtowarzysze będą chcieli poświęcić więcej czasu na powrót.
Pozdrawiam,
Czesiek

czekor68 napisał(a):Mimo wszystko o każdej porze roku te krajobrazy robią wrażenie.Kto wie może znowu w tym roku będę tą trasą wracał z okolic Dubrovnika wszystko zależy czy moi współtowarzysze będą chcieli poświęcić więcej czasu na powrót.

Fakt, że to jedna z ładniejszych tras. Ale w Bośni i Hercegowinie jest jeszcze kilka, które wcale widokami nie ustępują.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Fakt, że to jedna z ładniejszych tras. Ale w Bośni i Hercegowinie jest jeszcze kilka, które wcale widokami nie ustępują.

Bośnia i Hercegowina to piękny i ciekawy turystycznie kraj
Czy posiadasz w nim trasę , taką " The best of " , ale pozbawioną wspinaczki górskiej


Pozdrawiam
Piotr

Wojtku a ja bym prosił o jakąś propozycję na jednodniową wyprawę do Durmitoru bo będę miał blisko i chciałbym coś ciekawego zwiedzić. Tak myślałem o trasie i powrocie przez Bragat tuż za Dubrovnikiem .Jadąc tam tędy do Mostaru widziałem kierunkowskaż na przejście z Czarnogórą , Znasz coś ciekawego w tych terenach?
Na jednym z twoich zdjęć jest uwidocznione miejsce z którego moje auto zabrała laweta.
Pozdrawiam,
Czesiek.

piotrf napisał(a):

Franz napisał(a):Fakt, że to jedna z ładniejszych tras. Ale w Bośni i Hercegowinie jest jeszcze kilka, które wcale widokami nie ustępują.

Bośnia i Hercegowina to piękny i ciekawy turystycznie kraj

peeełna zgoda, może znajomi byliby w końcu przekonani, co ja widzę w tym mało znanym kraju, że go tak zachwalam i mnie przyciąga,
przełom Vrbasu rewelacja, jak chyba już pisałem

piotrf napisał(a):Czy posiadasz w nim trasę , taką " The best of " , ale pozbawioną wspinaczki górskiej

Masz na myśli samochodową czy pieszą, tylko bez ekwilibrystyki?

czekor68 napisał(a):Wojtku a ja bym prosił o jakąś propozycję na jednodniową wyprawę do Durmitoru bo będę miał blisko i chciałbym coś ciekawego zwiedzić. Tak myślałem o trasie i powrocie przez Bragat tuż za Dubrovnikiem .Jadąc tam tędy do Mostaru widziałem kierunkowskaż na przejście z Czarnogórą , Znasz coś ciekawego w tych terenach?

Ale z Dubrownika w Durmitor kawał drogi jest. Na jeden dzień to chyba zbyt wiele w obie strony.

Moim zdaniem lepiej wtedy rzucić okiem na góry nad Boką Kotorską. Jadąc przez Brgat, zatrzymaj się w Trebinje. jest tam kilka ciekawych widoczków, a koniecznie trzeba zobaczyć stary most na Trebisnjicy.
Stamtąd masz dobrą drogę na wschód, na Niksic i nową dobrą drogę na południowy wschód na Herceg Novi (na terenie Czarnogóry odcinek płatny). Jeśli dopuszczasz szutrowe drogi, to można pojechać na Krusevice i dalej przez góry Orjen.

te kiero napisał(a):peeełna zgoda, może znajomi byliby w końcu przekonani, co ja widzę w tym mało znanym kraju, że go tak zachwalam i mnie przyciąga

Musisz ich tamtędy przeciągnąć.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Masz na myśli samochodową czy pieszą, tylko bez ekwilibrystyki?

Mam na myśli pieszą trasę bez ekwilibrystyki , z jednym lub dwoma noclegami na trasie , może być w połączeniu z widokowym przejazdem ( przejazdami )


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Mam na myśli pieszą trasę bez ekwilibrystyki , z jednym lub dwoma noclegami na trasie , może być w połączeniu z widokowym przejazdem ( przejazdami )

Śmiało mogę polecić wejście na Triglav w masywie Dinary (pierwsza w tym wątku, opisana wycieczka), na Maglic przez Trnovacko jezero (ostatnia). Jeśli podjedziesz na Tisovicę - a na pewno dasz radę - to powtórzenie mojej trasy stamtąd też godne wzmianki. Wspaniałe tereny do włóczęgi oferuje Zelengora - opis będzie w przyszłych odcinkach tej relacji.

Pozdrawiam,
Wojtek

Już po chwili naszym oczom ukazuje się miasto, którego starsza część rozlokowała się na zboczu wzgórza, ukoronowanego masywną twierdzą, zaś u dołu zbocze obrywa się skalistym uskokiem w dolinę Plisy, będącej dopływem Vrbasu, a najniżej usytuowane domy stoją praktycznie na samej krawędzi. Poświęcamy chwilę na podziwianie wspaniałego widoku na Jajce, po czym naszą uwagę przyciąga mgiełka unosząca się w jednym konkretnym miejscu. To pewnie ten słynny wodospad. Zatem zaczniemy od niego – przejeżdżamy przez most, zaraz za nim skręcamy w prawo i parkujemy.

Piękny widok! ja podziwiałem ten wodospad późnym popołudniem.A wieczorem fajnie jest posiedzieć w jakiejś orientalnej restauracyjce których sporo jest w środku twierdzy jak i w otoczeniu.

czekor68 napisał(a):Piękny widok! ja podziwiałem ten wodospad późnym popołudniem.A wieczorem fajnie jest posiedzieć w jakiejś orientalnej restauracyjce których sporo jest w środku twierdzy jak i w otoczeniu.

Pewnie!
Nie mieliśmy tyle czasu. Wiesz - Bośnia i Hercegowina w weekend.

Pozdrawiam,
Wojtek