Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Baska - FKK Bunculuka - plaża

Plaże, kempingi, ośrodki FKK i wszystkie inne nietekstylne sprawy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
juli
Croentuzjasta
Posty: 373
Dołączył(a): 04.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) juli » 29.03.2005 09:13

Czerwiec w Bunkuluce..Polo jak ja Ci zazdroszczę :cry: :oops:

Wyżywienie:
na kampie jest mały sklepik i stoisko z warzywami i pieczywkiem (wszystko tuż przy plaży, żeby wejść do sklepu, trzeba czymś ksztalty przyodziać :evil: ), jest też mała knajpka, z kiepską pizzą i niezłymi kalmarami (też skromny przyodziewek wymagany, pewnie, żeby kelnerzy głowy nie tracili przy rachunkach :wink: ). Ceny raczej umiarkowane, może owoce ciut drogie, ale za to na plaży a prosto z lodówki :D .
Ja raczej nie gotuję na kampie, choć na wszelki wypadek zawsze zabieram parę słoików (jakby z kasą krucho sie robiło), w sklepiku na kampie nabywamy rzeczy na śniadanko (+ ewentualnie II śniadanko), potem jakaś strudla albo owoce, a na obiad zwykle chodzimy wieczorem, koło 18-19 do Baśki. Spacer promenadą jest niedługi, a zapachy z knajpek niebiańskie :lol: . Zjedzenie obiadu na kampie i tak nie ustrzeże Cię przed ślinotokiem na promenadzie, to po co się męczyć? Ulubiona knajpka to Portić - dobre kalmary, świetne dagnje w winie, pyszna pljeskawica.
Jak się uprzesz gotować (czyli zmusisz pewnie do tego biedną połowicę :evil: ), to w baśce jest sklep mięsny (można podczas wieczornego spacerku zrobić zakupy), a rano można kupić świerze rybki ( i to szczerze polecam, bo ceny ryb w knajpkach są dość wysokie, przynajmniej jak na naszą kieszeń, a makrelka prosto z morza, albo ugor, mmmmm :lol: ).
Na kampie są lodówki, ale nie wiem po ile.

Świetne motto masz na ten rok 8) Bardzo jestem ciekawa wrażeń z pobytu, będę czekała na sprawozdanie :wink:

Serdeczności
Juli
Polo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 142
Dołączył(a): 06.03.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Polo » 29.03.2005 21:47

Juli, wielkie dzięki za odpowiedź. Wszystko o czym piszesz - brzmi bardzo zachęcająco. Zwłaszcza te kalmary - uwielbiam. :hearts:

Proszę, napisz jeszcze, czy byłaś z przyczepą kempingową, czy pod namiotem, w jakim stanie sanitariaty, jaka plaża (skały, kamienie, żwirek?), czy są natryski na plaży itp. itd.

A jeśli chodzi o gotowanie, to bardzo się pomyliłaś :roll: Zdecydowanie jestem lepszy w przyrządzaniu wszystkiego, co nadaje się do zjedzenia przy alkoholu :lol: i co w powszechnej opinii uchodzi za bardzo niezdrowe, a więc głównie wszelkie mięsa, zwłaszcza z grilla, grzybki, jajeczka, paszteciki, rybki. I co najważniejsze: kocham to robić, bo "domowe pichcenie" traktuję trochę jak odreagowanie na dość stresującą pracę. Czyli żonka na plażę, a ja mogę stać przy grillu cały dzień. Tym bardziej, że do "podlewania" pieczonych potraw muszę mieć odpowiednią ilość czerwonego wina :mrgreen: :mrgreen:.
Jeśli nasze plany się spełnią - na pewno jednak skorzystamy również z polecanych przez Ciebie knajpek przy promenadzie...


Czekam na odpowiedź, pozdrawiam,
Polo :lol: :papa:
juli
Croentuzjasta
Posty: 373
Dołączył(a): 04.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) juli » 30.03.2005 08:00

Polo napisał(a): Zwłaszcza te kalmary - uwielbiam. :hearts:


Kalmary to jest to :hearts:. Czasem są świeże rano w ribarnicy i można wtedy sobie samemu np. z grilla zrobić. Albo w spagetti z pesto. Albo w sałatce.

Polo napisał(a): Proszę, napisz jeszcze, czy byłaś z przyczepą kempingową, czy pod namiotem, w jakim stanie sanitariaty, jaka plaża (skały, kamienie, żwirek?), czy są natryski na plaży itp. itd.


Zawsze jeżdżę z namiotem (4 os. igloo), kamp leży na zboczach wąwozu i na nieduży namiot jest zdecydowanie więcej ciekawych, zacienionych miejsc niż na przyczepę :D . Mamy nasze ulubione miejsce: od recepcji trzeba pojechać prosto, jak już się nie da dalej prosto to w prawo (po prawej mija się mostek do sanitariatów) i pierwszą stromą asfaltową ścieżką w górę w lewo. Zwykle na górze są 2-3 nieduże zacienione placyki, w sam raz na namiot, stolik + krzesełka. Co prawda trzeba z plaży dreptać pod górkę, ale po pierwsze to dobrze robi na brzuszek (po kalmarach :twisted: ) a po drugie widok jest przepiękny :mrgreen: .
Sanitariaty - zawsze było tam czysto, a w ubiegłym roku dodatkowo calutkie wyremontowali, więc było wręcz sterylnie :D . Niby teraz oddzielili część męska i damską, ale i tak większość z przyzwyczajenia traktuje je koedukacyjnie :roll: .
Plaża jest z otoczaków, warto mieć karimatę i tenisówki do wody, bo po tych kamykach trudno się chodzi.Oczywiście warto mieć parasol i coś do nurkowania :lol: . Na plaży są dwa ziiiimne :? prysznice (bezpłatne), a toalety są w knajpce (żeby nie lecieć przez taras konsumpcyjny, wejść do sanitariatów można od tyłu, za prysznicami). Można też zejść z głównej plaży dalej w lewo (w przeciwnym kierunku niz do Baśki), są tam bardzie dzikie i skaliste miejsca.

Polo napisał(a): A jeśli chodzi o gotowanie, to bardzo się pomyliłaś :roll: Zdecydowanie jestem lepszy w przyrządzaniu wszystkiego, co nadaje się do zjedzenia przy alkoholu :lol: (...)Czyli żonka na plażę, a ja mogę stać przy grillu cały dzień.


Normalnie mnie zatkało 8O . Nie doceniłam Cię :oops: . Proszę przyjąć moje uniżone przeprosiny za niecne posądzenie o kuchenne wykorzystywanie żony :oops: i wyrazy podziwu za żadko spotykane talenty :wink: .

Serdeczności
Juli
Frisco
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 109
Dołączył(a): 26.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Frisco » 30.03.2005 11:53

Witajcie :D
Byliśmy z żonką w zeszłym roku w sierpniu na tym kampingu i jesteśmy nim i całą okolicą zauroczeni - taka forma wypoczynku (namiot i naturyzm) bardzo nam w Chorwacji odpowiada i polecamy ją wszystkim - kto spróbuje ten już jej nie zamieni. Było bardzo ciepło i zdarzało się nam (nie tylko nam) spać przed namiotem na kocu.

Piszemy parę słów o kampingu i okolicy, w niektórych kwestiach powtarzamy się za przedmówcami ale lepszy nadmiar informacji niż ich brak.

Jak to w sierpniu ludzi było sporo ale nie było tragicznie. Jeśli ktoś miał mało miejsca na plaży głównej to podreptał trochę dalej do malowniczych zatoczek gdzie było już mniej ludzi a jeśli poszedł odpowiedni daleko to miał jedną z tych zatoczek wyłącznie dla siebie. Minusem jest co prawda brak prysznica z słodką wodą (jest tylko na plaży głównej) ale cóż – „albo rybki, albo akwarium”.

Kamping ma dwa budynki socjalne, większy jest wyremontowany i bardzo czysty jest tam wszystko: natryski, brodziki, kabina dla Mam z bobaskami, zlewozmywaki a nawet prysznic dla psa. Drugi budynek trochę mniejszy wyremontowany nie jest, ale nie mieliśmy mu nic do zarzucenia, a jego atrakcją są sanitariaty a dokładnie ich wielkość – musicie ocenić sami na miejscu - niezły ubaw gwarantowany.

Co do wyżywienia to mieliśmy trochę swojego a resztę szczególnie śniadania kupowaliśmy na kampingu a np. obiadokolacje jedliśmy w miasteczku, na kampingu przy budynku socjalnym jest kiosk z owocami i warzywami, a przy plaży jest budka z pieczywem, mini market oraz restauracja – do mini marketu trzeba się okryć.

do Michała
Idąc z miasteczka za wstęp na plażę naturystyczną trzeba płacić, w zeszłym roku chyba 10kun/osobę przy 10-cio dniowym pobycie 2 osób daje to 200 kun – wg nas niepotrzebne koszty. Rozważcie np. kupno samego namiotu a resztę sprzętu np. karimaty pożyczcie od znajomych. Szczerze namawiamy Was na nocowanie na kampingu bo w miasteczku jest w sierpniu bardzo tłoczno i głośno a poza tym kamping jest naturystyczny i nie trzeba np. ubierać się idąc pod prysznic czy po bułki rano, nie mówiąc już o wyjściu na plażę czy w góry. A kiedy ma się fajne miejsce namiotowe na „górnym tarasie” to widok na sąsiednie wyspy rozpościera się wspaniały.
Można też idąc od miasteczka ominąć kamping i pójść na dalej położone dzikie plaże najczęściej naturystyczne ale co i jak napiszemy jeśli ktoś będzie zainteresowany, mamy też zeszłoroczny folder kampingu i mapkę Baśki z zaznaczonymi trasami turystycznymi gdyby ktoś chciał to zeskanuję
Wszystko bardzo dobrze opisuje „julli” z której rad (poprzednie posty) my również korzystaliśmy w zeszłym roku i bardzo nam pomogły – gdyby ktoś miał jakieś pytania to pytajcie ty lub piszcie


adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
GG 3234170

Ps Co myślicie o jakimś nowym wątku na forum na temat plaż i kampingów naturystycznych odwiedzonych przez Cro-maniaków - byłby to wiarygodny mini przewodnik dla osób lubiących wakacje bez stroju kąpielowego.
raspberry
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 08.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) raspberry » 30.03.2005 14:03

Frisco, to bardzo dobry pomysł z tym forum naturystycznym, ale to chyba administrator mógłby stworzyć oddzielny temat.
Ja z żoną wybieram się w drugiej połowie lipca i na początku sierpnia właśnie na Bunculukę i ewentualnie na Baldarin (o którym mam tylko mgliste informacje). Chętnie skorzystałbym z jakiś praktycznych informacji.
Pozdrawiam.
Polo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 142
Dołączył(a): 06.03.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Polo » 30.03.2005 20:35

No, temat trochę się rozkręca :lol: . Napiszcie, czy nie ma kłopotu z dojazdem do miejsca kempingowego (parceli), czy wszędzie jest dostępny prąd i czy jest gdzie zaparkować samochód :?: A czy w recepcji jest może jakiś sejf do wynajęcia? Choćby tylko na dokumenty... Pytam o to wszystko, bo na stronie internetowej kempingu wygląda to wszystko na zdjęciach, jakby ściany "kanionu" szły prawie pionowo do góry, więc jak tam dojechać na najwyższy taras? :cry: Na planie kempingu wydaje się być mało miejsc parkingowych. Proszę potwierdźcie lub zaprzeczcie. I ostatnia sprawa: na plaży nie muszę leżeć obok samochodu :!: , ale wygodnie go mieć przy namiocie, bo przecież to doskonały podręczny "magazyn" na niektóre rzeczy i powinien być blisko. Mam nadzieję, że to możliwe w Bunculuce. Jak pisałem wcześniej - to ma być nasz pierwszy pobyt na kempingu - więc proszę jeszcze o odpowiedź, czy miejsca są w jakiś sposób "przydzielane" przez recepcję, czy każdy może wybrać dowolne, w zależności tylko od wykupionej strefy (doczytałem, że są dwie i różnią się ceną)?. I naprawdę ostatnie pytanie: czy rezerwujecie wcześniej miejsce, czy jedziecie w ciemno?

Juli, oglądnąłem plan, porównałem z Twoim opisem i jestem już pewien, gdzie jest Twoje ulubione miejsce pod namiot!

Z góry dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam,
Polo :D :D
Polo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 142
Dołączył(a): 06.03.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Polo » 30.03.2005 22:10

Polo napisał(a): czy rezerwujecie wcześniej miejsce, czy jedziecie w ciemno?


Sorry, trochę się pospieszyłem z pytaniem. Właśnie znalazłem na http://accf.dialogmediencenter.de/acfwe ... &cpid=1599 , że "Reservierung nicht möglich".

Pozostałe pytania wciąż aktualne :!:

Pozdrawiam,
Polo :D
juli
Croentuzjasta
Posty: 373
Dołączył(a): 04.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) juli » 31.03.2005 07:38

Polo napisał(a):Juli, oglądnąłem plan, porównałem z Twoim opisem i jestem już pewien, gdzie jest Twoje ulubione miejsce pod namiot!



Brawo, zdolny jesteś (coś dużo tych talentów masz jak na jednego faceta :twisted: ). Miejsce jest naprawdę malownicze i niedaleko można samochód postawić (ok. 5-10m).
Bywają parcele, że można postawić samochód tuż koło namiotu, na poczatku czerwca jeszcze powinno dać się coś znaleźć :lol: . Budek z prądem jest sporo, więc wydaje mi się, że przy przedłużaczu, wszędzie się da przyłączyć, ale nie korzystałam z prądu więc nie wiem na pewno :roll: .
Strefy??? Może coś się zmieniło, bo wcześniej strefy obowiązywały tylko przyczepy stojące cały rok :roll: a dla namiotowców była jedna cena i zupełna dowolność w zajmowaniu miejsc. Warto spokojnie poszukać miejsca, bo kamp ma sporo miłych zakamarków.

A, że można jechać się w ciemno to już wiesz :lol:.

Serdeczności
Juli

ps. Czasem przydaje sie młotek do wbijania śledzi :twisted:
Michał M
Podróżnik
Posty: 20
Dołączył(a): 09.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Michał M » 02.04.2005 19:03

Frisco dzięki wielkie za rade z tym namiotem. Chyba uda się coś pożyczyć od znajomych - coś większego niż dwójke iglo, którą właśnie sobie zaklepaliśmy u innych znajomych.
Co do namiotu to napewno weźmiemy ponieważ będziemy jechać w ciemno i jakby sie nic nie udało na kwaterach znaleźć to zawsze mały ciasny namiocik można na campie rozbić.
Ale mamy nadzieje, że uda się coś większego zdobyć i będziemy obozowac wśród golasów ;)
Jeżeli macie jakieś foldery, plany czy zdjęcia campu (strone internetową znamy już na pamięć) to bardzo bylibyśmy wdzięczni o podesłanie: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Pozdrawiamy
Ania&Michał
Michał M
Podróżnik
Posty: 20
Dołączył(a): 09.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Michał M » 21.07.2005 23:26

Jeżeli ktoś wrócił z Baski i posiada informacje o cenie wstępu na plaże FKK z miasta to proszę o info.
Wybieram się z drugiej połowie sierpnia do Baski i już nie mogę się doczekakać.
Jakby ktoś znał ceny pokoi to pliss o notke.
Pozdrawiam
Michał
kopaj
Croentuzjasta
Posty: 127
Dołączył(a): 28.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kopaj » 28.07.2005 11:28

Jeżeli ktoś wrócił z Baski i posiada informacje o ilości turystów na camp Bunculuka oraz innych nowościach i ciekawostkach z tego miejsca to będę wdzięczny.
pozdrawiam
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 06.08.2005 21:22

Przeczytałem wszystkie posty z wypiekami na twarzy. Byc może i ja bym sie zdecydował ? nie jestem pewien lecz sądząc po treści postów to jest to wspaniala sprawa. Oprócz tego, wracam cały w jednym kolorze. Moje zapytanie ( głupie i naiwne) jaka jest średnia wieku osób korzystających z FKK. Czy to sama młodzież ?
Grzek
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 05.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzek » 10.08.2005 15:42

> Moje zapytanie ( głupie i naiwne) jaka jest średnia wieku osób >korzystających z FKK. Czy to sama młodzież ?[/quote]


Ja byłem w FFK Valalta na Istrii. Najwięcej jest rodzin z małymi dziećmi i emerytów. Młodzież jest raczej w mniejszości.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 10.08.2005 20:11

Ja byłem w FFK Valalta na Istrii. Najwięcej jest rodzin z małymi dziećmi i emerytów. Młodzież jest raczej w mniejszości.


Ale,ale ... młodziez to ja mam na mysli nie "podlotki" lecz dorosłych ludzi. Czyli inaczej, rodzice z małymi dziećmi to z reguły młodziez dorosła. Jednak dzięki za odpowiedź, troche przybliżyło mi obraz plaży FKK. Wolałbym aby były osoby co najmniej po 30-tce, jakos tak ....... sam nie wiem dlaczego. Moze bardziej już poważne.
Grzek
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 05.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzek » 11.08.2005 09:49

Do woka:

No właśnie nie wiedziałem co masz na myśli pisząc młodzież, ale doszedłem do wniosku, że jakichś małolatów. Bo w zasadzie małżeństwo poniżej 30 z dwójką dzieci to dla jednych młodzież, dla innych nie, a małażeństwo w okolicach 40 z dziećmi, to chyba rodzice z młodzieżą :D . Nie jest też tak, że nie ma wczale młodych ludzi, ale raczej poniżej 25 jest niewiele. Wynika to też chyba z tego że w Valalcie jest stosunkowo drogo i trzeba mieć trochę więcej pieniedzy a u młodzieży z tym bywa różnie. Średnia wieku wyjdzie ponad 30, jeżeli pominiemy dzieci, a wydaje mi się że będzie bliżej 40.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Naturystyczna Chorwacja



cron
Baska - FKK Bunculuka - plaża - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone