Awaria auta w Chorwacji-prosba o pomoc, pilne !!

po 1.
Dowiedzcie się dokładnie co się popsuło. Bedzie można wtedy ocenić koszt naprawy tego w Polsce.
po 2.
Proponuję sprawdzić czy w ramach assistansu nie macie holowania samochodu do miejsca zamieszkania. jeśli koszt naprawy w cro będzie mocno wygórowany a macie taką opcję w assistansie to warto z tego skorzystać bo w PL koszt naprawy raczej będzie mniejszy
po2.
Jeśli nie macie takiej opcji w assistans to podzwoń po laweciarzach w PL i/lub cro i zapytaj o koszt transportu do nas do kraju. może pomimo wysokich kosztów za lawetę będzie się to opłacać.
W takim przypadku zaoszczędzisz na paliwie w drodze powrotnej więc możesz koszt lawety pomniejszyć o tą oszczędność

olciap6 napisał(a):jakiego kombinowania czlowieku? za pozyczenie auta placimy normalnie kase i pozyczylismy ja z fundacji ktorej nie znamy-wiec zanim kogoś ocenisz to idioto pomysl i ogarnij sie troche zanim postawisz komus jakies zarzuty.
poza tym wyobraz sobie lepiej pozyczonym niz siedziec w domu-zreszta to chyba jest nasza sprawa czy jedziemy pozyczonym czy swoim, gdybysmy mieli swoje to pewnie bysmy nim przyjechali-dzieki bardzo za dodanie otuchy.

Pozostalym dziekujemy za wspracie, na razie opcja jest taka-auto wyjechaloz serwisu (nie wiemy co bylo bo wiadomo 5zl/za minute wiec rozamawiamy biegusiem), niestety po 15 minutach ti samo i znow powrto do serwisu... nadal tak naprawde nie wiemy na czym stoimu

przynajmniej jeden plus że wiedzą już gdzie jest przyczyna awarii,według mnie na 100% usuną usterkę,sadząc po czasie w jakim uruchomili samochód nie powinno to pociągnąć jakiś ogromnych kosztów za sobą

oo widzisz Piterek75 dobrze pisze...zwłaszcza jeśli macie diesla a nie benzyne. Gdzieś na forum ktoś kiedyś wspominał o tym, że zalał w cro jakąś lipną ropę jak wracał z (chyba)Czarnogóry. Objawy też by się zgadzały. Odpala na chwilę, wypali paliwo z za filtra paliwa i gaśnie...

w ramach ubezpieczenia Autopomoc sholowali nas do serwisu Renault (ogolnie obejmuje ono holowanie do 150km wiec nic by nam to nie dalo), do tego podstawili busa ktory przywiozl nas w ramach tego ubezpieczenia do Makarskiej (nas tzn reszte osób). W umowie ubezpieczenia jest tez zapisane ze z takjiej pomocy mozesz skorzystac tylko raz, wiec na razie jestesmy w kropce. Liczymy na to, ze jednak auto dzisiaj wroci do nas.
Moze to i racja ze jesli szybko uruchomili,to nie musi byc nic skomplikowanego, jednak moze to oznaczac rowniez sytuacje,ze jednak szli nie w tym kierunku co trzeba w celu usprawnienia pojazu. Najlepsze jest to,ze jeszcze naszym mężom padl tel i nie mamy kontaktu-normalnie czarna rozpacz

nasz nie odpala w ogole tzn o tym jak wtedy padl na drodze to nie odpalil, dopiero po jakiejs grzebance w serwiesie, co tak naprawde nie wiem zrobili,to odpalil i znow ta sama sytuacja po 15 minutach jazdy.
W mamy diesla wlasnie,tankowalismy raz do pelna na Cro, wiec myslicie ze faktycznie to mogloby byc przyczyną?

olciap6 napisał(a): Najlepsze jest to,ze jeszcze naszym mężom padl tel i nie mamy kontaktu-normalnie czarna rozpacz

leć do sklepu i kup jakąś kartę startową za kilka kun i dzwoń na telefon do serwisu(nie możesz mieć simlocka w telefonie)

olciap6 napisał(a):nasz nie odpala w ogole tzn o tym jak wtedy padl na drodze to nie odpalil, dopiero po jakiejs grzebance w serwiesie, co tak naprawde nie wiem zrobili,to odpalil i znow ta sama sytuacja po 15 minutach jazdy.
W mamy diesla wlasnie,tankowalismy raz do pelna na Cro, wiec myslicie ze faktycznie to mogloby byc przyczyną?

wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że te kłopoty są przez paliwo

jesli tylko będziesz miala jakies nowe wiadomości to proszę pisz tu na forum

Znalazłem jeszcze coś takiego....
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1458193.html
może się przyda

dzieki wielkie za zasugerowanie. Idziemy do wlascicielki naszych apartamentow i bedziemy dzwonic do serwisu zeby chociaz z nimi pogadac i dowiedziec sie na czym stoimy

Jak wyświetlacz nie pokazał błędów - to możliwe że jest zatkany filtr paliwa albo wykrył wodę w paliwie.
Skoro odpalił w serwisie i po 15 min znów padł - to może być to.
Wówczas koszty nie powinny być wysokie.

zapytaj tutaj: http://renaultforum.com.pl


edit:
gadałem z kumplem mechaniorem od francuzów - i trzeba koniecznie zacząć od filtra paliwa

olciap6
napisz jak już zdiagnozują, jakby chcieli jakieś kosmiczne pieniądze to zawsze można spróbować część z Polski ściągnąć.
a Wy kobity opalajta się i luzz

W sumie wyznaję zasadę, że przez forum nikt auta nie naprawi, ale przypomniała mi się przygoda kumpla a w zasadzie Jego taty też z dieslem tyle że Passatem. Auto po dłuższym kręceniu odpalało ale właśnie na moment. Kombinacje typu pompy, wymiany paliwa nic nie pomogły. Winnym okazał się zagnieciony przewód paliwowy. Nie wiem jak w Waszej Renówce biegną przewody i czy taka opcja jest możliwa by je gdzieś zagnieść. W Chorwacji taka możliwość wydaje się prawdopodobna bo i uliczki wąskie więc czasem przez jakiś krawężnik się przeskoczy albo przejedzie jakiś kamień na drodze leżący.

darek1 napisał(a):Kontrola najwyższą formą zaufania społecznego. Pożyczać samochód z fundacji to tak jakby ją okradać. Koniec i kropka.

Chyba wypozyczac a nie pozyczac, chyba jasno autorka napisała, ze płacą za "pozyczenie" tego samochodu, to tak jakbys sobie wypozyczyl, a moze ta fundacja wlasnie tak działa, ze wypozyczaja samochód i stad biorą część pieniędzy na Swój cel.

Widzę, że temat normalnieje. Z mojej strony PAX