Orebic 2009 z problemami ale super

darek1 napisał(a):No jak się kolega napatrzył na koleżankę Ines to i nie dziwota, że chce ponownie odwiedzić Orebic. Niech kolega uważa na siebie coby go nie zauroczyło na Peljesacu. Pozdrawiam

darek1, a masz jakąś teorię na to, że mnie do Orebica i na Peljesac w ogóle nie ciągnie...?

PS. Jestem hetero

chitua napisał(a):

darek1 napisał(a):No jak się kolega napatrzył na koleżankę Ines to i nie dziwota, że chce ponownie odwiedzić Orebic. Niech kolega uważa na siebie coby go nie zauroczyło na Peljesacu. Pozdrawiam

darek1, a masz jakąś teorię na to, że mnie do Orebica i na Peljesac w ogóle nie ciągnie...?

PS. Jestem hetero

Etam, jakiś dziwoląg jesteś.

Bobemce,
napisałeś że Twój wyjazd do Orebicza to najgorszy to najgorszy wypad. :
To utwierdza mnie w przekonaniu że, każdy szuka czegoś innego.Byłem tam we wrześniu 2008 r.szukając ciszy i spokoju.Znalazłem

darku1,
coś na rzeczy jest,INES lekkie pióro ma ,ładną dziewczyną jest.
Muszę uważać ,na półwyspie też.Dzięki za przestrogę.


pozdrawiam
Kammaj śmiało opisuj

krzysiek1956 napisał(a):coś na rzeczy jest,INES lekkie pióro ma ,ładną dziewczyną jest.

Na Peljesac prędzej czy później pojadę sprawdzić o co tyle hałasu.
W końcu "nie ważne jak gadają, ważne że gadają".

Pozdrav i czekam na ciąg dalszy!

Czerwiec na Peljesacu, ale i w Orebicu jest niezwykły. To trochę jak na naszym wybrzeżu w maju - raczej pusto, spokojnie, knajpy jeszcze chętne widzieć klientów, Korculę można zwiedzać w samotności. Sv Ilia też warty jest wspinaczki, byle nie w upale i południe.

Drogi puste; trudno mi sobie wyobrazić jak to musi wyglądać w lipcu i sierpniu.

Poza tym jest to doskonałe miejsce wypadowe w okolice: od całego półwyspu, który ciągle jeszcze ma puste zapomniane plaże (Duba Peljeska), po Dubrovnik, Mostar, Pocitelj, wodospady Kravica. Katamaranem za parę kun i szybko dotrzeć można do Hvaru i Splitu. Szeroka oferta apartamentów raczej jest pozytywem: od tańszych dalej od plaży po takie z widokiem. Większość ośrodków jak Orebic nie jest innych, jeśli ktoś szuka atrakcji to ma je w Makarskiej z tysiącami turystów i brudną plażą.

BTW: Ale to pytanie chyba nie do mnie?

Ja dokładnie tak samo odbieram Orebic jak ty MWN. Do Chorwacji zawsze jeździłem w czerwcu żeby odpocząć a nie męczyć się w tłumie. Nawet Makarska nie jest taka zła w czerwcu.

kammaj napisał(a):Ja dokładnie tak samo odbieram Orebic jak ty MWN. Do Chorwacji zawsze jeździłem w czerwcu żeby odpocząć a nie męczyć się w tłumie. Nawet Makarska nie jest taka zła w czerwcu.

Jak syn pójdzie do szkoły, to czerwiec powolutku zacznie się kończyć. My zawsze wyjeżdżamy w dzień rozdania świadectw. W tym roku 25 czerwca.
Pisz dalej. Czekamy.

krzysiek1956 napisał(a):Bobemce,
napisałeś że Twój wyjazd do Orebicza to najgorszy to najgorszy wypad. :
To utwierdza mnie w przekonaniu że, każdy szuka czegoś innego.Byłem tam we wrześniu 2008 r.szukając ciszy i spokoju.Znalazłem

Problem polega na tym, że ja też szukam ciszy i spokoju, ale Orebić to dla mnie miejsce, w którym go brak.

Po pierwsze dlatego, że to niezwykle rozbudowana miejscowość, apartamentów jest strasznie dużo, a to oznacza też dużo turystów.

Po drugie w samym Orebiciu nie ma co robić... a plażowanie dla osoby, która lubi potaplać się w sprzęcie abc to udręka, kiedy dno jest całkowicie niemal wyryte. Tak wiem - Mokalo i wrak. Ale ile można wokół niego pływać?:P

Po trzecie brakuje mi w tej miejscowości starówki. Skoro już jest taka duża i przyciąga tylu turystów, to trochę mi jej brak... choć jest promenada, ale to chyba nie to samo.

Po czwarte po raz pierwszy właśnie w Orebiciu piłem sok truskawkowy, który swego czasu można było dostać chyba tylko w Cro. Albo w Polsce nie był tak dostępny

A po piąte, to Orebić nieco uratowały całkiem niezłe boiska do koszykówki i nawet nieźli gracze Nawet jednego dnia trafiliśmy na niemieckich koszykarzy, całkiem - że tak powiem - kumających bazę

pzdr

Dlatego ja jeżdżę do Viganj. Cisza, spokój.

No to w końcu jesteś za a nawet przeciw?

Adam,K napisał(a):Dlatego ja jeżdżę do Viganj. Cisza, spokój.

Tam jest miodzio...

Bobemce,

Akademicka dyskusja;

Szklanka do połowy pełna, czy od połowy pusta ?

Jestem za ,a nawet przeciw (L.W)


Co było pierwsze ? Jajko czy kura?

Ostatnio czytałem ,że napewno jajko


Itd.Itp

Serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnych Świąt

Krzysiek

MWN napisał(a):No to w końcu jesteś za a nawet przeciw?

Orebić - przeciw, chyba że na zakupy, lub w drodze na Korculę jakby ktoś chciał w kosza tam pograć, też się da Reszta mi nie odpowiada

krzysiek1956 napisał(a):Akademicka dyskusja;

W sumie racja

Dla każdego, nie tylko coś miłego, ale też innego. Proste jak budowa cepa

Hej - mam pytanie do bywalców Orebića - przeglądałem w necie setki fotek z Orebića i są to zawsze prawie te same fotki ( podobne ).
Na jednej z odwiedzanych stron znalazłem zupełnie "inną" fotkę ,która nie powtórzyła się nigdzie indziej - jestem bardzo ciekaw czy ten uroczy zakątek to faktycznie Orebić ? - nie znalazłem opisu tego "kamiennego portu" w żadnej z relacji.


By artur68 at 2010-04-05

nie ma takiego miejsca w orebicu