Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żywność w Cro.

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.10.2008 14:57

Nives napisał(a):
darek1 napisał(a):Czy koleżanka Nives, kiedykolwiek była pod namiotem i sama przygotowywała posiłki. Obawiam się, że nie. Nastawiona jest na masową komercyjną turystykę gdzie wszystko podane jest na tacy. No cóż, musiała to wynieść z domu, gdzie wszystko było podane na talerzu. To i nie ma co jej sie dziwić, że nie zabiera żywności do Chorwacji, bo tam trzeba by było samemu posiłki przygotowywać. Wygoda, wygoda koleżanko Nives :twisted:


Gdzie ten urok, czar i satysfakcja z urlopu.


Darku,

Tak na prawde nigdy nie bylam pod namiotem. Po prostu, tradycja harcerska w kraju w ktorym sie ja wychowywalam nie jest tak mocna jak Polsce. Nie powiem ze to nie ma swoj urok - wrecz przeciwnie, ale aby to lubic to chyba trzeba byc przyzwyczajonym od wszesnego dziecinstwa.

A co do gotowania, to akurat robilam nad morzem (bo zawsze jestem w domu, a nie w hotelu). Tylko ze nawet wtedy ja uwielbiam gotowac ze surowcow kupionych na tutejszym rynku - ziemniaki sa inne niz polskie (bardziej smaczne moim zdaniem), pomidory to juz nie do opisania, owoce slodsze, arbuzy szczegolnie dobre. Jogurt tez jest jakis inny, lepszy.

Czyli nie jestem rozpieszczona, tylko po prostu turystyka kempingowa nie byla u nas rozpowszechniona w czasach w ktorych ja dorastalam. 8)


Ale niejednokrotnie Nives dawaliśmy do zrozumienia, że takie rzeczy kupujemy w Chorwacji...tutaj się z Tobą zgodzę...pomidory, ziemniaki...w ogóle warzywa i owoce lepsze są w Chorwacji bo jest dużo słońca...truskawki jednak najlepsze są polskie...wędliny także... :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108915
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 30.10.2008 16:52

Nives napisał(a):Czyli nie jestem rozpieszczona, tylko po prostu oturystyka kempingowa nie byla u nas rozpowszechniona w czasach w ktorych ja dorastalam. 8)


Turystyka kempingowa była rozpowszechniona , tylko inne nacje na tą formę turystyki przyjeżdżały :lol:
Chorwaci mieszkający nad morzem nie musieli z nich korzystać :lol: a Ty chyba dorastałaś w okolicach Splitu.

A wiesz gdzie narodził się naturyzm i gdzie powstały pierwsze kempingi naturystyczne. Właśnie w Chorwacji , jeszcze w czasach jugosłowiańskich.

cytat ze źródła

"W latach trzydziestych ubiegłego wieku, podczas swych wakacji na wyspie Rab, brytyjski następca tronu Edward VIII wraz ze swą żoną Wallis Simpson zrzucili z siebie resztki tekstyliów, odkrywając uroki nagiego plażowania. Tak oficjalnie rozpoczął się naturyzm w Chorwacji. Kraj ten jako prawdopodobnie pierwszy w Europie otworzył w latach pięćdziesiątych ośrodki naturystyczne. Dziś Chorwacja to europejska Mekka naturystów. Niemal w każdej miejscowości turystycznej można znaleźć plaże oznaczone symbolem FKK, a w kilkunastu wyodrębnionych ośrodkach hotelowych i kempingowych miłośnicy kontaktu z naturą od przyjazdu do wykwaterowania mogą w ogóle zapomnieć o odzieży."

Ps. Ja jestem "tekstylny" jak wiesz z relacji z wakacji , ale podobnie jak Darkowi -
młode Czeszki na plaży w Sveti Petar bardzo mi się podobały, bo do zdjęć same pozowały :smo:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 31.10.2008 09:54

Nives napisał(a):Tak naprawde nigdy nie bylam pod namiotem. Malo tego, prawie nikt z moich znajomych i krewnych tak wakacji nie spedzal. Po prostu, tradycja harcerska w kraju w ktorym sie ja wychowywalam nie jest tak mocna jak Polsce.
Poza tym, zazwyczaj wynajecie pokoju nie jest tak drogie i mozna, jesli sie z tamtad jest, a szczegolnie poza sezonem, znalesc bardzo przystepne ceny i ponegocjowac. Czyli ta roznica nie wyjdzie taka duza.
A co do gotowania, to akurat gotuje nad morzem (bo zawsze jestem w domu, a nie w hotelu). Tylko ze nawet wtedy ja uwielbiam gotowac ze surowcow kupionych na tamtejszym rynku - ziemniaki sa inne niz polskie (bardziej smaczne moim zdaniem), pomidory to juz nie do opisania, owoce slodsze, arbuzy szczegolnie dobre. Jogurt tez jest jakis inny, lepszy.

Widzę to tak:
1. Nie można się wypowiadać na tematy nam obce.
2. Harcerstwo jest mi obce-namiot nie.
3. Zwyczajne wynajęcie pokoju przez grupę ludzi ma sens jak każdy się dorzuca-wtedy wynajęcie ma sens. Inaczej wygląda to w przypadku kiedy jedzie kilkuosobowa rodzina. Rachunek jest prosty.
4. Na gotowanie szkoda mi czasu-to urlop.
5. Nie sposób zabrać wszystkiego-owoce i warzywa jak najbardziej swieże.
6. Nie próbuje nikogo przekonywać do mojego sposobu spędzania czasu.
7. Fajnie, że jest taki jesienny temat. Może dociągniemy do wiosny

Pozdrawiam
Jacek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.10.2008 10:02

JacYamaha napisał(a):
Nives napisał(a):Tak naprawde nigdy nie bylam pod namiotem. Malo tego, prawie nikt z moich znajomych i krewnych tak wakacji nie spedzal. Po prostu, tradycja harcerska w kraju w ktorym sie ja wychowywalam nie jest tak mocna jak Polsce.
Poza tym, zazwyczaj wynajecie pokoju nie jest tak drogie i mozna, jesli sie z tamtad jest, a szczegolnie poza sezonem, znalesc bardzo przystepne ceny i ponegocjowac. Czyli ta roznica nie wyjdzie taka duza.
A co do gotowania, to akurat gotuje nad morzem (bo zawsze jestem w domu, a nie w hotelu). Tylko ze nawet wtedy ja uwielbiam gotowac ze surowcow kupionych na tamtejszym rynku - ziemniaki sa inne niz polskie (bardziej smaczne moim zdaniem), pomidory to juz nie do opisania, owoce slodsze, arbuzy szczegolnie dobre. Jogurt tez jest jakis inny, lepszy.

Widzę to tak:
1. Nie można się wypowiadać na tematy nam obce.
2. Harcerstwo jest mi obce-namiot nie.
3. Zwyczajne wynajęcie pokoju przez grupę ludzi ma sens jak każdy się dorzuca-wtedy wynajęcie ma sens. Inaczej wygląda to w przypadku kiedy jedzie kilkuosobowa rodzina. Rachunek jest prosty.
4. Na gotowanie szkoda mi czasu-to urlop.
5. Nie sposób zabrać wszystkiego-owoce i warzywa jak najbardziej swieże.
6. Nie próbuje nikogo przekonywać do mojego sposobu spędzania czasu.
7. Fajnie, że jest taki jesienny temat. Może dociągniemy do wiosny

Pozdrawiam
Jacek


Bardzo logiczne wnioski Jac...pozdrawiam
Nives
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 495
Dołączył(a): 13.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nives » 31.10.2008 12:47

JacYamaha napisał(a):Widzę to tak:
1. Nie można się wypowiadać na tematy nam obce.
2. Harcerstwo jest mi obce-namiot nie.
3. Zwyczajne wynajęcie pokoju przez grupę ludzi ma sens jak każdy się dorzuca-wtedy wynajęcie ma sens. Inaczej wygląda to w przypadku kiedy jedzie kilkuosobowa rodzina. Rachunek jest prosty.
4. Na gotowanie szkoda mi czasu-to urlop.
5. Nie sposób zabrać wszystkiego-owoce i warzywa jak najbardziej swieże.
6. Nie próbuje nikogo przekonywać do mojego sposobu spędzania czasu.
7. Fajnie, że jest taki jesienny temat. Może dociągniemy do wiosny

Pozdrawiam
Jacek


Jacek, slicznie wypunktowane, ale ja nie widze stycznosc punktow powyzej z tematem zakazu wwozenia zywnosci do Chorwacji. :P

Najbardziej mi sie podoba punkt 7. :wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 31.10.2008 13:28

Ja tylko odpowiadam.
Punkt 7 na przetrwanie.

Pozdrawiam
Jacek
Poprzednia strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone