Zużycie paliwa

wikol napisał(a):Za parę lat LPG to będzie przeżytek.
Już teraz jest zaledwie 13.9% aut osobowych na gaz.
Auta coraz nowocześniejsze, coraz mniej palą itd.

Teoretycznie tak ale poczekajmy na cenę benzyny na poziomie 10zł... Kilku moich znajomych ma nowe auta i nikomu nie spala 5L średnio ( oczywiście mowa o większych autach niż yaris ) .

Moje benzyniaki z gazem mają się dobrze mimo ze jeden jest 2005r i ma 180 tys km . Nowe byłoby pewnie lepsze ale jak je kupowałem w 2014r to miałem na auto budżet 20k... gaz już zwrócił mi wartość tego samochodu. A teraz już odcinam kupony

niuniek napisał(a):U Ciebie może tak, u mnie nie jest tak różowo. 8,5-9,5 litrów gazu w stosunku do 7-8 litrów ropy robi różnicę...

Dlaczego porownujesz ON do LPG przy spalaniu?
To ten sam samochod?
Komp w wiekszym aucie pokazuje mi ponad 7l ON, a w mniejszym niecale 5l ON. Pewnie to wieksze w benzynie 'zagazowane' palilo by spokojnie ok. 12-13l, jak nie wiecej.

wielbiciel napisał(a):

wikol napisał(a):Za parę lat LPG to będzie przeżytek.
Już teraz jest zaledwie 13.9% aut osobowych na gaz.
Auta coraz nowocześniejsze, coraz mniej palą itd.

Na reklamie z fabryki to tak wygląda, w życiu plus 20-30% dla benzynowców. Dla ropniaków to wychodzi ok.+15%.
Choć mnie na trasie wakacyjnej przy średniej ok.105 km/h zjada ok.5 litra/100km (2.0/165KM/diesel/Zafira C)

ILE???
To na pewno Zafira, zapakowana wakacyjnie...?

robertms napisał(a):

wielbiciel napisał(a):

wikol napisał(a):Za parę lat LPG to będzie przeżytek.
Już teraz jest zaledwie 13.9% aut osobowych na gaz.
Auta coraz nowocześniejsze, coraz mniej palą itd.

Na reklamie z fabryki to tak wygląda, w życiu plus 20-30% dla benzynowców. Dla ropniaków to wychodzi ok.+15%.
Choć mnie na trasie wakacyjnej przy średniej ok.105 km/h zjada ok.5 litra/100km (2.0/165KM/diesel/Zafira C)

ILE???
To na pewno Zafira, zapakowana wakacyjnie...?

Mnie to akurat nie dziwi - Nasza Insignia Kombi 2. 163 KM przy jeździe 110-120 km pali nam 5,8 L w trasie zapakowana pod sam sufit dwa lata temu jechaliśmy dodatkowo z Thulą na dachu i spalanie max 6,5 L

Ale zafira ma gorsza aerodynamike niz insignia przez wyzsze nadwozie i jednak 5.8l/100km to nie 5l/100km, to jest spora roznica. Zeby zrobic srednia 105kmh to napewno trzeba jechac nieco szybciej niz 110-120kmh, raczej blizej 120kmh w porywach do 130kmh. Oczywiscie nie twierdze, ze jest to nie mozliwe ale wynik tak dobry, ze az malo prawdopodobny.

Dla porownania dodam, ze moje realne spalanie Volvo V60 2.4d 215KM automat to przy bardzo oszczednej jezdzie okolo 100kmh autostrada, puste auto to spalanie 4.8-5l/100km. Robiac srednia 105kmh i jadac okolo 120kmh-130kmh autostradami zaladowany to srednio wyjdzie napewno ponad 6l/100km.

wielbiciel napisał(a):(...) Na reklamie z fabryki to tak wygląda, w życiu plus 20-30% dla benzynowców. Dla ropniaków to wychodzi ok.+15% (...)

U mnie reklama się zgadza (z tolerancją 1/100 litra).
Po 165.000 km mam średnią 5,31 l/100km.
Producent podaje 5,30 l/100km.

https://www.auto-swiat.pl/porady/tankuj-chrust-jak-przerobic-auto-zeby-jezdzilo-na-holzgas/pg9mcej?utm_source=facebook_extra&utm_medium=social&utm_campaign=Facebook_vertical&utm_term=autor_2&fbclid=IwAR1xZP0Ty273RByWa60ZIrZCXxquHAXDl8EixTeofSM0N6aeCsOmdvQlEzM

robertms napisał(a):ILE???
To na pewno Zafira, zapakowana wakacyjnie...?

Zafira 2 osoby + pies, min. bagażu i bez słoików, wieczorna i nocna jazda na tempomacie (znikomy ruch), ciśnienie w oponach wersja eco (2,8).
Mam jeszcze Chevi Cruze z podobną mocą i pojemnością i on +0,5 literka więcej łyka, ale pow.135km/h wyrównuje się zużycie, a powyżej tej prędkości Zafira już przegrywa ranking.

niuniek napisał(a):U Ciebie może tak, u mnie nie jest tak różowo. 8,5-9,5 litrów gazu w stosunku do 7-8 litrów ropy robi różnicę...

U mnie jest jeszcze korzystniej - samochód spala mi według komputera 6,3 - 6,6 litra benzyny/100 km. Spalanie LPG natomiast wynosi ok. 8,5 l.100 km. Zatem oszczędność jest bardzo odczuwalna (ok. 20 zł/100 km).

Do diesli nie porównuję, bo tym nie jeździłem, nie jeżdżę i jeździł nie będę.

Przez ostatni miesiąc zrobiłem 1330km . Policzmy, przyjmując teraźniejsze ceny

13,3 x 9,0L gazu = 120L gazu x 3,5 = 419 PLN
Do tego poszło mi 12,5L benzyny x 7,8 = 97,5
Razem 531,5zł średnio 39,90 na każde 100km

Gdybym jeździł na samej benzynie to auto pali wtedy 8,9L

13,3 x 8,9L = 118L x 7,8 = 923 PLN średnio 69,5 na każde 100km

Różnica to prawie 400 miesięcznie, rocznie 4800 a doliczając wyjazd na wakacje spokojnie w okolicach 5500.

Argumenty że moje auto pali 5L odrzucam, bo takiego auta nie mam i mieć nie będę, bo mnie zwyczajnie na takie nie stać więc liczę to co posiadam. A nawet jakbym szukał teraz innego auta to celowałbym w takie do którego można ładować tanią instalację ( nawet gdyby paliło mało )

Wracając do cen , jeśli w wakacje benzyna będzie po 10 a gaz po 5 to proporcje nie ulegną bardzo zmianie . Będzie to ponad 5 stów w kieszeni miesięcznie

sito_zabrze napisał(a):
Wracając do cen , jeśli w wakacje benzyna będzie po 10 a gaz po 5 to proporcje nie ulegną bardzo zmianie . Będzie to ponad 5 stów w kieszeni miesięcznie

I w ten sposób instalacja LPG zwraca się już po pół roku
Reszta to już czysty zysk (minus te 60 zł na droższy przegląd i kilka złotych na filtry)

wielbiciel napisał(a):

robertms napisał(a):ILE???
To na pewno Zafira, zapakowana wakacyjnie...?

Zafira 2 osoby + pies, min. bagażu i bez słoików, wieczorna i nocna jazda na tempomacie (znikomy ruch), ciśnienie w oponach wersja eco (2,8).
Mam jeszcze Chevi Cruze z podobną mocą i pojemnością i on +0,5 literka więcej łyka, ale pow.135km/h wyrównuje się zużycie, a powyżej tej prędkości Zafira już przegrywa ranking.

Hmm, pamietam diesle w Oplach z czasow Isuzu i pozniej Fiata. Nie wiedzialem, ze tak je 'dopiescili' obecnie.
Az dzisiaj sie przejechalem dieslem kilkadziesiat km. autostrada - auto 2.0/140km, wagowo, gabarytowo i rocznikowo podobne do Twojej Zafiry - momentami ok. 5l, ale w wiekszosci prawie 7l.

Czas chyba na zmiany...

p.s.
Przy A2 Pb95 juz 8,xx

marekkowalak napisał(a):Do diesli nie porównuję, bo tym nie jeździłem, nie jeżdżę i jeździł nie będę.

Też tak kiedyś mówiłem.
Na szczęście 2,5 roku temu zmieniłem zdanie.

Fajnie sobie liczyć oszczędności na LPG.
Miałem gaz w 3 samochodach więc znam temat.
Zazwyczaj gazem zasilane są bardzo leciwe auta. I tutaj może zdarzyć się wszystko włącznie z uszkodzeniem głowicy. Miękkie gniazda zaworów itd. Znajomy mimo lubryfikacji musiał wydać 8k na naprawę.
Także obecnie cenie sobie spokój, 5 letnią gwarancję bez limitu km na całą UE itd.
Spokój i gwarancja bezcenne w podróży. Do tego spalanie około 7l w trasie.
Nowe auto kupiłem 4 lata temu i ze względu na sytuację na rynku stracił na wartości raptem 15%.

Jakbym miał prawie pełnoletnie auto na gaz o wartości 55 calowego telewizora to pewnie bym się cieszył z oszczędności.