Znalazłem miejsce na ziemi :) Vrbnik i jego plaże.

my parkowaliśmy tutaj, blisko na rundę wokół miasteczka oraz do Plaży Kozica, poza tym wspaniałe widoki na początek i na koniec

Dzięki, może następnym razem

Wiecie moze czy gdzies we vrbniku lub samych okolicy ch kupie Olive, zaraz sie tam wybieramy

a miałem zakładać nowy wątek "KRK dla rodziny z małym dzieckiem" ale, żeś mnie kurczę... rozwiał wątpliwości chyba ; )

Witam, to mój pierwszy post
Nie wiem skąd taki zachwyt nad Vrbnikiem. Otóż skuszony dość bliską odległością z Polski oraz zdjęciami na forum postanowiliśmy, że wybierzemy się na wyspę KRK. No, spodziewaliśmy się czegoś więcej.. Vrbnik to nie miasteczko a raczej.. wieś z 5 restauracjami i oprócz wyrobów pizzo-podobnych raczej trudno kupić coś w miarę ogarniętej cenie. Wzniesienia, górki, pagórki, 13% podjazdy to standard, więc wybierając się tam trzeba wziąć pod uwagę, że samochód nie będzie miał lekko. Jak już wspomnieliście nie jest to miejsce zbyt przyjazne dzieciom. Plaża Potovosce - dojechać tam to jest naprawdę, rollercoaster. Generalnie, woda czysta, ciepła, fajna. Plaża Zgrbnica też okej, tłumów nie ma i fajnie odpoczywa się tam, po tej wspinaczce. O wiele fajniej było w Baśce i to miejsce można z czystym sumieniem polecić wszystkim - jest co robić. Natomiast miałem wrażenie że największą atrakcją miasta KRK jest.. LIDL, bo znaleść tam miejsce do wypoczynku nie jest prosto.

nevermind166 napisał(a):Witam, to mój pierwszy post
Nie wiem skąd taki zachwyt nad Vrbnikiem. Otóż skuszony dość bliską odległością z Polski oraz zdjęciami na forum postanowiliśmy, że wybierzemy się na wyspę KRK. No, spodziewaliśmy się czegoś więcej.. Vrbnik to nie miasteczko a raczej.. wieś z 5 restauracjami i oprócz wyrobów pizzo-podobnych raczej trudno kupić coś w miarę ogarniętej cenie. Wzniesienia, górki, pagórki, 13% podjazdy to standard, więc wybierając się tam trzeba wziąć pod uwagę, że samochód nie będzie miał lekko. Jak już wspomnieliście nie jest to miejsce zbyt przyjazne dzieciom. Plaża Potovosce - dojechać tam to jest naprawdę, rollercoaster. Generalnie, woda czysta, ciepła, fajna. Plaża Zgrbnica też okej, tłumów nie ma i fajnie odpoczywa się tam, po tej wspinaczce. O wiele fajniej było w Baśce i to miejsce można z czystym sumieniem polecić wszystkim - jest co robić. Natomiast miałem wrażenie że największą atrakcją miasta KRK jest.. LIDL, bo znaleść tam miejsce do wypoczynku nie jest prosto.

Jeżeli chociaż przejrzałeś wcześniejsze posty, to nie powinieneś okazywać zaskoczenia tym, co zastałeś we Vrbniku czy w Krku. Jedni wolą plażę w Baśce nastawioną na znaczny ruch turystyczny, inni wolą tę we Vrbniku, ale tylko dla siebie (bo tak nam się zdarzało). I to też można odnieść do samych miejscowości.
Nie podobał Ci się Krk. Tymczasem w moim odczuciu to zadbanie, piękne miasteczko. Urokliwe. Stary układ urbanistyczny z krętymi uliczkami, mury z czasów starożytnych, przyciężki, średniowieczny ratusz, nadmorska twierdza, place, kościoły, ciasna, kamienna zabudowa. Dla mnie super. Chciałbym częściej odwiedzać podobne miejsca.
Również Vrbnik posiada swój urok, choć jest nieco "szary" i na pewno w stosunku do Krku niedoinwestowany.
Do Baśki nawet nie pojechałem, wystarczyły zdjęcia Bahamy, by mnie skutecznie zniechęcić. Choć oczywiście mam świadomość, że inni mogą się tam bawić dużo lepiej. Wszystko zależy od oczekiwań i od tego, na jakie formy rozrywki czy rekreacji jesteśmy nastawieni.
Ja Vrbnik polecam, Krk też. Może vrbnicka Kozica i Zgribnica rozczarowały mnie nieco brakiem kolorytu i lekką monotonią tego co pod wodą, ale tym bardziej nie zagwarantują mi tego bardziej komercyjne plaże.

Po części rozumiem odczucia nevermind166 oraz asikx&rafikx.
Tutaj jest moja relacja - k-r-k-czyli-krotka-relacja-kochajacych-chorwacje-t38903.html
Aż tak ostry w słowach nie byłem poza opisem niektórych plaż ale poniekąd mogę Krk opisać w sposób jak poniżej.

Jeżeli nie opanujemy wyspy przed wyjazdem (noclegi, najlepsze plaże, gdzie zjeść, itd.) to jest to dość specyficzna wyspa.
W każdym innym miejscu w Chorwacji można się odnaleźć niemal od razu, a na Krk niestety tak jakby wszystko na dziko.
Nawet w samej informacji turystycznej nie potrafili znaleźć ŻADNEGO wolnego apartamentu co później sam uczyniłem zaglądając tylko do 1 knajpki w Cižići.
Ale nie o tym chciałem.

Akurat Vrbnik z tego tematu był tym miejscem na wyspie, które jako jedno z nielicznych nam się na prawdę spodobało. Na tyle nam się spodobało, że w tym roku wracamy na Krk, dokładnie do miasteczka Vrbnik tym razem mega przygotowani.
Rezerwacja apartamentu z widokiem wbijającym w fotele, ogarniętymi plażami oraz kilkoma miejscami do zwiedzenia o których na wyspie nie zająknie się żaden tubylec.