Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zanim zdziadziejemy: Rumunia 2011

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.10.2011 18:56

1-IMG_6886.JPG


2-P9140554.JPG


3-P9140555.JPG


4-P9140556.JPG


Im wyżej, z tym oddechem jest trudniej. No i stromizna :roll: coraz większa (na niezbyt długim odcinku w górę jest przecież 280 metrów), a kamienie pod stopami :mrgreen: sypią się w dół. Ale damy radę! Równowagę da się utrzymać, bo na grzbiecie tylko lekki plecaczek :) . Pełen podziw jednak dla tych, co tędy :roll: podchodzą z ekwipunkiem niezbędnym na kilka dni wędrówki po Fogaraszach...
O tej porze jednak nikt nie taszczy się pod górę z ogromnym plecakiem, cały stok mamy tylko dla siebie :) . Większy ruch zrobi się tu pewnie nieco o późniejszej porze, ale to już nie nasze zmartwienie.

5-IMG_6888.JPG


6-IMG_6891.JPG


7-IMG_6895.JPG


8-P9140559.JPG


9a-P9140571.JPG


Nie jest znowu tak źle z moją kondycją, w każdym bądź razie jak dotąd! Może nie w pół godziny, ale pomimo licznych odsapek, dałam radę w 45 minut. Cieszę się jednak niezmiernie, gdy w końcu mogę na przysiąść na nieco dłużej na Koziej Przełęczy - Şaua Caprei (2315 m).

9-IMG_6897.JPG
Ostatnio edytowano 28.10.2021 20:13 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 27.10.2011 19:43

I ja się cieszę, że doszłaś na sporą wysokość ponad jeziorko, stąd widok już całkiem szeroki i bardzo ładny. Aż zazdroszczę, gdybym wcześniej znała te zdjęcia - oj wątpię żebym się tu nie wdrapała. :D A czas podejścia całkiem przyzwoity, my przyjmujemy się że 250-300m podejścia na godzinę to przeciętny dobry czas wejścia. :D

Ale widoczki :D. I śmieci żadnych już nie widać :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.10.2011 20:01

Widoki będą jeszcze szersze :D , bo chyba nie podejrzewasz, że zaraz zejdziemy tą samą drogą :lol:. A śmieci faktycznie dalej już nie ma 8) :!: , w każdym bądź razie wszedzie tam, gdzie dojdziemy :wink: .

Tak z perspektywy czasu, to warto było przeżyć te dwie noce na śmieciowisku :wink: (zwłaszcza że po ciemku bałaganu i tak nie było widać), żeby potem można było się nacieszyć widokami na Fogarasze. Z pewnością, gdybyśmy nie mieli możliwości podjechania tak wysoko, ta wycieczka nie doszłaby do skutku!
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.10.2011 20:01

Danusiu, mieliście piękne miejsce na biwak. Chociaż problemów WC-towych nie zazdroszczę :roll:

Zdjęcia z ostatniego odcinka powalające! Gratuluję zdobycia Koziej Przełęczy :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.10.2011 20:06

Witam.

... a ja już nie mogę doczekać się widoków na drugą stronę.
O ile na jeziorko i stronę północną jest mnóstwo zdjęć na forum i nie tylko na forum, to już strona południowa traktowana jest po macoszemu. Nic ciekawego tam nie ma? :wink:

Dręczy mnie to, gdyż jak wspominałem, na drugą stronę nie udało nam się przedostać.

Pozdrawiam.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.10.2011 20:26

Mariusz, wierzę że Cię to dręczy :lol:. Widoki na południową stronę będą :), ale z góry serpentyn za bardzo nie widać. A fotek wszędzie więcej właśnie na północ, bo agrafki z tamtej strony bardziej widokowe 8). Jak się je widziało, to południowa strona wychodzi blado :wink:.
Na zjazd via południe i jakieś tam przystanki po drodze, musisz zaczekać "do jutra", dziś jeszcze wędrujemy z buta. Za to z góry zobaczymy TO, o co kiedyś pytałeś Wojtka :wink: . Fakt, z bardzo :roll: daleka, ale jenak było widać :D

Agnieszko, podejście na Kozią Przełęcz było co prawda najbardziej stromą częścią wycieczki, ale wejdziemy jeszcze trochę wyżej :D, chociaż łagodniej.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.10.2011 17:06

Po króciutkiej odsapce :) , zanim na przełęcz dotrze reszta ekipy, mała sesja zdjęciowa ze znanym krajobrazem w tle.

10-P9140560.JPG


11-P9140561.JPG


12-P9140563.JPG


13-P9140564.JPG
Ostatnio edytowano 28.10.2021 20:15 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.10.2011 17:13

14-P9140569.JPG


Teraz pora na widoczki w przeciwnym kierunku... Tam już :roll: nie pójdziemy, więc chociaż popatrzeć trzeba :wink: .

15-P9140570.JPG


16-IMG_6904.JPG


17-IMG_6905.JPG


Na pierwszym planie [b]Lacul Capra [/b- Jezioro Kozie pokazane niedawno przez Wojtka w wątku "Górskie zwierciadła". Bardziej zielono 8) było wówczas, u mnie już widać jesienne rudzenie...
Fajnie byłoby spędzić dzisiejszą noc właśnie nad tym jeziorkiem, ale nie chce nam się wracać po namioty :wink: .

18-IMG_6899.JPG


19-P9140573.JPG


20-IMG_6900.JPG


Uwagę przyciąga duży biały pomnik, ale lenistwo nie pozwala :wink: sprawdzić, z jakiej okazji stanął. Wolimy pobyczyć się na przełęczy, z której ruszymy dalej w inną stronę, niż nad wodę...
Co prawda zejście do jeziorka nie zajęłoby więcej niż 5 minut :wink: , ale potem trzeba byłoby :roll: odzyskać stracone około 70 metrów wysokości...
Dopiero w domu przeczytałam, że to był Monumentul Alpiniştilor - obelisk upamiętniający grupę alpinistów, którzy w lutym 1963 roku dokonali pierwszego zimowego przejścia przez najtrudniejszego odcinka głównej grani Fogaraszy, ale w drodze powrotnej zostali przysypani przez lawinę. .. Pomnik z czasów komunistycznych, więc niestety kształtem przypomina obeliski radzieckich "wyzwolicieli".

21-IMG_6902.JPG


22-IMG_6903.JPG


Na przełęczy, oprócz naszej szóstki, są jeszcze dwie młode osoby, z ogromnymi pleckami.

23-P9140575.JPG


Wszystko na to wskazuje, że odpoczywają po podejściu "naszą" trasą... Nie idą od wschodu, gdyż chłopak wracał znad jeziorka (a zapewne z wypływającego stamtąd potoczku :wink: ) z butelkami pełnymi wody - zaopatrzeniem na dalszą wędrówkę. Gdyby szli stamtąd, mieliby wodę już w plecakach :wink: . No to pewnie :idea: pójdą dalej tak, jak my planujemy? W każdym bądź razie początek zapowiada się wspólny :wink: .
Tuż przed opuszczeniem przez nas przełęczy, od Balea Lac dochodzą jeszcze dwie osoby - bez wielkich plecaków, na luzie jak my :) . Tłoku na szlaku jednak nie będzie :wink: , gdyż ta dwójka wybiera inny wariant dalszej wędrówki.

Şaua Caprei (2315 m) to już część głównej grani Fogaraszy, ciągnącej się przez 72 km, w tym na długości 35 km nie opadającej poniżej wysokości 2000 metrów. My przejdziemy tylko :idea: maleńki fragment tej grani. Jej najwyższe szczyty :idea: Moldoveanu oraz Negoiu, zobaczymy jedynie z baaaaaardzo daleka... Nie ma mowy o Żlebie Drakuli ani odcinku "Trzy kroki od śmierci"... Nasza trasa będzie łagodna jak baranek :) , no może momentami ciut mniej łagodna, ale i tak w słoneczną pogodę nie grożąca niczym strasznym :wink: .

24-IMG_6910.JPG
Ostatnio edytowano 28.10.2021 20:21 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.10.2011 17:18

Po uregulowaniu oddechu na Koziej Przełęczy, czeka nas :idea: kolejne podejście. Nie decydujemy się na szlak niebieskiego krzyżyka i zdobycie Vânătoarea lui Buteanu (2507 m) - piątego z kolej szczytu Fogaraszy. Trochę teraz żałuję, bo po powrocie wyczytałam, że widoki stamtąd nieziemskie! Przez odpuszczony Vânătoarea lui Buteanu oraz przełęcz Şaua Văiugii i kocioł Căldarea Văiugii, można było zrobić kółeczko doprowadzające do miejsca startu wycieczki, ale posiadany "awaryjny" wydruk mapki :? nie obejmował całości takiej ewentualności trasy... Do tego dochodził brak zaufania :wink: do sugerowanych przez drogowskazy czasów trwania wędrówki na poszczególnych odcinkach trasy. Lepiej :idea: wybrać szlak , jaki jest i na drogowskazie, i na wydrukowanej mapce :) . Nawet jak czas "drogowskazowy" pomnożymy przez 3 (z odpoczynkami może tyle wyjść :lol: ), nie będzie źle.

1-P9140576.JPG


Ruszamy w górę szlakiem czerwonego paska, główną granią na szczyt Iezerul Caprei, bo tędy wiedzie trasa wybranego spacerowego kółeczka :) . Według informacji na drogowskazie, dojście aż na Şaua Paltinului powinno zająć jedynie 45 minut, ale nie będziemy gonić :wink: , żeby się w tym czasie zmieścić. Przysiądziemy tu i ówdzie, zejdzie nam :roll: znacznie dłużej :D

2-IMG_6911.JPG


3-IMG_6912.JPG


4-P9140582.JPG


5-P9140584.JPG


6-P9140586.JPG


7-IMG_6915.JPG
Ostatnio edytowano 28.10.2021 20:30 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 29.10.2011 00:45

dangol napisał(a):Obrazek

Te ujęcia robią wrażenie ! ... szczególnie jak się porówna pierwszy i trzeci plan. 8)


Pozdrawiam.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 29.10.2011 20:34

Oglądając Twoje zdjęcia zaczynam żałować , że nie poświęciliśmy chociaż jednego dnia na spacery po górach w tamtym rejonie :? Może uda się następnym razem :?: :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 29.10.2011 20:40

mariusz-w napisał(a):Te ujęcia robią wrażenie ! ... szczególnie jak się porówna pierwszy i trzeci plan. 8)


:D pełna zgodność w postrzeganiu - trzeci się też wyróżnia w swojej skromności :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.10.2011 04:15

A ja lubię jak jest stromo... jak już podchodzić, to konkretnie...człowiek się męczy, ale przynajmniej efekt od razu widać :cool: .

Tempo niezłe, choć podejścia nie było za wiele. Bardzo ładne widoczki i fajne mapki na których od razu widać którędy wędrujemy :D . Dobra mapa to podstawa :idea: .

Pzdr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.10.2011 21:08

dangol napisał(a):Niestety, nie bardzo :? wiem, jakież to konkretnie szczyty znalazły się na powyższych fotkach. Może :idea: Wojtek pomoże?

Będąc na miejscu, czy choćby znając dokładnie kierunek, w którym wycelowałaś obiektyw, można by z mapą w ręku rozszyfrować te szczyty. Ale... czy komuś to rzeczywiście do szczęścia potrzebne? ;)

dangol napisał(a):Nie ma to jak dobra reklama, że :roll: niby taka trudna do przejechania, że kierowcy oprócz mocnych hamulców i równie wielkiego kopa w aucie, musżą też mieć stalowe nerwy...
Za kierowców wypowiadać się :roll: nie mogę (jednakże zauważyłam :idea: słuszność decyzji o sprawdzeniu hamulców przed wyjazdem), ale jako pasażerka nieco się zawiodłam :( :wink: . Może nie widokami, bo te faktycznie niezłe :) , ale miałam chyba zbyt duże wymagania :wink: w sprawie zagęszczenia agrafek na szosie.

Mogę się wypowiedzieć jako kierowca. Zresztą, już o tym rozmawialiśmy. Szosa ładna i to wszystko. Jest takich mnóstwo.

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.11.2011 20:23

Franz napisał(a): Ale... czy komuś to rzeczywiście do szczęścia potrzebne? ;)


Oczywiście, że niepotrzebne :) . Jednak wtedy, gdy na góry patrzyłam z dołu, trochę mi było brak takiego rozeznania, a konkretniej - czy ktoryś ze szczytów będę widzieć z bliska, już podczas spacerku?
Nie wiem tego dalej :lol: , ale kilka z tych widocznych już podczas graniowej wycieczki, zapadło w pamięć i to mnie cieszy :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România



cron
Zanim zdziadziejemy: Rumunia 2011 - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone