Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z Gdańska do Madrytu 2, czyli tropem samego siebie

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 09.09.2014 16:11

Siedniem i popaczym. :D
Hala Madrit :!: :mrgreen:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 09.09.2014 18:44

Janusz Bajcer napisał(a):Każde ciepłe piwo jest niedobre - tylko hiszpańskie...


cześć, Janusz :mrgreen:

odnoszę wrażenie, że Ci "nie" zeżarlo? :papa:

maxredaktor napisał(a):
Krystof napisał(a):zapraszam, zapraszam :mrgreen:


To i ja "dołąńczam".


każdy redaktor na wagę złota (odciążysz trochę Vietara :wink: )

Aglaia napisał(a):Ja też czytam więc proszę o jeszcze :-) .


dzię dobry, bardzo mi miło widzieć Cię w moim wątku :papa:

Bea.ta napisał(a):napięcie rośnie ;)
zostaję :)


ufff, to zdałem egzamin? :smo:

Vjetar napisał(a):
Krystof napisał(a):A niech se w dupę wsadzą ten biały samochód z trzema drzwiami! :evil:


ŻONA KLIENTA: Uspokój się Kaziu.
KLIENT: Niech mnie oni, moja kochana w dupę pocałują, o tym mają pojęcie.


:mrgreen:


z ust mi to wyjąłeś :D

anakin napisał(a):Siedniem i popaczym. :D



cześć, Anakin :D
Pan pierwszy raz w moim wątku? Bo ja w Twoich się niegdyś udzielałem 8)
Hala Madrit :!: :mrgreen:
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 09.09.2014 18:51

Krystof napisał(a):cześć, Anakin :D
Pan pierwszy raz w moim wątku? Bo ja w Twoich się niegdyś udzielałem 8)
Hala Madrit :!: :mrgreen:

Cze....... :mrgreen:
A gdzieżby tam pierwszy. :roll:
Czytuję Pana, że się tak wyrażę....pasjami i regularnie, aczkolwiek (jak wiesz :wink: ) ja mało piszę. :oczko_usmiech:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 09.09.2014 19:20

anakin napisał(a):
Krystof napisał(a):cześć, Anakin :D
Pan pierwszy raz w moim wątku? Bo ja w Twoich się niegdyś udzielałem 8)
Hala Madrit :!: :mrgreen:

Cze....... :mrgreen:
A gdzieżby tam pierwszy. :roll:
Czytuję Pana, że się tak wyrażę....pasjami i regularnie, aczkolwiek (jak wiesz :wink: ) ja mało piszę. :oczko_usmiech:


taaaaa, mało mało... ale gdy już, to z rekordami czytalności :mrgreen:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 09.09.2014 19:39

Krystof napisał(a):ufff, to zdałem egzamin? :smo:

póki co tak - bo zachęciłeś, więc nie daj ciała bardzo proszę 8)
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 09.09.2014 20:03

Bea.ta napisał(a):
Krystof napisał(a):ufff, to zdałem egzamin? :smo:

póki co tak - bo zachęciłeś, więc nie daj ciała bardzo proszę 8)


niektóre rzeczy :roll:
dzieją się poza mną :papa:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 09.09.2014 20:20

Krystof napisał(a):niektóre rzeczy :roll:
dzieją się poza mną :papa:


zapamiętaj ważną rzecz .... nic się nie dzieje ... tak sobie i po nic :roll:
:)
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 09.09.2014 21:11

Bea.ta napisał(a):
Krystof napisał(a):niektóre rzeczy :roll:
dzieją się poza mną :papa:


zapamiętaj ważną rzecz .... nic się nie dzieje ... tak sobie i po nic :roll:
:)


ależ Bea.ta'o! ja nie twierdzę, że to po nic i tak sobie... ja piszę jedynie, że nie wszystko sobie zaplanowałem :wink:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 09.09.2014 21:15

Krystof napisał(a):ależ Bea.ta'o!

dobre ... :lool:

Krystof napisał(a):ja nie twierdzę, że to po nic i tak sobie... ja piszę jedynie, że nie wszystko sobie zaplanowałem :wink:
ale jakby się okazało, ze jednak ... to były Twoje plany zaplanowane misternie - to szacun :sm:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 09.09.2014 21:29

raczej trudno było by zrealizować plan zgubienia walizki i wydymania się (za przeproszeniem) na kasę i czas wypożyczenia auta :roll:

chociaż z drugiej strony... dla chcącego nic trudnego :mrgreen:

ps. najgorsze jest to (dla relacji rzecz jasna), że w sumie trudne momenty już wyczerpałem... :cry:
prawie... :roll:
jeszcze na szczęście zostały te śmieszne i ciekawe :smo:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 09.09.2014 21:33

no to .... poprzerażaliśmy się .... a teraz się śmiejemy z zainteresowaniem :)
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 09.09.2014 21:38

Krystof napisał(a): w sumie trudne momenty już wyczerpałem... :cry:


Parafrazując klasyka - co Ty możesz wiedzieć o trudnych momentach... :roll: :mrgreen:

Ale juz pisz...pisz....nie przeszkadzamy. :mrgreen:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 09.09.2014 21:42

Bea.ta napisał(a):no to .... poprzerażaliśmy się .... a teraz się śmiejemy z zainteresowaniem :)


no to teraz mi dopiero wywaliłaś poprzeczkę w kosmos! 8O

anakin napisał(a):
Krystof napisał(a): w sumie trudne momenty już wyczerpałem... :cry:


Parafrazując klasyka - co Ty możesz wiedzieć o trudnych momentach... :roll: :mrgreen:

Ale juz pisz...pisz....nie przeszkadzamy. :mrgreen:


no... a kto ma wiedzieć, jak nie ja! :boss: :mrgreen:

piszę, piszę... jutro CD :wink:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 10.09.2014 08:57

Jemy beznadziejne śniadanie smarując bagietkę masłem za pomocą łyżki i ruszamy w dalszą drogę do Caceres!

Trzeba przerwać złą passę!!!
Chcemy tylko dojechać na miejsce i spędzić cały dzień w basenie - nic ponadto!

Jednak pierwsza noc zweryfikowała sensowność pierwszych zakupów w decathlonie i wskazała kolejne braki w wyposażeniu – nie mamy śledzi, młotka, pompki do materaca, mojej maty samo pompującej, dwa śpiwory to za mało, bo w nocy mocno zmarzliśmy…

Trzeba więc dokupić talerze (wczoraj kupiliśmy tylko miski) oraz jakiś nóż, garnki, patelnię i resztę chemii.
Strasznie nam się nie chce jechać do sklepu, bo wiemy, że kolejny decathlon miniemy po drodze pojutrze, po nocy spędzonej na pięknym campingu w Caceres: http://www.campingcaceres.com/

Ruszamy więc w dalszą drogę (9:30), by bez problemów po około 300 kilometrach i niecałych trzech godzinach dojechać na miejsce (11:58).

Niestety, coś nam się takiego zrobiło, że rezygnujemy ze zwiedzania miasta.
Pierwotny plan był taki, by pojechać na starówkę, tam coś zjeść na obiad, nieco pozwiedzać, a potem zameldować się na campingu. Jednak na skutek marudzenia dzieci porzuciliśmy ten plan na rzecz obiadu w McD i zakupów w Lidlu, gdzie niestety nie mieli na sprzedaż noży…

Camping zaskoczył nas bardzo pozytywnie!
Był schludny i wyludniony. Co więcej, każda parcela miała zacieniający daszek i każdej towarzyszyła indywidualna toaleta z prysznicem!!!

Parcela w Caceres

Obrazek

Szok!
Postanowiliśmy zostać tu dłużej niż jedną noc. Basen jest świetny, pogoda piękna, cena niska (ok. 30 euro za wszystko i wszystkich). Żyć nie umierać!!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na recepcji proszę panią o pomoc w ogarnięciu tematu zaginionej walizki. Pani dodzwania się do biura rzeczy zagubionych w Madrycie i ustala, że znaleziona walizka ma trafić pod adres campingu w Caceres. W ciągu dnia kilkakrotnie dowiaduję się na recepcji, czy walizka już jedzie – nie jedzie, brzmi każdorazowo odpowiedź sympatycznej pani. Umawiamy się, że pani jeszcze kilka razy zadzwoni, gdzie trzeba i załatwi sprawę!

Dzień mija wesoło – postanowiliśmy, że zostajemy, jest gorąco, basen jest duży i można sobie w nim do woli skakać na bańkę!

I w dodatku mamy własną toaletę! Mogę pić piwo do woli i w nocy nie będę musiał wstawać i łazić dziesiątki metrów w wiadomym celu (a propos – obliczyłem, że najdalej mieliśmy z namiotu do toalety 260 kroków, a było to na campingu w Lizbonie)!

Choć dzień był niewyobrażalnie gorący w nocy zmarzliśmy potwornie. Miała rację moja żona twierdząc, że i w ciepłych krajach można zmarznąć i ciepłe rzeczy zabrać trzeba, czemu się żarliwie przeciwstawiałem! Muszę to sobie zapamiętać i już na przyszłość wiedzieć i się nie kłócić!

No więc zmarzliśmy, więc znowu pojawił się temat zakupów…

Ale przecież nie warto jechać specjalnie 50 kilometrów do Meridy, skoro to będzie po drodze!? A do tego, czy ta toaleta jest taka ważna, by dla niej zostawać?
A ten basen? Na następnym campingu też będzie basen… Jezu… cały dzień mamy siedzieć w jednym miejscu? O zgrozo, jedźmy stąd!

Lecę na recepcję, by zmienić miejsce dostarczenie walizki.

Liczę, że pani ma dla mnie złe wieści, że walizka nie została znaleziona.
Pani wita mnie szerokim uśmiechem i mówi „ma pan wielkie szczęście”.

Ponieważ widzę pewną rozbieżność pomiędzy jej a swoją definicją szczęścia dopytuję lakonicznie „si?”
...
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 10.09.2014 11:42

Krystof napisał(a):....
Ponieważ widzę pewną rozbieżność pomiędzy jej a swoją definicją szczęścia dopytuję lakonicznie „si?”
...


I co dalej !! ? Skończyć w takim momencie :evil: :wink:

Witam :D
Chyba załapałam się do ostatniego rzędu :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España



cron
Z Gdańska do Madrytu 2, czyli tropem samego siebie - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone