napisał(a) Franz » 04.11.2021 20:58
Przeprawa na Fuerteventurę trwa niewiele ponad pół godziny - i dobrze, bo z dłuższą osobiście miałbym problemy. Niezbyt silny jeszcze wiatr na Lanzarote znacznie się wzmógł natychmiast po odbiciu od nadbrzeża w Playa Blanca, a może po prostu znalazł na płaskiej powierzchni cieśniny odpowiednie pole do popisu. Tak czy owak, mój błędnik sygnalizuje mi dosyć szybko narastający dyskomfort, z wielką zatem ulgą witam Corralejo już na sąsiedniej wyspie. Dobrze poczuć znowu pod stopami podłoże, które się nie kołysze. Bea zaczeka na mnie z plecakami, podczas gdy ja lokalizuję wypożyczalnię samochodów i po sprawnym załatwieniu formalności, wyjeżdżamy na południe.
Mapka