napisał(a) kjedi » 20.12.2008 01:04
Wydaje mnie się, że nawet nie chodzi tutaj o kurs euro, tylko o coraz większą drożyznę w Chorwacji. Szczególnie w ostatnich dwóch latach, Chorwaci doją z turystów maksymalnie ile się da. Od wielu lat Chorwacja jest moją stałą bazą wakacyjną ale jak tak dalej będzie trzeba bedzie znależć inną bazę.
PZDR
Bogdan
Witam,
Jeżdzisz tyle lat-czy porównywałeś ceny - wyłącz na chwilę noclegi.
Bo ja tak-w tym roku mieliśmy podróż sentymentalną-to samo miejsce co 9 lat temu. Pominę pierdoły że wiecej ludzi i o 8 000 % wiecej Polaków w małej miejscowości parę faktów:
1. Karlovaćko 12-14 kn -teraz było 12-16
2. Cevapy w zestawie - 35-40 - teraz było 35-40
3. Karlovaćko we flasze 6-8 - teraz było 7-9
4. Pizza - 25-45 - teraz było 25-50
niektóre artykuły były droższe ale niewiele.(mogę Ci przesłać kilka oryginałów cen).
Noclegi- Są trochę albo trochę bardziej różne.
9 lat temu płaciłem w DM, potem w np. Dolkach.
W 2002 dolec był 4.2 PLN. Teraz wspina się na 3 PLN
2003 - za apartament na wyspie RAB zapłaciłem 45E (4.0 PLN w NBP), w 2005 podobny apartament bez targowania 55E (3,7 PLN w NBP).
Więc z mojego punktu widzenia nie jest DUŻO drożej
Pozdr