Uwaga w Znojmo wolnocłowka

Jak co roku wracając do Polski zatrzymaliśmy sie w strefie wolnoclowej zrobić zakupy i jak co roku złamaliśmy dwa przepisy drogowe tj przejechanie lini ciągłej oraz skręcenie w lewo na nakazie skretu w prawo na granicy już oczkiwali na nas jechaliśmy w dwa samochody pani sprawdzająca paszporty było bardzo nie przyjmna na pewno głosowało przeciwko wejściu do UNI przez Czechy natomast celnik czeski czystą polszczyzna poinformował nas że na dodatek tego złamaliśmy jeszcze przepis celny sterfa jest tylko dla podrózujacych w stronę AUSTRI i że jesteśmy 1000 samochodem polskim którym to mówi skończyło się mandatem 15 EURO na dwa auta jak się potem okazało koleżance kiedy podjechała do odprawy powiedział że kolega zapłacił mandat i mamy sie między sobą rozliczyć i tak okazał duża wyrozumiałść w stosunku do naszych przewinień. Otrzymaliśmy karę celna dobrze że nie drogową, bo tak tanio by się nie skończyło. Dlatego nie odkładajcie zakupów na droge powrotną możecie trawić na mniej wyrozumiałą władzę niż ja
grazka

Dzieki za przesstroge...

Pozdrawaim

Potwierdzamy - wstąpiliśmy do Exkalibura wracając do Polski.
Nasze manewry zauważył czeski radiowóz, ale ponieważ było to w środku nocy - zabawa w ciuciubabkę na tamtejszych uliczkach skończyła się powodzeniem , jednak do granicy podjechaliśmy pełni obaw, czy nikt tego nie widział - na szczęście udało się
Pozdrawiamy - Ania i Grześ.

Wyjeżdżamy jutro nad ranem

Z tym , że coraz bardziej się zasatanawiam , czy w obliczu spadku cen alkoholi w Polsce rzeczywiście tak bardzo opłaca się zatrzymywać na strefie i taszczyć ten bagaż w tę i z powrotem ? (mam tu na mysli "legalny" zakup trunków w drodze do Cro ). Czy czasami nie wyszłoby prawie na to samo gdyby zakupić towar w drodze powrotnej , normalnie w jakimś markecie ? Może ktoś z Was porównywał te ceny i wybrał tę opcję.

Kiedyś już pisałem o tym czego grażka doświadczyła.
Na dodatek, nie zdziwcie się, gdy po dokonaniu "hurtowych" zakupów np. alkoholu, celnik (przewidując "kontrabandę" niczym Kaszpirowski) nakaże Wam wyflaczyć cały samochód.....
Personel sklepów wolnocłowych to rodziny celników!
Czasami zadowolą się odstępnym... ich barek musi być pełny

jacol8 napisał(a): Czy czasami nie wyszłoby prawie na to samo gdyby zakupić towar w drodze powrotnej , normalnie w jakimś markecie ? Może ktoś z Was porównywał te ceny i wybrał tę opcję.

Parę cen (ale tylko alkoholi) z marketu w Trstenie (Słowacja-5km od Polski):
-brandy Stock 0,7l 36%-240 ks (10sk=1zł)
-wódka jemna 0,5l - 88 ks
-piwo Zlaty Bazant 0,5l - 14 ks
-szampan 0,7l - od 60-150 sk
Dlatego warto się zastanowić.

Do Exkalibura warto zajechać nie po alkohol, lecz ze względu na wielką frajdę dla dzieci
A jeśli ktoś lubi trunki, to w Chorwacji niezastąpiona jest rakija i wino, które można dostać na każdym targowisku . Radzę poprosić o naparstek na próbę, bo nie każdy potrafi zrobić je dobrze
Smacznego - Ania i Grześ.

Wiem , wiem , w zeszłym roku przywiozłem sobie tylko wino , bo rakiji to mi żona nie pozwoliła . W tym roku już się nie dam

Kończąc temat: cenami alkoholu nie ma się co podniecać nie mniej jednak litr wódki Gorbaczow za 4, 5 Euro .Dancka w promocji 6,5 /l EURO, o vodka pt Jelzyn za 3,20 Euro /l nie wspominają generalnie najtańsze są alkohole rosyjskie ale ceny perfrum nadal bardzo są opłacalne. Papierosy najtaniesze to ok 10 Euro za 10 szt., więc lepiej zopatrzyć się w Polsce.
Koleżanka wróciła i poinformowała mnie że zrobiła zakupy w sklepie wolnocłowym z prawej strony jadąc w kier Czech jest tam sklep który jest zaciemniony i sprawia wrażenie zamkniętego wręcz do likwidacj ( dlatego my nie zaczymaliśmy się ) ona jednak zrobiła tam zakupy o około 2 w nocy, dlatego glowa do góry kupujcie z prawej strony, nie łamiąc prawa
Grazka

Ania i Grześ napisał(a):Do Exkalibura warto zajechać nie po alkohol, lecz ze względu na wielką frajdę dla dzieci

I dla dużych dzieci też
Obok stoi parę ładnych autek (stareńkich lub sławnych), przy których można się zamarzyć...Gdyby takim w trasę...

grazka napisał(a):Otrzymaliśmy karę celna dobrze że nie drogową, bo tak tanio by się nie skończyło. Dlatego nie odkładajcie zakupów na droge powrotną możecie trawić na mniej wyrozumiałą władzę niż ja
grazka

A my zawsze jeździmy przez Mikulov i jest ok w obie strony, mimo oczywistego zakazu wjazdu przy wyjeździe z Austrii. A ceny bardzo atrakcyjne, zarówno alkoholi, jak i perfumów, z tego co się zorientowałam najniższe na całej trasie do i z Chorwacji - choć nie powalające.
PZDR
Monika