Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 17.10.2008 19:29

Tantal
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 181
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tantal » 17.10.2008 19:57

Staruszka składa dokumenty w urzędzie. Po chwili urzędniczka mówi:
- Wszystko się zgadza, niech pani jeszcze tylko się tu podpisze.
Babcia na to:
- Słucham?
- Niech pani się podpisze, jak na listach.
Po chwili namysłu starsza pani pisze:
- Całuję Was mocno, babcia Celina.
Goniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 918
Dołączył(a): 05.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Goniak » 20.10.2008 10:38

Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi:
Pooraną zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy, braki w uzębieniu, biust obwisający do kolan, sadło tu i ówdzie...
W końcu stwierdza: Dobrze mu tak, chu..wi!
princess_lu
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 03.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) princess_lu » 20.10.2008 10:55

Maria Kaczyńska wyjechała na weekend.
Prezydent nie miał co do gęby włożyć, więc zabrał dwóch ochraniarzy BOR-u i wybrał się do restauracji.
- Co pan poleca - pyta kelnera.
- Dzisiaj mamy wyśmienitą zupę z żółwia - odpowiada kelner.
Prezydent zamówił polecaną zupę, czeka 30 min, 40 , 50. Zniecierpliwiony wysyła BOR-owika do kuchni. Ten wchodzi i pyta:
- Co tak długo z tą zupą ???
Widzi, że kucharz trzyma żółwia i macha mu nożem przy skorupie chcąc uciąć łeb. Ale co ciachnie to żółw chowa głowę do skorupy. BOR-owik na to:
- Pomogę panu.
Przytrzymał skorupę wielką łapą, wsadził żółwiowi palec w dupę. Żółw wytrzeszczył gały i wyciągnął prężnie szyję a kucharz obciął mu łeb.
Zachwycony kucharz pyta BOR-owika:
- Ależ to było świetne, skąd zna pan taką sztuczkę ?????
BOR-owik na to:
- Widzi pan naszego prezydenta ?
- No widzę go codziennie w telewizji
- Szyi nie ma a krawaty nosi.
Ostatnio edytowano 20.10.2008 11:29 przez princess_lu, łącznie edytowano 1 raz
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 20.10.2008 11:27

Obrazek
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 20.10.2008 11:29

- Kochanie co byś zrobiła, gdybym wygrał w totka?
- Wzięłabym połowę i cię zostawiła!
- Ok, trafiłem trójkę, masz tu 8 zł i wyp***laj!
princess_lu
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 03.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) princess_lu » 20.10.2008 12:41

HARLEQUINY DLA MĘŻCZYZN

O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża.
Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła....
Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...


Tego dnia miarka się przebrała. Anna postanowiła z sobą skończyć. Usiadła w kuchni koło lodówki. Po chwili usłyszała znajomy warkot. Jej mąż wrócił właśnie z ogródka, gdzie kosił trawniki. Za chwilę wszedł do domu, cmoknął Annę w policzek. Wziął do ręki otwieracz, wyjął z lodówki butelkę piwa. Gdy odskoczył kapsel i syknęła mgiełka, Anna szybkim ruchem wyrwała mężowi butelkę i wyrzuciła przez okno.
Śmierć miała szybką.


Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu.
Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną... gdy on znów rozbierał silnik...
Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję... Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko czekać... a w garażu... taki nowiutki... błyszczący... musi mu się spodobać... Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi...
- Gdzie mój zabytkowy ford mustang....... - jęknął tylko.
- Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie??
Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśleć "A może VW golf to nie był dobry wybór.. może toyota...".
Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła...

:lool:
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 20.10.2008 12:43

Babice nieopodal Białegostoku.
Miejscowy gospodarz wychodzi rano oporządzić swoją krowę.
Ale po chwili wzburzony wraca do chałupy i budzi swoich trzech synów mówiąc:
- Jakiś ch*j ukradł nam krowę!
Starszy syn:
- Jak ch*j to znaczy konus jakiś...
Średni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa...
Najmłodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa i dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu.
Chcąc nie chcąc wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego. Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
- Obudziłem się rano, patrzę krowę ukradł jakiś ch*j. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak ch*j to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Dalimy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
- Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
- Pudełko kwadratowe...
Najstarszy syn:
- To znaczy, że w nim coś okrągłego...
Średni syn:
- Jak okrągłe to musi być pomarańczowe...
Najmłodszy:
- Jak pomarańczowe - to z pewnością mandarynka...
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
- No, Wasyl.... Oddawaj kurwa krowę...
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 20.10.2008 12:56

Młody pracownik I stary idą razem do pracy.
Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, prezentacjami.
Stary idzie na luzaka, tylko reklamówka z jabłkiem I kanapka..
Młody mówi z podziwem:
- No no, Po tylu latach pracy, to Pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...
:lol:
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 20.10.2008 13:04

Moondziu myślałem, że to niezłe foto moto, ale to prawda :lool:
http://www.allegro.pl/item429636360.html
:lool:

Pewno jeszcze przez kilka dni będzie to tak wisiało a potem przejdzie do archiwum :lool:
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 20.10.2008 14:18

No i CUDNY PIERŚCIONEK Z BIAŁEGO ZŁOTA Z 7 BRYLANTAM zszedł za 1301zł :lol: :lol: :lol:

Chyba na handel, bo kto by kupił to cudeńko z taką historią, które przyprawia rogiiiii :twisted: :twisted: :twisted:

A poważnie to miał facet fantazje z tym tekstem, ale każda reklama dobra jak są efekty :wink:


ps. Czyżby moondek szukał pierścionka zaręczynowego???? :wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 20.10.2008 14:32

Popiel napisał(a):ps. Czyżby moondek szukał pierścionka zaręczynowego???? :wink:

To foto ma juz z miesiąc i ze trzy razy Ziemię okrążyło.... 8)
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 20.10.2008 16:16

Popiel napisał(a):ps. Czyżby moondek szukał pierścionka zaręczynowego???? :wink:


Moondek od 3 miesięcy złotego GPSa na palcu prawej ręki nosi... ;)
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 20.10.2008 16:16

FUX napisał(a):
Popiel napisał(a):ps. Czyżby moondek szukał pierścionka zaręczynowego???? :wink:

To foto ma juz z miesiąc i ze trzy razy Ziemię okrążyło.... 8)


I w końcu trafiło na Chorwację ;)
Goniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 918
Dołączył(a): 05.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Goniak » 20.10.2008 17:52

moondek napisał(a):
Popiel napisał(a):ps. Czyżby moondek szukał pierścionka zaręczynowego???? :wink:


Moondek od 3 miesięcy złotego GPSa na palcu prawej ręki nosi... ;)

Ale nadal możesz kupować prezenty swojej żonie :wink: i może to być biżuteria :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone