Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Szutrowym szlakiem przez wyspy, czyli Chorwacja 2009

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.09.2009 08:15

maslinka napisał(a):...i stacja transformatorowa:

Obrazek

Gdyby nie one, byłoby tu idealnie.

...ciemno. :wink:
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 07.09.2009 08:25

maslinka napisał(a):Dojeżdżamy do Vrboskiej ... Mijamy wysepkę pośrodku mariny:

Obrazek


Maslineczko!
Ta fotka mnie powala..
przepięknie oddaje kolory Śródziemiomorza!!!
:P
pozwoliłem sobie tę fotkę odrobinkę wyostrzyć... sory :oops:

A tak aproposis, to JAKIM APARATEM robiły panie fotki, bo bardzo ładny przekaz kolorystyczny?
Czyżby czasem nie jakiś Kanonik?

8)
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 07.09.2009 08:40

No super :!: Coraz więcej szutrów :!:
Piękne miejsca, piękne zdjęcia :!: :)

pozdr
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 07.09.2009 11:15

No to czekamy na Korculę :wink:

Hvar ładnie zwiedzany i opisany , płynąc jachtem w czerwcu oglądałem te zatoczki od strony wyspy Brac , było ich dużo tylko zastanawialiśmy się jaki jest dojazd do nich ...teraz juz wiem :D
trinity
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 421
Dołączył(a): 07.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) trinity » 07.09.2009 12:37

Maslinko, relacja cudowna:) :D
Jestem zauroczona Twoimi fotkami i opisami miejsc
oginioszki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 229
Dołączył(a): 27.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) oginioszki » 07.09.2009 14:05

Maślinko :D nie ociągamy sie i szybciutko na Korćulę , my juz nie mozemy sie doczekać
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 07.09.2009 15:55

Ja już też przestępuję z nogi na nogę, żeby na Korculę zawitać :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.09.2009 19:01

yskyerka napisał(a):
maslinka napisał(a):Mając nadzieję, że i tę ktoś czyta icon_wink.gif piszę dalej icon_smile.gif

Jak nie jak tak! Pewnie, że czytamy i oglądamy rzecz jasna.

Dzięki, Yskyerko, miło to słyszeć :D


Janusz Bajcer napisał(a):Dziś Budi vjetar za sve moje lađe :wink: :D

Ale widoczki, Janusz. Miodzio! Tęsknię...


Mdziumka napisał(a):Bardzo intensywnie spędziliście tych kilka dni. Mam wrażenie, że wjechaliście prawie w każdą dróżkę.

Intensywnie było, jak zwykle, to fakt, ale ja inaczej nie umiem spędzać wakacji... To jest jakaś choroba chyba, że odpoczywam naprawdę tylko wtedy, jak ciągle się przemieszczam, inaczej zaczynam się nudzić... :wink:

Mdziumka napisał(a):Czy możesz mi napisać co rozumiesz pod pojęciem "bogate życie podwodne"? Nasze dzieci, zresztą ja również( ale w mniejszym stopniu), strasznie były zawiedzione tym życiem. :cry: Pozdrawiam i czekam na więcej

"Życie podwodne" porównuję tylko z innymi miejscami w Chorwacji, bo w żadnym innym miejscu na świecie nie dane mi było nurkować. Z pewnością nie ma porównania do Egiptu czy innych raf (mimo że nie byłam, jestem tego pewna :)). Na Hvarze widzieliśmy ławice dużych ryb, mniejsze rybki z fosforyzującymi paskami na grzbiecie, ciekawe ukwiały, brązowe gąbczaste rośliny przy dnie. Jutro odbieramy nasze zdjęcia podwodne, to coś wrzucę :) Chociaż jakość z pewnością nie będzie powalająca, bo były robione aparatem analogowym.


JacYamaha napisał(a):
maslinka napisał(a):...i stacja transformatorowa:

Obrazek

Gdyby nie one, byłoby tu idealnie.

...ciemno. :wink:

:lol: :lol: :lol:


janniko napisał(a):pozwoliłem sobie tę fotkę odrobinkę wyostrzyć... sory :oops:

Nie ma problemu, chociaż mój mąż już trochę przy tym majstrował :wink: Ale ekspertami nie jesteśmy...

janniko napisał(a):A tak aproposis, to JAKIM APARATEM robiły panie fotki, bo bardzo ładny przekaz kolorystyczny?
Czyżby czasem nie jakiś Kanonik?

Janniko, hmm... nie wiem, o jakie panie Ci chodzi :wink: Wakacje spędziłam z mężem, jedyną panią byłam ja sama :P

Zdjęcia robiliśmy dwoma aparatami. Większość w relacji pochodzi z Olympusa SP-570UZ, ale sporo zostało zrobionych prawdziwym hitem: Kodakiem EasyShare C813, który kupiliśmy rok temu w... Biedronce za 299 zł 8O 8O 8O Świetny zakup! To jego drugie wakacje w Cro (a po drodze były także inne wyjazdy) i sprawdza się rewelacyjnie. Był pomyślany jako aparat do "focenia" w czasie jazdy, bo jest malutki. I faktycznie, cały czas pstrykam z siedzenia pilota, ostatnio głównie przez szyberdach :)

Ale "mały aparacik" (jak pieszczotliwie nazywamy Kodaka :wink:) sprawdza się nie tylko jako aparat do focenia po drodze. W dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia widoczków z obu aparatów są porównywalnie dobre! Zdjęcie z wyspą, które Ci się spodobało, zostało zrobione właśnie Kodakiem C813! Jak widać, daje radę :!: :D


janusz.w. napisał(a):No super :!: Coraz więcej szutrów :!:
Piękne miejsca, piękne zdjęcia :!: :)

pozdr

Szutry są, a jakże, ale teraz będą "w odwrocie" niestety... Gwarantuję za to inne atrakcyjne zdjęcia :twisted:


armar napisał(a):No to czekamy na Korculę :wink:

Hvar ładnie zwiedzany i opisany , płynąc jachtem w czerwcu oglądałem te zatoczki od strony wyspy Brac , było ich dużo tylko zastanawialiśmy się jaki jest dojazd do nich ...teraz juz wiem :D

Witaj, Armar :D Twoją relację z rejsu oczywiście śledziłam :D


trinity napisał(a):Maslinko, relacja cudowna:) :D
Jestem zauroczona Twoimi fotkami i opisami miejsc

Miło mi, Trinity :D Cieszę się, że Ci się podoba.


Ognioszki, Yskyerko, na Korculę dojedziemy i dopłyniemy, mam nadzieję, jeszcze dzisiaj :D
Ostatnio edytowano 25.02.2012 19:32 przez maslinka, łącznie edytowano 2 razy
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 07.09.2009 20:03

Maslinko-ja tez caly czas podrozuje z Toba i ogladam nieznane zakatki.Wiec nie miej watpliwosci,ze nikt tu nie zaglada :!:
I pisz dalej!! Pa!
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 07.09.2009 20:33

Agnieszko ja cały czas śledzę Twoją relację i oglądam piękne zdjęcia.
Jestem ciekawa Hvaru, nigdy nie planowałam tam wakacji, ponieważ bałam się "uwięzienia" na wyspie. ;-) Dzięki Twoim opisom zmieniam zdanie. :lol:

Pozdrawiam serdecznie. 8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.09.2009 20:51

Basiulinek napisał(a):Maslinko-ja tez caly czas podrozuje z Toba i ogladam nieznane zakatki.Wiec nie miej watpliwosci,ze nikt tu nie zaglada :!:
I pisz dalej!! Pa!

Dzięki, Basiulinku :D

Aniu, nie obawiaj się wysp! Tak jak pisała już Mdziumka, uważam, że Hvar czy Korčula są na tyle duże, że dają swobodę przemieszczania się. Jest tam wszystko niezbędne to prawdziwego wypoczynku :)

No to jedziemy dalej! :D


08.08 - sobota:

Nadszedł dzień opuszczenia Hvaru. Wyjazd wypadł nam akurat w sobotę, co nie było najmądrzejszym pomysłem, o czym mieliśmy się przekonać już wkrótce...

"Po drodze" chcemy jeszcze zajrzeć do Humaca, opuszczonej wioski, która, według tego, co wyczytaliśmy na miejscu, ożywa raz w roku, w dzień św. Patryka :)

Miejscowość ta jest obecnie takim muzeum na wolnym powietrzu, czymś w rodzaju "skansenu wsi dalmatyńskiej" :wink:

Na początku mijamy konobę, która nie jest wyłącznie do oglądania; można się też tu posilić:

Obrazek

W jednej z "uliczek" spotykamy osła :D:

Obrazek

(Ma skrępowane nogi :()

Białe kamienne domy prezentują się niezwykle urokliwie:

Obrazek

Obrazek

Po krótkim rekonesansie Humaca, ruszamy w dalszą drogę, w stronę Sućuraja.
Zbliżamy się do miasteczka i... stajemy w dłuuugim korku do przystani promowej. No to już mamy nauczkę: nie wyjeżdża się w sobotę (dzień zmiany turnusów)! Początkowo jestem wściekła na siebie, na męża, że mogąc opuścić camping kiedykolwiek, wybraliśmy akurat ten dzień i teraz stracimy kilka godzin w oczekiwaniu na prom.
Najgorsze jest to, że nie jest to ostatnia nasza przeprawa dzisiaj, potem czeka nas jeszcze prom na Korčulę...

Idę się wykąpać i emocje opadają. (Chociaż woda w zatoce w Sućuraju nie jest najczystsza.)

Przed nami około 80 samochodów, a prom właśnie odpłynął. Szacujemy, jak długo, mniej więcej, będziemy czekać. Promy kursują co 45 minut (dwa razy częściej niż w rozkładzie!), a każdy jednorazowo zabiera około 30 samochodów. Zmieścimy się prawdopodobnie na trzeci z kolei prom. Jak się potem okazuje, nie pomyliliśmy się. W sumie czekaliśmy ponad dwie godziny. Obawiałam się, że będzie gorzej...

Sućuraj nie należy do szczególnie pięknych miejscowości. Jednak marina nie jest najgorsza, może się podobać:

Obrazek

Ładnie wkomponowana w nabrzeże restauracja rybna:

Obrazek

Około 15:00 wsiadamy na prom:

Obrazek

(Charakterystyczna "hvarska latarnia" w tle :))

Do przejechania mamy kawał drogi. Robimy oczywiście kilka przystanków. Pierwszy już na parkingu przy Baćinskich Jezerach, żeby trochę "pofocić":

Obrazek

Potem w Neum:

Obrazek

zatrzymujemy się na tankowanie (najtańsza benzyna w tej części Europy!).

Wjeżdżamy na Pelješac :) Byliśmy już na półwyspie kilkakrotnie, ale po raz pierwszy rzuca nam się w oczy, że jest tu aż tak zielono; nieporównywalnie do innych miejsc w Cro:

Obrazek

Obrazek

Musimy tu kiedyś przyjechać na dłużej! Szczególnie urokliwe wydają mi się okolice Trstenika.

W Orebiću robimy zakupy w Konzumie. W sklepie klientami są praktycznie sami Polacy 8O Niesamowite!

Dochodzi 19:00, kiedy dojeżdżamy do przystani promowej:

Obrazek

Przed nami mała kolejka, samochody ustawiają się w kilku "ogonkach". Zaczynam się martwić, co będzie, jeśli najpierw pojadą ci z lewej (którzy przyjechali po nas, ale ustawili się w osobnej kolejce). Nie wiemy, jakie zasady tu panują, ale według nas, powinni wpuszczać najpierw nasz ogonek.

Biegnę do kasy po bilety. Najbliższy prom za pół godziny. Jesteśmy strasznie głodni, więc w budce z fast foodem kupujemy jeszcze po hot-dogu.

Za jakieś 20 minut widzimy go... Jest ogromny!:

Obrazek

Nigdy nie płynęliśmy takim wielkim promem. Przestajemy się bać, że się nie zmieścimy :)

Wjeżdżamy na sv. Krševana (Czyżby to był św. Krzysztof :?:) około 19:30. Jego pokład to ogromny hangar, wszyscy się mieszczą :):

Obrazek

Wychodzimy na górę i zajmujemy miejsca. Wieje tak bardzo, że po raz pierwszy (i ostatni!) w Cro wkładam kurtkę 8O

Silniki zapuszczone i nagle...okropny gwizd! Sygnał do odpłynięcia. Biedne bębenki nasze!

Płyniemy niemal o zachodzie słońca :) (Jednak są jakieś plusy tak późnej pory przeprawy.) Dodatkowo włączają nam dalmatyńską muzyczkę... Jest bosko! Do tego wszystkiego takie niesamowite widoki miasta Korčula:

Obrazek

Dobijamy do przystani Dominče i jedziemy szukać campingu "Kalac". Ledwo ruszamy, a już jesteśmy na miejscu :) Camp jest bardzo blisko od promu. Idziemy do recepcji i pytamy o wolne miejsca. Starszy pan, mówiący trochę po angielsku, a trochę po chorwacku, od razu daje nam numerek z miejscem parceli.
- Czy to jedyne wolne miejsce? - pytamy. Mężczyzna mówi, że tak. (Później okazuje się, że nie było to prawdą.)

Cóż, nie mamy wyboru. Jest już późno (po 20:00) i powoli zapada zmrok, nie chce nam się szukać innego campingu. Na wszelki wypadek idziemy jednak zobaczyć nasze miejsce. Na szczęście podoba nam się. Wracamy do recepcji, dowiadujemy się, że będziemy płacić około 208 kun za dobę 8O To prawie dwa razy tyle co na "Male Čiste"! Ale trudno, zostajemy!

Płaci się tu, jak się okazuje, głównie za lokalizację blisko starówki Korčuli. (Bo standard campingu, np. toalet, nie jest aż tak wysoki; moim zdaniem nieadekwatnie do ceny.)

Ale o życiu na campie i zatoczkach na Korčuli napiszę już w następnym odcinku :)

:papa:
Ostatnio edytowano 25.02.2012 19:34 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 07.09.2009 21:09

Maslinko-08.08 to byl pierwszy dzien naszego urlopu w Orebiczu.I- mozesz mi wierzyc lub nie-myslalam o tym,ze gdzies jestescie w okolicy!
No i mialam racje :D
A co do cen campingow-pytalam w Pernie na campie "Palme".Nie bylo zadnego cennika na widocznym miejscu,a mily pan powiedzial nam,ze za 3 osoby,namiot i auto- 230 kn.Chcielismy sie zorientowac,zeby w przyszlym roku moze "przerzucic" sie na namiot,ale po porownaniu cen stwierdzilismy,ze jednak apartament.Tym bardziej,ze w tym roku trafilismy w bardzo spokojne miejsce do przemilych ludzi.I co w Cro. az dziwne-nie zdzieraja pieniedzy z biednych turystow :lol:
Juz chyba za wygodna sie zrobilam,chociaz stara harcerska krew jeszcze gdzies tam sobie plynie... :wink:
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 07.09.2009 22:01

Maslinko, długie kolejki do promu niestety nie są charakterystyczne tylko dla soboty. Wyjeżdżaliśmy z Hvaru w czwartek i na prom dostaliśmy się dopiero po kilku godzinach. Szczegóły będą w mojej relacji, na razie tylko o tym wspominam.

Pamiętając ubiegłoroczny prom na Korčulę, byliśmy zaskoczeni widząc ten, który pływa na Hvar. Nie dość, że jest dużo większy, to jeszcze kursuje częściej. Na Korčuli nigdy nie widzieliśmy takich kolejek na prom, jak na lawendowej wyspie. A właściwie widzieliśmy raz :oops: , wtedy kiedy chcieliśmy popłynąć do Splitu

maslinka napisał(a):"Życie podwodne" porównuję tylko z innymi miejscami w Chorwacji, bo w żadnym innym miejscu na świecie nie dane mi było nurkować. Z pewnością nie ma porównania do Egiptu czy innych raf (mimo że nie byłam, jestem tego pewna :)). Na Hvarze widzieliśmy ławice dużych ryb, mniejsze rybki z fosforyzującymi paskami na grzbiecie, ciekawe ukwiały, brązowe gąbczaste rośliny przy dnie.


Mi jednak zdecydowanie bardziej podobało się to, co widzieliśmy pod wodą na Korčuli. Widoki były bardziej urozmaicone, było więcej żyjątek, muszli. Tyle się naczytałam o bogatym życiu podwodnym na Hvarze, że to co zobaczyłam trochę mnie rozczarowało :cry:

Szkoda, że Humacowi poświęciliście tak mało czasu, wart jest zatrzymania się na dłuższą chwilę. Jeżeli będziecie tam jeszcze kiedyś, to polecam Wam zwiedzanie tego miejsca z przewodnikiem :) A jakie tam są szutry....Pozdrawiam 8)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107680
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 07.09.2009 22:26

Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 07.09.2009 22:56

yes yes yes (że pozwolę sobie zacytować :D) Jesteśmy na Korculi.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Szutrowym szlakiem przez wyspy, czyli Chorwacja 2009 - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone