Sutivan dziesięcioma zmysłami...

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 21.11.2018 22:36

Abakus68 napisał(a):Chciałbym was poprosić, abyście się wypowiedzieli tutaj, a jak jak ktoś woli to na PW czy opisując kolejne odwiedzone miejscowości pisać cokolwiek o ich historii, czy wolicie krótko, węzłowato, i fotograficznie. W style widziałem to, to jest fajne a to be etc...

Absolutnie musisz pisać tylko i wyłącznie w swoim stylu. To właśnie jest fajne i cenne, że każdy z nas pisze inaczej. Gdybym ja w swojej relacji umieszczała szczegóły historyczne, byłoby to nienaturalne, natomiast Twoje dygresje nawet ja czytam z zaciekawieniem , jak już zapewniałam poprzednio.

napisał(a) **gusia-s** » 21.11.2018 22:55

Zdzichu, Ty jesteś autorem ... Pisz tak jak Ci serce dyktuje. To Twoja relacja a nie koncert życzeń

napisał(a) **Katerina** » 21.11.2018 23:02

gusia-s napisał(a):Zdzichu, Ty jesteś autorem ... Pisz tak jak Ci serce dyktuje. To Twoja relacja a nie koncert życzeń

Siem podpisuję

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 21.11.2018 23:05

gusia-s napisał(a):Zdzichu, Ty jesteś autorem ... Pisz tak jak Ci serce dyktuje. To Twoja relacja a nie koncert życzeń

Jak to powiedział Steven
Seagal:
Be yourself
Tylko "siary" nie rób :roll:

napisał(a) **Habanero** » 22.11.2018 00:12

Zdzichu, nic nie zmieniaj w relacji bo stracisz wiernego czytelnika :wink:

napisał(a) **AdamZ** » 22.11.2018 08:39

Osobiste relacje są najlepsze. Nie kombinuj, pisz po swojemu. :hut:

napisał(a) **krakusowa** » 22.11.2018 08:58

Katerina napisał(a):
gusia-s napisał(a):Zdzichu, Ty jesteś autorem ... Pisz tak jak Ci serce dyktuje. To Twoja relacja a nie koncert życzeń

Siem podpisuję

Ja też

napisał(a) **Marsallah** » 22.11.2018 09:19

Abakus68 napisał(a):
Marsallah napisał(a):... jeszcze nie spotkałem się chyba z brakiem tak podstawowej rzeczy jak czajnik....My np. ostatnio niepotrzebnie wieźliśmy kawiarkę...

Brak czajnika to chyba jak coś szrapnelem utnie Ale kawiarka? Co ty Bartek nazywasz kawiarką?

Oj, Zdzichu, rozleniwiłeś się :oczko_usmiech:

A co do stylu, powiem podobnie jak przedmówcy: relacja jest:
1. dla Ciebie
2. dla Małżony
3. dla zainteresowanych.

A ci ostatni zaglądają do Twojej relacji, bo lubią Twój styl pisania. Pisz po swojemu.

napisał(a) **travel** » 22.11.2018 11:11

Abakus68 napisał(a):Szanowni zachodzący tutaj czytacze, zarówno ci, którzy znają moją relację z tamtego roku jak i nowi.

Zwracam się do was z uprzejmą prośbą. Otóż całkiem przypadkiem w wątku:

https://www.cro.pl/znowu-zavalatica-t30722-75.html#p654211

przeczytałem takie oto zdanie:

Użytkownik usunięty napisał(a):Nie napiszę dokładnie, co widzieliśmy, ile to miało lat i jaki władca na tym siedział. Kolekcjonowanie encyklopedycznej wiedzy pozostawiam innym i książkom, do których można w każdej chwili zajrzeć.

Ja kolekcjonuję wrażenia, zapachy, smaki, ulotne chwile.

Chciałbym was poprosić, abyście się wypowiedzieli tutaj, a jak jak ktoś woli to na PW czy opisując kolejne odwiedzone miejscowości pisać cokolwiek o ich historii, czy wolicie krótko, węzłowato, i fotograficznie. W style widziałem to, to jest fajne a to be etc...

Ja nigdy nie lubiłam pisać , a wypracowania w szkole były dla mnie katorgą (mój suchy i konkretny styl pisania widać w relacjach). A Ty masz dar to przelewaj go na papier .... lub monitor. I powiem krótko : nic nie zmieniaj w swojej relacji , bo stracisz wiernych czytelników . :papa:

napisał(a) **agus78** » 22.11.2018 13:12

Wg mnie to właśnie ten Twój styl pisania czyni Twoje relacje wyjątkowymi. Zdecydowanie fajnie jest poczytać o subiektywnych odczuciach odwiedzonych miejsc, a dzięki wiedzy, jaką przekazujesz wyspa nabiera dodatkowego uroku :papa:

napisał(a) **marze_na** » 22.11.2018 13:48

Abakus68 napisał(a):Chciałbym was poprosić, abyście się wypowiedzieli tutaj, a jak jak ktoś woli to na PW czy opisując kolejne odwiedzone miejscowości pisać cokolwiek o ich historii, czy wolicie krótko, węzłowato, i fotograficznie. W style widziałem to, to jest fajne a to be etc...

Pisz po swojemu, bo to Twoja relacja. Taką sobie wymyśliłeś konwencję i tego się trzymaj, a jak się komuś nie spodoba, to nie będzie czytał. Jego problem i jego strata.

Ja osobiście lubię wiedzieć na co patrzę i lubię jeśli autor relacji dwa zdania o odwiedzonych miejscach napisze

.

napisał(a) **Trajgul** » 22.11.2018 14:34

Abakus68 napisał(a):Chciałbym was poprosić, abyście się wypowiedzieli tutaj, a jak jak ktoś woli to na PW czy opisując kolejne odwiedzone miejscowości pisać cokolwiek o ich historii, czy wolicie krótko, węzłowato, i fotograficznie. W style widziałem to, to jest fajne a to be etc...

Tzn., ja wolę relację typowej polskiej rodziny tzn. o której wstali, gdzie się wykąpali, gdzie pojechali, co zjedli i wypili, bez wdawania się w szczegóły historyczno-podręcznikowe. Natomiast Katerinę, Marsallaha i Ciebie czytam również z przyjemnością :oczko_usmiech:

napisał(a) **Abakus68** » 22.11.2018 17:41

Wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi. I po raz kolejny cieszę się, że bywacie tutaj.
Bartek... Pytałem raczej o znaczenie kawiarki w "znaczeniu czajnikowym :oops:

"
Trajgul. Przesadziłeś... Gdzie mnie do "Tytanów Relacji" takich jak choćby Kasia i Bartek i jeszcze wielu, którzy tutaj błyszczą.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.11.2018 17:49

Abakus68 napisał(a):
beatabm napisał(a):Ta kózka nosząc takie imię musi być bardzo szczęśliwa

Tak myślisz? Odstawiona od cyca i uwiązana przy płocie?

Oczywiście :mrgreen:

Polecam zerknąć na znaczenie imienia jakie jej nadaliście :wink:

napisał(a) **travel** » 22.11.2018 18:08

Abakus68 napisał(a):
travel napisał(a):W Olivie nie gościłam ale Žiža - to rewelacja

oraz
Katerina napisał(a):Bojkotuję to miejsce, mało tego, mam zamiar wystawić Žižy negatywną laurkę na tripadvisor... Peki u nich nie jadłam, ale wystarczyło mi ich podejście do turysty jako ignoranta , któremu można wszystko wcisnąć...Historię opiszę w relacji - ku przestrodze, a może i Zdzisław dorzuci coś od siebie.

Moja noga więcej w tym dziadowskim lokalu nie powstanie - opiszę to, a jakże Kasia, opiszę, a złość, że was do tego przybytku namówiłem nie minie mi jeszcze długo.

No co Wy

Może ja byłam w jakiejś innej Žižy :?:

Ugoszczono nas tutaj niemalże po królewsku. Deska serów,sałatka z ośmiornicy,zupa z jagnięciny,jagnięcina i warzywa z grilla a na koniec ciasto z figami i gałką lodów a la nasza szarlotka - wszystko było rewelacyjne. Śmiem nawet powiedzieć,że był to nasz najlepszy obiad na wyspie. Do tego miła i wręcz nadskakująca właścicielka......
Nic z tego nie rozumiem :roll: