Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sporting i Lizbona, czyli zwiedzanie przy okazji

W Portugalii znajduje się najbardziej wysunięty na zachód punkt w Europie. Historia Portugalii sięga starożytności. Portugalia jest jednym z najstarszych państw w Europie. Jej granice nie zmieniły się od pierwszej połowy XII wieku Każdego roku Portugalię odwiedza ponad 10 milionów turystów. W Porto znajduje się jedna z najpiękniejszych księgarni świata - jest to Księgarnia Lello (Livraria Lello & Irmano).
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 19.12.2023 20:26

tony montana napisał(a):W samym Cascais nie byliśmy, dlatego chłonę Twoje zdjęcia z Cytadeli i spaceru

Podjechaliśmy za to na Boca de Infierno - fajne miejsce

Casa Santa Maria - zjawiskowy!

a Zdjęcie z "milionem" ananasów - super :)

:papa:

Cieszę się, że Ci się podobają odwiedzone przez nas miejsca. Może kiedyś skorzystasz z przetartych ścieżek.
Takie wózki z ananasami spotkaliśmy również w Lizbonie, ale ponieważ nie przepadamy za smakiem ananasów, to ich nie kupowaliśmy. Ale wyglądają świetnie i do zdjęć nadają się wyśmienicie.

piekara114 napisał(a):
megidh napisał(a):
piekara114 napisał(a):Gdzie dokładnie zrobiłaś konkursowe zdjęcie ?
W Cysternie Bazyliki w Stambule.
Tak obstawiałam w 99%, ale chciałam się upewnić :lol: To miejsce mnie zachwyca i mam je na liście must see jak w Stambule się pojawię. Będzie relacja z miasta na dwóch kontynentach :?:

Dla mnie Cysterna Bazyliki też zajmowała wysoką pozycję na liście miejsc obowiązkowych do zobaczenia w Stambule i nie zawiodłam się, bo miejsce jest świetne.
Relację mam w planach i nawet zastanawiam się, czy nie zrobić przerwy w relacji z Lizbony, aby pisać ze Stambułu, bo czytałam na forum informacje, że kilka osób wybiera się do Stambułu na wiosnę.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 19.12.2023 21:18

1f68b.png

Kolejny dzień przywitał nas wspaniałą pogodą. Słońce świeciło jak szalone na jasnoniebieskim niebie.

20231109_074521.jpg

W TV od samego rana nadawali informacje o meczu Sportingu Lizbona z Rakowem Częstochowa, który odbędzie się wieczorem i na którym będziemy.

20231109_075704.jpg

20231109_075723.jpg

Ale na razie szykujemy się do wyjścia. Dzisiaj w planach mamy zwiedzanie dzielnicy Lizbony - Belem, w której znajduje się wiele bardzo atrakcyjnych zabytków. Ponadto wstęp do wielu z nich jest darmowy dla posiadaczy Lisboa Card, więc chcemy tą kartę jak najbardziej wykorzystać.
Zabytki otwierane są o godzinie 10-tej i do tej godziny jest jeszcze trochę czasu, więc zanim wyruszymy do Belem postanawiamy iść pod windę Santa Justa, mając nadzieję, że nie będzie tam wielu ludzi i uda nam się nią przejechać.
Po drodze podziwiamy taki piękny obraz ułożony z kafelek azulejos.

20231109_080634.jpg

20231109_080701.jpg

20231109_080722.jpg

20231109_080748.jpg

20231109_080842.jpg

Na Placu Rossio trwają przygotowania do Jarmarku Świątecznego, który za kilka dni zostanie tutaj otwarty.

20231109_081948.jpg

Choinka już stoi.

20231109_081955.jpg

Dochodzimy do windy Santa Justa i jesteśmy w szoku, bo nie ma przy niej nikogo.

20231109_082154.jpg

Ale po chwili orientujemy się, że ludzi nie ma, bo winda nie działa.
Dodatkowo czytamy in formację, że punkt widokowy na windzie jest nieczynny. No to mamy pecha.
Wchodzimy więc po schodach, żeby chociaż obejrzeć windę z zewnątrz.

20231109_082413.jpg

20231109_082442.jpg

20231109_082456.jpg

20231109_082507.jpg

Na ścianie budynku tuż koło windy oglądamy fajny mural.

20231109_082544.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 19.12.2023 21:58

1f68b.png

Mamy jeszcze dużo czasu, więc decydujemy się wejść na górę windy na nogach. Daleko nie jest, ale aby tam dojść, trzeba wiedzieć, którędy iść. Ja się wcześniej tego dowiedziałam, więc teraz nie mieliśmy z tym problemu.
Aby tam dojść należy pokonać tą trasę. No to idziemy - stojąc plecami do windy Santa Justa skręcamy w lewo w Rua do Carmo i idziemy nią kilka minut.

20231109_082621.jpg

20231109_082630.jpg

20231109_084304.jpg

Dochodzimy do pierwszej ulicy w prawo i w nią skręcamy. Tuż za rogiem znajduje się brama przejściowa umiejscowiona w ścianie narożnej kamienicy.
Nie mam zdjęcia z tej bramy, bowiem byli w niej bezdomni, którzy urządzili sobie tam noclegownię. Przeszliśmy obok nich z duszą na ramieniu, ale nic się nie wydarzyło. Po pokonaniu bramy znaleźliśmy się na tyłach kamienic, obok których przed chwilą przechodziliśmy.

20231109_082827.jpg

20231109_082844.jpg

Tutaj okazało się, że mogliśmy wejść po tych schodach wchodząc na nie bezpośrednio z Rua do Carmo przez tą bramę.

20231109_082859.jpg

W tym zaułku również są bezdomni, ale tutaj nie musimy przechodzić bezpośrednio obok nich, tylko wchodzimy na schody znajdujące się po lewej stronie i wchodzimy na wyższy poziom.

20231109_082942.jpg

20231109_083014.jpg

20231109_083018.jpg

I już jesteśmy przy bocznej ścianie Klasztoru Karmelitów.

20231109_083114.jpg

20231109_083130.jpg

20231109_083228.jpg

20231109_083232.jpg

20231109_083303.jpg

Te schody, które widać w głębi zdjęcia poniżej, prowadzą do windy Santa Justa.

20231109_083325.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 19.12.2023 22:13

1f68b.png

Idziemy do górnej stacji windy Santa Justa, ale zanim do niej dojdziemy, to podziwiamy widoki, które się rozciągają z góry na miasto.
Widzimy Plac Rossio, na którym chwilę wcześniej oglądaliśmy przygotowania do świątecznego jarmarku.

20231109_083402.jpg

Spoglądamy na Klasztor Karmelitów.

20231109_083418.jpg

W oddali na wzgórzu widać mury Zamku św. Jerzego.

20231109_083433.jpg

Wchodzimy w ażurowy korytarz prowadzący do windy Santa Justa. Te ażurowe ściany rzucają przepiękny cień na podłogę korytarza.

20231109_083447.jpg

Tutaj również widzimy informację o nieczynnym punkcie widokowym.

20231109_083613.jpg


20231109_083637.jpg

Przepiękne są te ażurowe dekoracje.

20231109_083650.jpg

Ale dlaczego winda nie działa, to nie wiemy. Według tej informacji powinna być czynna od godziny 7:30, a jest już 8:38.

20231109_083808.jpg

Jak nie działa, to nią nie zjedziemy. Musimy wrócić na nogach.

20231109_083903.jpg

20231109_083935.jpg

20231109_083944.jpg

Po zejściu na dół jeszcze raz spoglądamy na windę, tym razem odbijającą się w kałuży.

20231109_084625.jpg

20231109_084642.jpg

20231109_085007.jpg
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2187
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 20.12.2023 07:47

A ja do dzisiaj nie wiem, na czym polega fenomen tej windy...

Z zewnątrz bezsprzecznie jest niesamowita - zarówno z dołu, jak i na górze.
Natomiast sama jazda - nic specjalnego. Wsiada się do zamkniętej skrzynki (bez okien) i po 5-10 sekundach wysiada się na górze. Zwykła winda jak w bloku z parteru na 2 piętro.

Przejażdżka Glorią czy Bicą daje znacznie więcej frajdy.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 20.12.2023 20:19

marekkowalak napisał(a):A ja do dzisiaj nie wiem, na czym polega fenomen tej windy...

Z zewnątrz bezsprzecznie jest niesamowita - zarówno z dołu, jak i na górze.
Natomiast sama jazda - nic specjalnego. Wsiada się do zamkniętej skrzynki (bez okien) i po 5-10 sekundach wysiada się na górze. Zwykła winda jak w bloku z parteru na 2 piętro.

Przejażdżka Glorią czy Bicą daje znacznie więcej frajdy.

W zasadzie to masz rację, że jazda windą Santa Justa to nic specjalnego, ale jak się już tam jest, to chce się spróbować. Chyba każdy tak ma :oczko_usmiech:.
My przejechaliśmy się nią, ale innego dnia.
Winda to faktycznie duża skrzynka, ale ma okna, tylko niewiele przez nie widać. A jazda z góry na dół (w drugą stronę zapewne też) trwa 35 sekund. Sprawdziłam czas trwania jazdy na nagranym filmiku.

megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 20.12.2023 21:23

1f68b.png

Poszliśmy na Praça da Figueira, aby tam wsiąść w tramwaj nr 15E, który jedzie do Belem.

20231109_090024.jpg

Ale tutaj spotkała nas niemiła sytuacja, bowiem stojąc na przystanku tramwajowym zobaczyliśmy, że jedzie autobus oznaczony numerem 15E i machnęliśmy ręką, aby się zatrzymał. Niestety pani prowadząca ten autobus tylko rozłożyła ręce i pokazała nam ręką, że przystanek jest w innym miejscu. Okazało się, że za tramwaje jeżdżą zastępczo autobusy, które zatrzymują się z drugiej strony placu. Ok, rozumiem taką sytuację, ale dlaczego na tym przystanku tramwajowym nie było żadnej informacji na ten temat. Przeszliśmy na wskazany przystanek autobusowy i tam czekaliśmy jakieś 20 minut, aż podjechał następny autobus.

20231109_090233.jpg

Gdy autobus, którym jechaliśmy, przejeżdżał obok przystanku tramwajowego, to wiedzieliśmy na nim sporo osób czekających na tramwaj, które tak jak i my nie miały pojęcia o komunikacji zastępczej.

Po jakiejś pół godzinie jazdy dojechaliśmy do Belem. Mieliśmy zamiar nie wysiadać przy Klasztorze Hieronimitów, lecz jechać dwa przystanki dalej i stamtąd iść prosto do Torre de Belem, od której chcieliśmy rozpocząć zwiedzanie dzielnicy Belem.
Ale kierowca autobusu nie chciał jechać dalej, informując, że tutaj ma ostatni przystanek, więc musieliśmy opuścić autobus. Wszyscy pasażerowie od razu skierowali się do Klasztoru Hieronimitów, więc my postanowiliśmy chwilę przeczekać ten natłok, który się tam zrobił i poszliśmy do najbardziej znanej cukierni w dzielnicy Belem - Pastéis de Belém na słynne babeczki pasteis de belem.

Kawiarnia powstała w 1837 roku i to właśnie w niej zaczęto wypiekać i sprzedawać pierwsze babeczki pasteis de belem, które przyrządzane są według oryginalnej receptury mnichów z pobliskiego Klasztoru Hieronimitów. Przepis na pasteis de belem jest pilnie strzeżony a ich nazwa chroniona i nie może być używana przez inne cukiernie, które wypiekają podobne babeczki według swoich przepisów. Dlatego w innych cukierniach babeczki te nazywają się pasteis de nata.

Oprócz kawiarni znajduje się tutaj również stoisko, gdzie można kupić słodkości na wynos.

20231109_101855.jpg

20231109_101811.jpg

20231109_101755.jpg

Ale my zdecydowaliśmy się wejść do kawiarni i do babeczek zamówić również kawę.
Do kawiarni wchodzi się innymi drzwiami, znajdującymi się tuż obok wejścia do cukierni.

20231109_094746.jpg

No to weszliśmy do środka. Aby dojść do kawiarni trzeba przejść przez kilka korytarzy, w których ściany wyłożone są płytkami azulejos.

20231109_094755.jpg

20231109_094805.jpg

Na ścianie wisi cennik, ale napisany tak drobnym druczkiem, że nie mogliśmy go odczytać.

20231109_094813.jpg

W pewnym momencie zatrzymał na taki napis.

20231109_094943.jpg

Musieliśmy chwilę poczekać, aż wpuści nas ochroniarz, a potem znów szliśmy korytarzami i mijaliśmy sale ze stolikami, ale wszystkie były zajęte.

20231109_101739.jpg

20231109_101747.jpg

20231109_095000.jpg

20231109_095004.jpg

20231109_095009.jpg

Dopiero na tej dużej sali znaleźliśmy wolny stolik.

20231109_095110.jpg

20231109_095122.jpg

Zamówiliśmy po kawie i po dwie babeczki pasties de belem. Były pyszne, ale według mnie niczym się ten smak nie różnił od babeczek pasteis de nata. Również cena za te babeczki nie różni się zbyt wiele od ceny za pasteis de nata. Za babeczki pasteis de belem płaciliśmy po 1,30 euro a za kawę po 1,80 euro.
Dostaliśmy zamówione babeczki, ale na jednym talerzyku. I niestety był to dla mnie problem, bo babeczki, które zrobione są z ciasta francuskiego, podczas jedzenia się kruszą. Nie mając oddzielnego talerzyka zakruszyliśmy stół, zresztą nie tylko my. Ale to tylko taki mały szczegół, o którym szybko zapomnieliśmy.

20231109_100346.jpg

Oprócz słodkości można w tej kawiarni zjeść śniadanie.

20231109_100844.jpg

Bardzo w tej kawiarni spodobała mi się toaleta, której wystrój przypomina wzór na płytkach azulejos.

20231109_095709.jpg

20231109_100258.jpg

Po dobrej kawie i babeczkach możemy ruszać na zwiedzanie Belem.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15711
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.12.2023 21:34

Fajne miejsce, tylko te stoliki takie mało kawiarniane i trochę psują odbiór miejsca .. Niby duperela, ale u mnie od samego patrzenia czuję lekki dyskomfort.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 21.12.2023 21:59

piekara114 napisał(a):Fajne miejsce, tylko te stoliki takie mało kawiarniane i trochę psują odbiór miejsca .. Niby duperela, ale u mnie od samego patrzenia czuję lekki dyskomfort.

Faktycznie wyposażenie mogłoby tam być lepsze.
Ale tam jest taki przepływ ludzi, że zapewne im nie zależy. Gdyby nie mieli klientów, to musieliby się bardziej starać.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2520
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.12.2023 23:13

megidh napisał(a):Mamy jeszcze dużo czasu, więc decydujemy się wejść na górę windy na nogach. Daleko nie jest, ale aby tam dojść, trzeba wiedzieć, którędy iść. Ja się wcześniej tego dowiedziałam, więc teraz nie mieliśmy z tym problemu.

Jakże by inaczej, jesteś zawsze świetnie przygotowana :D .

megidh napisał(a):No to weszliśmy do środka. Aby dojść do kawiarni trzeba przejść przez kilka korytarzy, w których ściany wyłożone są płytkami azulejos.

Można zabłądzić. Ciekawe dlaczego wejście do kawiarni jest takie skomplikowane?
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2187
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 22.12.2023 01:00

megidh napisał(a):My przejechaliśmy się nią, ale innego dnia.
Winda to faktycznie duża skrzynka, ale ma okna, tylko niewiele przez nie widać. A jazda z góry na dół (w drugą stronę zapewne też) trwa 35 sekund. Sprawdziłam czas trwania jazdy na nagranym filmiku.


Wierzę Ci na słowo - ja nią jechałem po ciemku gdzieś koło 22ej, więc mogło mi się wydawać krócej ;) ;)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15711
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.12.2023 09:25

megidh napisał(a):
piekara114 napisał(a):Fajne miejsce, tylko te stoliki takie mało kawiarniane i trochę psują odbiór miejsca .. Niby duperela, ale u mnie od samego patrzenia czuję lekki dyskomfort.
Faktycznie wyposażenie mogłoby tam być lepsze.
Ale tam jest taki przepływ ludzi, że zapewne im nie zależy. Gdyby nie mieli klientów, to musieliby się bardziej starać.
Szkoda. Bo myślę, że wielu klientów zapłaciłoby więcej za atmosferę i klimat miejsca. A tu wrażenie stołówkowe.... Choć jak zawitam w Portugalii to pewnie się tam pojawię...
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 27.12.2023 20:09

wiola2012 napisał(a):
megidh napisał(a):Mamy jeszcze dużo czasu, więc decydujemy się wejść na górę windy na nogach. Daleko nie jest, ale aby tam dojść, trzeba wiedzieć, którędy iść. Ja się wcześniej tego dowiedziałam, więc teraz nie mieliśmy z tym problemu.

Jakże by inaczej, jesteś zawsze świetnie przygotowana :D .
Chciałabym, aby tak było, ale nie zawsze się udaje wyszukać przydatne informacje.

wiola2012 napisał(a):
megidh napisał(a):No to weszliśmy do środka. Aby dojść do kawiarni trzeba przejść przez kilka korytarzy, w których ściany wyłożone są płytkami azulejos.

Można zabłądzić. Ciekawe dlaczego wejście do kawiarni jest takie skomplikowane?
Nie mam najmniejszego pojęcia. A najdziwniejsze jest to, że wychodziliśmy stamtąd przez cukiernię, przez którą idąc w odwrotnym kierunku, można ominąć te długie korytarze i wejść do kawiarni poza kolejką, omijając ochroniarza.

marekkowalak napisał(a):
megidh napisał(a):My przejechaliśmy się nią, ale innego dnia.
Winda to faktycznie duża skrzynka, ale ma okna, tylko niewiele przez nie widać. A jazda z góry na dół (w drugą stronę zapewne też) trwa 35 sekund. Sprawdziłam czas trwania jazdy na nagranym filmiku.

Wierzę Ci na słowo - ja nią jechałem po ciemku gdzieś koło 22ej, więc mogło mi się wydawać krócej ;) ;)
Gdyby nie to, że nagrałam zjazd windą i miałam możliwość sprawdzenia czasu przejazdu, to też by mi się wydawało, że to trwało tylko kilka sekund.

piekara114 napisał(a):
megidh napisał(a):
piekara114 napisał(a):Fajne miejsce, tylko te stoliki takie mało kawiarniane i trochę psują odbiór miejsca .. Niby duperela, ale u mnie od samego patrzenia czuję lekki dyskomfort.
Faktycznie wyposażenie mogłoby tam być lepsze.
Ale tam jest taki przepływ ludzi, że zapewne im nie zależy. Gdyby nie mieli klientów, to musieliby się bardziej starać.
Szkoda. Bo myślę, że wielu klientów zapłaciłoby więcej za atmosferę i klimat miejsca. A tu wrażenie stołówkowe.... Choć jak zawitam w Portugalii to pewnie się tam pojawię...
Będąc tam w ogóle nie zwróciłam uwagi na te stoliki. Bardziej interesowała mnie kawa i babeczki Pasteis de Belem. Dopiero jak o tym napisałaś, to przyjrzałam się tym stolikom na zdjęciach.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 27.12.2023 20:26

1f68b.png

Idziemy teraz do Klasztoru Hieronimitów, zastanawiając się, jak długo przyjdzie nam stać w kolejce do wejścia.

Klasztor Hieronimitów (Mosteiro dos Jeronimos) jest jednym z najpiękniejszych i najwspanialszych przykładów stylu manuelińskiego, z którego słynie Portugalia.
Został wpisany na Listę UNESCO w 1983 roku, a w roku 2007 znalazł się na liście Siedmiu cudów Portugalii.
W miejscu, w którym obecnie stoi klasztor w XV wieku stała mała kaplica Najświętszej Marii Panna, która była ufundowana przez Henryka Żeglarza. Nocą przed wypłynięciem w historyczną wyprawę do Indii ponoć modlił się w tej kaplicy Vasco da Gama.
Właśnie tutaj Król Manuel I postanowił wybudować kompleks klasztorny. Budowę rozpoczęto w 1501 roku i trwała ona ponad 100 lat. Jednym z architektów zatrudnionych przy tej budowie był Dioga de Boitaca, który jest uważany za twórcę stylu manuelińskiego. W kompleksie klasztornym osadzono zakon św. Hieronima.
To właśnie w tym klasztorze 13 grudnia 2007 roku podpisano formalnie traktat reformujący Unię Europejską, który nazywany jest „Traktatem lizbońskim”.

Trochę ludzi czekało przed wejściem.

20231109_102354.jpg

Stojąc w kolejce podziwialiśmy klasztor z zewnątrz.

20231109_102330.jpg

20231109_102332.jpg

20231109_102818.jpg

20231109_103415.jpg

Na wprost klasztoru, nad rzeką Tag, stoi pomnik Odkrywców, który widzieliśmy stojąc w kolejce. Pójdziemy tam później.

20231109_102442.jpg

W skład kompleksu klasztornego wchodzi Kościół Najświętszej Marii Panny, który również obejrzeliśmy z zewnątrz.

20231109_102704.jpg

20231109_102736.jpg

20231109_102823.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4733
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 27.12.2023 20:42

1f68b.png

Na szczęście nasze oczekiwanie na wejście do Klasztoru Hieronimitów nie trwało zbyt długo i po 17 minutach stania w kolejce weszliśmy do środka.
Posiadając kartę Lisboa Card nie musieliśmy kupować biletów.
Po wejściu na teren Klasztoru trasa zwiedzania prowadzi po schodach na wyższą kondygnację.

20231109_104158.jpg

20231109_104224.jpg

20231109_104307.jpg

20231109_104319.jpg

Dopiero stamtąd wychodzimy na dziedziniec klasztorny, który słynie z przepięknych krużganków.
I nie ma żadnej przesady w tym stwierdzeniu. Krużganki nas zachwyciły.

20231109_104403.jpg

20231109_104333.jpg

20231109_104434.jpg

20231109_104507.jpg

20231109_104613.jpg

20231109_104620.jpg

20231109_104653.jpg

20231109_104740.jpg

20231109_104803.jpg

20231109_104825.jpg

20231109_104833.jpg

20231109_104917.jpg

Nie mogliśmy oderwać oczu od tych przepięknych zdobień.

20231109_104901.jpg

20231109_104935.jpg

20231109_105025.jpg

20231109_105418.jpg

20231109_105532.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Portugalia - Portugal


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Sporting i Lizbona, czyli zwiedzanie przy okazji - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone