spanie na dziko w Chorwacji, jak to wyglada??:)

blackmore2k3 napisał(a):A jeśli chodzi o odludzia to np. jaką odległość od wybrzeża masz na myśli ? Możesz podać jakąś przykładową miejscowość ?
A w Dalmacji nie znajdzie się jakoś o wiele mniej uczęszczanych plaż ? Nie wierzę, ze całe wybrzeże jest jednakowo oblegane przez ludzi.

Zachodnie wybrzeże Istrii jest zagospodarowane, istnieje ponad 50 kempingów w większości dużych o pow 20 - 100 ha , w każdej nadmorskiej miejscowości w pierwszej linii od brzegu rozlokowane są hotele z dużym zapleczem terenowym, nie widzę tam miejsc dla "dzikusów"



Ustronnego miejsca na Istrii musicie szukać 2 -3 km od brzegu morza.

Jeśli chodzi o Dalmację, to w wielu przewodnikach jest napisane, że tam góry schodzą do morza, u podnóża tych gór są miasteczka, wąskie plaże i główna droga tzw. Jadranka, z której policja szybko każdą grupkę "dzikusów" wypatrzy.



W Dalmacji ustronne miejsca są za masywem Biokova, ale tam nie ma morza.

kulka53 napisał(a):Ze swojej strony mogę polecić plaże/okolice w miarę nadające się jak sądzę do dzikiego obozowania:

- na Cresie - poniżej Ustrine albo Mali Bok za wioską Orlec
- na Losinju - Zabodarski (za lotniskiem)
- na Rabie - może któraś z zatoczek na półwyspie za Loparem, ale tam brzydko jest
- na Peljescu - ostatnia plaża w Dubie albo sama końcówka płw, za Loviste
- na Korculi - zatoka Samograd za Racisce

Dobre rady, ale młodzi chcą zwiedzać, na wyspach za dużo nie zobaczą ... no i promy kosztują

W sumie, to 2-3 km nie jest dużo, zważając. że ma sie auto, i można kawałek dalej od wybrzeża odjechać. Generalnie to jest tylko kwestia 8 h snu i można spowrotem wracać na wybrzeże.
Czyli rozumiem, że generalnie nawet w samym śpiworze nie mogę spędzić nocy nad brzegiem morza tak ? W Polsce nie można rozbijać namiotów, ale już takie małe wiaty można stawiać.
Dochodzę w takim razie do wniosku, ze chyba w Istrie w takim razie w ogóle nie ma się co pakować, tylko odrazu kierować się na Dalmację i ewnetualnie tam szukać czegoś ustronnego.
A co myślicie o plażach dla naturystów ? Nie, żebym preferował taki tryb opalania, aczkolwiek, tak myślałem, że być może tam byłoby latwiej się rozłożyć w nocy.
A wsypy hmmm, w sumie w planach był jakiś krótki wypad na wyspę, więc w takim razie wiem już które ewentualnie brać pod uwagę
Dziękuję Panowie za cenne informacje

blackmore2k3 napisał(a):Czyli rozumiem, że generalnie nawet w samym śpiworze nie mogę spędzić nocy nad brzegiem morza tak ?

Śpiących w śpiworze nad morzem widziałem, jak było za gorąco w namiocie rozbitym na kempingu, to spali na plaży pod gołym niebem

blackmore2k3 napisał(a): Jeśli ktoś jest odgórnie uprzedzony do takiej formy podróżowanie i nigdy nie gustował w takiej opcji wakacji, to wlaśnie będzie sie wypowiadał podobnie jak uzytkownik zebik

Mylisz pojęcia to nie jest żadna forma podróżowania tylko zwykła chamówa. Rozbijanie namiotu w miejscu niedozwolonym jest takie same jak parkowanie samochodu w miejscu niedozwolonym czy robienie innych NIEDOZWOLONYCH rzeczy więc nie pisz, że to jest forma podróżowania. Okradanie domów w Twoim rozumowaniu nazwałbym zarabianiem na życie.

blackmore2k3 napisał(a): I odnosząc sie jescze do postu zebik'a:
Jakbym się trząsł nad takimi rzeczami i nie spał po nocach w strachu, że mi sie coś stanie, to po prostu nigdy bym nie wybrał takiego stylu podróżowania, tylko jeździł na kwatery, albo co lepiej w ogóle nigdzie nie wychodził z domu. Bo przecież idąc codziennie do sklepu zawsze jest opcja, że na przejściu dla pieszych wpadnę pod auto, prawda ?
Nie jadę pierwszy raz pod namiot, i nie pierwszy raz będę spał na dziko.
I nie, nie boję się, że mi ktoś spali namiot. Nie jestem jedyną osobą, która w ten sposób podrózuje. I żyje.

No właśnie dlatego i z takich zachowań słyniemy jako Polacy - większość zachowuje się uczciwie, a część (ta obgadywana przez inne narody) tak ja TY. Kombinowanie, żeby zaoszczędzić 5 zł jest typowo Polskie.

Ps. przykłady nietrafione - do sklepu chodzić musisz, a rozbijać namiot NIELEGALNIE i NIEZGODNIE Z CHORWACKIM prawem - nie musisz.

blackmore2k3 napisał(a): A sposobów na załatwianie swoich potrzeb jest mnóstwo, ale jak widać nigdy nie spałeś na dziko więc nic o tym nie wiesz. I nie, wcale nie trzeba za przeproszeniem robić kupy komuś pod oknem.

Jaki sposób
- do morza będziesz robił,
- poprosisz Chorwata z kwatery żeby Ci toaletę udostępnił,
- na stację benzynową będziesz latał.
Gratuluję pomysłowości, skubnij jeszcze coś z półki w sklepie wyjdzie Cię jeszcze taniej. Osobiście gwarantuję Ci, że bez względu na to czy Polak czy nie Polak jak spotkam dzikusów - przy nich wyjmuję komórkę i dzwonię coby ich zwinęli i z daleka będę się cieszył z mandatu.

blackmore2k3 napisał(a): I tak jescze przypuszczam, że nigdy w życiu nie zdarzyło Ci się oblać muru jakiegoś domu prawda ? Tylko co innego u siebie w Polsce a co innego jak to jest dom Chorwata prawda ?

No comments

kulka53 napisał(a):

Serce w pasy napisał(a):Młodość ma swoje prawa.

W tym względzie, nie tylko młodość
Zresztą pewnie i w wielu innych

A że niektórzy są bardziej święci niż papież....

blackmore2k3 napisał(a):A sposobów na załatwianie swoich potrzeb jest mnóstwo, ale jak widać nigdy nie spałeś na dziko więc nic o tym nie wiesz. I nie, wcale nie trzeba za przeproszeniem robić kupy komuś pod oknem.

Dokładnie.... zwłaszcza że śpiąc na dziko unika się bliskości jakichkolwiek okien....

Proponuję abyście swoje załatwione potrzeby wozili ze soba autem aż do powrotu do domu, a nie zostawiali gdzieś w krzakach.
Czy wam nie wstyd coś takiego wypisywac na forum? Czy jesteście dumni z siebie? Wobec tego przedstawcie się z imienia i nazwiska jeżeli uważacie, że tak powinien zachowywać się turysta, niech znajomi was podziwiają za wasz sposób na udane wakacje za free. O kulturze to chyba nikt wam nie wspomniał jak byliście dziećmi a i nie macie co przekazać swym potomnym.

tkacze67 napisał(a):Proponuję abyście swoje załatwione potrzeby wozili ze soba autem aż do powrotu do domu, a nie zostawiali gdzieś w krzakach.
Czy wam nie wstyd coś takiego wypisywac na forum? Czy jesteście dumni z siebie? Wobec tego przedstawcie się z imienia i nazwiska jeżeli uważacie, że tak powinien zachowywać się turysta, niech znajomi was podziwiają za wasz sposób na udane wakacje za free. O kulturze to chyba nikt wam nie wspomniał jak byliście dziećmi a i nie macie co przekazać swym potomnym.

Przedstaw się Ty jeżeli uważasz to za stosowne...

Nikogo nie namawiam i nie namawiałem do takiego sposobu spędzania czasu a moje wakacje uważam za znacznie bardziej udane, niż tych, chlejących wódę i wrzeszczących od rana do nocy w wypasionych apartmanach czy na kempingach a potem zwracających żołądkowe treści przez okna czy po krzakach. To jest wstyd, jak również i to, jak co niektórzy opowiadają że mkną do ww wypasionego apartmana chorwacką autostradą 200 km/h również przy okazji łamiąc tamtejsze prawo....

Nie Tobie oceniać moją kulturę, gdyż jej nie znasz a o potomnych się nie martw, gdyż ich nie posiadam.

W stosunku do Twojej osoby EOT

EDIT
I jeszcze jedno.... taki sposób podróży nie wynika z chęci jak to piszesz "wakacji za free" a z chęci zobaczenia podczas tych wakacji jak najwięcej, większej możliwości przemieszczania....

Przeczytaj swoje posty a zobaczysz, że sam wystawiasz o sobie świadectwo...Jesteś dumny z tego, że załatwiacie się po krzakach bo żal wam wydać na pokój czy kemping, to jest żałosne. Można być ciekawym świata, można chcieć zobaczyć jak najwięcej, ale kultura obowiązuje. Widać, że nic nie zrozumiałeś z tego co tu piszą inni forumowicze. Nie ja jedna tu na forum potępiam takie zachowania, tych chlejących i wrzeszczących też nie pochwalam. Nie oburzaj się za prawdę, ale to co piszesz jest rażące. Mimo wszystko życzę miłych wakacji.

tkacze67 napisał(a):Jesteś dumny z tego, że załatwiacie się po krzakach bo żal wam wydać na pokój czy kemping, to jest żałosne. Można być ciekawym świata, można chcieć zobaczyć jak najwięcej, ale kultura obowiązuje.

Skończ z wycieczkami osobistymi
Troche relacji Kulki na tym forum jest i nie widziałem jakoś w jego twórczości, żeby namawiał czy chwalił się że lubi lać pod płotem czy w krzakach.
Nie widzę, żeby ktoś Ciebie tu obrażał natomiast Tobie zaczyna wychodzić to coraz lepiej.

Tyle z mojej strony. Wiecej nie mam zamiaru tego komentować

blackmore2k3 - ciągniesz jeszcze ten wątek czy załozyć na niego szlaban i do kosza bo chyba tylko umoralniająca "polemika" z zebikiem Ci została

Proponuję wyrzucic do kosza temat, za bardzo sie wszyscy nakręciliśmy.Nie było moim zamiarem nikogo obrażać.Jeśli tak to zostało odebrane-przepraszam

Może rzeczywiscie nie ma konieczności dalej ciągnąć tego tematu, chociaż wywiązała sie tutaj zażarta dyskusja, która zapewne trawała by w nieskończoność.
Co by nie było, jak tylko wróce to nie omieszkam tutaj zostawić relacji z mojej podróży...Na dziko !

blackmore2k3 napisał(a):Co by nie było, jak tylko wróce to nie omieszkam tutaj zostawić relacji z mojej podróży...Na dziko !

OK, będzie to pierwsza relacja z pobytu na "dziko" nad Jadranem

blackmore2k3 napisał(a):Może rzeczywiscie nie ma konieczności dalej ciągnąć tego tematu, chociaż wywiązała sie tutaj zażarta dyskusja, która zapewne trawała by w nieskończoność.

Ja myślę że nie będzie konieczności zamykania tematu, tym bardziej że Piotrek dość jasno poprosił o trzymanie poziomu w tym jakby nie patrzeć kontrowersyjnym temacie. Trochę informacji zostało tu przedstawionych i uważam że szkoda zmiatać pod dywan, a jeśli wycieczki będą kontynuowane są inne sposoby by je zakończyć

blackmore2k3 napisał(a):Co by nie było, jak tylko wróce to nie omieszkam tutaj zostawić relacji z mojej podróży...Na dziko !

No to czekamy.

Z końcem sierpnia na pewno sie tutaj ukaże

blackmoore - też w tym terminie jadę na pół-dziko więc się może spotkamy Udanego wyjazdu i napisz relację!