Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

spanie na dziko w Chorwacji, jak to wyglada??:)

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3659
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 30.06.2011 10:22

tkacze67
Odkrywca
Posty: 62
Dołączył(a): 18.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) tkacze67 » 30.06.2011 11:11

Nie neguję takiej formy wypoczynku, jest piekna!Też nie siedzimy w jednym miejscu przez 3 tyg. tylko przenosimy się się z miejsca na miejsce. Tylko po czyimś poście nie widzę tego w Chorwacji i tyle na ten temat i nie chodzi o strachliwość tylko o łamanie prawa. :)
Sebeke.M.
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 15
Dołączył(a): 12.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sebeke.M. » 01.07.2011 20:48

Ambasada RP w Chorwacji pisze:
"Cudzoziemcy podlegają obowiązkowi meldunkowemu. Osoby prawne i fizyczne zajmujące się świadczeniem usług kwaterunkowych lub cumowniczych zobowiązane są odpowiednio w ciągu 24 lub 12 godzin zgłosić pobyt cudzoziemca właściwym organom (zaleca się pozostawianie dokumentów w celach meldunkowych tylko na niezbędny, jak najkrótszy czas). Jeżeli nie korzysta się z ww. usług, obowiązku meldunkowego należy dopełnić na posterunku policji lub w biurze turystycznym w ciągu 48 godzin po przekroczeniu granicy lub zmianie miejsca pobytu (dotyczy także żeglarzy). Zabronione jest nocowanie poza miejscami do tego przeznaczonymi; za nocleg może być uznany np. dłuższy (powyżej 2 godzin) postój na parkingu w porze nocnej samochodu lub przyczepy kempingowej z pasażerami. "
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 04.07.2011 12:59

Drążąc dalej ten temat, uważam że każdy powinienem sobie podróżować w sposób taki który przynosi mu najwięcej radości i satysfakcji. I ja podobnie jestem zwolennikiem biwakowania na dziko. W tym roku wybieram się właśnie na dwa tygodnie do Chorwacji, więc jak tylko wrócę to na pewno opisze jak to rzeczywiście tam wygląda. Jedna osoba już tu się wypowiedziała w oparciu o własne doświadczenie i jakoś problemów ze znalezieniem miejsca na przespanie się na dziko nie miała. Ja osobiście wiele razy właśnie w ten sposób spędzałem wakacje np śpiąc na plaży przez 3 tygodnie nad naszym Bałtykiem, myjąc się chociażby na pobliskim kempingu i to za darmo bo nawet nikt tego nie sprawdzał. A innym razem zapłaciło się 2 zł za 10 min prysznic i w zupełności takie coś wystarczało. A ponadto codzienna kąpiel w samym morzu sprawia że po prostu człowiek jakoś nie śmierdzi i ma się dobrze. Będąc w Berlinie spałem w namiocie zaraz przy pierwszym możliwym zajeździe przy autostradzie. Śpiąc zaledwie kilka czy kilkanaście metrów od pędzących samochodów. I jakoś żyje. Będąc na Mazurach spałem w jakimś rezerwacie i obudziła mnie jakaś zorganizowana wycieczka z przewodnikiem. Przy czym w każdym z tych miejsc zawsze zostawiam po sobie porządek. Tak jakby mnie tam wcale nie było. Nie płacąc za noclegi pieniądze które w ten sposób zaosczędzę przeznaczam na różne inne rzeczy. Choćby nawet na paliwo przez co mogę zobaczyć dodatkowe kolejne miejsca. I tym właśnie się takie osoby różnią od osób wykupujących wycieczki w biurach podróży. Nigdy nie zobaczą tak wiele za tak małe pieniądze i nie przezyją pewnych rzeczy. Mnie osobiście nie cieszy spanie w hotelu z all inclusive. Wolę rozbić namiot na plaży czy położyć się pod gołym niebem i obudzić się od promieni słonecznych. Takie wakacje dostarczają najlepszych przeżyć. Dla przykładu mogę podać ewakuacje z plaży w środku nocy bo był sztorm na Bałtyku i fale zaczynały podchodzić pod namiot, a wiatr wiał tak mocno ze jeden namiot został podziurawiony przez piasek ;)
A mając na uwadze to ze coś jest zabronione jeszcze bardziej podsyca atmosferę. A śpiąc na Bałtykiem nie raz zdarzyła się rozmowa ze strażą graniczna i jakoś nigdy żadnego mandatu nie dostałem. Wszystko jest naprawdę dla ludzi i każdy niech podróżuje tak jak chce.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 04.07.2011 15:01 przez blackmore2k3, łącznie edytowano 2 razy
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 04.07.2011 13:34

blackmore2k3 napisał(a):Drazac dalej ten temat, uwazam ze kazdy powinienem sobie podrozowac w sposob taki ktory przynosi mu najwiecej radosci i satysfkacji. I ja podobnie jestem zwolennikiem biwakowania na dziko. W tym roku wybieram sie wlasnie na dwa tygodnie na Chorwacje, wiec jak tylko wroce to na pewno opisze jak to rzeczywiscie tam wyglada. Jedna osoba juz tu sie wypowiedziala w oparciu o wlasne doswiadczenie i jakos problemow ze znalezieniem miejsca na przespanie sie na dziko nie miala. Ja osobiscie wiele razy wlasnie w ten sposob spedzalem wakacje np spiac na plazy przez 3 tygodnie nad naszym Baltykiem, myjac sie chociazby na pobliskim kempingu i to za darmo bo nawet nikt tego nie sprawdzal. A innym razem zaplacilo sie 2 zl za 10 min przysznic i w zupelnosci takie cos wystarczalo. A ponadto codzienna kapiel w samym morzu sprawia ze po prostu czlowiek jakos nie smierdzi i ma sie dobrze. Bedac w Berlinie spalem w namiocie zaraz przy pierwszym mozliwym zajezdzie przy autostradzie. Spiac zaledwie kilka czy kilkanascie metrow od pedzacych samochodow. I jakos zyje. Bedac na Mazurach spalem w jakims rezerwacie i obudzila mnie jakas zorgazniozwana wycieczka z przewodnikiem. Przy czym w kazdym z tych miesc zawsze zostawiam po sobie porzadek. Tak jakby mnie tam wcale nie bylo. Nie placac za noclegi pieniadze ktore w ten sposob zaosczedze przeznaczam na rozne inne rzeczy. Chocby nawet na paliwo przez co moge zobaczyc dodatkowe kolejne miejsca. I tym wlasnie sie takie osoby roznia od osob wykupujacych wycieczki w biurach podrozy. Nigdy nie zobacza tak wiele za tak male pieniadze i nie przezyja pewnych rzeczy. Mnie osobiscie nie cieszy spanie w hotelu z all inclusive. Wole rozbic namiot na plazy czy polozyc sie pod golym niebem i obudzic sie od promieni slonecznych. Takie wakacje dostarczaja najlepszych przezyc. Dla przykladu moge podac ewakuacje z plazy w srodku nocy bo byl sztorm na Baltyku i fale zaczynaly podchodzic pod namiot, a wiatr wial tak mocno ze jeden namiot zostal podziurawiony przez piasek ;)
A majac na uwadze to ze cos jest zabronione jescze bardziej podsyca atmosfere. A spiac na Baltykiem nie raz zdarzyla sie rozmowa ze straza graniczna i jakos nigdy zadnego mandatu nie dostalem. Wszystko jest naprawde dla ludzi i kazdy niech podrozuje tak jak chce.
Pozdrawiam.


Po pierwsze jedziesz nie "na" Chorwację, tylko "do" Chorwacji.
Po drugie wybrzeże Adriatyku różni się zasadniczo od wybrzeża Bałtyku.
Po trzecie , można zapytać w jaki region Chorwacji masz zamiar się wybrać :?:
Po czwarte, każdy podróżuje jak chce, więc życzę udanego biwakowania na dziko i relację.
Po piąte, w awatarku widzę w Krakowie "Ó" , to dlaczego żadnego ogonka nie ma w poście :?: :wink:
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 04.07.2011 15:37

Edytowałem post, żeby tak nie raził :)
Zdaje sobie sprawę ze wybrzeże znacząco różni się od tego Naszego, aczkolwiek tak samo spanie przy autostradzie różni się od spania na piasku.
Wiadomo, że wybrzeże jest inne i że inne są tam realia. Liczę się z tym. Więc choćby dlatego chce się na własnej skórze przekonać jak to wygląda w rzeczywistości. Dopiero w połowie sierpnia się tam wybieram, wiec relacje przedstawię jak tylko wrócę.
A jeśli chodzi o regiony jakie planuje odwiedzić to na pewno w grę wchodzi Istria i Dalmacja. W tym drugim regionie planuje większą część czasu spędzić. No i oczywiście Zagrzeb i Jeziora Plitwickie będę chciał zobaczyć ale to tak "przejazdem".
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 04.07.2011 16:27

Dziękuję za edycję postu, natomiast jeśli chodzi o spanie na dziko, to sam jestem ciekaw czy uda Ci się rozbić namiot na Istrii na kilka nocy w odległości 50 - 200 m od morza.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.07.2011 16:51

Janusz Bajcer napisał(a): jeśli chodzi o spanie na dziko, to sam jestem ciekaw czy uda Ci się rozbić namiot na Istrii na kilka nocy w odległości 50 - 200 m od morza.


Uda się o 19 rozbije namiot, a o 20 już go zwinie z kwitkiem o wpłatę paruset kun zasilający budżet przyszłego kraju eurolandu. :D :D :D :D
Lubię takich dzikich, ciekawe czy można im namiot obsikać na dziko :D :D :D
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 04.07.2011 17:07

Po pierwsze nikt wcale nie mówił, że spanie na dziko wiąże sie z rozbiciem namiotu. Tam jest nieco inny klimat niż nad Naszym Bałtykiem i pozwala na spanie pod gołym niebem. Więc jeżeli tylko nie będzie padał deszcz i nie będzie mega zimno, bądź też nie pojawią się jakieś inne niesprzyjące warunki, to taka wlaśnie formę noclegu obiorę. A jak trzeba będzie to i namiot rozbije.
Po drugie wiadomo, że jak nie będzie gdzie, to nie rozbije sie 50-200 m od wybrzeża tylko np. 500 m. Wstane rano, przejde pół kilometra i bedę mógl leżeć dowoli cały dzień.
Po trzecie nikt nie rozbija namiotu na pare nocy. Rozbijam póżnym wieczorem i z samego rana go składam. Tak jakby nic nie bylo.
O 19 czy 20 na pewno namiotu nie bede rozbijal, bo o tej godzinie to jescze jasno jest. A jak ktos sie przyczepi to wtedy sie bede martwil i zastanawiał, a nie trząsł się teraz nad takimi sprawami. W takim wypadku to bym w życiu nigdy nigdzie nie pojechał i nic nie zobaczył. Wychodzę z założenia, że im więcej adrenalinki tym ciekawiej.
A relację obiecuje, że na pewno umiescze na tym forum. Bez wzgledu na to czy wróce z kilkoma mandatami i opalizną czy też z samą opalenizną.
Choćby dla osób, który mają podobny styl podróżowania do mojego.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.07.2011 17:28

To żaden styl podróżowania - a gdzie będziesz się załatwiał? Polecisz Chorwatowi pod krzaki i narobisz? Pomyśl trochę zanim coś napiszesz. Chciałbyś, żeby Ci pod oknem ktoś spał, a na klace schodowej czy pod domem oddawał co trzyma w środku. Po to Chorwaci rozwinęli sieć tanich przydomowych kempingów, żeby nie spać im po opłotkach i pod schodami. Co to za adrenalina - a jak Ci ktoś ten namiot w nocy z Tobą w środku spali, albo na was napadnie ? (chyba, że jedziesz sam to wtedy nie ma problemu). Myślałeś o tym czy dalej szukasz adrenaliny.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 04.07.2011 19:11

blackmore2k3 napisał(a):jak nie będzie gdzie, to nie rozbije sie 50-200 m od wybrzeża tylko np. 500 m. Wstane rano, przejde pół kilometra i bedę mógl leżeć dowoli cały dzień.
A jak ktos sie przyczepi to wtedy sie bede martwil i zastanawiał, a nie trząsł się teraz nad takimi sprawami. W takim wypadku to bym w życiu nigdy nigdzie nie pojechał i nic nie zobaczył. Wychodzę z założenia, że im więcej adrenalinki tym ciekawiej.
A relację obiecuje, że na pewno umiescze na tym forum. Bez wzgledu na to czy wróce z kilkoma mandatami i opalizną czy też z samą opalenizną.
Choćby dla osób, który mają podobny styl podróżowania do mojego.


No cóż młodość ma swoje prawa .... i wydaje im się, że wszystko wiedzą najlepiej.

Na Istrii 500 m od brzegu też Ci będzie trudno rozbić namiot, ale powodzenia.
Jak się ktoś przyczepi, to wlepi Ci mandat, który będzie większy niż opłata za kemping (chcesz nawet wrócić z kilkoma mandatami więc kasę na nie masz, ale to nie moja kieszeń :wink:)

Byłem w Chorwacji 10 razy na kempingach i na wybrzeżu nie widziałem Twojego stylu podróżowania,
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 04.07.2011 23:06

To nie chodzi o to, że wiem najlepiej, bo tak oczywiście nie jest i między innymi z tego powodu zarejestrowałem sie na tym forum.
Użytkownik samgnus juz wcześniej bardzo fajnie się wypowiedział na ten temat. Bez problemu zwiedził Chorwacje wlaśnie śpiąc na dziko. I jak widać żyje i ma się dobrze, skoro się wypowiedział na tym forum. Jeśli ktoś jest odgórnie uprzedzony do takiej formy podróżowanie i nigdy nie gustował w takiej opcji wakacji, to wlaśnie będzie sie wypowiadał podobnie jak uzytkownik zebik
Janusz ->> O mandatach pisałem w przenośni. Nie trzeba wszystkiego brać dosłownie. Przyczepi sie ktoś i będzie trzeba zapłacić, to zapłacę. Nie mówię, że będę je płacił codziennie. A może wcale go nie dostane ?
Zajadę na miejsce i stwierdzę, że rzeczywiscie cieżko z noclegiem na dziko w Istrii, to wsiadę w auto i pojadę dalej. To, że osobiście nie widziałeś w Chorwacji takiego typu podróżowanie nie musi oznaczać, że się tak nie da. A może fakt iż nie widziałeś na wybrzeżu takiego stylu wynika chociażby z faktu, że za często nie pojawiałeś się tam w środku nocy ? Może tak być ? Albo byłeś w nocy, ale ktoś akurat rozbił się kilkometr dalej ? Jest taka opcja ?

I odnosząc sie jescze do postu zebik'a:
jak Ci ktoś ten namiot w nocy z Tobą w środku spali, albo na was napadnie ? (chyba, że jedziesz sam to wtedy nie ma problemu). Myślałeś o tym czy dalej szukasz adrenaliny.


Jakbym się trząsł nad takimi rzeczami i nie spał po nocach w strachu, że mi sie coś stanie, to po prostu nigdy bym nie wybrał takiego stylu podróżowania, tylko jeździł na kwatery, albo co lepiej w ogóle nigdzie nie wychodził z domu. Bo przecież idąc codziennie do sklepu zawsze jest opcja, że na przejściu dla pieszych wpadnę pod auto, prawda ?
Nie jadę pierwszy raz pod namiot, i nie pierwszy raz będę spał na dziko.
I nie, nie boję się, że mi ktoś spali namiot. Nie jestem jedyną osobą, która w ten sposób podrózuje. I żyje.
A sposobów na załatwianie swoich potrzeb jest mnóstwo, ale jak widać nigdy nie spałeś na dziko więc nic o tym nie wiesz. I nie, wcale nie trzeba za przeproszeniem robić kupy komuś pod oknem.
I tak jescze przypuszczam, że nigdy w życiu nie zdarzyło Ci się oblać muru jakiegoś domu prawda ? Tylko co innego u siebie w Polsce a co innego jak to jest dom Chorwata prawda ?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 04.07.2011 23:19

blackmore2k3 napisał(a):A może fakt iż nie widziałeś na wybrzeżu takiego stylu wynika chociażby z faktu, że za często nie pojawiałeś się tam w środku nocy ? Może tak być ? Albo byłeś w nocy, ale ktoś akurat rozbił się kilkometr dalej ? Jest taka opcja ?


Nie ma takiej opcji na zachodniej Istrii, niezagospodarowane wybrzeże jest skaliste i zakrzaczone, nie widzę odważnego na rozbijanie się w nocy z namiotem, chyba że samo spania na kalimacie.
blackmore2k3
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 372
Dołączył(a): 04.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) blackmore2k3 » 04.07.2011 23:22

Dlatego też napisałem, że zważając na to, że to Chorwacja, rozbijanie namiotu może być po prostu zbędne.
Ale nie przecze, być może rzeczywiście nie ma tam takiej opcji.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 04.07.2011 23:30

blackmore2k3 napisał(a):Dlatego też napisałem, że zważając na to, że to Chorwacja, rozbijanie namiotu może być po prostu zbędne.
Ale nie przecze, być może rzeczywiście nie ma tam takiej opcji.


W Chorwacji w lecie też padają deszcze .... i właśnie bardzo często w nocy ....
a jak zawieje bora ... to ratuj się kto może :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC

cron
spanie na dziko w Chorwacji, jak to wyglada??:) - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone