Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

spanie na dziko w Chorwacji, jak to wyglada??:)

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
samgnus
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 26.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) samgnus » 28.06.2011 14:04

Kto wie,czy tak nie było... :lol:
Alen
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 175
Dołączył(a): 16.02.2005
Węgry na dziko

Nieprzeczytany postnapisał(a) Alen » 28.06.2011 15:08

Ja chętnie bym się dowiedział gdzie na Węgrzech a dokładnie w okolicy lub nad samym Balatonem można by się było kilka godzin przespać pod namiotem w drodze na Chorwację.
Ostatnie 2 moje wyjazdy wymagały odpoczynku a docieram nad Balaton o m/w 2-3 w nocy więc camp odpada.
Chętnie bym rozłożył jakiś mały namiocik w bezpiecznym miejscu na parę godzin i się zdrzemną przed dalszą podróżą.
MOŻECIE COŚ POLECIĆ :?:
tkacze67
Odkrywca
Posty: 62
Dołączył(a): 18.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) tkacze67 » 28.06.2011 16:53

samgnus napisał(a):Witam! W ub.roku byliśmy z żoną w Chorwacji samochodem "na dziko".Wjechaliśmy w okolicach Gorican,potem na południe,przez Rijekę w kierunku Istrii.Cała trasa z Polski drogami krajowymi.Większość czasu spędziliśmy w okolicach Puli.Dziwią mnie komentarze nt.trudności z "dzikim nocowaniem",a tym bardziej te piętnujące taki sposób zwiedzania Chorwacji.Rozbijaliśmy namiot na noc przy samochodzie każdej nocy,najczęściej za zażdym razem w innym miejscu i nie było najmniejszych z tym problemów.Obok nas spali nie raz Francuzi,Włosi,Niemcy.Rozumiem,że nie każdy lubi taką formę podróżowania i wypoczynku,ale po co od razu mijać się z prawdą lub bez powodu obrażać innych tylko dlatego,że nie wydają na apartamenty(czytaj pokoje do wynajęcia),czy kempingi,na których pobyt wcale nie jest fajny,a do tego kosztuje.Dla nas najfajniejsze w tym wszystkim jest właśnie to,że wspiadamy w samochód,jedziemy,gdzie nas oczy poniosą,śpimy tam,gdzie spać nam się zachce(nie płacąc za to przy tym),a do tego mamy fajne wspomnienia i natchnienie do ponownych wypadów.Pieniądze zaoszczędzone na noclegach i tak wydajemy,ale nie na apartamenty.lecz na własne przyjemności.Pozdrawiam myślących.



Fajnie sobie podróżujecie, tylko powiedz nam jak z waszą higieną osobistą? Gdzie się myjecie, gdzie kąpiecie, bo chyba nie w fontannach w miasteczkach czy w morzu, a może w publicznych toaletach? Zęby umyć można korzystając z wody mineralnej. Nie wyobrażam sobie 2 tygodniowego urlopu bez dostępu do bieżącej wody...Doradź innym jak sobie radzić ,,na dziko"
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.06.2011 21:26

Samgnus, bardzo fajny post :D

Akurat w Chorwacji "na dziko" spędzaliśmy tylko pojedyncze noce (najwięcej trzy pod rząd) ale faktycznie nie było z tym większego problemu, może dlatego że to było podczas wyjazdów wrześniowych.
Ale jak do tej pory odbyliśmy 3 dłuższe podróże po Bałkanach podczas których spaliśmy tylko i wyłącznie na dziko (opisaliśmy je w relacjach w dziale "Jak nie Chorwacja to...")
2 tygodnie w Rumunii, 2 tygodnie w Rumunii, Bułgarii i Grecji i 3 tygodnie w BiH, Albanii i Grecji.... to niezapomniane wrażenia, już po pierwszym razie uznaliśmy że takie podróże są po prostu najfajniejsze....

Co do higieny osobistej :roll: , sposoby są różne, najprostszym jest wożenie ze sobą kilkunastu litrów wody zapasu i codzienne "kąpiele" w niej. W RO, BG, AL, GR znalezienie miejsca gdzie bez problemu można zapasy wody uzupełnić nie stanowi najmniejszego problemu, są to górskie strumienie, źródełka, ujęcia w miastach, wioskach, przy drogach, studnie, ujęcia przy odwiedzanych monastyrach. Zawsze też można wykąpać się w napotkanej rzece bądź jeziorze. W Chorwacji faktycznie jest z takim dostępem do wody większy problem, ale też można go z pewnością jakoś rozwiązać, ja nie musiałem bo śpiąc tam na dziko wodę mieliśmy bądź jeszcze z domu, albo z apartamentu.

Faktycznie akurat w CRO nie widziałem ludzi śpiących na dziko, ale w GR jest to niezwykle popularne wśród Austriaków, Niemców czy Holendrów. I wcale niekoniecznie przyjeżdżają tam oni kamperami :roll:
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 29.06.2011 07:05

Samgnus nie rozumie albo nie chce zrozumieć, że nocowanie na dziko jest w Cro prawnie zabronione. Udało mu się i tyle.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.06.2011 07:18

Arek napisał(a):Samgnus nie rozumie

Spora ilość turystów jeżdżących chorwacką autostradą nie rozumie, lub nie chce zrozumieć, że przekraczanie prędkości jest prawnie zabronione.
Chyba też im się udaje :roll:
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 29.06.2011 07:59

Zdaję sobie sprawę, że ten przepis jest głupi i całkowicie odstający od rzeczywistości, niemniej jednak obowiązuje i jeśli ktoś go łamie, to robi to z premedytacją.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 29.06.2011 08:18

Arek napisał(a):Zdaję sobie sprawę, że ten przepis jest głupi i całkowicie odstający od rzeczywistości, niemniej jednak obowiązuje i jeśli ktoś go łamie, to robi to z premedytacją.


I tak jak za przekroczenie prędkości może słono zapłacić (i wszystkie kalkulacje jak to tanio wychodzi) biorą w łeb.
:lol:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107608
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 29.06.2011 13:49

kulka53 napisał(a):Samgnus, bardzo fajny post :D

Akurat w Chorwacji "na dziko" spędzaliśmy tylko pojedyncze noce (najwięcej trzy pod rząd)


Czy to było w okolicach Puli lub innego miasta/miasteczka nad Adriatykiem :?:
Czytając Wasze relacje , to chyba tak spaliście gdzieś na górskich szlakach :lol:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.06.2011 17:34

Januszu, to fakt, w okolicach Puli to nie było :wink: ale na Istrii a jakże - u podnóży Ucki, słoweńska Izola nad Adriatykiem u nasady półwyspu leży a tam też się zdarzyło...

Nieco dalej od wybrzeża, owszem, np. gdzieś w okolicach Zagrzebia, gdzieś w okolicach Benkovca z widokiem na autostradę :wink: , przy Białych Ścianach albo w PN Risnjak.
Ale kilka noclegów było też na wybrzeżu, w okolicy miasta Krk, dwie noce na Peljescu wśród winorośli, albo tuż za Tribunj na jakichś działkach :roll:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107608
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 29.06.2011 18:10

Fakt jest faktem, na dziko w w Chorwacji rozbijać namiotów nie wolno, jak odpowiednie służby nie złapią to się uda przenocować jedną, dwie noce.

Czy w tych miejscach o których piszesz rozbijaliście namiot, czy spaliście w "skodzince" :?:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.06.2011 18:16

Janusz Bajcer napisał(a):Czy w tych miejscach o których piszesz rozbijaliście namiot, czy spaliście w "skodzince" :?:


Wtedy jeszcze nie mieliśmy namiotu, zawsze spaliśmy w autku :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107608
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 29.06.2011 18:22

kulka53 napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Czy w tych miejscach o których piszesz rozbijaliście namiot, czy spaliście w "skodzince" :?:


Wtedy jeszcze nie mieliśmy namiotu, zawsze spaliśmy w autku :)


No i to wszytko wyjaśnia, w aucie ma parkingu czy gdzieś na odludziu jedno nocowanie to nie biwakowanie. :D
tkacze67
Odkrywca
Posty: 62
Dołączył(a): 18.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) tkacze67 » 30.06.2011 08:56

Byłam kilkanascie razy w Chorwacji i nie zdarzyło mi się widzieć biwakujących ,,na dziko" turystów. Być może na Istrii są ku temu warunki, ale nie wyobrażam sobie biwakowania gdzieś wzdłuż wybrzeża. Myslę, myślę i nic do głowy mi nie przychodzi :roll: Poza tym wozić ze sobą kilkanaście litrów wody-jak pisze kulka53, to jakieś nieporozumienie, a kąpiele w jeziorach czy strumykach to z szamponem czy mydłem preferujecie? Też mi się to nie mieści w głowie. Powiem tak, jeśli bym miała w ten sposób spędzać wakacje, w strachu, że łamię prawo i w każdym momencie mogę się spodziewać mandatu, to wolę siedzieć w domu i nie robić z siebie pośmiewiska.
Wg. mnie Chorwacja nie nadaje się do tego rodzaju turystyki, raczej jest to tam niepopularne.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.06.2011 09:16

tkacze67 napisał(a):...

W jednym mogę się z Tobą zgodzić. Chorwacja nie nadaje się do tego rodzaju turystyki, a już na pewno tak jest w sezonie. Ma zbyt mało plaż które nadawałyby się do tego typu spędzania czasu, są one w większości mocno zabudowane i zagospodarowane, zwykle zbyt trudny jest do nich dostęp zwykłym samochodem.Chociaż forumowicz "rapez" wielokrotnie pisał o wakacjach na dziko na Cresie i Losinju. Ale on ma auto 4x4.

Cała reszta to indywidualne podejście do sposobu, w jaki się ma ochotę spędzać wakacje. Można siedzieć na d.... albo być codziennie gdzie indziej, swobodnie i niezależnie.
Pojedź do Rumunii albo Grecji, zobaczysz jakie ilości ludzi tak właśnie spędzają wakacje, nie tylko nad morzem.
A co do wożenia ze sobą wody.... mimo posiadania malutkiego autka, te kilkanaście butelek jakoś zmieściliśmy.
I jeszcze a propos strachu.... widocznie nie jesteśmy strachliwi :wink: .
W resztę szczegółów wchodzić nie zamierzam.

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwackie ABC

cron
spanie na dziko w Chorwacji, jak to wyglada??:) - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone