Skoki Puchar Świata

I jeszcze coś więcej. Kamil potwierdził, że jest jednym z najwybitniejszych skoczków narciarskich w historii.
Znalazł się w bardzo ekskluzywnym gronie, które liczy obecnie sześć osób. Tylko oni w swojej karierze wywalczyli zarówno mistrzostwo świata, Kryształową Kulę oraz złoty medal olimpijski.
Oprócz Kamila to: Matti Nykaenen, Jens Weissflog, Espen Bredesen, Thomas Morgenstern, Simon Ammann.
Brawo

Wszystko się zgadza - tytuły mówią same za siebie.

Ale...

Podobnie jak Ani, osobiście uważam, że Małysz był jednak lepszym skoczkiem od Stocha (chociaż zobaczymy za kilka lat, może będzie inaczej).

Nie chodzi mi tyle o tytuły czy zwycięstwa, co o ich rozmiar.

Stoch (poza konkursem olimijskim na K-90) zwyczajnie wygrywa.

Małysz najczęściej gdy wygrywał, to demolował rywali, w obu seriach przeskakując ich o kilka metrów.

Małysz był większym walczakiem. Jestem prawie pewny, że gdyby dziś w 2 serii na miejscu Kamila był Adam w swojej najlepszej formie, to Prevc nie cieszyłby się długo rekordem skoczni.

Adamowi zabrakło tylko (i aż) olimpijskiego złota. Gdyby nie te wiązania Ammana.....

Natomiast Kamil jest niewątpliwie lepszy w stylu skoku - noty od 19 w górę to u niego norma.

Raul73 napisał(a):Podobnie jak Ani, osobiście uważam, że Małysz był jednak lepszym skoczkiem od Stocha (chociaż zobaczymy za kilka lat, może będzie inaczej).

Ja też się zgadzam z powyższą tezą, chociaż nie można jeszcze tego do końca ocenić, bo Adam karierę już zakończył, a Kamil jest w trakcie. Czy to jest apogeum, czy będzie jeszcze lepiej, to się okaże - jak piszesz - po latach.
Takie zestawienia (jak to powyżej) wynikają z suchego, statystycznego podejścia do tematu.

Raul73 napisał(a):Małysz najczęściej gdy wygrywał, to demolował rywali, w obu seriach przeskakując ich o kilka metrów.
Małysz był większym walczakiem. Jestem prawie pewny, że gdyby dziś w 2 serii na miejscu Kamila był Adam w swojej najlepszej formie, to Prevc nie cieszyłby się długo rekordem skoczni.

Otóż to.
Ale Stochowi ewidentnie bardziej zależy na notach niż na odległości.
I na to chyba nacisk stawia też sam Kruczek.
Pamiętam, jak po którymś konkursie kamera wychwyciła trenera, z którego ust można było przeczytać: "ku.....wa! telemark!!".

Mimo bardzo dużych sukcesów K.Stocha, to jednak czasy i skoki Adama Małysza jak dla mnie były bardziej naladowane " pozytywnymi emocjami".
Adam bardziej porywał tłumy.
W dużej mierze to dzięki Adamowi obecnie skoki mamy na takim poziomie.

anakin napisał(a):Pamiętam, jak po którymś konkursie kamera wychwyciła trenera, z którego ust można było przeczytać: "ku.....wa! telemark!!".

Też pamiętam ten konkurs

baunty napisał(a):Mimo bardzo dużych sukcesów K.Stocha, to jednak czasy i skoki Adama Małysza jak dla mnie były bardziej naladowane " pozytywnymi emocjami".
Adam bardziej porywał tłumy.
W dużej mierze to dzięki Adamowi obecnie skoki mamy na takim poziomie.

To też prawda - wtedy to była dla nas, Polaków, nowość. Sam pamiętam, jak po zwycięstwie Adama w TCS miałem łzy w oczach - a to był dopiero początek jego sukcesów. Po wygranych Kamila w Soczi byłą wielka radość, ale jednak to już nie to.

Teraz, po 4 Kryształach Adama i jednym Kamila, po kilku MŚ (obu) i 2 MO Kamila, chyba nam te tytuly trochę spowszedniały i inaczej na nie patrzymy.

Jest jeden pozytyw: Stochomania nie grozi Kamilowi w takim stopniu, jak Małyszomania Adamowi

Tym razem przysiad dał efekt.

gazeta.pl:

Łukasz Kruczek w przyszłym sezonie wciąż będzie trenerem polskiej kadry skoczków. Szkoleniowiec, którego chcieli zatrudnić m.in. Rosjanie i Kazachowie, otrzymał podwyżkę i pozostanie na stanowisku - poinformował TVN24 prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.
Jak dowiedział się serwis, Kruczek otrzymał podwyżkę i będzie dostawał pensję w wysokości 15-20 tys. zł miesięcznie.

Dla mnie to jakaś paranoja. Trener zdobywcy kryształowej kuli, dwukrotnego złotego medalisty olimpijskiego , czwartej drużyny tego sezonu zarabia mniej niż niejeden trener klubowy naszej "wspaniałej" ekstraklasy a o trenerze Nawałce nie wspomnę.
Onet:(jakiś czas temu)

Nawałka podpisał dwuletni kontrakt. Jego zarobki nie zostały oficjalnie ujawnione, ale według informacji, do jakich dotarł "Super Express", może liczyć na 80-100 tys. złotych miesięcznie. To wysoka kwota, ale i tak dużo niższa od wypłaty Fornalika, na którego konto miesięcznie wpływało 160 tys. zł.

A porównywałeś zarobki grojków z zarobkami skoczków Janusz?
No właśnie.

Szczerze powiedziawszy myślałem , że Kruczek coś koło 50 tysi kasuje...
Skro się zgodził na taką kasę, mając lepsze oferty, musi patriota.

Wszak.....

anakin napisał(a):Szczerze powiedziawszy myślałem , że Kruczek coś koło 50 tysi kasuje...

Ja też, lub podobnie jak Ci http://www.wprost.pl/ar/439417/Ile-zara ... najwiecej/ najdrożsi.

Zgadam się, że to granda, żeby trener skoczków i sami skoczkowie zarabiali takie marne kwoty. Tym bardziej, że kasa do Związku płynie wartkim strumieniem.

Może regulują to premiami. Ostatnio Tajner mówił, że na premie dla całej ekipy przeznaczą pół miliona, więc nie jest tak źle.

A pamiętacie czasy Mikeski, który z własnej kieszeni finansował wyjazd Adama do Lahti?

Jakiś postęp więc jest

wp.pl napisał(a):Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi w skokach narciarskich i zdobywca Kryształowej Kuli Kamil Stoch wygrał plebiscyt "Król nart" w sezonie 2013/2014 zorganizowany przez dziennikarzy specjalizujących się w narciarstwie klasycznym i biathlonie Forum Nordicum.

Wyniki plebiscytu "Król nart" w sezonie 2013/2014:

1. Kamil Stoch (Polska, skoki narciarskie......................434 głosy
2. Eric Frenzel (Niemcy, kombinacja norweska).............306
3. Marit Bjoergen (Norwegia, biegi narciarskie).............268
4. Dario Cologna (Szwajcaria, biegi)...........................107
5. Martin Johnsrud Sundby (Norwegia, biegi)...............93
6. Sara Takanashi (Japonia, skoki).............................45
7. Therese Johaug (Norwegia, biegi)...........................44
8. Severin Freund (Niemcy, skoki)..............................39
8. Karina Vogt (Niemcy, skoki)..................................39
10.Aleksander Liegkow (Rosja, biegi).........................38

Można powiedzieć - męskie podium

Rewolucja w przepisach

I chyba słusznie - trzeba jakoś sobie radzić z pogodą.