Dolny Śląsk poleca się na urlop

Te skały wyglądają jak zęby trzonowe ze szczęki jakiegoś olbrzyma.

Świetne te krasnoludkowe głazy . Pokazują siłę natury.

Zapraszam również do Świdnicy. Tam również jest kościół pokoju, przepiękna późnogotycka Katedra św. Stanisława i św. Wacława, muzeum kupiectwa, można również wejść na wieżę ratuszową i podziwiać panoramę miasta

Z Dolnego juz "rzut beretem" do skalnego miasta w CZ -> Adrspach.
Fajne tereny...

Bravik napisał(a):Te skały wyglądają jak zęby trzonowe ze szczęki jakiegoś olbrzyma.

Nefer napisał(a):Świetne te krasnoludkowe głazy . Pokazują siłę natury.

Głazy Krasnoludków możnaby potraktować jako alternatywę dla popularnych Błędnych Skał. W rezerwacie byliśmy w niedzielę, a spotkaliśmy dwie, może trzy rodziny.

cecile85 napisał(a):Zapraszam również do Świdnicy.

Znamy i lubimy .
Pewnie kiedyś pokażę, ale brakuje mi jeszcze zdjęć z ratuszowej wieży w słoneczny dzień.

robertms napisał(a):Z Dolnego juz "rzut beretem" do skalnego miasta w CZ -> Adrspach.

Niby tak, ale z założenia ten wątek ma charakter patriotyczny .

marze_na napisał(a):Głazy Krasnoludków możnaby potraktować jako alternatywę dla popularnych Błędnych Skał. W rezerwacie byliśmy w niedzielę, a spotkaliśmy dwie, może trzy rodziny.

Z ciekawości spojrzałem w maps google, gdzie są te skały, i okazało się, że parę lat temu byliśmy niedaleko, bo w Krzeszowie i Kamiennej Górze. Ale wtedy nie miałem pojęcia o takiej atrakcji.

marze_na napisał(a):

robertms napisał(a):Z Dolnego juz "rzut beretem" do skalnego miasta w CZ -> Adrspach.

Niby tak, ale z założenia ten wątek ma charakter patriotyczny .

To akurat sobie chwale, wiec takie szybkie wpasc-wypasc do/z CZ...

Nefer napisał(a):

marze_na napisał(a):Głazy Krasnoludków możnaby potraktować jako alternatywę dla popularnych Błędnych Skał. W rezerwacie byliśmy w niedzielę, a spotkaliśmy dwie, może trzy rodziny.

Z ciekawości spojrzałem w maps google, gdzie są te skały, i okazało się, że parę lat temu byliśmy niedaleko, bo w Krzeszowie i Kamiennej Górze. Ale wtedy nie miałem pojęcia o takiej atrakcji.

...rzeczywiście świetna alternatywa, również nie miałam pojęcia o takiej atrakcji oraz okazji tam przebywać...?

Rewelacyjne są te Głazy Krasnoludków

Nefer napisał(a):nie miałem pojęcia o takiej atrakcji.

majeczka napisał(a):również nie miałam pojęcia o takiej atrakcji oraz okazji tam przebywać...?
Rewelacyjne są te Głazy Krasnoludków

Ja też, dopóki z końcem maja nie ruszyliśmy w Rudawy .
Od jakiegoś czasu przed każdym wyjazdem klikam sobie na google maps we wszystkie oznaczone w okolicy atrakcje i tak trafiliśmy na Krasnoludki .

Opactwo pocysterskie w Krzeszowie








Na wstępie historia opactwa w duuuuuużym skrócie.

Pierwszym zakonem, który osiadł w Krzeszowie nie byli wcale cystersi. W 1242 roku Anna Przemyślidka, wdowa po Henryku II Pobożnym, na pamiątkę tragicznie zmarłego męża sprowadziła tu benedyktynów z czeskich Opatowic. Czterdzieści lat później opat Tschasca odsprzedał dobra klasztorne księciu świdnicko – jaworskiemu Bolkowi I Surowemu i to Bolko I w 1292 roku sprowadził do Krzeszowa 12 zakonników cysterskich z Henrykowa.
Dokładnie sto lat po tej fundacji Krzeszów przeszedł spod władzy Piastów śląskich w ręce władców Czech.

Największy rozwój opactwa miał miejsce na przełomie XVII i XVIII w., a kres tej świetności nadszedł w 1742 roku wraz z przejściem Śląska pod władanie Królestwa Prus. Ostatecznie 30 października 1810 r. król Fryderyk Wilhelm III wydał edykt o sekularyzacji klasztorów na Śląsku w wyniku którego dobra klasztorne cystersów przeszły na własność państwa.
Zakonnicy wrócili do Krzeszowa dopiero po przeszło 100 latach. W 1919 roku pustostany zajęli benedyktyni z praskiego opactwa Emaus, którzy przez cały okres międzywojenny prowadzili na terenie opactwa liczne prace restauracyjne. Po II wojnie światowej przyjechały tu Benedyktynki ze Lwowa, a Cystersi objęli klasztor ponownie dopiero w 1970 roku.


Tyle historii, udajemy się do kasy, bo tej perły europejskiego baroku nie zwiedza się za darmo.
Normalnie dla turystów dostępne są dwie trasy zwiedzania - podstawowa (18 i 12 zł/os) i rozszerzona (25 i 20 zł/os).
W wersji rozszerzonej ogląda się dodatkowo podziemia oraz strych i wieżę kościoła klasztornego.
Niestety musimy obejść się smakiem - ze względu na obowiązujący reżim sanitarny i konieczność trzymania dystansu możemy skorzystać tylko z wariantu podstawowego .


Zwiedzanie zaczniemy od bazyliki Wniebowzięcia NMP.
Kościół wzniesiony został w latach 1728 – 1735. Zastąpił wcześniejszy gotycki kościół klasztorny, którego rozbiórkę rozpoczęto w 1727 r. wykorzystując odzyskiwany materiał i umieszczając go w fundamentach i podziemiach nowego kościoła.






Bez opłaty podejść można mniej więcej do połowy nawy. Żeby bez przeszkód podziwiać całe rokokowe wnętrze trzeba już pokazać bilet.








Organy wykonane w latach 1732-1739 przez wrocławskiego mistrza Michaela Englera posiadają 2690 grających piszczałek i w 95% składają się z oryginalnych części.




Freski w kolebkowym sklepieniu nawy głównej przedstawiają sceny z życia Chrystusa i epizody z życia zakonu cystersów.








W ołtarzu głównym znajduje się otoczony kultem obraz "Madonna z Dzieciątkiem" z I połowy XIII wieku - najstarszy obraz maryjny w Polsce, ufundowany prawdopodobnie przez Bolka I.






(...)

Przechodzimy do kościoła p.w. św. Józefa, który wzniesiony został w latach 1690–1696 przez opata Bernarda Rosę.




Obsługa otwiera nam drzwi i wpuszcza do środka. Jak już się naoglądamy mamy zapukać .



Bogactwem tego kościoła są freski, których autorem jest najwybitniejszy malarz śląskiego baroku – Michael Leopold Willmann. Stworzył on w krzeszowskim kościele dzieło liczące ponad 50 polichromii, jak chwalą się na stronie opactwa jest to największy zbiór fresków w Europie na północ od Alp.




Tematyka fresków w całości poświęcona jest postaci św. Józefa. Willmann stworzył trzy odrębne cykle: przodkowie św. Rodziny na sklepieniu, 7 radości św. Józefa w kaplicach zachodnich i 7 smutków św. Cieśli w kaplicach wschodnich.









Na koniec Mauzoleum Piastów świdnicko-jaworskich dobudowane do prezbiterium Bazyliki w latach 1735–1747.




Z rozebranego kościoła gotyckiego przeniesiono do mauzoleum całopostaciowe tumby grobowe fundatora opactwa Bolka I Surowego (zm. 1301) i jego wnuka Bolka II Małego (zm. 1368). W mauzoleum spoczywają też m.in. szczątki dwóch z trzech synów Bolka I, Bernarda świdnickiego i Henryka I jaworskiego.






Oprócz nagrobków warto zwrócić uwagę na barokowe rzeźby żon piastowskich książąt Beatrycze i Agnieszki oraz namalowane na kopułach freski przedstawiające historię opactwa.








Zdecydowanie warto odwiedzić opactwo w Krzeszowie! Sami chcemy jeszcze kiedyś tu wrócić na trasę rozszerzoną .

marze_na napisał(a):Obsługa otwiera nam drzwi i wpuszcza do środka. Jak już się naoglądamy mamy zapukać .

Dokładnie tak samo było, jak my zwiedzaliśmy Krzeszów kilka lat temu.

Krzeszów to wspaniałe miejsce, zdecydowanie warte odwiedzin.
My mieliśmy możliwość posłuchać tam też organów i obejrzeć je z bliska. Naprawdę robią wrażenie.

Nefer napisał(a):My mieliśmy możliwość posłuchać tam też organów

Szczerze zazdroszczę, bo lubimy takie klimaty .

Szlakiem przez Rudawy

Z tą wycieczką czekaliśmy na dzień z najlepszymi prognozami pogody .
Zostawiamy samochód na niewielkim parkingu za wsią Mniszków i ruszamy na szlak.

Największą atrakcją pasma Rudaw Janowickich jest nagromadzenie na stosunkowo niewielkim obszarze ogromnej ilości skałek.




Chcąc dotrzeć do jak największej ich liczby zrobiliśmy tego dnia ok. 20 km .


Najbardziej charakterystyczną i jednocześnie chyba najbardziej znaną formacją skalną całych Rudaw jest Skalny Most.




Granitowe turnie są wysokie na 20-25 metrów, a łączący je most ma szerokość dochodzącą do 4-5 metrów.






Ten niewątpliwy cud natury oprócz wrażeń estetycznych, oferuje również kilkanaście tras wspinaczkowych o różnym stopniu trudności.





Nieopodal stoi skała Piec, na którą wspiąć się jest już nieco łatwiej .







Wędrujemy tak od jednej skałki do drugiej ciesząc się słońcem i soczystą zielenią dookoła .









(...)

Przed nami kolejna bardzo popularna formacja - Starościńskie Skały.
Granitowe skały tworzą w tym miejscu ciekawy labirynt z basztami, filarami, wąskimi przejściami i szczelinami.










Dodatkowo są świetnym punktem widokowym .










m.in. na rudawskie cycki czyli Sokolik i Krzyżną Górę.




Zajmujemy wygodną granitową półkę z widokiem i robimy przerwę śniadaniową .





Na koniec odcinka jeszcze parę innych, już mniej popularnych skałek, jakie napotkaliśmy przy szlaku.