Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Santorini bez samochodu, czyli autobusami i piechotą !

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 04.03.2022 20:27

:hut:

Teraz przyszła pora na kąpiel.

_T3A3501.jpg

_T3A3502.jpg

_T3A3506.jpg

Płynę do groty, chociaż mam stracha, bo nikogo ze mną nie ma.

_T3A3511.jpg

Fale choć nieduże, jednak trochę utrudniają wpłynięcie do groty.
_T3A3519.jpg


Nie miałam ze sobą kamery, więc nie pokażę, jak wygląda grota od wewnątrz.
Jest wąska i trochę zakręcona. Nie odważyłam się do niej wpłynąć zbyt daleko, bo jednak fale uderzały do ściany groty i bałam się, żeby mnie na taką ścianę nie rzuciły. Ale mimo tego fajnie tam było.
_T3A3528.jpg

_T3A3557.jpg

_T3A3562.jpg
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15665
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.03.2022 21:09

Też pewnie nie odważyłabym się głęboko wpłynąć. Siłę fal poczułam na Murterze jak nam kajak rzuciło na skały
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 05.03.2022 12:31

piekara114 napisał(a):Też pewnie nie odważyłabym się głęboko wpłynąć. Siłę fal poczułam na Murterze jak nam kajak rzuciło na skały

Fale są nieobliczalne, dlatego nie warto ryzykować.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 05.03.2022 12:55

:hut:
A po kąpieli pora na rekonesans w innych miejscach plaży.
Jest bardzo sympatycznie, bo ludzi już o tej godzinie (jest 17:30) przebywa tutaj niewielu.
Białe skały przechodzące w kilkukolorowe klify dodają tej plaży uroku.
Ale w pełni sezonu zapewne jest tu bardzo tłoczno i wtedy pobyt w tym miejscu dla ludzi lubiących spokój zapewne będzie uciążliwy.

IMG_20210927_173036183_HDR.jpg

IMG_20210927_173109674_HDR.jpg

_T3A3588.jpg

IMG_20210927_173121992_HDR.jpg

IMG_20210927_173216659_HDR.jpg

IMG_20210927_173204673_HDR.jpg

Bardzo mi się podoba ta ozdoba tawerny wykonana, jeśli się nie mylę z liny okrętowej, dlatego robię na nią zbliżenie.

IMG_20210927_173210030_HDR.jpg

Opuszczamy miejsce przy białych skałach i idziemy w drugą stronę plaży.

IMG_20210927_173659896_HDR.jpg

IMG_20210927_173740251_HDR.jpg

IMG_20210927_173832746_HDR.jpg

Mam jakieś szczęście do znajdowania pozostawionych na plaży klapek.

IMG_20210927_173844487.jpg

Na plaży w Słonecznym Brzegu też takie widziałam.

Obrazek
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2504
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 06.03.2022 13:41

Popłynęłaś sama do jaskini 8O , gratuluje odwagi.
Fajnie na tej plaży. Co prawda ilość parasoli wskazuje, że bywa tam dużo ludzi, ale na Twoich zdjęciach jest pusto. 10 euro za komplet leżakowy to rozsądna cena. Na Kefalonia w lipcu płaciliśmy po 10, nawet 8, bez opłaty za trzeci leżak, na Krecie we wrześniu 10, 15 plus proporcjonalnie za trzeci leżak.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 06.03.2022 21:55

:hut:

Dochodzimy do miejsca, do którego przypływa łódź, ale nie widać jej jeszcze na horyzoncie, więc idziemy dalej. Przecież jak ją wypatrzymy, gdy będzie płynęła, to zdążymy wrócić.
Piesek wymusza na swoich właścicielach zabawę z piłką. Oni nie bardzo mają na to ochotę, więc pies więcej czasu traci na oczekiwaniu, niż na zabawie.

IMG_20210927_173858235.jpg

IMG_20210927_173901720_HDR.jpg

IMG_20210927_173908315_HDR.jpg

IMG_20210927_174021068_HDR.jpg

IMG_20210927_174203707_HDR.jpg

IMG_20210927_174207139_HDR.jpg

IMG_20210927_174231157_HDR.jpg

IMG_20210927_174250118.jpg

Wracamy, bo łódź już płynie.
Pies dalej cierpliwie czeka, aż ktoś rzuci mu piłeczkę. Chciałam się z nim pobawić, ale mnie ignorował. Jak rzuciłam mu piłkę, to nawet za nią nie pobiegł.

IMG_20210927_174457284_HDR.jpg

Zanim łódź dopłynie do brzegu, to Waldek załapie jeszcze trochę słońca.

IMG_20210927_174748998_HDR.jpg

Oprócz nas jeszcze kilka osób czeka na łódź.

IMG_20210927_174804333_HDR.jpg

IMG_20210927_175415929_HDR.jpg


No i wracamy.

megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 07.03.2022 21:27

:hut:

Zaraz przy porcie znajduje się końcowy/początkowy przystanek autobusowy. Na przystanku czekało już parę osób, ale do odjazdu autobusu mieliśmy jeszcze trochę czasu, więc poszliśmy w kierunku wcześniejszego przystanku (tego na którym wysiadaliśmy, żeby dojść na Red Beach), żeby zobaczyć jego okolice, bo wcześniej bardzo nam się spieszyło i nawet nie spojrzeliśmy, co się tam znajduje.

IMG_20210927_181857397_HDR.jpg

A tam właśnie znajduje się prehistoryczne miasto Akrotiri.

IMG_20210927_182456410_HDR.jpg

Nie mieliśmy w planach go odwiedzać, ale jakbyśmy mieli, to i tak godziny otwarcia by nam nie pasowały. Tam najlepiej jest chyba przyjechać z samego rana.

IMG_20210927_182510577_HDR.jpg

Pooglądaliśmy więc sobie mur okalający teren, bramę wejściową, kasę biletową z ogromną ilością kartek informacyjnych i ścieżkę prowadzącą w głąb obiektu.

IMG_20210927_182516451_HDR.jpg

IMG_20210927_182439307_HDR.jpg

IMG_20210927_182538863_HDR.jpg

IMG_20210927_182608589_HDR.jpg

IMG_20210927_182718090_HDR.jpg

W pewnym momencie przypomniało mi się, że jak wysiadaliśmy na tym przystanku, to byli ludzie, którzy wsiadali tutaj do autobusu i stwierdziłam, że nie będziemy się wracać na przystanek przy porcie, tylko tutaj poczekamy na autobus.
Nie byliśmy tutaj osamotnieni, inni też chyba wpadli na ten sam pomysł.

IMG_20210927_182624531_HDR.jpg

Waldek już miał dosyć łażenia i usiadł na murku przy przystanku.

IMG_20210927_182628326_HDR.jpg

Na przystanek przy porcie niby nie jest stąd daleko, ale po co tam iść, jak można podjechać.

IMG_20210927_182652360_HDR.jpg

Pomysł z wsiadaniem do autobusu na przedostatnim przystanku był bardzo trafiony.
Gdy autobus podjechał i wysiadło z niego parę osób, to my (a wraz z nami jeszcze kilka osób) weszliśmy do środka i mieliśmy możliwość zajęcia dobrych miejsc siedzących. Dobre, to znaczy po lewej stronie autobusu, żeby w drodze powrotnej móc oglądać kalderę.
Gdy autobus podjechał na ostatni przystanek, to tam było już sporo ludzi i nie dla wszystkich znalazło się miejsce siedzące w autobusie.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 08.03.2022 20:42

:hut:

Widoczki z okien autobusu.

IMG_20210927_185923044_HDR.jpg

IMG_20210927_185933982.jpg

IMG_20210927_185935317_HDR.jpg

IMG_20210927_190108531_HDR.jpg

IMG_20210927_190115429_HDR.jpg

IMG_20210927_190347933_HDR.jpg

IMG_20210927_190500642_HDR.jpg

IMG_20210927_191305463_HDR.jpg

IMG_20210927_191312875_HDR.jpg

IMG_20210927_191314104.jpg

Mieliśmy dojechać do Firy, ale gdy autobus zatrzymał się na przesiadkowym przystanku w Karterados (który jest bardzo charakterystyczny i z tego powodu zapadł mi w pamięć), to spytałam moją ekipę, czy tutaj byśmy nie wysiedli, żeby przesiąść się na autobus do Kamari. Moglibyśmy w ten sposób dotrzeć na naszą kwaterę o pół godziny wcześniej. Nie było żadnych przeciwwskazań, więc szybciutko opuściliśmy autobus.

IMG_20210927_192403260_HDR.jpg

IMG_20210927_192337525_HDR.jpg

IMG_20210927_192411997_HDR.jpg

IMG_20210927_192330127_HDR.jpg

Na autobus z Firy do Kamari czekaliśmy tylko kilka minut i nawet nie był zatłoczony.
Po powrocie do Kamari udaliśmy się jeszcze na gyros pitę a potem na krótki spacer nadmorskim deptakiem.

IMG_20210927_204644142_HDR.jpg

IMG_20210927_204807455_HDR.jpg

IMG_20210927_204847974_HDR.jpg

IMG_20210927_205030709_HDR.jpg

IMG_20210927_205034746_HDR.jpg

Przed nami jeszcze ostatnia noc w Kamari, bo następnego dnia kończy się nasz pobyt na Santorini.
Mocno zmęczeni bardzo intensywnym dniem zasypami bardzo szybko.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 09.03.2022 22:20

:hut:

Wczesnym rankiem obudziły nas bardzo dziwne dźwięki przy naszym basenie.
Wyszliśmy na taras, żeby zobaczyć co się dzieje i ujrzeliśmy walkę pomiędzy dwoma kotami.
Złapałam za kamerę, żeby ją uwiecznić, ale udało mi się nagrać tylko ostatni akord tej walki. Później trwało przydługie zawieszenie broni (tak że mi ręka zdrętwiała od trzymania kamery) a na końcu jeden z kotów opuścił pole bitwy.



Do łóżka już nie wróciliśmy. Ja pobiegłam szybko na ostatnie zakupy do sklepu, bo brakło nam produktów na śniadanie. Skorzystałam też z okazji żeby obejrzeć ostatni wschód słońca.

IMG_20210928_070435745_HDR.jpg

IMG_20210928_070609214_HDR.jpg

IMG_20210928_070617391_HDR.jpg

IMG_20210928_070645020_HDR.jpg

W drodze powrotnej ze sklepu jakoś bardzo wyraźnie widziałam te mocno zaśmiecone tereny w Kamari. Wcześniej przymykałam na nie oko, ale dzisiaj postanowiłam je uwiecznić.

IMG_20210928_070938283_HDR.jpg

IMG_20210928_071001069_HDR.jpg

IMG_20210928_071034502_HDR.jpg

IMG_20210928_071102495_HDR.jpg

Ostatni odcinek drogi do naszego apartamentu już w śmieci nie obfitował.

IMG_20210928_071116125_HDR.jpg

IMG_20210928_071135450_HDR.jpg

IMG_20210928_071151183_HDR.jpg

IMG_20210928_071233319_HDR.jpg

IMG_20210928_071255616_HDR.jpg

IMG_20210928_071339022_HDR.jpg

IMG_20210928_071354176_HDR.jpg

IMG_20210928_071426009_HDR.jpg

IMG_20210928_071445934_HDR.jpg

IMG_20210928_071452681_HDR.jpg

Od strony wejścia do naszego apartamentu mieliśmy takie widoki.

IMG_20210928_071614096_HDR.jpg

IMG_20210928_071617899.jpg

IMG_20210928_071653081_HDR.jpg

IMG_20210928_071700163_HDR.jpg

IMG_20210928_071735381_HDR.jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.03.2022 00:02

megidh napisał(a):Wczesnym rankiem obudziły nas bardzo dziwne dźwięki przy naszym basenie.
Wyszliśmy na taras, żeby zobaczyć co się dzieje i ujrzeliśmy walkę pomiędzy dwoma kotami.

Koty często potrafią walczyć jak lwy ;) Nieraz byłam świadkiem takich walk. Tutaj ostatnie "akordy" wyglądały raczej jak flirt ;)

Śmieci - duży problem na Bałkanach. Niestety od lat...
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2504
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 11.03.2022 17:50

Ostatnia wieczór, ostatnie zakupy, ostatni wschód słońca ... Zawsze tak jakoś smutno pokazywać te ostatnie godziny wakacyjne. Ale przecież powroty z urlopu są konieczne, żeby można było pojechać na kolejny :wink: .
Wróciłam do pierwszej strony i przeczytałam:
"Kilka dni temu wróciliśmy z Santorini a mnie jest żal, że tak szybko przeleciało te 7 dni pobytu na wyspie." Byliście tylko 7 dni, a tak wiele zobaczyliście 8O. Niewiarygodne.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 12.03.2022 21:25

maslinka napisał(a):
megidh napisał(a):Wczesnym rankiem obudziły nas bardzo dziwne dźwięki przy naszym basenie.
Wyszliśmy na taras, żeby zobaczyć co się dzieje i ujrzeliśmy walkę pomiędzy dwoma kotami.

Koty często potrafią walczyć jak lwy ;) Nieraz byłam świadkiem takich walk. Tutaj ostatnie "akordy" wyglądały raczej jak flirt ;)
Na kotach się nie znam, więc nie będę obstawać przy tym, że to była walka. Flirtujących kotów nigdy nie widziałam, ale może faktycznie te wydawane przez nie dźwięki to były śpiewy miłosne.

maslinka napisał(a):Śmieci - duży problem na Bałkanach. Niestety od lat...
I nie zanosi się na zmiany w tym temacie.

wiola2012 napisał(a):Ostatnia wieczór, ostatnie zakupy, ostatni wschód słońca ... Zawsze tak jakoś smutno pokazywać te ostatnie godziny wakacyjne. Ale przecież powroty z urlopu są konieczne, żeby można było pojechać na kolejny :wink: .
Mądre słowa.

wiola2012 napisał(a):Wróciłam do pierwszej strony i przeczytałam:
"Kilka dni temu wróciliśmy z Santorini a mnie jest żal, że tak szybko przeleciało te 7 dni pobytu na wyspie." Byliście tylko 7 dni, a tak wiele zobaczyliście 8O. Niewiarygodne.
To chyba dlatego, że my nie jesteśmy fanami plażowania i bardzo mało czasu na nie poświęcami. Krótka kąpiel, pół godzinki wypoczynku i idziemy dalej.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4706
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 13.03.2022 14:08

:hut:
Zrobiłam nasze tradycyjne śniadanie, czyli kawę i jajecznicę.

IMG_20210928_074620023_HDR.jpg

Gdy już zaczęliśmy jeść nagle zaczęły się wstrząsy. Nasz budynek trochę się pochybotał a krzesła pod nami zaczęły się przesuwać. W taki sposób pierwszy raz w życiu poczuliśmy trzęsienie ziemi. Wrażenie niesamowite. Dobrze, że to trzęsienie skończyło się bardzo szybko. Wydawało się, że w naszym najbliższym otoczeniu nie ma szkód, ale po chwili zorientowaliśmy się, że nie mamy prądu.
Skończyliśmy więc jeść śniadanie, spakowaliśmy walizki i wyruszyliśmy na ostatnie zakupy, bo do tej pory nie nabyliśmy jeszcze wszystkich prezentów dla rodziny i znajomych. Zawsze mamy z tym problem, bo staramy się przewozić takie pamiątki, z których obdarowani będą się cieszyć, a nie wrzucą gdzieś na dno szuflady. Dla tych, którzy kolekcjonują magnesy na lodówki, już takie nabyliśmy.

IMG_20220313_115944414.jpg

Zawsze sprawdzający się prezent w postaci chałwy niestety w tym przypadku byłby chybiony, bowiem tutaj kupiona chałwa nam nie smakowała.
Ale Waldek miał jeszcze jeden pomysł, który mnie się też spodobał. Chodziło o santoryńskie piwo Donkay.
Kupiliśmy już to piwo w dniu, w którym dotarliśmy na drugi koniec Kamari (no bo pierwszy koniec był tu, gdzie mieszkaliśmy :oczko_usmiech:). Tam natrafiliśmy na mini market, w którym to piwo było w sprzedaży. Niestety tanie nie jest. Za jedna małą butelkę o pojemności 330 ml płaciliśmy 3,5 euro za yellow donkay i 4 euro za red donkay.
Waldek chciał wtedy kupić więcej tego piwa, ale mnie się wydawało, że ono jest tutaj drogie i że może gdzieś trafimy na tańsze. Przecież wtedy to był dopiero początek naszego pobytu na Santorini. Niestety w żadnym innym miejscu tego piwa w sprzedaży nie było, z wyjątkiem restauracji, w których cena oscylowała w granicach 7 euro za butelkę 330 ml.
Gdy pytaliśmy o to piwo w marketach, to wszyscy nam odpowiadali, że jest ono dystrybuowane jedynie do lokali gastronomicznych i do hoteli a w sklepach tego piwa nie ma. Dlaczego więc było w tym mini markecie, w którym je kupiliśmy :?: .
Aby się tego dowiedzieć musieliśmy do tego mini marketu dotrzeć, a to był spory kawałek drogi od nas. Byliśmy tam wieczorem poprzedniego dnia po powrocie z wycieczki i po kolacji, ale niestety był on już zamknięty. Dlatego teraz musieliśmy się sprężać, żeby załatwić zakupy i wrócić przed 12-tą, bo do tej godziny mogliśmy przebywać w naszym apartamencie.
No to w drogę.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15665
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2022 16:00

To idziemy.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8665
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 13.03.2022 16:51

megidh napisał(a):do tej pory nie nabyliśmy jeszcze wszystkich prezentów dla rodziny i znajomych. Zawsze mamy z tym problem, bo staramy się przewozić takie pamiątki, z których obdarowani będą się cieszyć, a nie wrzucą gdzieś na dno szuflady.

Też mam z tym duży problem. Lubię obdarowywać upominkami bliskich, ale kupowanie tzw. pamiątek z podróży jest istną katorgą. Zawsze szukam czegoś lokalnego, a z tą lokalnością bywa ciężko. W zeszłym roku w Omišu wpadły mi w oko takie zestawy kuchenne ściereczki + rękawica z motywem lawendy. Chciałam kupić sobie, mamie i teściowej dopóki nie spojrzałam na metkę - oczywiście chińszczyzna.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Santorini bez samochodu, czyli autobusami i piechotą ! - strona 29
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone