Przemyślenia dotyczące sposobu pisania relacji

piekara114 napisał(a):

bluesman napisał(a):

piekara114 napisał(a):Niestety, albo stety, takie jest życie wirtualnych społeczności: bez względu na to czy na tym forum czy na innym, czy na fb pokazując, chwaląc się odwiedzonymi miejscami, swoimi zdobyczami czy wyrobami trzeba liczyć się także z krytyką. Jedyna opcja to albo regulamin, gdzie jest wpisane, że wszelka krytyka jest niedozwolona (spotkałam się z taką grupą na fb) albo własny blog bez opcji umieszczania komentarzy...

Czyli nie pewne wartości poznawcze ale krytyka jest istotna ? czy wręcz przeciwnie ? bo wybacz jakoś nie załapałem

Decydując się na odsłanianie jakiejś części siebie, a tym są też relacje (Twoje spojrzenie na dane miejsca) trzeba liczyć się nie tylko z ochami i achami, jak cudownie, ale także z krytyką... I nie ma co ważniejsze, obie są istotne...a coraz częściej widzę, że tylko achy są dopuszczalne... no niestety tak w życiu łatwo nie jest...

Powiem Ci, że dla mnie dopuszczalne jest przyjęcie ich takimi jakimi są ludzie często nie przywiązują wagi do wspomnianej tu jakości zdjęć ważna jest dla nich ulotna chwila, którą mniej czy bardziej udatnie chcą się podzielić. Próbują zdjęcia podkoloryzować i ok. Zwróć uwagę ile tu jest pokazywanych przerobionych często świetnie zdjęć, które tak naprawdę nie mają z rzeczywistością nic wspólnego, kto był to to wie

Osobiście nie lubię poprawianych zdjęć, max to wyrównanie horyzontu i przycięcie zdjęcia. Te wszelkie poprawki powodują, że ktoś jedzie w dane miejsce i jest mocno rozczarowany, bo na zdjęciach były piękne kolory, a tu przeciętnie jak w innych miejscach.

Dla mnie takim podkoloryzowaniem jest Vrbovska na Hvarze: na zdjęciach, zwłaszcza nocnych, pięknie, klimatycznie, mnie totalnie rozczarowała, nic specjalnego i tego klimatu z fotki nie ma.... Wolę zdjęcia niepoprawiane, nawet krzywe i zamazane.

piekara114 napisał(a):Osobiście nie lubię poprawianych zdjęć, max to wyrównanie horyzontu i przycięcie zdjęcia. Te wszelkie poprawki powodują, że ktoś jedzie w dane miejsce i jest mocno rozczarowany, bo na zdjęciach były piękne kolory, a tu przeciętnie jak w innych miejscach.

Dla mnie takim podkoloryzowaniem jest Vrbovska na Hvarze: na zdjęciach, zwłaszcza nocnych, pięknie, klimatycznie, mnie totalnie rozczarowała, nic specjalnego i tego klimatu z fotki nie ma.... Wolę zdjęcia niepoprawiane, nawet krzywe i zamazane.

Masz rację. Zdjęcia są częścią relacji, a relacja powinna być jednak prawdziwa. To tak jak bym napisał że tą drogą fajnie się jechało a nie dodał że też się stało w długich korkach.

piekara114 napisał(a):Osobiście nie lubię poprawianych zdjęć, max to wyrównanie horyzontu i przycięcie zdjęcia. Te wszelkie poprawki powodują, że ktoś jedzie w dane miejsce i jest mocno rozczarowany, bo na zdjęciach były piękne kolory, a tu przeciętnie jak w innych miejscach.

Dla mnie takim podkoloryzowaniem jest Vrbovska na Hvarze: na zdjęciach, zwłaszcza nocnych, pięknie, klimatycznie, mnie totalnie rozczarowała, nic specjalnego i tego klimatu z fotki nie ma.... Wolę zdjęcia niepoprawiane, nawet krzywe i zamazane.

i tu się raczej zgadzam ale w tym akurat przypadku takiej nierealności jak zdjęcia Vrboski nie ma

BoJa napisał(a): Masz rację. Zdjęcia są częścią relacji, a relacja powinna być jednak prawdziwa. To tak jak bym napisał że tą drogą fajnie się jechało a nie dodał że też się stało w długich korkach.

owszem zdjęcia to jedno... nie widzisz różnicy między tym, co się pisze, a co się widzi ? jak się ma zdjęcie do opisu drogi ? dziwnie napisałeś . Wszak piszemy o zdjęciach

p.s. są jednak jeszcze osobiste emocje które nigdy nie będą się miały akuratnie do rzeczywistości, druga osoba tego nie poczuje i nie zrozumie

Chyba każdy za przeproszeniem "nie ślepy" jest w stanie odróżnić podrasowanie zdjęć. Autorka tej relacji akurat przerobiła sobie je na coś w rodzaju obrazków - rysunków - wizualizacji, bo jak napisała takie lubi. Chciała zapewne w ten sposób nadać relacji nieco odmienną od większości odsłonę. Te zdjęcia nie udają zdjęć rzeczywistych obrazów i chyba nikt nie spodziewa się takich widoków w realu
Po co tak śmiertelnie poważnie podchodzić do sprawy.
Relacja jest czymś w rodzaju książki i to autor decyduje jaką grafiką ją ozdobi a taka krytyka tylko zniechęca do pisania.

Można delikatnie zasugerować bądź doradzić, jeśli autor sobie tego życzy, ale tutaj mam wrażenie, że niektórzy rzucili się na te zdjęcia jak na malowanego ptaka. W efekcie forum będzie uboższe o jedną relację, która pokazałaby Chorwację z innego punktu widzenia. Szkoda.

bluesman napisał(a):

sergiuszchojnacki napisał(a):

NataliaSze napisał(a):

boboo napisał(a):

NataliaSze napisał(a):Po prostu lubię takie zdjęcia

I o to chodzi.
Pokazuj tak, jak lubisz, pokazuj tak, jak Ty to widzisz.

Też tak myślę

Zgadza się. Proponuję jeszcze zmienić tytuł relacji na: Chorwacja przez filtry do zjęć widziana lub Poprawiamy Chorwację filtrami - 2019

No proszę, świetne podejście Pokaż swoją relację może ? a może dołożysz do tego jak ew. skutecznie niszczyć i profanowac język polski ?

Policz lepiej błędy we własnym zdaniu, zanim zaczniesz pouczać innych w kwestii "niszczenia i profanacji" języka polskiego .

bluesman napisał(a):
Oczywiście żaden chciałem zobaczyć Twoją twórczość by móc porównać, ale z 90% wpisów na temat piłki kopanej niewiele wynika

Gdzieś dzwonią, ale za bardzo nie ogarniasz gdzie. Jakie 90% wpisów?
Co do zdjęć - możesz się nimi egzaltować. Ja odbieram je jako prawie identyczne, właśnie przez użyty filtr. Nie polemizuję z Tobą na temat gustu, bo to subiektywne. Ale nie narzucaj na siłę innym swojej optyki. A lubisz to robić. Bez odbioru.

Z tym narzucaniem własnej optyki, to w przypadku tej relacji, mam zupełnie inne spostrzeżenia

sergiuszchojnacki napisał(a):
Policz lepiej błędy we własnym zdaniu, zanim zaczniesz pouczać innych w kwestii "niszczenia i profanacji" języka polskiego .

Zatem napieraj kolego

Bravik napisał(a):Gdzieś dzwonią, ale za bardzo nie ogarniasz gdzie. Jakie 90% wpisów?
Co do zdjęć - możesz się nimi egzaltować. Ja odbieram je jako prawie identyczne, właśnie przez użyty filtr. Nie polemizuję z Tobą na temat gustu, bo to subiektywne. Ale nie narzucaj na siłę innym swojej optyki. A lubisz to robić. Bez odbioru.

Komu dzwonią temu dzwonią to, że napisałeś bez odbioru.. no cóż masz takie zbójeckie prawo

gusia-s napisał(a):Chyba każdy za przeproszeniem "nie ślepy" jest w stanie odróżnić podrasowanie zdjęć. Autorka tej relacji akurat przerobiła sobie je na coś w rodzaju obrazków - rysunków - wizualizacji, bo jak napisała takie lubi. Chciała zapewne w ten sposób nadać relacji nieco odmienną od większości odsłonę. Te zdjęcia nie udają zdjęć rzeczywistych obrazów i chyba nikt nie spodziewa się takich widoków w realu
Po co tak śmiertelnie poważnie podchodzić do sprawy.
Relacja jest czymś w rodzaju książki i to autor decyduje jaką grafiką ją ozdobi a taka krytyka tylko zniechęca do pisania.

Właśnie i tu Cię popieram ale jak widać krytykują często Ci, którzy żadnej relacji nie popełnili, a szkoda bo chciałbym zobaczyć Cro z ich perspektywy ale może takiej nie mają ? Oglądam wszystkie zdjęcia lepsze i gorsze podrasowane i nie.

Widzę, że nieprzyjazna aura za oknem udziela się wielu forumowiczom.
W kilku wątkach widać niepotrzebną żółć. Akurat dziwnym trafem z ostatniego tygodnia.
Głęboki wdech i wydech, nieco zrozumienia, empatii i koniec czepialstwa.

Czekamy na dalszą część relacji.

PS. przepraszam, że tutaj polecę inną relację ale akurat padła ważna kwestia o uroku Pag`owych plaż.

Epepa napisał(a):Piękne te plaże na Pagu! Po obejrzeniu kilku ostatnich zdjęć aż otworzyłam sobie mapę Google i kombinuję, jak tu zatrzymać się na tej wyspie na chociażby 3 dni i połączyć ją z jakąś inną lokalizacją w Chorwacji. Szkoda, że relacja nie jest kontynuowana, ale przeglądając komentarze trochę nie dziwię się autorce, że przestała pisać.

Tutaj masz póki co najlepszy przewodnik po plażach Pagu - 50-plaz-paga-t54499.html

kaeres napisał(a):Widzę, że nieprzyjazna aura za oknem udziela się wielu forumowiczom.
W kilku wątkach widać niepotrzebną żółć. Akurat dziwnym trafem z ostatniego tygodnia.
Głęboki wdech i wydech, nieco zrozumienia, apatii i koniec czepialstwa.

Czekamy na dalszą część relacji.

PS. przepraszam, że tutaj polecę inną relację ale akurat padła ważna kwestia o uroku Pag`owych plaż.

Epepa napisał(a):Piękne te plaże na Pagu! Po obejrzeniu kilku ostatnich zdjęć aż otworzyłam sobie mapę Google i kombinuję, jak tu zatrzymać się na tej wyspie na chociażby 3 dni i połączyć ją z jakąś inną lokalizacją w Chorwacji. Szkoda, że relacja nie jest kontynuowana, ale przeglądając komentarze trochę nie dziwię się autorce, że przestała pisać.

Tutaj masz póki co najlepszy przewodnik po plażach Pagu - 50-plaz-paga-t54499.html

napisał kolega apatii ? no tego na forum ostatnio sporo

Dzięki za wskazanie błędu.
Empatii oczywiście

kaeres napisał(a):Dzięki za wskazanie błędu.
Empatii oczywiście

Wiesz, że to był żart nie złośliwość

Bravik napisał(a):

bluesman napisał(a):
Oczywiście żaden chciałem zobaczyć Twoją twórczość by móc porównać, ale z 90% wpisów na temat piłki kopanej niewiele wynika

Gdzieś dzwonią, ale za bardzo nie ogarniasz gdzie. Jakie 90% wpisów?
Co do zdjęć - możesz się nimi egzaltować. Ja odbieram je jako prawie identyczne, właśnie przez użyty filtr. Nie polemizuję z Tobą na temat gustu, bo to subiektywne.Ale nie narzucaj na siłę innym swojej optyki. A lubisz to robić. Bez odbioru.

Co do "narzucania swojej optyki"....

Bravik napisał(a):Może to moje subiektywne wrażenie, ale jakbyś odpuściła trochę tych przeróbek graficznych...

Bravik napisał(a):Tylko zasadnicze pytanie: dla kogo robisz tą relację?
Bo jeśli tylko dla siebie, to OK.

Bravik napisał(a):Znajdź 10 elementów różniących zdjęcie 8 i 9 oraz 12 i 13

Z tego co zauważyłem na początku tej relacji, to Ty kilkukrotnie czepiałeś się zdjęć, czym według mnie ewidentnie chciałeś narzucać innym (i prowadzącej) "swoją optykę". Wyrazić opinię każdy ma prawo ale takie czepialstwo jest mega męczące.