Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Prezent urodzinowy - Jordania i Jerozolima

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8664
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 14.03.2023 11:48

Cieszę się, że w końcu zaczęłaś :D .

wiola2012 napisał(a):Dzień przed wylotem otrzymałam z Ryanair e-maila z informacją, że ze względu na długie kolejki do odprawy, wymagane jest żebyśmy byli 3 h wcześniej.

Ja zawsze sprawdzam ile lotów jest na rozkładzie w sąsiedztwie naszego i na tej podstawie oceniam czy wystarczą dwie godziny czy może jednak pójść na wcześniejszy autobus :mrgreen: .


piekara114 napisał(a):We Włoszech,na Sycylii przy meldunku w każdej z 3 miejscówek robili zdjęcia dowodów, wszystkich...

Bo we Włoszech jest obowiązek zameldowania każdego gościa. Zdjęcia robią z wygody, można próbować się upierać, żeby tylko spisali dane albo takie dane wysłać im samemu.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 14.03.2023 12:22

marze_na napisał(a):
piekara114 napisał(a):We Włoszech,na Sycylii przy meldunku w każdej z 3 miejscówek robili zdjęcia dowodów, wszystkich...

Bo we Włoszech jest obowiązek zameldowania każdego gościa. Zdjęcia robią z wygody, można próbować się upierać, żeby tylko spisali dane albo takie dane wysłać im samemu.
Ja ostatnio robiąc rezerwację na Airbnb musiałam wysłać zdjęcie dokumentu, a potem jeszcze zweryfikować przez kamerkę czy ja to ta osoba na dokumencie 8O :oczko_usmiech:


Fajnie, że relacja się zaczęła :mrgreen:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.03.2023 19:09

W wielu krajach jest obowiązek meldunkowy, a jednak zdjęć dokumentów nie robią. Wystarczy jak spiszą dane z dowodu i to od jednej osoby. Mi na Sycylii ani razu opcja tylko spisania danych nie przeszła, tylko foto, foto.


Aga, przy takiej weryfikacji to ja osobiście bym z takiego noclegu zrezygnowała.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 14.03.2023 19:13

megidh napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Zegarek pokazuje, że za 10 minut będzie szesnasta, gdy parkujemy na darmowym parkingu dla odwiedzających stanowisko archeologiczne w Jerash.

Wejdą czy nie ?

_Piotrek_ napisał(a):Wejdą :) , ta informacja, że jest czynne do 16 raczej jest nieaktualna, ponieważ w tą zimę Jordania pierwszy raz nie zmienia czasu na zimowy. W związku z tym dłużej jest widno i dłużej czynne są muzea, itp, ...

Oczywiście, że weszliśmy. Piotrek ma rację, godziny otwarcia sobie, a rzeczywistość sobie. Jak to dobrze, że zaryzykowaliśmy :D

Kapitańska Baba napisał(a):Te formalności lotniskowe to najgorsza część wycieczki. Dobrze, że juz za nami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Loty w schengen trochę nas rozbestwiły :lol:, wyjeżdżając do kraju poza strefę trzeba to po prostu przetrzymać :) .

piekara114 napisał(a): To powiem Ci, że 15 mn później i moglibyście się nie wyrobić z odprawą nawet tylko z podręcznym. To szczyt lotów porannych (dużo lotów biznesowych), często na security stoi się w długaśnych kolejkach... na Balicach warto być wcześniej...

To samo powiedziała Pani z informacji przez telefon, że jest dużo porannych lotów :). Stwierdziłam, że przesadzają :wink:

marze_na napisał(a):Ja zawsze sprawdzam ile lotów jest na rozkładzie w sąsiedztwie naszego i na tej podstawie oceniam czy wystarczą dwie godziny czy może jednak pójść na wcześniejszy autobus :mrgreen: .

Dobry pomysł, nie pomyślałam o takim rozwiązaniu :)

piekara114 napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Po raz kolejny i nie ostatni skserowano mój paszport (wcześniej przy wymianie pieniędzy i zakupie karty sim).
Nie wiem jak to się ma do ochrony danych osobowych. Wolę nie wnikać 8O .
Jesteś poza UE, RODO nie działa :mrgreen: We Włoszech,na Sycylii przy meldunku w każdej z 3 miejscówek robili zdjęcia dowodów, wszystkich...

marze_na napisał(a):Bo we Włoszech jest obowiązek zameldowania każdego gościa. Zdjęcia robią z wygody, można próbować się upierać, żeby tylko spisali dane albo takie dane wysłać im samemu.

Tak, doświadczyłam tego nie tylko na Sycylii. Ale we Włoszech mi to zupełnie nie przeszkadza :lol: .

mysza73 napisał(a):Ja ostatnio robiąc rezerwację na Airbnb musiałam wysłać zdjęcie dokumentu, a potem jeszcze zweryfikować przez kamerkę czy ja to ta osoba na dokumencie 8O :oczko_usmiech:

Właściciel miał takie wymagania? Ja musiałam weryfikować w ten sposób tożsamość tylko podczas rezerwacji w Hiszpanii. Airbnb napisało, że Hiszpania tak wymaga.
mysza73 napisał(a):Fajnie, że relacja się zaczęła :mrgreen:

Z poślizgiem ale jest :wink:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 14.03.2023 19:30

wiola2012 napisał(a):
mysza73 napisał(a):Ja ostatnio robiąc rezerwację na Airbnb musiałam wysłać zdjęcie dokumentu, a potem jeszcze zweryfikować przez kamerkę czy ja to ta osoba na dokumencie 8O :oczko_usmiech:

Właściciel miał takie wymagania? Ja musiałam weryfikować w ten sposób tożsamość tylko podczas rezerwacji w Hiszpanii. Airbnb napisało, że Hiszpania tak wymaga.
Wydaje mi się, że to Airbnb tego wymaga ... ale pewna nie jestem :?
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 14.03.2023 19:34

Prezent urodzinowy - Jordania i Jerozolima

Geraza

To co nas przyciągnęło prosto z lotniska do Dżarasz, to ruiny starożytnego miasta Geraza. Chociaż większość turystów zakończyła już zwiedzanie i wracała na parking, nie jesteśmy jedynymi, którzy idą w kierunku przeciwnym. Jest nadzieja, że zostaniemy wpuszczeni :D . Jest przepiękne, sobotnie popołudnie, ciepło i świeci słońce, może nie tak ciepło jak latem, ale porównując do naszej polskiej, lutowej aury, jest się czym cieszyć :hearts: .

Według przewodnika, miasto nazywane jest czasami "Pompejami wschodu", dzięki temu, że znalazło się przez kilka wieków pod ziemią, przykryte pyłem i piaskiem nanoszonym pustynnymi wiatrami. Stan ruin pozwala sądzić, że jest to jedno z najlepiej zachowanych grecko rzymskich starożytnych miast.
Źródła podają, że miasto powstało dzięki Aleksandrowi Macedońskiemu w połowie IVw. p.n.e. jako osada dla weteranów z armii macedońskiej. Inne źródła, że fundatorem miasta był Ptolemeusz II Filadelfos ( ten, który założył miasto Filadelfia, czyli obecny Amman) pod koniec IV w. p.n.e. Jeszcze gdzie indziej można przeczytać, że założycielem Gerazy był jeden z władców, Antioch IV Epifanes w II w p.n.e, a na dowód podają informacje, że miasto przejściowo używało nazwy Antiochia nad Chrysorrhoasem.
Tak czy inaczej miasto powstało i w I w. p.n.e. było zamożnym ośrodkiem. Czas pokoju sprzyjał rozwojowi miasta, ale największy rozkwit datuje się na pierwszą połowę II w., kiedy to Gerazę włączono w granice Imperium Rzymskiego. Znalazła się w prowincji Arabia. Najwspanialsze budowle pochodzą z tego właśnie okresu, w tym Łuk Triumfalny, wzniesiony z okazji wizyty w mieście cesarza Hadriana w roku129 lub 130 r. i ku temu łukowi zmierzamy.

1.jpg


Łuk Hadriana jest znakiem rozpoznawczym i punktem początkowym trasy zwiedzania, ale żeby do niego dojść, trzeba przejść taki jakby pasaż handlowy, na końcu którego usytuowana jest kasa biletowa. Punkt kontrolny biletów jest znacznie dalej, przy visitor center, ale tam biletu nie kupimy, więc jeżeli ktoś nie posiada jordan pass musi pamiętać o zakupie biletu właśnie tutaj w kasie.
Sprzedawcy oferują swoje produkty: chusty, szale, magnesiki, stroje, biżuterię i wszystko to co cieszy oczy. Nie mamy czasu, żeby się przy tych cudeńkach zatrzymać, zrobimy to wracając. Na szczęście nie są nachalni, są uśmiechnięci i wszyscy serdecznie witają w Jordanii. Nikt nas też nie zatrzymuje, że jesteśmy za późno :)

2.JPG


Od piątego stulecia powstawały w mieście kościoły chrześcijańskie bądź na nowych miejscach, bądź na miejscach istniejących świątyń pogańskich. W 614 r. miasto zniszczył najazd perski potem arabski w 636r., potem jeszcze przez około 100 lat miasto nieźle prosperowało, ale trzęsienie ziemi w 747 r. zniszczyło ten wspaniały zabytek. W kolejnych latach ziemia ta stała się domem dla garstki rolników i koczowniczych pasterzy, potem dała na chwilę schronienie krzyżowcom a potem została opuszczona. W 1806 r. starożytne ruiny odkrył podróżnik Ulrich Seetzen.
Zanim jednak ujrzały światło dzienne, pod koniec dziewiętnastego wieku, powstała w okolicach mała osada wysiedlonych z północnego Kaukazu Czerkiesów. Zaczęli budować swoje domy na wschodnim zboczy doliny, w której leżała Geraza. Na szczęście nie doszło do zniszczenia cennych, zabytkowych budowli i teraz możemy spacerować po ogromnym terenie wykopalisk i cieszyć oczy tym co udało się ocalić.

3.JPG


Za łukiem po lewej rozciąga się hipodrom - cyrk, który jak na ówczesne czasy nie był zbyt imponujący, miał 265 m długości i 50 m szerokości. Dziś podobno w częściowo odtworzonym hipodromie można oglądać popisy gladiatorów z grupy rekonstrukcyjnej z armii jordańskiej.
Hipodrom i jego otoczenie potraktowaliśmy trochę po macoszemu, bo spieszyło nam się do visitor center.
Tutaj na wydrukowanym jordan pass otrzymujemy pieczątkę, że wstęp wykorzystany. Jest tutaj również restauracja, są toalety, punkt informacyjny i tutaj spotyka nas miła niespodzianka, możemy przebywać na terenie wykopalisk do godziny osiemnastej :)

Przechodzimy przez bramę Południową.

3 a brama południowa.jpg


Przede nami owalne forum, ale my najpierw kierujemy się na lewo. Celem jest, znajdująca się na niewielkim wzniesieniu świątynia Zeusa z kolumnadą o wysokości 15 m, ustawiona na kamiennych tarasach. Świątynia byłaby w zdecydowanie lepszym stanie, gdyby nie to, że opuszczona w V w. budowla, stała się składem materiałów budowlanych, skąd czerpano elementy do budowy nowych świątyń min. do chrześcijańskich kościołów.

4.JPG

5.JPG

6.JPG

7.JPG


Z terenu świątyni rozpościera się piękny widok na forum owalne, a w oddali widać Cardo Maximus, czyli główną ulicę, którą będziemy niedługo spacerować .

8.JPG


Z tyłu, na wzgórzu za świątynią, stoi teatr południowy. Powstał pod koniec I w. n.e. i może pomieścić 5000 widzów. W Gerazie były trzy teatry, z czego ten właśnie był największy. I o dziwo to nie trzęsienie ziemi i nie okupacja rycerzy krzyżowych przyczyniły się najbardziej do zniszczenia teatru, ale budowa nowego miasta, bo część widowni została zdemontowana, a kamienny elementy wykorzystane przy budowie domów mieszkalnych. Później ubytki zostały uzupełnione i teatr jest wykorzystywany do organizacji koncertów.

8a.JPG

9.JPG


Tutaj widać jak wysoko się wspięłam....

8b (1).jpg

8c.jpg


... żeby zrobić zdjęcie teatru z takiej perspektywy.

10.JPG

11.JPG


Przy okazji sprawdziliśmy akustykę i rzeczywiście jest dobra :wink: .

W każdym z odwiedzonych miejsc, zarówno u Zeusa jak i w teatrze, nie brakuje mieszkańców - Jordańczyków, którzy służą pomocą i chętnie zrobię zdjęcie, odpowiedzą krótko na temat wykopalisk, oczywiście oczekują drobnej opłaty. Czasami byli dość nachalni i trzeba było zdecydowanie im podziękować.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 14.03.2023 20:24

Prezent urodzinowy - Jordania i Jerozolima

Stoimy na forum owalnym, które otoczone jest kolumnadą powstałą na początku II w. n.e. Forum jest owalne, co nie jest typowym kształtem, ponieważ najczęściej były prostokątny lub kwadratowe.

Załącznik 12.JPG nie jest już dostępny


Podążamy teraz Cardo Maximus, czyli odchodząca w kierunku północnym główną ulica, której długość wynosi 800 m. Kroczymy po kamiennych płytach, jest to nawierzchnia oryginalna z IV stulecia. Przypatrujemy się, czy widać ślady kół starożytnych wozów :) . Troszkę wyżej umieszczone są chodniki. Wzdłuż ulicy, po obu stronach, ciągnęły się kolumnady. Są one różnej wysokości, ponieważ były wznoszone w różnych okresach. Jako ciekawostkę przeczytałam, że pod jezdnią zachował się system kanalizacji odprowadzającej nieczystości.

12.JPG

13.JPG

14.JPG


A oto i pierwszy tetrapylon, skrzyżowanie Cardo Maximus i South Decumanus. Niewiele się zachowało.

15.JPG

17a.JPG

17.JPG


Wzdłuż ulicy znajduje się wiele budowli. Wiele z nich naprawdę robi wrażenie.
Brama rzymskiej świątyni Dionizosa z II wieku. W IV wieku świątynia została przebudowana jako bizantyjski kościół, obecnie określany jako "katedra"

18.JPG

19.JPG


Nimfeum - ozdobna fontanna została zbudowana w 191 roku i poświęcona nimfom. Była pierwotnie ozdobiona marmurowymi okładzinami na niższym poziomie i malowanym tynkiem na górnym poziomie, zwieńczonym dachem półkopułowym. Woda spływała kaskadą przez siedem rzeźbionych głów lwów do małych basenów na chodniku i przelewała się stamtąd przez kanalizację i do podziemnej kanalizacji.

20.JPG

21.JPG

Kolejna budolwa

21a.JPG

22.JPG


Świątynia Artemidy
24.JPG

25.JPG


Dochodzimy do bramy północnej i wracamy. Do teatru północnego nie wchodzimy, ponieważ czas nas goni.

23.JPG

Wracamy do bramy południowej inną drogą, troszeczkę okrężną.
To co nas ujęło i sprawiło, że pobyt na terenie wykopalisk wspominamy bardzo miło, to wszechobecny spokój i cisza, mało ludzi, odnosi się wrażenie, że mamy miejsce tylko dla siebie. Tuż niedaleko jest gwarne, zmotoryzowane miasto, ale tutaj nie dochodzą i nie przeszkadzają żadne dźwięki.
Zdecydowanie wydłużaliśmy czas, bo puściliśmy teren wykopalisk o 18:30, ale nikt nas nie strofował, wyjście było otwarte, a nie byliśmy jeszcze ostatnimi turystami którzy dopuszczali teren. Co najważniejsze było jeszcze widno.
Może ktoś powie, że 2,5 h to za mało, że tylko zaliczyliśmy obiekt, ale mając wybór być tu 2,5 h czy nie być wcale, wybieram to pierwsze :wink: .

W drodze na parking wstąpiliśmy do jednego ze sklepików by zakupić magnesiki.
(...)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.03.2023 20:32

Obrazek

8O Prawie jak Watykan - tak mi się skojarzyło.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 14.03.2023 21:09

Wspaniałości pokazujesz i zarażasz 8) Jordanią podobnie jak Piotrek , dobrze że emerytura nie tak odległa . . . :smo:

Mamy z Beatą takie same skojarzenia dotyczące owalnego forum :papa:



Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.03.2023 22:40

W Pompejach niestety nigdy nie byłam, za to, dzięki Twojej relacji, udało mi się zobaczyć "Pompeje Wschodu" 8) Robią wrażenie!

Ja również cieszę się, że już piszesz :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 15.03.2023 11:23

piekara114 napisał(a): 8O Prawie jak Watykan - tak mi się skojarzyło.

piotrf napisał(a):Mamy z Beatą takie same skojarzenia dotyczące owalnego forum :papa:
Pozdrawiam
Piotr

Coś w tym jest :D. Oby za tysiąc lat Watykan był w lepszej kondycji 8O
piotrf napisał(a):Wspaniałości pokazujesz i zarażasz 8) Jordanią podobnie jak Piotrek , dobrze że emerytura nie tak odległa . . . :smo:

Nie zostawiaj Piotrze leczenia na emeryturę. Skuś się na kurację wcześniej, naprawdę warto :wink: .
maslinka napisał(a):W Pompejach niestety nigdy nie byłam, za to, dzięki Twojej relacji, udało mi się zobaczyć "Pompeje Wschodu" 8) Robią wrażenie!

:D
maslinka napisał(a):Ja również cieszę się, że już piszesz :D

Ja również się cieszę :oczko_usmiech: . Przeglądanie zdjęć i powrót myślami wstecz sprawia mi wielka frajdę.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 15.03.2023 12:14

Wiolu - cudowne miejsce 8O 8O 8O
To musiały być świetne 2,5 godziny :D
A teatr - z taką wielką widownią - marzenie :idea: :idea: :idea:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 16.03.2023 20:30

Kapitańska Baba napisał(a):Wiolu - cudowne miejsce 8O 8O 8O
To musiały być świetne 2,5 godziny :D

Idealny, spokojny początek wycieczki :)
Kapitańska Baba napisał(a):A teatr - z taką wielką widownią - marzenie :idea: :idea: :idea:

Życzę Ci Beatko, żebyś kiedyś ze swoim zespołem wystąpiła w podobnym teatrze :smo:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 16.03.2023 20:31

Prezent urodzinowy - Jordania i Jerozolima

Chylące się ku zachodowi słońce dawało jeszcze przyjemne ciepło, ale w cieniu odczuwalny był już dość przejmujący chłód. Na parkingu pozostało niewiele aut, a do tych co jeszcze stały, podchodzili właściciele. Ewidentnie czas się zbierać :). Wyznaczam trasę do Madaby, gdyż tam zarezerwowałam pierwszy nocleg. Madaba znajduje się niedaleko lotniska, po południowej stronie Ammanu, musimy wiec pokonać trasę w kierunku przeciwnym do tej, którą pokonaliśmy do Dżarasz .
Droga nie prowadzi przez centrum Ammanu tylko obrzeżem miasta, które w świetle wieczornych neonów i lamp wygląda zdecydowanie bardziej europejsko.
Dostaliśmy od właściciela apartamentu pinezkę z lokalizacją i trafiliśmy bez trudu. Posesja znajduje się poza centrum miasta, w spokojnej okolicy, której nie możemy podziwiać bo jest już ciemno :D . Właściciel już na nas wyglądał, miło nas powitał i bez ociągania się zaczął wyjmować nasze walizki z bagażnika i nosić do mieszkania. Trochę już podróżuję i wiem, że nie jest to często spotykana sytuacja :) . Oprowadził nas po mieszkaniu, pokazał wszystkie udogodnienia i pobiegł po kolację. Skorzystałam bowiem z oferty (nie chciało nam się po tak długim dniu szukać restauracji) i zamówiliśmy kolację przygotowaną na miejscu. Opinie z bookingu nie były przesadzone. Przestrzegając jeszcze zasad covidowych, kolację przyniesiono nam do apartamentu. Może jedynie foliowy obrusek nie był szczytem elegancji, ale za to ilość i smak dań rewelacyjna. Rosołek z "piórkami" , czyli szafranem, kurczak i ryż smażony z carry, sałatka, sok ze świeżo wyciskanych granatów, baklawa na deser, herbata i to wszystko w cenie 9 jod za osobę. To tak około 12-13 euro .
Rozwiązanie z kolacją w pokoju miało jeszcze ten plus, że mogliśmy sobie biesiadować do późnych godzin, a w miłym towarzystwie takie chwile są bezcenne :wink: .

piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 16.03.2023 20:45

Ślinka mi pociekła... Dawaj zdjęcie tej kolacji. I cena też super.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Prezent urodzinowy - Jordania i Jerozolima - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone