realista2 napisał(a):Siatkówka czy piłka ręczna to niszowe dyscypliny w które nikt nie angażuje dużych pieniędzy dlatego jako tako sobie jeszcze radzimy. Piłka nożna to wielkie pieniądze dlatego jest nam tak ciężko. Turcy zapłacili za Mierzejewskiego ponad 5 mln EUR, a ile kosztował najdroższy piłkarz Legii ? Za Vdrlojaka dali 1 mln EUR. Najlepsi operują dziesiątkami milionów my, grami tysiącami. Gdyby wolność zawitała do nas w latach sześćdziesiątych to Legia i Górnik z tamtych czasów bez Deyny, Gadochy, Lubańskiego, Sołtysika którzy z pewnością przenieśliby się do bogatych też by nic nie osiągnęły. Dlatego nie przesadzajcie z krytyką.
PS.
Oprócz kasy żeby mieć sukces potrzebna jest jeszcze choćby odrobina szczęścia, a tego zabrakło.
Pełna zgoda. Do tych dyscyplin dorzuciłbym jeszcze koszykówkę kobiet, gdzie dość dobrze się prezentujemy (final four od czasu do czasu).
Jak to jest skala, to wystarczy przypomnieć, że w zeszłym roku w Wiśle grała Tina Charles, najlepsza koszykarka świata i ostatnich IO.
Zieeeew, jest temat policyjny tam to wklejaj.
Krakowska policja średnio raz na trzy miesiące ogłasza absolutny i ostateczny sukces w walce z gangiem narkotykowym. Oczywiście z obowiazkowym wątkiem "pseudokibicowskim"
Po trzech dniach z reguły wszyscy (albo prawie wszyscy) są na wolności.
A za trzy miesiące...
A wiedzę operacyjną to w Krakowie ma średnio rozgarnięty przedszkolak. Tylko nic z tego nie wynika.
Dla jasności mnie to nie cieszy, opisuje rzeczywistość.
Sven napisał(a):To, że narkotyki są na trybunach to normalne
No, nasza krakowska policja też tak kiedyś myślała i akcję zrobili
Myśleli, że ciężarówkami wywozić będą.
Psy od narkotyków (te co węchem je znajdują) z całej Polski chyba ściągnęli.
Nie pamiętam dokładnie, ale na pięć tysięcy osób z "tego" sektora, znależli narkotyki u mniej niz 1 procenta osób.
W pierwszym lepszym pubie mieli by wynik dwucyfrowy.
Więcej już takiej akcji nie było.
W pobocznym temacie narkotykowym mówię krótko, żeby nie wszynać zbędnej dyskusji.
Ja Wisła, ja Wisła - bez odbioru.
