Piłka nożna

No i dupa chlup.... ...do następnego razu....w końcu musi być lepiej

Janusz Bajcer napisał(a):

slapol napisał(a):I tak będę W PUCHARACH kibicował "tej wstrętnej" Legii

Ja też i jeszcze Wiśle :lol:

Heroiczna postawa godna najwyższego szacunku.

Jak to mawiał nieceniony złotousty Maciej S.
Wypada tylko przeprosić kibiców .

Będzie lepiej. Kiedyś tam...

Kiepura napisał(a):Heroiczna postawa godna najwyższego szacunku. Będzie lepiej. Kiedyś tam...

Z tą heroiczną postawą to trochę przesadziłeś. Ale mecz mógł się podobać. Był szybki, były emocje, były sytuacje, zabrakło znowu skuteczności. Zabrakło takiego piłkarza jak Rudnev. Gdyby przegrali 1:2 nie miałbym do nich żadnych pretensji a tak... ten wynik 1:3 trochę "wali po oczach".

Problemem Legii zaczyna być "samolub" Ljuboja... Wczoraj pod koniec spotkania kamery uchwyciły przepychankę słowną pomiędzy Ljuboją a młodym Koseckim. Chwilę wcześniej Kosecki wychodził na czystą pozycję, Ljuboja wybrał strzał... panu Bogu w okno... Nie dziwię się frustracji młodego Kosy...
W ostatnim blamażu z Podbeskiedziem w końcówce spotkania Legia miała rzut wolny, sytuacja była strzelecka. Długo Ohayon niemalże błagał Ljuboję, żeby pozwolił mu strzelić. Ljuboja sprawiał wrażenie, jakby Ohayona wogóle przy nim nie było. Strzelił. Panu Bogu w okno...

Wynik 0:1 z PSV to chyba najmniejszy wymiar kary, jaki mogli dostać Legioniści, chociaż w drugiej połowie było małe światełko w tunelu. Ale 2 celne strzały w calym meczu, to zdecydowanie za mało na Ligę Europy...

O Wiśle nie będę się wypowiadał... Dostali u siebie baty z teoretycznie najsłabszą drużyną w grupie...

Po wczorajszym meczu Wisły napiszę:
Dobrze, że nie awansowali do Ligi Mistrzów
Gra w pierwszej połowie wyglądała tak jakby zawodnicy pierwszy raz ze sobą grali.

moondek napisał(a):O Wiśle nie będę się wypowiadał... Dostali u siebie baty z teoretycznie najsłabszą drużyną w grupie...

A tam od razu dostali baty. Do 1:2 była równorzędna walka (poza 15 minut z I połowy). Pod koniec meczu otwarli się aby zremisować i dostali trzecią bramkę. Dostaliby baty jakby przegrali 3:0 bądź więcej i nie pokazali nic. Dostali baty to wczoraj Słowacy od nas w ME w siatkówce. To dopiero pierwszy mecz i Wisła jak i Legia trochę punktów może jeszcze zdobyć.

Janusz Bajcer napisał(a):Po wczorajszym meczu Wisły napiszę:
Dobrze, że nie awansowali do Ligi Mistrzów

Zgadzam się z tą LM. Polski futbol jest dalej w głębokiej d...

Janusz Bajcer napisał(a):Po wczorajszym meczu Wisły napiszę:
Dobrze, że nie awansowali do Ligi Mistrzów
Gra w pierwszej połowie wyglądała tak jakby zawodnicy pierwszy raz ze sobą grali.

Panie Januszu, jestem już jakiś czas użytkownikiem tego forum, ale jest to pierwsze zdanie, które Pan napisał, z którym się zgadzam

moondek napisał(a):Problemem Legii zaczyna być "samolub" Ljuboja... Wczoraj pod koniec spotkania kamery uchwyciły przepychankę słowną pomiędzy Ljuboją a młodym Koseckim. Chwilę wcześniej Kosecki wychodził na czystą pozycję, Ljuboja wybrał strzał... panu Bogu w okno... Nie dziwię się frustracji młodego Kosy...
W ostatnim blamażu z Podbeskiedziem w końcówce spotkania Legia miała rzut wolny, sytuacja była strzelecka. Długo Ohayon niemalże błagał Ljuboję, żeby pozwolił mu strzelić. Ljuboja sprawiał wrażenie, jakby Ohayona wogóle przy nim nie było. Strzelił. Panu Bogu w okno...

Każdy ma takiego Małeckiego na jakiego zasługuje... To i tak dobrze, że Ljuboja po polsku nie umie mówić.

Polski futbol jeszcze długo będzie w czarnej d... Dlaczego? Z jednego prostego powodu - braku systemu szkolenia młodych zawodników.

Nie wyleczmy polskiej piłki w 2 lata. Nie wyleczy jej też organizacja Euro 2012, ani nadawanie kolejnych obywatelstw. Tu trzeba zacząć pracę od podstaw. Trzeba dać sobie 10-15 lat na wychowanie nowego pokolenia piłkarzy.

Zmienić się muszą zwyczaje panujące w piłce dziecięcej i młodzieżowej, gdzie trener rozliczany jest za wyniki.

moondek napisał(a):Problemem Legii zaczyna być "samolub" Ljuboja... Wczoraj pod koniec spotkania kamery uchwyciły przepychankę słowną pomiędzy Ljuboją a młodym Koseckim. Chwilę wcześniej Kosecki wychodził na czystą pozycję, Ljuboja wybrał strzał... panu Bogu w okno... Nie dziwię się frustracji młodego Kosy...

widziałem sytuację wczoraj i miałem podobne odczucia. Miałem też przyjemność podziwiać grę młodego "Kosy" przez cały miniony sezon i pozycja na jaka wychodził we wczorajszym meczu była taką z której zaliczał najwięcej trafień w minionym sezonie. Wiem, nie powinienem porównywać poziomu I ligowego do LE, ale Kosecki był wyróżniającym się piłkarzem na tle starszych i bardziej doświadczonych piłkarzy którzy z nie jednego ekstraklasowego pieca chleb jedli . Będzie jeszcze Legia a w przyszłości reprezentacja miała pożytek z tego chłopaka, o ile oczywiście nie rozmieni swego talentu na drobne. O to się jednak nie martwię i myślę, że mu ojciec na to nie pozwoli .

Kiepura napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Po wczorajszym meczu Wisły napiszę:
Dobrze, że nie awansowali do Ligi Mistrzów
Gra w pierwszej połowie wyglądała tak jakby zawodnicy pierwszy raz ze sobą grali.

Panie Januszu, jestem już jakiś czas użytkownikiem tego forum, ale jest to pierwsze zdanie, które Pan napisał, z którym się zgadzam

Miło mi, ale wydje mi się, że nie przeczytałeś wszystkich napisanych, bo może jeszcze byś coś znalazl.

Uważam że mimo porażek obydwu drużyn gra jest duża lepsza niż 2-3lata temu.Rozkręcą się jeszcze,tak jak grają w drugiej połowie tak muszą zagrać od początku meczu.

Robak1984 napisał(a):Polski futbol jeszcze długo będzie w czarnej d... Dlaczego? Z jednego prostego powodu - braku systemu szkolenia młodych zawodników.

Nie wyleczmy polskiej piłki w 2 lata. Nie wyleczy jej też organizacja Euro 2012, ani nadawanie kolejnych obywatelstw. Tu trzeba zacząć pracę od podstaw. Trzeba dać sobie 10-15 lat na wychowanie nowego pokolenia piłkarzy.

Zmienić się muszą zwyczaje panujące w piłce dziecięcej i młodzieżowej, gdzie trener rozliczany jest za wyniki.

Trudno sie nie zgodzić. Nic dziwnego, że reprezentacja musi sie posiłkować różnymi zagranicznymi "polakami" skoro brak jest rodzimych piłkarzy.

Oczywiście baza ważna rzecz, ale najważniejsze jest wyszkolenie odpowiedniej kadry trenerskiej

Baj dy łej, coś cicho przed jutrzejszymi derbami.

Inne reprezntacje narodowe też posiłkują się "swoimi innym" czyli taka piłkarska moda

Janusz Bajcer napisał(a):Inne reprezntacje narodowe też posiłkują się "swoimi innym" czyli taka piłkarska moda

Januszu nie patrz na innych - patrz na najlepszych. Trzy drużyny, które z ostatnich Mistrzostw Świata wróciły z medalami, mają najlepsze systemy szkolenia młodych zawodników. Dla przypomnienia te drużyny to Hiszpania, Holandia i Niemcy. Tam wszystko ma ręce i nogi, każy trener wie, jak ma pracować z daną grupą dzieci/młodzieży. U nas nie ma żadnego plany - totalna prowizorka...

Inną kwestią jest nasza "polska mentalność". Nie jesteśmy wychowywani na "zwyciężców" - skupiamy się na porażkach, niepowodzeniach i w tym duchu wychowujemy młodsze pokolenia... lubimy się użalać na swoim losem. A to, że nigdy z Niemcami nie wygraliśmy, a to że od 15 lat nie potrafimy awansować do Ligi Mistrzów...

Robaczku w temat szkolenia nie wchodzę, rzecz w tym, że Niemcy i Holandia które wymieniłeś mają w reprezjntacjach piłkarzy innych narodowości.
Niemcy mają Polaków i "Niemca" z Afryki

PS Niemców mogliśmy pokonać w 1974 roku (nie było Cię na świecie) gdyby przełożono mecz.
W tym roku zabrakło trochę szczęścia.