Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Piłka nożna

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Sven
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 05.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sven » 22.08.2013 12:17

Ten z rządem czy z Becalim ? ;)

Ciebie awans nie ruszy ale kibiców "antylegia" jest sporo i tam głowa się będzie grzała
Zobaczymy jak będzie. Z punktu widzenia rankingów krajowych i emocji lepsza byłaby grupa LE ale kasa misiu kasa...
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 22.08.2013 12:18

Emocje opadły więc wyjaśnijmy. Kompleks prowincji jest określeniem sfery mentalnej, a nie regionalnej. Mają go ci wszyscy którzy opowiadają, albo wypisują bzdury o warsiawce, o tym jak to CWKS zabierał innym najlepszych piłkarzy, jak to stronniczy sędziowie pomagają wygrywać Legii, jak to prasa i TV piszą o tym zespole w samych superlatywach ignorując innych. Wreszcie o tym jak to rozbierano całe kamienice w kraju żeby odbudować stolicę, jak to cały naród zrzuca się na to żeby tym z warszawki żyło się lepiej niż innym. No i to, że tak naprawdę prawdziwych warszawiaków nie ma (wyginęli ???) a mieszkańcy to jacyś zdrajcy, odszczepieńcy z innych miast albo raczej wsi, pogardliwe określani mianem słoików.
Tymczasem prawda jest taka, że o otwartym charakterze tego miasta, jego witalnej sile, otwartości na wszystko co nowe decydują właśnie te pogardzane słoiki. Część mojej rodziny pochodzi z Krakowa (z Giebułtowskich) i zawsze ilekroć odwiedzałem krewnych drażniła mnie duszna, zamknięta, mieszczańska atmosfera tego miejsca. Różnica pomiędzy tymi dwoma miejscami na świecie jest taka, że prawowitym, akceptowanym mieszkańcem Krakowa jest się po 5-ciu pokoleniach, a mieszkańcem Warszawy zostaje się od razu. To jest jedynie moja prywatna ocena i niech Bóg mnie broni przed narzucaniem swojej woli, albo co gorsza wyśmiewaniem się z mieszkańców grodu Kraka lub innego miasta czy wsi i proszę o to samo w stosunku do mojego miejsca na świecie. Tylko tyle.
W innym razie nie dziwcie się , że : cyt. Apokalipsa św. Jana :
„jeśli kto zabija mieczem, musi sam zginąć od miecza” .
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 22.08.2013 12:35

Nawiązując do mojego poprzedniego postu. Dzisiaj o godz.21/30 na czas meczu staję się Wrocławianinem i guzik mnie na ten czas obchodzą plemienne, ligowe spory.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13518
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 22.08.2013 12:37

Trochę to zabawne, a właściwie przykre, że na forum turystycznym, w wątku sportowym, poważni ludzie zarzucają sobie kto ze wsi, kto z miasta. Kto z małego, kto z wielkiego. :?
Ja pochodzę z głębokiej prowincji i nie mam z tym problemów.
W cytowanej przez Ciebie Księdze Apokalipsy, dalej w tym samym rozdziale jest napisane: "Tu potrzebna jest Mądrość". :wink:
arb
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 523
Dołączył(a): 10.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) arb » 22.08.2013 13:06

realista2 napisał(a):Emocje opadły więc wyjaśnijmy. Kompleks prowincji jest określeniem sfery mentalnej, a nie regionalnej. Mają go ci wszyscy którzy opowiadają, albo wypisują bzdury o warsiawce, o tym jak to CWKS zabierał innym najlepszych piłkarzy, jak to stronniczy sędziowie pomagają wygrywać Legii, jak to prasa i TV piszą o tym zespole w samych superlatywach ignorując innych.



Ale przecież tak jest. To nie jest kwestia kompleksów, ale twardych faktów. O ile dwa z podanych przykładów mają swoje odzwierciedlenie tylko dla Legii, tak trzeci (stronniczy sędziowie) dotyczy całego środowiska
raffiu
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 512
Dołączył(a): 26.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) raffiu » 22.08.2013 13:10

realista2 napisał(a):Mają go ci wszyscy którzy opowiadają, albo wypisują bzdury o warsiawce, o tym jak to CWKS zabierał innym najlepszych piłkarzy,


...no ale to przecież fakt jest a nie bzdury i żadnego związku z "prowincjonalnym mentalnym myśleniem" tu nie znajduję, chyba, że za takie uważasz nazywanie rzeczy po imieniu :D
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 22.08.2013 13:29

realista2 napisał(a):Emocje opadły więc wyjaśnijmy


Ehe, już Ci wierzę. Emocje opadły to zrozumiał kolega swoje fo pa i się teraz tłumaczy. Tłumaczą się tylko winni :wink:
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 22.08.2013 13:56

realista2 napisał(a):Emocje opadły więc wyjaśnijmy. Kompleks prowincji jest określeniem sfery mentalnej, a nie regionalnej. Mają go ci wszyscy którzy opowiadają, albo wypisują bzdury o warsiawce, o tym jak to CWKS zabierał innym najlepszych piłkarzy, jak to stronniczy sędziowie pomagają wygrywać Legii, jak to prasa i TV piszą o tym zespole w samych superlatywach ignorując innych. Wreszcie o tym jak to rozbierano całe kamienice w kraju żeby odbudować stolicę, jak to cały naród zrzuca się na to żeby tym z warszawki żyło się lepiej niż innym. No i to, że tak naprawdę prawdziwych warszawiaków nie ma (wyginęli ???) a mieszkańcy to jacyś zdrajcy, odszczepieńcy z innych miast albo raczej wsi, pogardliwe określani mianem słoików.


Rozbawiłeś mnie do łez. Czyli prezentacja niewygodnych dla Ciebie poglądów dotyczących Twojego miasta to kompleks prowincji. A jak Ty prezentujesz niepochlebną Twoim zdaniem opinie o Krakowie czy innym miejscu to jest tylko Twoja prywatna ocena.

Baaaaardzo wygodne.


A jak już zaczepiłeś Kraków...

Część mojej rodziny pochodzi z Krakowa (z Giebułtowskich) i zawsze ilekroć odwiedzałem krewnych drażniła mnie duszna, zamknięta, mieszczańska atmosfera tego miejsca.


Cóż za kompleks prowincji. :lool:

A poważnie.
Jeżeli poszanowanie tradycji i dotrzymanie zasad nazywasz mieszczańską atmosferą to Ok, Twoje prawo.
Ja się zgadzam z Twoją oceną.
Ta duszna atmosfera jakoś nie przeszkadzała mieszkać tu noblistom a poetom rodzić się na pęczki.
Nie przeszkadza ona ponad dwustu tysiącom studentów, którzy tu się uczą i tworzą w dużej mierze atmosfere w mieście (ponad 20 % mieszkańców).
Nie przeszkadza temu, że jest to jedno z dwóch miast polskich, w których liczba mieszkańców rośnie.
Nie przeszkadza, bo może została wyolbrzymiona tylko w Twojej wyobraźni.

I jeszcze jedno. Określenie słoiki poznałem dzięki temu forum, (chyba od Weldona). Jako wewnętrzne warszawskie określenie starych warszawiaków o nowych warszawiakach.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 22.08.2013 14:14

Kiepura napisał(a):Określenie słoiki poznałem dzięki temu forum, (chyba od Weldona). Jako wewnętrzne warszawskie określenie starych warszawiaków o nowych warszawiakach.

To na pewno nie ode mnie.

Ja wiem, że Słoik to czasowy mieszkaniec Warszawy, nie integrujący się z miastem, a jedynie tu pracujący, najczęściej żywiący się tym, co przywiezie z domu, do którego wyjeżdża raz w tygodniu, najczęściej w piątek, po pracy, a wraca w niedziele wieczorem.
Podatków tu nie płaci, korzysta z dopłat jakie miasto czyni na rzecz transportu miejskiego, przedszkoli, szkół, kultury i narzeka, że drogo i kiepsko, jednocześnie na sugestię, żeby dołożył się do wspólnej kasy żeby było taniej, żeby łatwiej mu było wyjechać i wrócić, tłumaczy, że ważniejsza dla niego jest jego rodzinna miejscowość i Warszawę to on ma ... ;)

Warszawiakiem się jest albo nie bez względu na staż.
Tu każdy ma jakąś rodzinę na wsi, albo w jakimś mieście, zwłaszcza na Ziemiach Uzyskanych, więc każdemu zdarza się wyjechać z miasta na weekend, tylko albo akceptujesz to miasto takim, jakie jest (nawet bez względu na to, czy mieszkasz w ścisłych granicach Warszawy, czy tylko w granicach aglomeracji miejskiej) i tu zostajesz, albo tu tylko bywasz.
Słoiki bywają.

Stary/nowy warszawiak nie ma nic do rzeczy.

Pozdrawiam
Liquid
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 04.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liquid » 22.08.2013 14:17

Kiepura napisał(a):Nie przeszkadza temu, że...


... tysiące warszawiaków zapełniają pociągi w piątkowe popołudnie (i z powrotem w niedzielny wieczór) i ciągną okupować krakowskie Stare Miasto i Kazimierz. Że im tam nie duszno? ;)
Sven
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 05.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sven » 22.08.2013 14:27

Weldon nie miałem czasu przeglądać Twoich postów dotyczących wycieczek po Mazowszu, byłeś może z aparatem w Parku Arkadia w Nieborowie ?
sory za post poza tematem
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 22.08.2013 14:50

Kiepura napisał(a):Rozbawiłeś mnie do łez. Czyli prezentacja niewygodnych dla Ciebie poglądów dotyczących Twojego miasta to kompleks prowincji. A jak Ty prezentujesz niepochlebną Twoim zdaniem opinie o Krakowie czy innym miejscu to jest tylko Twoja prywatna ocena.

Baaaaardzo wygodne.

Kompleks pojawia się wtedy gdy te poglądy są nieprawdziwe lub wyolbrzymione, a głoszące je osoby postrzegają rzeczywistość poprzez pryzmat krzywdy lub przynajmniej niezasłużonej chwały.
Do tego dochodzi uczucie zazdrości okraszone „syndromem psa ogrodnika”.

Kiepura napisał(a):A poważnie.
Jeżeli poszanowanie tradycji i dotrzymanie zasad nazywasz mieszczańską atmosferą to Ok, Twoje prawo.
Ja się zgadzam z Twoją oceną.
Ta duszna atmosfera jakoś nie przeszkadzała mieszkać tu noblistom a poetom rodzić się na pęczki.
Nie przeszkadza ona ponad dwustu tysiącom studentów, którzy tu się uczą i tworzą w dużej mierze atmosfere w mieście (ponad 20 % mieszkańców).
Nie przeszkadza temu, że jest to jedno z dwóch miast polskich, w których liczba mieszkańców rośnie.
Nie przeszkadza, bo może została wyolbrzymiona tylko w Twojej wyobraźni.

Wszystko to co napisałeś jest prawdą i ani przez chwilę tego nie negowałem. Co najwyżej mogę pogratulować i pozazdrościć w pozytywnym znaczeniu tego słowa, ale z tą duszną atmosferą coś jest na rzeczy, a jak jest duszno to trzeba przewietrzyć i rolę świeżego powietrza pełnią w Warszawie słoiki właśnie. Świerza krew, napływ nowych genów zawsze korzystnie wpływa na populację.
Kiepura napisał(a):I jeszcze jedno. Określenie słoiki poznałem dzięki temu forum, (chyba od Weldona). Jako wewnętrzne warszawskie określenie starych warszawiaków o nowych warszawiakach.

Być może nie znałeś wcześniej terminu „słoiki”, ale przecież mój post nie był skierowany tylko do Ciebie.
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 22.08.2013 15:01

weldon napisał(a):

Ja wiem, że Słoik to czasowy mieszkaniec Warszawy, nie integrujący się z miastem, a jedynie tu pracujący, najczęściej żywiący się tym, co przywiezie z domu, do którego wyjeżdża raz w tygodniu, najczęściej w piątek, po pracy, a wraca w niedziele wieczorem.
Podatków tu nie płaci, korzysta z dopłat jakie miasto czyni na rzecz transportu miejskiego, przedszkoli, szkół, kultury i narzeka, że drogo i kiepsko, jednocześnie na sugestię, żeby dołożył się do wspólnej kasy żeby było taniej, żeby łatwiej mu było wyjechać i wrócić, tłumaczy, że ważniejsza dla niego jest jego rodzinna miejscowość i Warszawę to on ma ... ;)

Pozdrawiam[/color]

Oficjalnej definicji „słoika” nie ma. Ta twoja jest nadmiernie zawężona i dostrzega jedynie negatywy. Bądźmy otwarci jak przystało na miasto stołeczne aspirujące od europejskości przez duże E. Po pierwsze nikogo nie należy zmuszać, niech sam się określi, a jeśli nie to i tak odniesiemy korzyści z tytułu pracy i intelektu tych osób.
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 22.08.2013 15:10

Dajmy już spokój tym jałowym sporom. Dziś gra Śląsk więc jeszcze raz powtórzę parafrazując słynne powiedzenie Kennedy'ego „Ich bin ein Berliner” : Na czas dzisiejszego meczu zostaję kibicem Śląska Wrocław.
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 22.08.2013 18:34

Sven napisał(a):Ten z rządem czy z Becalim ? ;)

Jak pisałem to tego drugiego nie widziałem.

weldon napisał(a):To na pewno nie ode mnie.


Napisałem: chyba. Nie chodziło mi o definicję, tylko użycie określenia w poście.

realista2 napisał(a):Świerza krew, napływ nowych genów zawsze korzystnie wpływa na populację.


Jasne, sam wymieszałem swoją krakowską krew z pewną słodką nie krakowską :mrgreen:


No to teraz czas na Śląsk. Będzie ciężko...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone