napisał(a) Sven » 25.09.2012 06:39
Nic udowadniać nie chcę. Chcę tylko zaznaczyć w jakim stopniu jesteście manipulowani. W związku z tą informacją o 200 tys poszedł materiał w wiadomo jakiej stacji i już kilka milionów widzów ma przed oczyma demolkę za 200 tysięcy. Wyolbrzymianie i demonizacja zła ze strony kibolskiej to "konik" ITI. Jakoś nikt nie płacze, że sukcesów sportowych brak. A o łamaniu regulaminu w strefie VIP gdzie wóda leje się strumieniami też jakoś cicho.
Zarzeczny całkiem trafnie :
Wytłumaczcie mi jedno. Dlaczego nie mogę zapalić racy na stadionie, a mogę wystrzelić milion rac w sylwestra, zwłaszcza w miejscach publicznych, a mimo trzech urwanych rąk i setki poparzonych jeszcze zostanę za to pochwalony? A jak te race wystrzeli władza, no to będzie jeszcze święto?
Wytłumaczcie mi, czemu jak jeden kibic umówi się z drugim na bijatykę i pokopią się trochę po głowach, to będzie to przestępstwo, a jak umówi się dwóch sportowców na to samo, to będą pokazywać to w telewizorze i sprzedawać na to bilety?
Wytłumaczcie mi, dlaczego europoseł jadący EuroCity do Brukseli może się w wagonie napić za publiczne pieniądze wódki, a robotnik czy student jadący osobowym, po tych samych szynach, tyle że za własne pieniądze, nie może się napić nawet piwa?
Wytłumaczcie, czemu wolno obrażać każdego, zwłaszcza katolika, z trybuny sejmowej, a nie można obrazić jakiegokolwiek klubu piłkarskiego?
Wytłumaczcie, czemu nazwa Pussy Riot wciąż nie jest tłumaczona na język polski jako Zbuntowane Cipki, tylko domyślnie uważana jest za więźniów sumienia?
Wytłumaczcie mi, czemu Legia obraża się na swych kibiców za połamanie kilku spłuczek i kilkunastu desek sedesowych, zamiast podziękować im za przyniesienie do własnej kasy, na własne auta i garnitury, kilkunastu milionów rocznie.
Wytłumaczcie, czemu w tym samym czasie wyrzuca się ze stadionów Polonię, Legię, Zawiszę, Stomil i pewnie z dziesięć innych grup, które przeoczyłem, a nie wyklucza się dewiantów, okupantów, komediantów, którzy wprawdzie desek sedesowych nie łamią, ale większe czynią spustoszenie w życiu społecznym niż ktokolwiek inny?
Wytłumaczcie mi, czemu toleruje się gangsterów, producentów fałszywych haseł i trującej wódki, a zarazem się ściga palaczy - ale nie marihuany, za takimi każdy się u nas wstawia. Tylko ściga się palaczy… szalików.
Wytłumaczcie, czemu rząd pozwala na blokowanie ulic, a nie zezwala na blokowanie dróg ewakuacyjnych na stadionie, nawet tak banalnym postępowaniem jak znany z każdego autobusu tłok?
Wytłumaczcie mi, dlaczego tylko ja dostrzegam, że mecze bez młodocianych zadymiarzy będą nudne? I dlaczego ludzie, którzy najbardziej dymili na boisku, nawet dwóch takich znam, już dziś chuliganów potępia - bo zostali posłami Platformy? Kosecki z Kucharskim zapomnieli własną przeszłość?
Wczoraj posiedziałem trochę z młodymi fanami Legii. Wiedząc, że każde zapalenie racy spowoduje zakaz stadionowy i zamknięcie Żylety, zapalili tych rac ze sto naraz. Mówili, że skoro wisieli za Bydgoszcz i Kielce, to mogą i za wojewodę, który sensu kibicowania nie zrozumie nigdy. Choć może zrozumie, i jego koledzy w garniturach też - czym są mecze bez fanów. Pizzerią? Z biletami za 100 złotych (na Polonię najtańsze za 4. Ale chodzilibyście na pizzę za stówkę za samo podejście do stolika? Z brzydką obsługą i kiepskim menu? Nie chodzilibyście. Bo na świecie już wiadomo, co daje widownię i emocje - sprzeczności, konflikt, wyraziste barwy i poglądy. To jest na Legii i pewnie zaraz zginie. Będą za to całe deski klozetowe, niezasikane nawet, choć znając ministrów i na to bym przesadnie nie stawiał.