O powstanu raz jeszcze
napisał(a) Kriss69 » 02.08.2012 21:57
realista2 napisał(a):Gwałty, mordy i rabunki w Krakowie? To prawda, tylko ta skala. W Powstaniu zginęło 200 tys osób prawie wyłącznie ludności cywilnej, a całe miasto legło w gruzach. W Krakowie gdzieś tynk się obsypał? Co do sławetnego przemówienia Becka w Sejmie to uważasz, że wszyscy podzielali jego zdanie? A inne narody Czesi, Słowacy, Norwegowie, Wegrzy czy Francuzi oni jakoś nie wpisują się w martyrologiczną wizję patriotyzmu Becka i co stracili na tym?
Dokładnie 100, a może 1000% racji.
Pierwszy raz zabieram głos w dyskusji (emocjonalnej) na temat nie turystyczny, a historyczny. Rozdrażnił mnie post Svena, a w nim bezrefleksyjna, irracjonalna, bez chłodnej kalkulacji i bez zachowania skali i proporcji obrona za wszelką cenę idei powstania warszawskiego.
Nieważne argumenty: powstanie nieprzygotowane, nieuzbrojone, w praktyce bez szans na zwycięstwo, o czym jeśli tego nie wiedziano można się było przekonać w 3-5 dobie powstania. Dwieście dwadzieścia tysięcy zabitych (220 000 zabitych), głównie nieuzbrojonych cywilów, wielokrotność rannych, okaleczonych, milionowe miasto wygnane na tułaczkę, zrujnowane z ubytkiem ponad 90% substancji. Strata elity intelektualnej o skali większej niż w Katyniu. Niewyobrażalne cierpienia. Straty na kilka miesięcy przed zakończeniem wojny. O kosztach i cenie odbudowy nie mówiąc.
Jeśli to nie jest klęska to co jest klęską
Ale blisko 70 lat od tych wydarzeń nie można złego słowa powiedzieć o idiotach, którzy tą hekatombę wywołali.
Nie wolno. Zero argumentów.To rzuca się hasło: Sowieci na pewno wymordowaliby więcej. Pewnie. Rozstrzeliwywaliby przez 2 miesiące po 10 tyś dziennie. Więc wyciąga mi się teksty o gwałtach czy grabieżach w wyzwalanym Krakowie. Oczywiście. Pan Kiepura ma 100% racji. Dzięki geniuszowi strategicznemu gen Bora dziesiątki tysięcy młodych warszawianek uniknęło gwałtu sowieckiego sołdata bo wcześniej zginęło z rąk niemieckich i ukraińskich siepaczy w kanałach Starówki, rozstrzelanych pod ścianami walących się budynków Woli, w piwnicach bombardowanych budynków. Ale pan Kiepura nawet tu się myli. Bo, gdy ginie 200 tysięcy mieszkańćów miasta to takie " drobiazgi" jak przy okazji gwałty oprawców Dirlewangera i Własowa to dykteryjka nie warta uwagi. Panowie: fakty, fakty i fakty. Bez pseudopatriotycznego bełkotu o krwi i pocie i wiecznej ofierze. Bo 200 tysięcy synów i córek dało życie bo gen Bór miał wizję, a generałowi Monterowi się zdawało.... że widział sowieckie czołgi na Pradze. A nawet gdyby Niemcy wystraszyli się powstańców i uciekli w popłochu. Gen Bór przywitałby Sowietów na jednym z mostów na Wiśle. I po kurtuazyjnym spotkaniu pojerchałby na Łubiankę. .. Tyle. No może jeszcze ostry protest Churchila. Ambasador rosyjski w Londynie miałby się z pyszna. Tyle...