Siedzimy trochę zmarnowane.
To tylko chwilowe, dzielne dziewczyny jesteście

Siedzimy trochę zmarnowane.
Katerina napisał(a):piotrfNie ma szwędania " bez celu " - ta czynność jest celem sama w sobie
No oczywiste
pomorzanka zachodnia napisał(a):
P.S. Coś mi się wydaje, że zrobiłam błąd ortograficzny, poprawnie pisze się "szwendać". Jeszcze Ciebie w błąd wprowadziłam, przepraszam.
Ja też do niedawna myślałam, że to jakieś słowiańskie pochodzenie słowaA tu widać, że germańskie jednak
![]()
Katerina napisał(a):Lubię takie kontrowersyjne w sensie estetyki widoki - jak ten niby kościół, czy cerkiew...Tak brzydkie, że aż piękne![]()
Relacje z podróży muszą oddawać prawdę o miejscach.
Droga do klasztorzyska super, szkoda, że ono samo niezbyt zachowane w całości...
Kapitańska Baba napisał(a):Siedzimy trochę zmarnowane.
To tylko chwilowe, dzielne dziewczyny jesteście
greenrs napisał(a):Bardzo fajna, inspirująca relacjaDzięki.
Kapitańska Baba napisał(a):Sielsko anielsko tu u Ciebie, żal że już koniecDzięki za klimatyczne wędrówki
pomorzanka zachodnia napisał(a): Muszę się też przyznać, że już kiedyś wybrałam się sama w góry, doszłam do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Ale wtedy nie rozstawałam się z mapą.
Nie wiem, jak mogłam nie wziąć najmniejszej nawet mapki? To znaczy wiem, za dużo rzeczy na głowie zapewne. Gdy udaje mi się złapać zasięg dzwonię do rodziny, żeby sprawdzili mi w internecie szlak
ruzica napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a): Muszę się też przyznać, że już kiedyś wybrałam się sama w góry, doszłam do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Ale wtedy nie rozstawałam się z mapą.
O Czarny Staw, to mój ulubiony cel samotnych spacerów. Byłam jeszcze sama na Zawracie i muszę powiedzieć, że fajnie się chodzi samemu. Nikt nie marudzi, że za szybko, że za wolno, że jeść, że pić, itd![]()
pomorzanka zachodnia napisał(a): Ta podróż się skończyła. Ale już w najbliższe lato będzie następna, do Chorwacji.
ruzica napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a): Muszę się też przyznać, że już kiedyś wybrałam się sama w góry, doszłam do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Ale wtedy nie rozstawałam się z mapą.
O Czarny Staw, to mój ulubiony cel samotnych spacerów. Byłam jeszcze sama na Zawracie i muszę powiedzieć, że fajnie się chodzi samemu. Nikt nie marudzi, że za szybko, że za wolno, że jeść, że pić, itd![]()
Dzięki za fajną relację
piotrf napisał(a):Samotne wycieczki są potrzebne od czasu do czasu , bo oprócz walorów estetycznych i ruchu dla zdrowia fizycznego dają szansę na niezakłócone przebywanie ze sobą samym , czas na przemyślenia , analizę - samo dobro![]()
Katerina napisał(a):pomorzanka zachodniaNie wiem, jak mogłam nie wziąć najmniejszej nawet mapki? To znaczy wiem, za dużo rzeczy na głowie zapewne. Gdy udaje mi się złapać zasięg dzwonię do rodziny, żeby sprawdzili mi w internecie szlak
I tak dobrze się zorganizowałaś, Ja, jak się gubię, to ani mapki, ani baterii w telefonie nie mam
![]()
Piękny spacer, miałaś pewnie momentami cykora, ale wspomnienia będą![]()
A na zdjęciach już na dole wcale nie wyglądasz na zestresowaną, czy też zmęczoną wycieczką![]()
Dzięki za relację, nie wiem kiedy będzie mi dane znaleźć się w tamtych okolicach, ale wirtualnie trochę z Tobą podreptałam![]()
piotrf napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a): Ta podróż się skończyła. Ale już w najbliższe lato będzie następna, do Chorwacji.
W takim razie realizacji planów i samych wspaniałości życzę
Pozdrawiam
Piotr
pomorzanka zachodnia napisał(a):Podsumowując, udało nam się zwiedzić sporo miejsc, ale też sporo odpoczywaliśmy. Ja na przykład miałam dużo czasu na wieczorne czytanie, udało mi się przeczytać drugą część "Cukierni pod Amorem". Łączne wydatki na urlop okazały się całkiem nieduże ( chyba nie przekroczyliśmy 4 tys.) , no i mandatu z wakacji raczej też uniknęliśmy
. Slowacki Raj polecam, zwłaszcza na kilkudniowe wypady, gdy ktoś mieszka w pobliżu, czego (powtórzę się) szczerze zazdroszczę
.
megidh napisał(a):Słowacja to takie miejsce, gdzie mnie również udaje się trochę poleniuchować, czego nie robię będąc w innych miejscach.
A Słowacki Raj jest przepiękny i może dzięki Twojej relacji, która przypomniała mi o tym wspaniałym regionie, jeszcze tam zawitam.
Dzięki za fajną relację.
Powrót do Jak nie Chorwacja to ... ???