OT-Koronawirus/COVID19/SARS-CoV-2/pandemia - a wakacje 2020

Habanero napisał(a):Ucieszyło mnie dzisiaj to, że antymaseczkowcy płaczą
i żalą się na brak zainteresowania służb medycznych ich stanem zdrowia.
Wyśmienity żart

Nie nad ich stanem zdrowia - proponuję czytać ze zrozumieniem. Irytuje mnie fakt że osoby chore są traktowane jak kryminaliści i jedyną służbą jaka się nimi interesuje jest Policja. Wszystkimi w całym kraju a nie tylko mną.

PS - maseczki dalej nie noszę, zarówno ja jak i moja rodzina "przechorowała" wirusa lżej niż coroczne przeziębienia. I cieszę się że już zaliczam się do grupy ozdrowieńców - mam przynajmniej szansę zrobić coś dobrego dla innych a nie tylko narzekać jak to żle i ciężko z powodu "pandemii".

baunty napisał(a):Profesor Kuna w TV - warto posłuchać.

https://fb.watch/1Aiar5YDRr/

Warto obejrzeć więcej wypowiedzi Profesora Kuny, Prof Flisiaka.
Ten pierwszy wręcz miażdży argumentami swych rozmówców - a byli wśród nich także profesorzy.
Bardzo prostym językiem, tłumaczy bardzo złożone kwestie - niesamowity człowiek.

Tu jeden z wywiadów


Aczkolwiek warto obejrzeć debatę w Polsacie

Warto też poczytać/posłuchać, co ma do powiedzenia dr Basiukiewicz.
https://twitter.com/pbasiukiewicz

Kapitańska Baba napisał(a):

Habanero napisał(a):Ucieszyło mnie dzisiaj to, że antymaseczkowcy płaczą
i żalą się na brak zainteresowania służb medycznych ich stanem zdrowia.
Wyśmienity żart

Nie nad ich stanem zdrowia - proponuję czytać ze zrozumieniem. Irytuje mnie fakt że osoby chore są traktowane jak kryminaliści i jedyną służbą jaka się nimi interesuje jest Policja. Wszystkimi w całym kraju a nie tylko mną.

PS - maseczki dalej nie noszę, zarówno ja jak i moja rodzina "przechorowała" wirusa lżej niż coroczne przeziębienia. I cieszę się że już zaliczam się do grupy ozdrowieńców - mam przynajmniej szansę zrobić coś dobrego dla innych a nie tylko narzekać jak to żle i ciężko z powodu "pandemii".

Czyli uważasz, że policja nie powinna kontrolować przestrzegania kwarantanny.
Tak czy nie ?

Habanero napisał(a):Czyli uważasz, że policja nie powinna kontrolować przestrzegania kwarantanny.
Tak czy nie ?

Ja tak uważam.
Policja w tym kraju (przynajmniej w teorii) powołana jest do zupełnie innych celów.
Policjant nie robi nic innego tylko przez 8 godzin sprawdza ludzi na kwarantannie.
A w tym czasie cała jego robota leży i kwiczy.
Do tych czynności kierowani są już policjanci z wszystkich pionów, nie tylko z prewencji.
Kto to powinien robić?
Sanepid.
Ich braki kadrowe mnie nie interesują.
Policja ma takie same, a nikt się tym kompletnie nie przejmuje.

Policja policją ale lepsze jest co innego.
Wojsko będzie liczyło łóżka w szpitalach .
Nawet mają ich przeszkolić w tym trudnym zadaniu

Habanero napisał(a):Ucieszyło mnie dzisiaj to, że antymaseczkowcy płaczą
i żalą się na brak zainteresowania służb medycznych ich stanem zdrowia.
Wyśmienity żart

Do niedawna miałem dwoje bliskich znajomych wśród zagorzałych antymaseczkowców i antycovidian. Miałem, bo jedna z tych osób już się nawróciła.

Kolega na wiosnę wyśmiewał wszelkie restrykcje i nakazy m. in. zasłaniania ust i nosa. Teraz zmienił zdanie po tym jak para jego przyjaciół zachorowała na Covid-19. Młodzi, wysportowani ludzie tuż po 40-stce. Ona znosi łagodnie w domu, on walczy w szpitalu. Nikt im nie zapłacił za udawanie. Kolega przerażony powiedział mi: "odszczekuję wszystko, co wcześniej mówiłem na ten temat." I to mnie cieszy. Broń Boże nie ten przypadek zachorowania, ale to, że kolega zrozumiał.

Natomiast martwi mnie nadal przypadek znajomej, która w mediach społecznościowych intensywnie promuje hasła:
-"nie ma zgody na kolejne obostrzenia - obalamy rząd",
- "uwolnijmy nasze twarze",
- "zacznijmy szanować swoją wolność",
- "Ludzie błagam - wybudzajcie się z tej hipnozy absurdu. Korzystajcie z terapii, zgłębiajcie jak działa umysł Człowieka",
- "Kto zamyka się na życie lękiem, do tego przestaje płynąć miłość, witalność i pieniądze."

To tylko niektóre z haseł z ostatniego wpisu, a mógłbym zapełnić nimi całą stronę. I ten przypadek bardzo mnie martwi, ponieważ tego typu anarchistyczne postawy nie są tylko sprawą prywatną, ale w dobie infodemii przesiąkniętej fake newsami, szkodzą innym, którzy w zalewie informacji, nie potrafią samodzielnie oddzielić plew od ziarna i zostają wciągnięci w wiry kolejnej teorii spiskowej.

P.S.
Ci wstrętni Reptilianie wmawiają nam, że Ziemia jest okrągła, a przecież my wiemy, że jest płaska.

anakin napisał(a):

Habanero napisał(a):Czyli uważasz, że policja nie powinna kontrolować przestrzegania kwarantanny.
Tak czy nie ?

Ja tak uważam.
Policja w tym kraju (przynajmniej w teorii) powołana jest do zupełnie innych celów.
Policjant nie robi nic innego tylko przez 8 godzin sprawdza ludzi na kwarantannie.
A w tym czasie cała jego robota leży i kwiczy.
Do tych czynności kierowani są już policjanci z wszystkich pionów, nie tylko z prewencji.
Kto to powinien robić?
Sanepid.
Ich braki kadrowe mnie nie interesują.
Policja ma takie same, a nikt się tym kompletnie nie przejmuje.

Dokładnie tak - Policja ma określone zadania z których za nic się nie wywiązuje bo zajmuje się pilnowaniem ludzi na kwarantannie Parodia.

Dziś byłem w przychodni osiedlowej na pobraniu krwi (jak ja nie lubię tej czynności). Przychodnia była zupełnie pusta (15 tysięczne osiedle). Panie pielęgniarki siedzą i nie wiedzą co mają ze sobą zrobić. Po prostu ludzie leczą się tylko przez telefon. Przedwczoraj byłem w mięsnej sieciówce, tuż po godzinie 12-ej, i pani ekspedientka powiedziała mi, że między 10 a 12 (godziny seniorów) praktycznie nie miała klientów. Natomiast zamknięcie kin (gdy ludzie w dobie pandemii chodzą w minimalnej liczbie) oraz bibliotek (u nas pani podaje książkę prze okienko) to jest w ogóle sytuacja absurdalna.

Trajgul napisał(a):Dziś byłem w przychodni osiedlowej na pobraniu krwi (jak ja nie lubię tej czynności). Przychodnia była zupełnie pusta (15 tysięczne osiedle). Panie pielęgniarki siedzą i nie wiedzą co mają ze sobą zrobić. Po prostu ludzie leczą się tylko przez telefon. Przedwczoraj byłem w mięsnej sieciówce, tuż po godzinie 12-ej, i pani ekspedientka powiedziała mi, że między 10 a 12 (godziny seniorów) praktycznie nie miała klientów. Natomiast zamknięcie kin (gdy ludzie w dobie pandemii chodzą w minimalnej liczbie) oraz bibliotek (u nas pani podaje książkę prze okienko) to jest w ogóle sytuacja absurdalna.

Wpuścili Cię do przychodni? U nas zamknięte na klucz, widziałam jak pielęgniarka obsługiwała osobę chcacą skorzystać z wizyty na schodach przed budynkiem
Ja weszłam do środka gdyż szłam ze zdrowymi dziećmi na szczepienie, wewnątrz dokładnie jak piszesz - nikogo a normalnie zawsze kilkanaście osób czeka pod gabinetami.

Kapitańska Baba napisał(a):

anakin napisał(a):

Habanero napisał(a):Czyli uważasz, że policja nie powinna kontrolować przestrzegania kwarantanny.
Tak czy nie ?

Ja tak uważam.
Policja w tym kraju (przynajmniej w teorii) powołana jest do zupełnie innych celów.
Policjant nie robi nic innego tylko przez 8 godzin sprawdza ludzi na kwarantannie.
A w tym czasie cała jego robota leży i kwiczy.
Do tych czynności kierowani są już policjanci z wszystkich pionów, nie tylko z prewencji.
Kto to powinien robić?
Sanepid.
Ich braki kadrowe mnie nie interesują.
Policja ma takie same, a nikt się tym kompletnie nie przejmuje.

Dokładnie tak - Policja ma określone zadania z których za nic się nie wywiązuje bo zajmuje się pilnowaniem ludzi na kwarantannie Parodia.

Jeszcze lepszy żart
Antymaseczkowcy mają pretensje, że służby się nie wyrabiają .

Kapitańska Baba napisał(a):...
PS - maseczki dalej nie noszę, zarówno ja jak i moja rodzina "przechorowała" wirusa lżej niż coroczne przeziębienia. I cieszę się że już zaliczam się do grupy ozdrowieńców - mam przynajmniej szansę zrobić coś dobrego dla innych a nie tylko narzekać jak to żle i ciężko z powodu "pandemii".

Kapitańska Baba napisał(a):Ucieszyło mnie bardzo że po tygodniu oczekiwania odezwała się do mnie sympatyczna Pani Doktor od "krwiopijców". Obiecała kolejny kontakt za kilka dni żeby umówić się ze mną na konkretny pasujący mi dzień na pobranie krwi do badań i - jeśli zaliczę test pozytywnie - na oddanie osocza. Nie mogę się doczekać

To też bardzo zabawne , chociaż zalatuje już lekko czarnym humorem (też taki lubię )
Coś à la strażak-podpalacz

Najzabawniejsze jest jednak to , że w temacie służb się wypowiada ktoś, kto ma blisko 180 dni wolnych w ciągu roku, w weekendy ( te dłuższe też), święta, Sylwestra czy Nowy Rok też miejsca swojej pracy nie widzi, że o pracy w godzinach nocnych nie wspomnę.
No, ale dzięki temu ma czas żeby zgłębić pracę lekarzy, pielęgniarek, policjantów żołnierzy czy służb specjalnych.
To jest dopiero dowcip.

Gimnazjum.

anakin napisał(a):ktoś, kto ma blisko 180 dni wolnych w ciągu roku, w weekendy ( te dłuższe też), święta, Sylwestra czy Nowy Rok też miejsca swojej pracy nie widzi, że o pracy w godzinach nocnych nie wspomnę

Oj, chyba znowu w pewnym sensie "pudło".
Tak się składa, że wiem z kim Habanero pracuje (nad kim ma pieczę).
Ja osobiście chyba wolałbym patrolować nocą bez kevlaru "zakazane dzielnice".

Luz.
Tak sobie przecież żartujemy.

boboo napisał(a):

anakin napisał(a):ktoś, kto ma blisko 180 dni wolnych w ciągu roku, w weekendy ( te dłuższe też), święta, Sylwestra czy Nowy Rok też miejsca swojej pracy nie widzi, że o pracy w godzinach nocnych nie wspomnę

Oj, chyba znowu w pewnym sensie "pudło".
Tak się składa, że wiem z kim Habanero pracuje (nad kim ma pieczę).
Ja osobiście chyba wolałbym patrolować nocą bez kevlaru "zakazane dzielnice".

Szacunek dla pracy wszystkich służb w tym trudnym czasie.
Do pogardy dla pracy nauczycieli w Polsce już przywykłem.