Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.12.2020 10:36

Epepa napisał(a):Zazdroszczę takiego spokojnego spaceru po Dubrowniku. Ja niestety zwiedzałam go przy dzikich tłumach, co nie do końca pozwoliło mi poczuć klimat tego miasta.

Jak miło Cię widzieć :D
Całkiem pustych miast nie lubię. Ludzie jednak robią sympatyczny klimat choć wiadomo że nie powinno być ich za dużo :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.12.2020 11:06

Słońce już porządnie przypieka kiedy budzimy się kolejnego poranka.

Długie wędrówki po Dubrowniku zrobiły swoje.

Nikomu nie chciało się wcześnie wstawać.

Jednak pora na nas.

Kolejne miejsca wzywają.

Wypływamy z zatoki w której leży marina.

46.jpg


47.jpg


48.jpg


49.jpg


Obejrzymy jeszcze Perłę Adriatyku z morza.

50.jpg


51.jpg


52.jpg


53.jpg


54.jpg


55.jpg


56.jpg


57.jpg


Starówka z poziomu wody zachwyci chyba każdego.

58.jpg


59.jpg


60.jpg


61.jpg


62.jpg


Jeszcze wspólne zdjęcie z widokiem na mury.

63.jpg


I żegnamy się z miastem.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.12.2020 11:27

Nie do wiary , jak pusto... 8O 8)
Strach pomyśleć co będzie za kolejne 15 lat :?:
Nie myśl ,że to jakaś mantra - cudnie jest... :D
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 520
Dołączył(a): 29.10.2017
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 01.12.2020 14:56

Kapitańska Baba napisał(a):
Epepa napisał(a):Zazdroszczę takiego spokojnego spaceru po Dubrowniku. Ja niestety zwiedzałam go przy dzikich tłumach, co nie do końca pozwoliło mi poczuć klimat tego miasta.

Jak miło Cię widzieć :D
Całkiem pustych miast nie lubię. Ludzie jednak robią sympatyczny klimat choć wiadomo że nie powinno być ich za dużo :wink:

Jestem tu cały czas i czytam. :D Wątek bałtycki był bardzo ciekawy, ale cieszę się, że znowu wróciliśmy na cieplejsze morza.
Masz rację, pustki w miastach potrafią być przygnębiające, ale będąc niesionym przez rzekę turystów (tak to dosłownie wyglądało), ciężko docenić urok Dubrownika. Trochę luźniej zrobiło się dopiero wieczorem, gdy dotarliśmy do tych stromych uliczek. Musiały odpłynąć już ogromne statki wycieczkowe.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.12.2020 16:57

"CROberto"]Nie do wiary , jak pusto... 8O 8)
Strach pomyśleć co będzie za kolejne 15 lat :?:


8O Boję się pomyśleć 8O 8O 8O

Nie myśl ,że to jakaś mantra - cudnie jest... :D


Nie myślę :smo: Dzięki :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.12.2020 17:10

"Epepa"]
Jestem tu cały czas i czytam. :D


Cieszę się :smo:

Wątek bałtycki był bardzo ciekawy,


Próbowałam choć troszeczkę pokazać jak wygląda bardziej ambitne żeglarstwo :D

ale cieszę się, że znowu wróciliśmy na cieplejsze morza.


A mi trochę tęskno za żaglowcem :oczko_usmiech:

Masz rację, pustki w miastach potrafią być przygnębiające, ale będąc niesionym przez rzekę turystów (tak to dosłownie wyglądało), ciężko docenić urok Dubrownika. Trochę luźniej zrobiło się dopiero wieczorem, gdy dotarliśmy do tych stromych uliczek. Musiały odpłynąć już ogromne statki wycieczkowe.


Zbyt duzy tłok to koszmar, tego nie lubię. Ale pustki - takie jak choćby w tym roku to też nie do końca mój klimat.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.12.2020 10:29

Słońce porządnie przygrzewa.

Czas na opalanie.

64.jpg


Tak nas wygrzało że wszystkim na pokładzie zachciało się porządnej kąpieli.

Zatrzymamy się na wyspie Mljet na plaży Saplunara.

Jest piasek, pustki.

Jest fajnie.

To hop do wody i wpław na pokład (z pontonowa asystą oczywiście).

65.jpg


66.jpg


67.jpg


68.jpg


69.jpg


Kąpiel była niezwykle przyjemna ale bardzo wykańczająca.

Jeść!!!!!!!!!!!

Dobrze że na pokładzie mamy mężczyznę.

Ugotował.

I nawet podał.

Dzięki Janek.

70.jpg


Słońce zniża się ku zachodowi.

Niebo i woda nabierają pięknych wieczornych kolorów.

71.jpg


72.jpg


A my płyniemy dalej.

Kolejną noc w morzu.

Cudownie.

Kocham te noce na otwartym morzu kiedy można zatopić się w myślach, patrzeć przed siebie w zachodzące słońce, oglądać miliardy gwiazd na niebie a potem wyczekiwać poranka.

Wieczorem wszystko zaczyna się zamazywać i ginie póki wzrok nie przyzwyczai się do ciemności.

Rano tak nagle wszystko jasno widzimy, wyłania się z mroku – ekscytujące chwile.
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 02.12.2020 13:39

Kapitańska Baba napisał(a):
Obrazek


Beata, mam do Ciebie pytanie: jak oceniasz taki układ mesy jak na powyższym zdjęciu?
Bo ja jachty z takim układem mesy omijam wielkim łukiem, ale nie jestem pewien czy dobrze czynię, zwłaszcza że prawie wszystkie jachty większe niż 38 stóp mają właśnie taki układ.
W mojej ocenie kambuz na burcie podczas żeglugi jest znacznie mniej wygodny niż tradycyjny kambuz w kształcie litery L, w dodatku zabiera w mesie jedną kanapę, a sam stół jest zdecydowanie mniejszy niż rozkładany stół przy tradycyjnym układzie.
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Jeśli ktoś z pozostałych czytelników ma jakieś swoje przemyślenia na ten temat, to też chętnie się z nimi zapoznam :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.12.2020 15:43

Chris_M napisał(a):Beata, mam do Ciebie pytanie: jak oceniasz taki układ mesy jak na powyższym zdjęciu?
Bo ja jachty z takim układem mesy omijam wielkim łukiem, ale nie jestem pewien czy dobrze czynię, zwłaszcza że prawie wszystkie jachty większe niż 38 stóp mają właśnie taki układ.
W mojej ocenie kambuz na burcie podczas żeglugi jest znacznie mniej wygodny niż tradycyjny kambuz w kształcie litery L, w dodatku zabiera w mesie jedną kanapę, a sam stół jest zdecydowanie mniejszy niż rozkładany stół przy tradycyjnym układzie.
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Jeśli ktoś z pozostałych czytelników ma jakieś swoje przemyślenia na ten temat, to też chętnie się z nimi zapoznam :)


Powiem tak: kiedyś od zaprzyjaźnionego kapitana usłyszałam genialne stwierdzenie z którym zgadzam się całkowicie: są jachty wygodne na morzu i są jachty wygodne w portach. I to nie są te same jachty :wink:
Kiedy pływaliśmy więszą załogą kambuz na burcie był o tyle wygodny że bez problemu mogło w nim w jednym czasie pracować 2-3 osoby. Ale to niestety koniec zalet. Taki układ jest moze wygodny w porcie gdzie odległość od kuchni czy lodówki do pokładu nie jest problemem, mozna wygodnie przejść z garami czy talerzami i nic się nie dzieje.
W momencie gdy masz mniejszą załogę taki kambuz dla mnie odpada.
W tym L czy też U-kształtnym masz może ciasno ale: wygodniej stać na dużych przechyłach czy falach, wszystko masz pod ręką bo jest mniejszy, umieszczony jest przy schodach na pokład czyli nie robisz zbędnych kilometrów żeby podać posiłek - dzieki temu jest również bezpieczniejszy bo nie nosisz np. gorącej herbaty - po prostu obracasz sie na pięcie i stawiasz na pokładzie.
Jak dla mnie w morzu mniejszy i położony bliżej wyjscia kambuz jest zdecydowanie lepszy :D
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 02.12.2020 17:55

Kapitańska Baba napisał(a):Czas na opalanie

Nosz normalnie - "szwedzki stół" :oczko_usmiech:

Dżołk :!: nie zabij :!:
:smo:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1451
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 02.12.2020 22:33

Och, taką mam nadzieję na odwiedzenie Dubrownika w tym roku.... No nic, trzeba czekać..
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18279
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 02.12.2020 23:26

Beata , dziękuję za Dubrownik od strony morza :D

pomorzanka zachodnia napisał(a):Och, taką mam nadzieję na odwiedzenie Dubrownika w tym roku.... No nic, trzeba czekać..


To tylko kilka miesięcy . . . :oczko_usmiech: :papa:


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.12.2020 10:35

"CROberto"]
Nosz normalnie - "szwedzki stół" :oczko_usmiech:


Rozpusta :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dżołk :!: nie zabij :!:
:smo


Nie zabiję :smo: :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.12.2020 10:59

pomorzanka zachodnia napisał(a):Och, taką mam nadzieję na odwiedzenie Dubrownika w tym roku.... No nic, trzeba czekać..


Zima szybko minie a potem nawet się nie obejrzysz jak będziesz spacerować po Dubrowniku :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12142
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.12.2020 11:03

piotrf napisał(a):Beata , dziękuję za Dubrownik od strony morza

Pozdrawiam
Piotr


To ja dziękuję za sympatyczne towarzystwo :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji - strona 68
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone