Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12138
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.12.2020 11:42

Poranek odsłonił przed nami Korculę.

73.jpg


Zbliżamy się do stolicy wyspy – słynnego miasta Korcula.

74.jpg


75.jpg


76.jpg


Cumujemy w porcie miejskim.

Fajnie – jest w centrum, nie to co w Dubrowniku.

I oczywiście biegiem na schody.

77.jpg


78.jpg


79.jpg


Spacerujemy po całej starówce zaglądając we wszystkie kąty.

8.jpg


81.jpg


82.jpg


83.jpg


84.jpg


Tu na dole przy nabrzeżu widać nasza Marę.

85.jpg


Muszę powiedzieć że trochę zasiedzieliśmy się w tej Korculi ale chyba w końcu trzeba ruszać dalej.
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 29.10.2017
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 03.12.2020 14:00

Korcula to jedno z moich ulubionych miast w Chorwacji! :D Chętnie bym tam kiedyś wróciła.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.12.2020 15:18

Dubrovnik, Mljet, Korčula - same przepiękne miejsca w ostatnich odcinkach :D

Wróciłabym do Dubrovnika, bo ostatnio byliśmy tam 12 lat temu, ale najchętniej do takiego pustego 8)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 03.12.2020 20:28

Kapitańska Baba napisał(a):
gusia-s napisał(a):Odrazu cieplej ja jadrańskiej wodzie :) a i widoki bardziej urozmaicone, o delfinach nie wspomnę :twisted:


Nie podobało Ci się na Bałtyku??? :oops: :oops: :oops:
Tam nie było delfinów ale zamiast nich śliczne foczki przecież się pojawiły :hearts:
Ależ podobało ale jednak wolę cieplejsze klimaty :)

Kapitańska Baba napisał(a): ...Czasu jest dużo więc można zrobić elegancki klar na linach...
Wyszło Ci perfecto

Kapitańska Baba napisał(a): ... W nocy robimy sobie klubowe zdjęcia...
Nikt nie podskoczy, pretty woman i bodyguards ;)

Kapitańska Baba napisał(a): ... Kierowca jedzie jak wariat...
Doświadczyłam na drogach Hvaru :mrgreen: ale mi się podobało ;)

Dubrovnik uwielbiam :hearts: od strony morza nie miałam okazji :( W tym roku była pewnie już niepowtarzalna okazja pospacerować po w miarę pustym Dubrovniku.

Kapitańska Baba napisał(a): ... Zbliżamy się do stolicy wyspy – słynnego miasta Korcula....
Kolejna perła :hearts:

Kapitańska Baba napisał(a): Obrazek
Tego miejsca do slipowania wydaje mi się, że już nie ma. Jak sięgam pamięcią chyba cała plaża wysypana jest kamyczkami.

Kapitańska Baba napisał(a): ...Muszę powiedzieć że trochę zasiedzieliśmy się w tej Korculi ale chyba w końcu trzeba ruszać dalej...
E tam, jeszcze możemy połazić, Korcula nocą też jest fajna :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12138
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.12.2020 11:20

Epepa napisał(a):Korcula to jedno z moich ulubionych miast w Chorwacji! :D Chętnie bym tam kiedyś wróciła.


Życzę aby się udało :D
I obiecuję ze tutaj - w relacji - jeszcze wrócimy do tego miasta :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12138
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.12.2020 11:25

"maslinka"]Dubrovnik, Mljet, Korčula - same przepiękne miejsca w ostatnich odcinkach :D


Taka wycieczka po portach masowego rażenia. Dziś kolejny 8O :roll: :mrgreen:

Wróciłabym do Dubrovnika, bo ostatnio byliśmy tam 12 lat temu, ale najchętniej do takiego pustego 8)


Na weekend majowy powinno być znośnie :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12138
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.12.2020 11:28

"gusia-s"][ Ależ podobało ale jednak wolę cieplejsze klimaty :)


Zmarźluch :mrgreen:

Wyszło Ci perfecto


Dziękuję :hearts:

Nikt nie podskoczy, pretty woman i bodyguards ;)


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Doświadczyłam na drogach Hvaru :mrgreen: ale mi się podobało ;)


Podobało Ci się??? 8O 8O 8O Ja myślałam ze tam umrę 8O 8O

Dubrovnik uwielbiam :hearts: od strony morza nie miałam okazji


Przyjdzie pora i na takie zwiedzanie u Ciebie :smo:

Tego miejsca do slipowania wydaje mi się, że już nie ma. Jak sięgam pamięcią chyba cała plaża wysypana jest kamyczkami.


Zupełnie nie pamiętam :oops:

] E tam, jeszcze możemy połazić, Korcula nocą też jest fajna :)


Nie tym razem ale obiecuję ze jeszcze wrócimy. Tymczasem kolejny port masowego rażenia nas wzywa :roll: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12138
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.12.2020 12:19

Wypłynęliśmy w dalszą drogę popołudniem.

Niebo dziś jest wyjątkowo epickie.

86.jpg


87.jpg


88.jpg


90.jpg


Słońce już zachodzi a my wciąż w morzu.

91.jpg


92.jpg


Do celu dopływamy dawno po zmroku.

Miasto Hvar wita.

Cumujemy przy nabrzeżu!

Żadnej bojki czy kotwicy – po prostu w centrum miasta przy nabrzeżu.

Tak....to była wieczność temu.....

I od razu zeskakujemy z pokładu na brzeg.

93.jpg


84.jpg


95.jpg


Długo w nocy wędrowaliśmy po pustych ulicach Hvaru, zaglądaliśmy w puste zaułki.

Było pięknie!!!
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 04.12.2020 13:10

Kapitańska Baba napisał(a):
Miasto Hvar wita.

Cumujemy przy nabrzeżu!

Żadnej bojki czy kotwicy – po prostu w centrum miasta przy nabrzeżu.

No, takie rzeczy to tylko w Erze maju!
Gdy ostatni raz byłem w Hvarze, to stojąc na kotwicy pośrodku portu, na upartego mógłbym przejść na keję kolejno przeskakując na pokłady innych stojących na kotwicach jachtów ;)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.12.2020 13:23

Hvar jest magiczny :) . W obecnych czasach nie ma szans by sobie tak po prostu przybić do niego i jeszcze o tak późnej porze znaleźć jakiekolwiek miejsce. 2x próbowaliśmy i niestety się nie udało a było jeszcze przed zachodem.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12138
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.12.2020 16:58

"Chris_M"]
No, takie rzeczy to tylko w Erze maju!


Takie rzeczy tylko w maju 15 lat temu :smo:

Gdy ostatni raz byłem w Hvarze, to stojąc na kotwicy pośrodku portu, na upartego mógłbym przejść na keję kolejno przeskakując na pokłady innych stojących na kotwicach jachtów ;)


:mrgreen: To właśnie dlatego od dawna omijamy ten przybytek wieeeeeeelkim łukiem :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12138
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.12.2020 17:01

gusia-s napisał(a):Hvar jest magiczny :) . W obecnych czasach nie ma szans by sobie tak po prostu przybić do niego i jeszcze o tak późnej porze znaleźć jakiekolwiek miejsce. 2x próbowaliśmy i niestety się nie udało a było jeszcze przed zachodem.


Byłby gdyby nie te tłumy na wodzie :roll:
A bojki po lewej stronie przed wejściem też były pozajmowane? Tam dość wygodnie zacumować, bojka plus cumy na ląd - nam sie udało w 2016 ale może po prostu mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu :oczko_usmiech:
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 04.12.2020 17:46

gusia-s napisał(a):Hvar jest magiczny :) . W obecnych czasach nie ma szans by sobie tak po prostu przybić do niego i jeszcze o tak późnej porze znaleźć jakiekolwiek miejsce. 2x próbowaliśmy i niestety się nie udało a było jeszcze przed zachodem.

W ostateczności pozostaje wersja PREMIUM, czyli Marina Palmižana, z której na okrągło kursują wodne taksówki do Hvaru.
Nie wiem ile kosztuje taka przeprawa (może ktoś z czytających wie?), ale biorę pod uwagę taką ewentualność gdyby udało mi się zrealizować rejs i popłynąć na Hvar w przyszłym roku.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.12.2020 19:13

Kapitańska Baba napisał(a): ... A bojki po lewej stronie przed wejściem też były pozajmowane? ...
Szpilki nie było gdzie wbić.
I tak mi się podobało :) Raz jeszcze wróciłam do Hvaru na kołach :)

Chris_M napisał(a): W ostateczności pozostaje wersja PREMIUM, czyli Marina Palmižana, z której na okrągło kursują wodne taksówki do Hvaru.
Nie wiem ile kosztuje taka przeprawa (może ktoś z czytających wie?),...
Tak też to się skończyło. Jak mnie pamięć nie myli to 3 lata temu przeprawa z Palmižany ribem 50 kun w jedną stronę. Powrót za 40 kun stateczkiem, który tam kręci się między wysepkami.
Ceny w sklepiku w marinie 8O klękajcie narody.
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 04.12.2020 19:35

gusia-s napisał(a):
Chris_M napisał(a): W ostateczności pozostaje wersja PREMIUM, czyli Marina Palmižana, z której na okrągło kursują wodne taksówki do Hvaru.
Nie wiem ile kosztuje taka przeprawa (może ktoś z czytających wie?),...

Tak też to się skończyło. Jak mnie pamięć nie myli to 3 lata temu przeprawa z Palmižany ribem 50 kun w jedną stronę.

Razy 2 kursy i razy 6 osób - robią się konkretne pieniądze! ;(
Trzeba będzie szukać jeszcze jakiegoś innego rozwiązania lub kolejny raz odpuścić sobie Hvar :(

Ceny w sklepiku w marinie 8O klękajcie narody.

Gdy byliśmy pierwszy raz w Chorwacji, to żona w sklepiku na Piškerze nieopatrznie kupiła parówki na śniadanie. Jak potem sobie sprawdziła rachunek to się okazało, że te parówki kosztowały 7-krotnie drożej niż na stałym lądzie!
Żona już nigdy więcej takiego błędu nie popełniła :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji - strona 69
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone