Nowości w 2011

Jeśli chodzi o sv Jure to nie wiem od której, trzeba by poszukać w necie, nie wiem też czy jak tam jeszcze nikogo w kasie nie ma to czy szlaban jest otwarty czy zamknięty, ale myślę ,że otwarty. Tam mieszkają jacyś ludzie, trzeba dojechać do nadajnika itd.
A Kravica to zobaczysz bo w sezonie może się zmienić.
Jak tam byłem to szlabany były pootwierane, jeden na parking a drugi dalej przy wjeździe na dół - do wodospadów.
Przy drugim był zakaz wjazdu ale wszyscy wjeżdżali i parkowali na dole.
Jak pojedziesz a szlabany będą zamknięte i trzeba będzie płacić to pewnie nie wjedziesz na dół.
Na razie wszystko było jeszcze na etapie budowy, ale kto wie?

Odnośnie wodospadów Kravica ...

Byliśmy tam w zeszłym roku przedostatniego dnia lipca. Parking, znajdujący się tak z 10 minut piechotą od wodospadów, wraz z zapleczem były już gotowy i w zasadzie nie było możliwości zjazdu niżej. To znaczy były szlabany przed parkingiem, które kierowały na miejsce postoju (przyjemnośc trochę kosztowała - płaciło się młodym parkingowym, nie pamiętam ile, chyba z 2 Euro), a drugi przy zjeździe za parkingiem. Ten drugi szlaban był otwierany jak robotnicy zjeżdżali na dół i nie zamykano go do czasu ich wyjazdu. Akurat wtedy miejscowe ekipy zajmowały się remontowaniem murków oporowych i balustrad, tak że gdyby ktoś chciał spróbować zjechać na sam dół, to może i udałoby mu się to. Z drugiej strony były też jednoznaczne znaki - zakaz wjazdu, więc w przypadku kontaktów z policją nie byłoby o czym opowiadać...

Ja byłem w niedzielę, nikt nic nie budował i dużo aut było na dole

No cóż zobaczy się na miejscu ... mam nadzieję, że uda się zjechać

W zasadzie to jak będzie więcej turystów to wygodniej auto zostawić u góry, tam jest chociaż parking a na dole to nie za bardzo, nie ma dużo miejsca.

jeśli chodzi o SV. JURE to
lepiej "zaliczyć" drogę na własnych nogach z powodu:
-widoków ( kierowca nie ma czasu na podziwianie widoków tym bardziej że to z drugiej strony Biokova a fajniejszy widok na morze i wyspy )
- ochrony środowiska
-"ochrony" własnego portfela
- na szczycie mały parking i........ile tam czasu można spędzić ?
pewnie większość była nad np. Morskim Okiem .....co by było gdyby można tam było dojechać własnym samochodem........

jak długo idzie sie na sv jure ? ile km ?

Dario85 napisał(a):ile km ?

Zdania są podzielone tzn od 17 do 23 km

Na pewno 23 ale tyle się jedzie drogą. Ile długości szlakiem to kto to wie? A i szlaków jest kilka.
Tu jest napisane, że cesta ma 23km: http://biokovo.com/?show=6509

Nie no ... to odpada ... wole skuter w Makarskiej wypożyczyć

Amikol napisał(a):jeśli chodzi o SV. JURE to
lepiej "zaliczyć" drogę na własnych nogach z powodu:
-widoków ( kierowca nie ma czasu na podziwianie widoków tym bardziej że to z drugiej strony Biokova a fajniejszy widok na morze i wyspy )
- ochrony środowiska
-"ochrony" własnego portfela
- na szczycie mały parking i........ile tam czasu można spędzić ?
pewnie większość była nad np. Morskim Okiem .....co by było gdyby można tam było dojechać własnym samochodem........

ochrony własnego portfela- to w końcu PIESI nie płacą? czy płacą?
Ja rozumiem to tak, że jak ktoś chce WEJŚĆ na swoich nóżkach to nie płaci, a jak podjeżdża auto, wtedy jakiś uprzejmy pan/pani liczy osoby w aucie i kasuje za każdą kilkadziesiąt kun.
Tak? Czy nie?

Z tego co ja rozumiem idac na nogach omijasz szerokim łukiem szlaban i Pana który pobiera opłaty, jednak ja w upale 20 kilosów pod góre nie pójde nie ma opcji

W temacie wodospadu Kravica to my jakoś tak pojechaliśmy, że wjechaliśmy do wodospadu po drugiej stronie rzeki od tej oficjalnej.Po prostu jakoś tak wyszło nam z mapy. Nawet jest tam oznakowany dojazd, tylko że droga okazała się polną ale utwardzoną, były chwile zawahania czy to na pewno tu... i w końcu trafiliśmy na mały placyk gdzie parkowali tylko miejscowi . Potem kilkadziesiąt metrów ścieżką i już jesteśmy nad wodospadem. Dojechaliśmy tam samochodami o bardzo niskim podwoziu, ale jak ktoś nie ma doświadczenia w jazdach terenowych to nie polecam w trosce o miskę olejową.
A jeśli chodzi o węże to pojawił się tam takowy w kawiarence nad brzegiem. Obsługa wrzuciła go do wody... Tak, do tej gdzie kąpią się wszyscy

Ale i tak warto zobaczyć...

Mariusz_M napisał(a):joajer - tyle postów na liczniku, a Ty jeszcze nie zauważyłeś, że na tym forum można o Chorwacji pisać tylko dobrze lub bardzo dobrze?
I miej to na uwadze póki nadal w naszym kodeksie karnym jest paragraf na obrażanie uczuć religijnych. Pamiętaj w internecie nie jestes anonimowy
Ehhhh Ci wojujący cro-maniacy multimilionerzy. Luzu trochę, bo zyłka w pupci pęknie jeszcze.

Zgadzam sie z kolegą:)
Gdzie nie spojrzysz na jakies negatywne uwagi - but, guma i ciasne drzwi:)
Wzajemne "ciumkanie" tutaj to norma - więc lepiej tylko czytać, przyglądac i nie odzywać bo ściorają, zglebują i na koniec zeżrą i napiszą że i tak byłes niesmaczny:)

No to dodam do pieca
Byłem już w 2011 w HR, dokładnie dzisiaj po 12 dniach pobytu w BG a dokładniej w Sozopolu zaokrętowałem się w Grecji, jeszcze nawet nie wiem gdzie jestem, było fajnie, znalazło się i się jest.
Pierwsze to po przyjeździe zimne piwo, i jak to jest że za kaucję za flaszkę dałem ( na nasze) 60 gr a w HR płaciłem 1.70?
W HR w sezonie ludzi jak mrówków a tu pustawo, przyjemnie...
Cenowo też ok bo apartman typu studio dla 4os za 40euro, z klimą.
A w Sozopolu to za 45euro ale załatwione w PL to mieliśmy naprawdę full wypas, prywatny apartamentowiec, 2x klima, kablówka,DVD, microwela, piekarnik, winda, basen...itd i to 30m od plaży, niestety zatłoczonej
A ceny? 3-5zł za piwko w knajpce
HR jest super bo jest blisko i jest super ale nie w sezonie, jakoś teraz nie chciałbym tam być.