Nocleg tranzytowy w Serbii (okolice Belgradu lub Nisu)

Witam,

czy możecie polecić jakiś sensowny i niedrogi nocleg w okolicach Belgradu lub Nisu.

Dzięki

ja polecam miejscowość Markovac i motel Stari Hrast http://www.motelstarihrast.com/en/smestaj.php pokoje czyste i zawsze jest wolne miejsce. W tym roku tam spaliśmy wracając z wakacji. Cena za 2 osobowy pokój 30 euro bez śniadania, 35 euro ze śniadaniem. Model znajduje się przy samej drodze.

To ja się podepnę pod temat i spytam o trochę inny kierunek:

Czy zna ktoś dobre i niedrogie noclegi przy granicy z Bośnią (obojętnie po której stronie Driny. Zvornik, Loznica - gdzieś na trasie ze Srebrenicy do Belgradu.

Dzięki, wertuje forum ale ciągle wpadam na jakieś ciekawe relacje z podróży i ginę:-)
Świetnie się czyta ale czasu mało więc jak ktoś coś jeszcze może polecić to będę wdzięczna.

ttmm napisał(a):Witam,

czy możecie polecić jakiś sensowny i niedrogi nocleg w okolicach Belgradu lub Nisu.

Dzięki

Witam, polecam ten nocleg http://www.motel-predejane.com spałem tam w zeszłym roku i teraz też będę tam 20.08.

Pozdrawiam

Leszek Skupin napisał(a):5 lat temu pod Stari Hrastem koczowały hordy Turków i Rumunów strach było z samochodu wysiadać. Wiem bo przejechałem mu się po podjeździe. Zrezygnowałem i pojechaliśmy pod Nis i kimnęliśmy się na stacji benzynowej ...

Wygląda na to, że coś się zmieniło

No ja właśnie podobny widok spotkałam rok temu na stacji jak wracaliśmy z Macedonii. Zajechaliśmy na parking w ciemnościach, stanęliśmy na wolnym miejscu i śpimy a rano szok. Wokół nas wiele samochodów na "holenderskich" tablicach a na trawie i chodnikach całe koczujące rodziny.

Leszek Skupin napisał(a):5 lat temu pod Stari Hrastem koczowały hordy Turków i Rumunów strach było z samochodu wysiadać. Wiem bo przejechałem mu się po podjeździe. Zrezygnowałem i pojechaliśmy pod Nis i kimnęliśmy się na stacji benzynowej ...

Wygląda na to, że coś się zmieniło

kurcze to my spaliśmy tam rok temu i w tym również i było ok. Rok temu w ogóle nie było ani rumunów ani turków a w tym roku było kilku małolatów ale może po godzinie jak przyjechaliśmy podjechała policja i do naszego odjazdu następnego dnia nikogo już nie było.

http://www.sidro.co.rs/index.php wspaniały widok na Dunaj i na most , klima , wanna z hydromasażem
hotel Sidro nad samym Dunajem , 6km od autostrady ,nocleg ze snadaniem ,dwie osoby dorosłe ,dwoje dzieci 160,00 zł ,płatne karta Visa

darajawahusz napisał(a):http://www.sidro.co.rs/index.php wspaniały widok na Dunaj i na most , klima , wanna z hydromasażem
hotel Sidro nad samym Dunajem , 6km od autostrady ,nocleg ze snadaniem ,dwie osoby dorosłe ,dwoje dzieci 160,00 zł ,płatne karta Visa

A czysto?

Podciągam temat ku górze, bo szukam, a znaleźć nie mogę.
Interesuje mnie sprawdzony nocleg tranzytowy w okolicach Belgradu lub Novi Sad.

W zeszłym roku zatrzymaliśmy się w hotelu Aurora - Novi Sad. Trochę na uboczu, ładny widok z tarasu restauracji, niezłe jedzenie, parking pod oknami hotelu.

Hostel Kosmopolit w Nisu - www.hostelkosmopolit.com/
Dorm za 10 euro od łebka, dwójka za 25 euro od pokoju. Niedaleko zjazdu z autostrady, właściciel dobrze mówi po angielsku, ładnie, czysto, do sklepu 50 metrów Ja byłam bardzo zadowolona

Leszek Skupin napisał(a):5 lat temu pod Stari Hrastem koczowały hordy Turków i Rumunów strach było z samochodu wysiadać. Wiem bo przejechałem mu się po podjeździe. Zrezygnowałem i pojechaliśmy pod Nis i kimnęliśmy się na stacji benzynowej ...

Wygląda na to, że coś się zmieniło

My w Starym Hraście spaliśmy 3 razy. Tabuny Turków tam na trawnikach się rozkładają ponieważ w drogowskazach i reklamach przy drodze jest znaczek, że motel jest przyjazny Turkom. W tym sensie, że udostępnia trawniki, które są oświetlone, mają dostęp do prądu i wody. Oni mają taki styl tranzytowego odpoczywania, rozkładają tam te swoje bambetle i inne koce i czajniki i spią. Samochody stoją obok i z rozkładanych foteli robią spanie dla dzieci , a sami na kocyki. Auta takie i sprzęt elektroniczny dzieci, że zapewniam, że stać ich na pokój w hotelu. Ale takie mają przyzwyczajenia i tak lubią. Ja to traktuję jako folklor. Było za każdym razem bezpiecznie. Pokój dla 2+2 wyniósł 45 euro bez śniadania. Standard taki sobie, na tranzyt ok. Za tą cenę nie spodziewałam się cudów.

Podaję linki do noclegów w Serbi

http://www.hoteli-srbije.co.rs
http://www.hotels.rs
http://book.visitserbia.org/
http://www.ferienwohnungen-griechenland ... put-US.htm]Autoput
Novi Sad
Belgrad
Sirig - Motel Bor
Autostrada, Novi Sad - Motel Mandić
Autostrada, Niś - Motel Nais -
Dimitrovgrad - Hotel Balkan -
Dimitrovgrad - Hotel Amfora
Pirot - Motel Lovac -
Belgrad - Hostel Centar
Autostrada Markovac - Hotel Stari Hrast
Beska - Hotel Sidro
Beska - Hotel Bozic
Pirot - Apartament Gali
Vrnjačka Banja - Villa Lenka 2
Leskovac - Hotel Beograd -
Leskovac - Hotel Dubočica -
Leskovac - Hotel Groš -
Leskovac - Pansioni Djermanović
Leskovac - Motel Atina -
Predejane - Motel Predejane
Novi Sad - Motel Adice -
Novi Sad - Motel Jet-Set -
Niš - Hotel My Place
Niš - The Regent Klub
Niš - Hotel Aleksandar
Niš - Hotel Konak Duo D
Niš - Hotel Panorama Lux
Niš - Hotel Niški Cvet
Niš - Rile Men
Niš - Hotele Nais, Ambasador, Ozren
Niš - Hostel Marvel
Niš - Hostel Europa
Niš - Hostel Niš
Niš - B&B Hostel
Niš - Hostel Downtown
Niš - Sweet-Hostel Niš
Niš - Prenoćište Brankov Konak
Vranje - Hotel i motel Vranje -
Subotica-Palic - Camping Palic
Kanjiza - Camping Tiski Cvet -
Feketic - Pensjonat&Camping Pipacs
Banatski Brestovac - Camping Jabukov Cvet
Zemun - Camping Dunav
Bor - Cmping Borsko jezero -
Subotica - Hotel Gloria Lux
Palic/Subotica - Vila Lago
Subotica - Gat Subotica
Kelebija/Subotica - Vila Majur

Witam
W sierpniu tego roku jadąc do Grecji miałem okazję nocować w motelu Stari Hrast. I nie polecam.
Uważam, że odbywa się tam regularne strzyżenie owiec (czytaj turystów zmęczonych podróżą).
Na stronie internetowej jest cena 4000 dinarów za pokój 3-osobowy. Na miejscu okazało się, że jest to 50E lub 5000 dinarów bez śniadania. Śniadanie miało kosztować 3E w resteuracji przy motelu. Standard pokoju taki sobie, za 50E spałem np. w Niemczech w dużo lepszych warunkach. Na parkingu całą noc jeździli jacyś tubylcy na głośnych motorach i nie moglem spać. Ponadto na zewnątrz mocno waniało jakimś szambem.
Rano okazało się, że śniadanie można sobie zamówić z karty w restauracji. Zamówilismy, zjedliśmy i poprosiłem o rachunek (sporządzony na jakims świstku). Wydał mi sie troche za wysoki i zacząłem mu się przyglądać. Obserwowała to kelnerka, która nas obsługiwała i zaraz przyniosła mi 100 dinarów razem z wydrukiem z kasy mówiąc że się pomyliła. Rachunek dalej wydawał mi się za wysoki i zakwestionowałem w nim jedną pozycję mówiąc że w menu bylo 190 dinarów. Kelnerka przyniosla mi swoje menu, w którym było 350 dinarow. I tak zostałem "ostrzyżony". Nie jestem jakimś dusigroszem i zawsze daję jakies napiwki, ale nie lubię jak ktoś na bezczelnego mnie strzyże. Jedyną zaletą motelu jest dobra lokalizacja bezpośrednio przy zjeżdzie z autostrady.
Turków faktycznie trochę bylo na parkingu, ale to akurat mi nie przeszkadza.
Ogolnie postrzegam Serbię jako kraj w którym pazernie próbuje się zarobić na tranzytowych turystach.
Chamstwo na przejściach granicznych to osobna sprawa. Ja np. mialem tą nieorzyjemność trafić na serbskiego buraka w Fordzie Kuga, ktory na bezczelnego wjeżdżal mi przed zderzak. Na stacjach benzynowych najbardziej lubią jak ktoś płaci w EUR i przeliczą sobie po zlodziejskim kursie. Przed tankowaniem na jednej stacji (OMV) zapytałem o możliwość płatności kartą i człowiek przy dystrybutorze to potwierdzil. W kasie kasjerka twierdziła, że karta jej nie działa, jak nie chcialem ustąpić, to przyszedł mlody chlopak i okazało sie że karta działa.
Ogolnie - dziki kraj. Przy Serbii taka Grecja jawi się jako raj dla turystów.
Pozdrawiam