napisał(a) jan_s1 » 06.11.2008 12:45
Przepraszam, że nie będę cytował poszczególnych wypowiedzi, ale to zajmuje zbyt wiele miejsca. Ktoś napisał, że ten temat schodzi na psy, ktoś inny że coraz trudniej napotkać tu piękną piosenkę. W przypadku piosenek słowo najpiękniejsze jest prawie synonimem słowa najlepsze. Przejrzałem cały temat. Przejrzałem, tzn bynajmniej nie odsłuchałem - wiele piosenek znam, wielu po wysłuchaniu pierwszych taktów nie chciało mi się po prostu słuchać. MOIM ZDANIEM (zaznaczam to specjalnie, żeby nikt mi nie zarzucił wydawania arbitralnych sądów) to, co najlepsze w polskiej piosence zostało tu zaprezentowane w ilości mało satysfakcjonującej, czasem wręcz śladowej, lub nie zaistniało w ogóle. Pan Janusz był łaskaw napisać (o ile Go dobrze zrozumiałem), że jedna z piosenek wyprodukowanych przez Tercet Egzotyczny to porządny kawałek, bo to nie kabaret. Wydaje mi się, że znaczna część tego, co najlepsze w polskiej piosence jest rodem z kabaretu.
Mam nadzieję, że są wśród nas entuzjaści piosenek z Kabaretu Starszych Panów, Wojciecha Młynarskiego, Marka Grechuty i innych chwilowo tu nie wymienionych, a przede wszystkim Piwnicy Pod Baranami z jej największymi gwiazdami: Ewą Demarczyk i Anną Szałapak.
Czyli np to
lub to
Pozdrawiam wszystkich. Jan.