Morze Śródziemne na gigancie - czerwiec 2018

beatabm napisał(a):Z twierdzy widać miejskie perfekcyjne plaże, brrrr.......

Widzę ,że mieliście sporo czasu w Savonie
Całkiem przyjemne miasteczko....... ale plaże są takie typowo włoskie

travel

ale plaże są takie typowo włoskie

Beata, twierdza zdecydowanie ciekawsza wewnątrz, dużo fajnych detali, a mewa ewidentnie chciała,żebyś jej coś do dzioba wlała

piekara114 napisał(a):

beatabm napisał(a):Z twierdzy widać miejskie perfekcyjne plaże, brrrr.......

Ty się tu nie podśmiechuj z równiutkich plaż

travel napisał(a):Widzę ,że mieliście sporo czasu w Savonie
Całkiem przyjemne miasteczko....... ale plaże są takie typowo włoskie

Mieliśmy wolne z tego co pamietam jakieś trzy godziny - taki czas pozwalał już na dość daleką wedrówke po mieście
Mówisz ze plaże typowo włoskie? Wierzę na słowo bo sama nigdy nie sprawdzałam
Ta w każdym razie napełniła mnie przerażeniem

Katerina napisał(a):Beata, twierdza zdecydowanie ciekawsza wewnątrz, dużo fajnych detali, a mewa ewidentnie chciała,żebyś jej coś do dzioba wlała

Prawda? Z zewnątrz wyglądała niepozornie choć mocno zielono Dziedziniec, korytarze naprawdę były ciekawe. I - co jeszcze dodatkowo na plus - twierdza jest otwarta a wejscie do niej absolutnie bezpłatne
Dla mewy nic nie miałam Wszystko zostało na gigancie
Tylko tak sie zastanawiam....co by jej na drugi dzień tupało?????

beatabm napisał(a):

travel napisał(a):Widzę ,że mieliście sporo czasu w Savonie
Całkiem przyjemne miasteczko....... ale plaże są takie typowo włoskie

Mieliśmy wolne z tego co pamietam jakieś trzy godziny - taki czas pozwalał już na dość daleką wedrówke po mieście
Mówisz ze plaże typowo włoskie? Wierzę na słowo bo sama nigdy nie sprawdzałam
Ta w każdym razie napełniła mnie przerażeniem

Naocznie widziałam tylko plaże toskańskie ,liguryjskie i w okolicach Wenecji -99,9% tak wygląda
Dobrze to widać przy powiększeniu map google

Ja widziałam w Toskanii, okolice Wenecji i w Caorle i tak samo wyglądały... Rządki leżaków i parasoli, a wieczorem grabienie piasku, co by równo leżał Ale w Toskanii udało nam się na trochę dzikiej plaży poplazowac...nawet leżaków nie było widać....

"travel"]

Naocznie widziałam tylko plaże toskańskie ,liguryjskie i w okolicach Wenecji -99,9% tak wygląda
Dobrze to widać przy powiększeniu map google


Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.12.2018 11:35

Ja widziałam w Toskanii, okolice Wenecji i w Caorle i tak samo wyglądały... Rządki leżaków i parasoli, a wieczorem grabienie piasku, co by równo leżał Ale w Toskanii udało nam się na trochę dzikiej plaży poplazowac...nawet leżaków nie było widać....

Coś czuję Kobitki że prędko do Włoch nie trafię po takich zachętach

Jak się człowiek postara i tyłek ruszy w bok od wejścia na plaże to tak źle to nie jest....
Fajne, że można długie wieczorne spaceru wzdłuż morza uskuteczniać, co w Cro jest niemożliwe...

piekara114 napisał(a):Jak się człowiek postara i tyłek ruszy w bok od wejścia na plaże to tak źle to nie jest....
Fajne, że można długie wieczorne spaceru wzdłuż morza uskuteczniać, co w Cro jest niemożliwe...

Wieczorne raczej odradzam , mając na uwadze zbiorowy gwałt na plaży w Rimini

Na spacery plażą to już wolę nasz Bałtyk

piekara114 napisał(a):Jak się człowiek postara i tyłek ruszy w bok od wejścia na plaże to tak źle to nie jest....
Fajne, że można długie wieczorne spaceru wzdłuż morza uskuteczniać, co w Cro jest niemożliwe...

Tak, to jedyne co lubię na plaży - iśc przed siebie po piachu i być oblewanym przez delikatne fale

travel napisał(a):

piekara114 napisał(a):Wieczorne raczej odradzam , mając na uwadze zbiorowy gwałt na plaży w Rimini

Na spacery plażą to już wolę nasz Bałtyk

Rimini...brrr...nie przypominaj mi tego miasta
Bałtyk - jego plaże są takie piękne gdy sa puste

beatabm napisał(a): ... Z twierdzy widać miejskie perfekcyjne plaże, brrrr.......

Ale nie widać giganta gdzie Was nogi poniosły

Co do włoskich plaż widziałam w realu tylko te w pobliżu Wenecji ale to było w maju no i wtedy były puściutkie bez leżaków, parasoli więc całkiem ok, niestety jestem świadoma, że w sezonie już są tak samo okropne jak te na Twoim foto a nawet gorsze. Na plażing o wiele bardziej lubię jednak chorwackie zatoczki a do spacerów faktycznie bałtyckie plaże tylko poza granicami turystycznych miejscowości lub na ich obrzeżach, wtedy można mieć całą plażę w zasięgu wzroku dla siebie ... czego tak poszukujemy zazwyczaj w Cro To po raz
A po dwa ... jakoś nie mogę się przyzwyczaić, że już kolejny odcinek spędzamy na lądzie

Rimini już chyba wszystkim teraz się kojarzy jednoznacznie