MS Brazil

Japoński sędzia "wydrukował"
7 trójek ; 24 jedynki









Edit. - z onetu.

Ostatecznie Canarinhos wygrali, choć bez wątpienia kolejny raz zacznie się dyskusja na temat powtórek wideo w futbolu. Jak widać - technologia goal line to za mało, by futbol uwolnić od błędów.

Howard Webb wersja japońska.

Mnie zastanawia jedna rzecz. Mianowicie, czasami przewinienia, które nie zostały dostrzeżone przez arbitra są w późniejszym czasie karane przez jakąśtam komisję czy coś takiego, np. piłkarz poza polem widzenia sędziego walnął drugiego w mordę, kartki nie dostał bo sędzia nie widział ale komisja daje mu karę absencji np. na trzy mecze. Dlaczego taka komisja nie analizuje poczynań aktorskich? Przecież to tak samo nie fair jak i walnięcie kogoś łokciem w ryj Gdyby coś takiego wprowadzić to może wreszcie skończyłoby się to, co mnie do piłki nożnej zniechęciło czyli teatrzyk na boisku nie mający nic wspólnego z męską grą. Osobiście to chyba wolę jak ktoś komuś sprzeda kosę niż jak jakiś aktorzyna udaje trafionego bazooką Ale Didy nikt nie pobije. Chyba?

Grą Brazylii jestem jednak bardzo rozczarowany. Chorwaci mogli się podobać, ale moim zdaniem ich gra wyglądała dobrze, bo Brazylijczycy zagrali poniżej swoich możliwości. Z taką grą jak w meczu otwarcia Brazylia nie ma czego szukać w starciach z potentatami z Europy lub Ameryki Płd. Co do rzutu karnego, na żywo wyglądało, że karny ewidentny, dopiero powtórka przekonała, że Fred to lepszy aktor niż piłkarz, zagrał swoją rolę przekonująco, więc nie dziwię się, że sędzia dał się nabrać. Wielu innych też dałoby się nabrać.

JackDaniels;) napisał(a):Brazylia-Chorwacja niezły wałek był

Bukmachera rządzi
Odechciewa się oglądać

pablo74 napisał(a):Howard Webb wersja japońska.

A kiedy Webb wydrukował ?
Masz na myśli mecz Austria - Polska w którym karny był prawidłowy a bramka dla Polaków ze spalonego ?
No proszę Cię, Howard to najlepszy obecnie sędzia...

Ten wałek sędziego mnie irytuje choć przed nami jeszcze wiele takich na rzecz lalusiów...Neymar wychodzi z piłka za linię, dośrodkowuje a sędzia milczy...nie chciałbym tutaj innych określeń na Japońca używać...

SgwdYrEira napisał(a):Mnie zastanawia jedna rzecz. Mianowicie, czasami przewinienia, które nie zostały dostrzeżone przez arbitra są w późniejszym czasie karane przez jakąśtam komisję czy coś takiego, np. piłkarz poza polem widzenia sędziego walnął drugiego w mordę, kartki nie dostał bo sędzia nie widział ale komisja daje mu karę absencji np. na trzy mecze. Dlaczego taka komisja nie analizuje poczynań aktorskich? Przecież to tak samo nie fair jak i walnięcie kogoś łokciem w ryj Gdyby coś takiego wprowadzić to może wreszcie skończyłoby się to, co mnie do piłki nożnej zniechęciło czyli teatrzyk na boisku nie mający nic wspólnego z męską grą. Osobiście to chyba wolę jak ktoś komuś sprzeda kosę niż jak jakiś aktorzyna udaje trafionego bazooką Ale Didy nikt nie pobije. Chyba?

W 2002 roku w Korei i Japoni był przypadek ukarania piłkarza za aktorstwo!

Był to piłkarz reprezentacji..... oczywiście Brazylii Konkretnie Rivaldo. W meczu z Turcją jeden z Turków rzucił do niego piłkę w celu wykonania rzutu rożnego, a ten złapał się za twarz, jakby z liścia dostał. Turek zszedł z czerwoną kartką, Brazylia wygrała podobnie jak wczoraj, tylko że 2:1. A po meczu Rivaldo dostał .... karę grzywny

Sędzia też był skośny - może oni już tak mają ze wzrokiem?

http://www.youtube.com/watch?v=k7Buee3Drow

Widać w Brazylii wygrywanie za pomocą aktorstwa to sport narodowy...

Raul73 napisał(a):
Widać w Brazylii wygrywanie za pomocą aktorstwa to sport narodowy...

Czyli wiemy teraz dokładnie dlaczego Barca tak chętnie sięga po Brazylijczyków...nie muszą się oni aklimatyzować w nowym otoczeniu, nie trzeba wydawać na dodatkowe szkolenia z zakresu aktorstwa, które mają we krwi...

alechandro

Akurat przy akcji Neymara piłka nie wyszła całym obwodem - na powtórkach widać wyraźnie, że cały czas dotyka linii. Tu akurat sędziów bym pochwalił.

Podobnie jak przy drugiej spornej sytuacji - czyli faulu Olićia na bramkarzu. Był ewidentny.

Raul73 napisał(a):alechandro

Akurat przy akcji Neymara piłka nie wyszła całym obwodem - na powtórkach widać wyraźnie, że cały czas dotyka linii. Tu akurat sędziów bym pochwalił.

Podobnie jak przy drugiej spornej sytuacji - czyli faulu Olićia na bramkarzu. Był ewidentny.

Ja polemizowałbym...według mnie wyszła całym obwodem...ale rzeczywiście są to sytuacje bardzo częste i obrońcy muszą być w gotowości cały czas...

Wczoraj przy stanie 1:1, były zagrożone moje punkty i pieniądze, ale kiedy Neymar
podchodził do karnego, autentycznie nie chciałem, aby strzelił.

Jeśli sędziowie mają pomagać gospodarzom w sięgnięciu po puchar,
to ja tego nie chce oglądać. Mam nadzieję, że to był incydent, który się nie powtórzy.

Całe szczęście, że Oscar ustalił wynik na 3:1, ale niesmak pozostaje.

Brazylia zawiodła, chociaż Neymar i Oscar zasłużyli na najwyższe noty.
Chorwacja zaskoczyła, bo nie spodziewałem się aż takiej determinacji.

Raul73 napisał(a):alechandro
Akurat przy akcji Neymara piłka nie wyszła całym obwodem - na powtórkach widać wyraźnie, że cały czas dotyka linii. Tu akurat sędziów bym pochwalił.

Z tym się zgadzam.

dejta spokój, to był ostatni mecz jaki oglądałem z obsr... kanarkami;
czy to będzie mundial nurków? tak się zapowiada

czy ktoś mi powie, jakiemu Bogu dziękował Fred za sprzyjanie (gest z ręcami do góry po golu), skoro Chorwaci też katolicy

nie trawię Chorwackiego nacjonalizmu, ale zasłużyli najmniej na remis

Mam nadzieję, że nie szykuje się powtórka z 2002 roku...

Raul73 napisał(a):Piszemy po prawdzie.

Dla Brazylii w drugiej połowie też nic by nie wpadło, gdyby nie sędzia.

Mecz był zdecydowanie na remis.

I tak typowałem...

Szkoda Chorwatów.

Dzisiaj zapowiadają się ciekawe meczyki :

Meksyk - Kamerun g. 18.00
Hiszpania - Holandia g. 21.00