kaszubskiexpress napisał(a):anakin napisał(a):Ja miałem roczek wtedy więc pozwolisz, że pocieszę się jeszcze 1982 i tegorocznym awansem.
I nie wydaje mi się żeby to była imitacja czegokolwiek, a już na pewno nie marna.
Ja w 82 miałem 13 lat i dla mnie to jest do tej pory mundial nr 1
Mam znajomego w podobnym wieku do Was, który również ma hopla na punkcie mundialu 82, dość często wspomina (w internecie) tamte wydarzenia.
Dla mnie mundialem nr 1 była Italia 90. Podłączono nam wtedy na osiedlu telewizję satelitarną i mecze były również pokazywane w Eurosporcie. Ciesząca się i skacząca maskotka służyła jako grafika po strzelonych golach, właśnie w Eurosporcie. Najbardziej zapamiętane postacie to tańczący Roger Milla, czy rezerwowy król strzelców Salvatore Schillacci. Zapamiętałem też bramkarza Argentyny Goycochea, który bronił karne w jakimś ćwierćfinale (piszę z pamięci),czy też Claudio Caniggię. Słynną opluwankę też pamiętam:
Marzę, żeby jeszcze raz móc to tak wszystko mocno przeżywać jak wtedy ale to se ne vrati
kaszubskiexpress napisał(a):Ja z kolei pamiętam puste ulice podczas meczu Polska - Peru i gigantyczną ekscytację w domach
Mam taki przebłysk, bo pamiętam twarz smutnego peruwiańskiego kibica (faceta z siwym wąsem) ale to przecież niemożliwe, bo miałem wtedy 2 lata...

.png)

.png)
.png)

.png)