Mandaty i punkty karne za granicą

sanchopan napisał(a):Nie tyle celowo, co MUSZĄ tak robić, bo prawnie zabronione jest zaniżanie. A więc najbezpieczniejszą metodą jest zawyżanie.

Z drugiej strony im licznik "bardziej" zaniża tym nam samochód mniej pali na 100km, no i przeglądy wychodzą częściej
Mam dwa samochody tej samej marki, jeden zwykły benzynowy nieekologiczny , drugi zrobiony na maksymalne oszczędzanie paliwa, w tym czasie kiedy był wyprodukowany było to pierwsze auto ze średnim spalaniem poniżej 3l/100km (oczywiście wg danych producenta ). Różnica we wskazaniach licznik /GPS w tym "nieekologicznym" to ok 5km/h w tym "superoszczędnym" już ok 10km/h

Ale co by było w temacie, najwięcej fotek robią chyba na obwodnicy Wiednia przy ograniczeniu do 80km/h. Można tam nie zauważyć że nam "pamiątkową fotkę" zrobili bo większość ich jest robiona "od tyłu"

Z doświadczenia wiem że koła-opony również mają wpływ na wskazania szybkościomierza....i to dosyć istotnie.

A po prawdzie to gwarancja kończy się 10% prędzej...

Vjetar napisał(a):Weszły w życie nowe przepisy ułatwiające identyfikację piratów drogowych w państwach UE poprzez automatyczne przekazywanie danych rejestracyjnych pojazdów i ich właścicieli. To efekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Nowe przepisy dotyczą także wykroczeń, które jeszcze się nie przedawniły.

4 maja w Berlinie znalazłem za wycieraczką mandacik 15 euro za niedozwolone parkowanie. Nawet nie wiem za bardzo dlaczego bo zakazu nie zauważyłem (choć mógł być), poza tym wzdłuż ulicy stało dużo samochodów i "bilecik" miał każdy z nich. Nawet gdybym chciał zapłacić to nie bardzo miałem jak. Była niedziela, urzędy zamknięte a ja właśnie wracałem do Polski. Czy mam się bać? W zalinkowanym artykule pisze wyraźnie, że:

Będzie się to odbywać m.in. w sytuacjach: niestosowania się do ograniczenia prędkości, prowadzenia pojazdu bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, przewożenia dziecka bez fotelika, niestosowania się do sygnałów świetlnych, prowadzenia pojazdu po wypiciu alkoholu lub pod wpływem narkotyków, korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku.

Nie przejmuj się Tysiące Polaków tak robi. Przecież nie mogą się mylić

Zapewne większość z tych tysięcy robi tak z premedytacją. Ja się zagapiłem. Mam nadzieję, że nie będą na mnie czekać na Berliner Ringu, gdy pojadę następnym razem

greenrs napisał(a):... Mam nadzieję, że nie będą na mnie czekać na Berliner Ringu, gdy pojadę następnym razem

Byle byś nie ściągnął ich nam tu do nas. Każdy pretekst jest dobry, lepiej było zapłacić.

Wie ktoś gdzie zbankrutujemy jak nas capną? Wiem, że b. wysokie mandaty są w Słowacji, w Czarnogórze też podobno strasznie zdrożały a jakie są taryfikatory np Węgry, Bośnia, Chorwacja?

Po co to wiedzieć

Jeśli nawet mandat jest na poziomie z Polski, to co z tego
Trudno kalkulować, że się opłaci łamać przepisy.
Nie opłaca się choćby dlatego, ze cudzoziemiec zawsze jest w gorszej pozycji

Bodaj we Francji przekroczenie o ponad 40 km/h nawet na autostradzie to jest 1500 EUR plus prawko.

joajer napisał(a):Wie ktoś gdzie zbankrutujemy jak nas capną? Wiem, że b. wysokie mandaty są w Słowacji, w Czarnogórze też podobno strasznie zdrożały a jakie są taryfikatory np Węgry, Bośnia, Chorwacja?

Trochę o Serbii:
Drunk and arrogant drivers caught by the police while violating traffic regulations, shall be immediately taken to a judge and sanctioned.

As of Saturday, March 1 if 1.2 per mille or more of alcohol are found in a driver’s blood, that driver shall be taken to the police to get sober. Immediately after that he/she shall be taken to a magistrate judge. If ruled prison sentence, the ruling shall be executed immediately. This is provided by the New Law on Traffic Rules Violation.

I jeszcze o prędkości na autostradach w Serbii: http://inserbia.info/today/2013/06/serb ... -eur-1050/
Serbia: Speeding ticket up to EUR 1050
BELGRADE – New speed tickets will be issued if the police conclude that the driver was speeding over 120 km/h. Average speed will be calculated based on time of the passing through the toll booth, and all who drive faster than 120 km per hour will be penalized....Damir Okanovic, chairman of the Committee for Traffic Safety confirmed for the Serbian daily Kurir that the new method of control is being prepared. If someone, for example, drives from Belgrade, from ”Bubanj potok” tool booth, to Nis, and gets there in 60 minutes, it would mean that he drove 209 km per hour, on average. Such a driver would had to pay up to 120,000 dinars (EUR 1,050) or be up to 30 days in prison, and to lose 14 points on his driver licence and permit for 18 months.

I jeszcze coś z Węgier (z 2012 r.):

Drivers caught talking on their mobile phones without hands-free device will now be fined Ft 30,000 on the spot or Ft 70,000 if paid later. Drivers ignoring the right-of-way should expect similar fines.

Drivers without a valid license should expect an instant fine of Ft 50,000 or Ft 150,000 if paid later.

Those caught without a valid car registration will face a fine between Ft 70,000 and 100,000, depending on when the certificate expired. Fines paid on the spot will be between Ft 30,000 to 50,000, as opposed to a lower fine or possibility of a warning before.

Illegally passing another vehicle will now carry the same penalty as not yielding, and illegal turning will cost Ft 40,000 to 80,000, with fines for illegal u-turns ranging between Ft 60,000 and 100,000.

Ignoring smog warning restrictions will carry a penalty between Ft 40,000 and 80,000.

Spot fines were reintroduced by Fidesz in January of last year following complaints that foreign drivers got away without paying their fines once they left the country. [origo.hu]

joajer napisał(a):Wie ktoś gdzie zbankrutujemy jak nas capną? Wiem, że b. wysokie mandaty są w Słowacji, w Czarnogórze też podobno strasznie zdrożały a jakie są taryfikatory np Węgry, Bośnia, Chorwacja?

Zgadza się po co to wiedzieć jak chłopaki sobie sami wymyślą ile chcą za jakieś przekroczenie przepisów. No i co będziesz się kłócił z niemi. Koleś przekroczył na Słowacji o 1km szybkość i wlepili mu 100euro a pewnie jakby poszukał gdzieś ich taryfikatora to na pewno by to tyle nie kosztowało.

joajer napisał(a):Wie ktoś gdzie zbankrutujemy jak nas capną? Wiem, że b. wysokie mandaty są w Słowacji, w Czarnogórze też podobno strasznie zdrożały a jakie są taryfikatory np Węgry, Bośnia, Chorwacja?

http://moto.wp.pl/gid,14777402,title,Wy ... jecie.html

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... l?cookie=1

Wczoraj wróciłem z wyjazdu. Spałem w połowie drogi w Słowenii. Już na odchodnym goszcząca nas Słowenka spojrzała na samochód i mówi, żebyśmy koniecznie mieli światła zapalone i nie przekraczali prędkości, bo kary są niebotyczne. Jej sąsiad zapłacił za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 25 km/h 1000 EURO mandatu i stracił prawo jazdy za 1 miesiąc.
Po tym jak to powiedziała strasznie się przez skrót Lenart Ptuj wlekłem, ale mandat kilkaset Euro to lekka przesada, ale po co ryzykować.

To trzeba było jechać autostradą.