Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 26.11.2019 07:28

Kawałek za Kampos jadąc w kierunku portu na północny zachód odbija wąska dróżka, asfaltowa ale dziurawa, pod koniec przechodząca w szuter. Można nią dojechać do kolejnej plaży wyspy – w zatoce Lefkes. Niby – ze względu na położenie – powinna być w miarę osłonięta od wiatru, jednak porządnie tutaj wieje. Plaża jest duża i szeroka a o jej jak mi się wydaje głównym charakterze świadczy specyficzny „pomnik” :wink: .

Obrazek

Jest tutaj też przystań dla łódek i… ogromne ilości wyrzuconej na brzeg trawy.

Obrazek

W oddali widać jeszcze jedną, trudniej dostępną plażyczkę.

Obrazek

Lefkes niespecjalnie się nam podoba.

Obrazek

Jest tutaj jedna tawerna.

Obrazek

Na horyzoncie widać ciekawą skałkę wystającą z morza.

Obrazek

A w głębi doliny – również ciekawą wielką willę przywodzącą na myśl Włochy :roll: .

Obrazek

Strasznie tu wieje, spadamy.

W drodze na południe zaglądamy jeszcze na jedną z popularniejszych plaż w zatoce. Agriolivadi z góry wygląda bardzo fajnie… i na tym się nasze doświadczenia kończą bo ostatecznie nie złożyło się by tam zjechać.

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.11.2019 08:46

Dzień szósty, 14 września, sobota c.d.

Taki dzień jak ten warto byłoby choć częściowo wykorzystać na plażowanie :) . Póki co jednak nie znaleźliśmy takiej plaży która by nam odpowiadała w zupełności, poza tym wciąż jest jeszcze w miarę wcześnie. Dlatego zwiedzamy dalej, odpuściwszy sobie jednak topowe atrakcje Patmos typu Chora i klasztor a także Grota. Po Skali też nie chce się nam chodzić, chociaż to ruchliwe miasteczko portowe sprawia dobre wrażenie, także teraz, podczas drugiego przejazdu. Zatrzymałem się tylko na chwilkę nie gasząc nawet silnika by podejść do agencji turystycznej i sprawdzić rozkład promów, czy aby nic się nie zmieniło i dalsza część naszej podróży będzie miała szansę się udać. Będzie :idea: .

Tak więc minąwszy Skalę gdzie wyspa jest najwęższa znajdujemy się w jej południowej części. Bardziej górzystej i jak się okazuje z bardziej imponującymi, jeszcze ciekawszymi krajobrazami.

Kierujemy się na Grikos. Ta położona w skierowanej na południe i zamkniętej wysepkami zatoczce jest jak podaje przewodnik największym noclegowiskiem Patmos. No nie wiem :roll: , wynika z tego że jaka wyspa, takie hotele :lol: , nie ma ich wcale nie wiadomo jak dużo a sama osada skryta w dolince nie rzuca się w oczy. Ale może to tylko takie wrażenie, do środka nie wjechaliśmy…

Obrazek

Skierowaliśmy się bowiem za znakami „Petra” . Petra to ciekawa jak się okazało plaża :) , równie ciekawy był dojazd do niej 8O , najpierw bardzo stromo w dół nad brzeg morza a potem… :wink: .

Obrazek

Obrazek

Gdyby nie to białe autko przed nami chyba bym zwątpił :roll: , ale skoro ono jedzie, pojechaliśmy i my. Dodatkowo zachęcił nas jeden gość z wędrującej grupki którą wypuścił wielki autokar, widząc nasze wielkie oczy :wink: pomachał ręką… tak, to tamtędy się jedzie :lol: .

Cała okolica jest bardzo przyjemna i urokliwa. Za nami zostało Grikos i – na szczycie góry – Chora z klasztorem. A przed nami słynna skałka Kalikatsou 8O .

Obrazek

Auto zostawiamy w cieniu wielkich i licznych tamaryszków porastających kamieniste wybrzeże a sami idziemy na spacer na plażę i do skały.

Wyraźnie widać wulkaniczne pochodzenie patmoskich skał.

Obrazek

Bardzo się nam tutaj podoba :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedynym minusem jest błotnisty teren nieopodal skałki stanowiącej zakończenie trójkątnego cypla.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 27.11.2019 08:59 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.11.2019 08:47

Plaża Petra jest bardzo urokliwa. Składa się z jednakowych żółtych kamyków, dość sporych ale do zniesienia. Jest tutaj jedna tawerna. Plaża po przeciwnej stronie cypla jest piaszczysta ale znacznie mniej ciekawa, poza tym dno jest porośnięte trawami i całość nie wygląda zachęcająco.

Obrazek

Petra

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na plaży nie ma dużo ludzi, może kilkanaście osób na tawernianych leżakach. Zastanawiamy się czy by nie rozłożyć się na popołudnie tutaj na końcu, przy skałce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatecznie odpuszczamy uznając że jest to zbyt popularne miejsce i chętnie fotografowane, nasza roznegliżowana obecność mogłaby stanowić jakiś problem dla obu stron :wink: . Poza tym dość mocno tu wieje. Tak czy inaczej zakątek z plażą Petra i skałką Kalikatsou BARDZO przypada nam do gustu i chyba właśnie od tego momentu możemy powiedzieć że jesteśmy zachwyceni Patmos :idea:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.11.2019 08:49

Wracamy do auta

Obrazek

Obrazek

W otoczonym górami zakątku są jakieś gospodarstwa, także ekologiczne. Na ogrodzeniu zauważamy zupełnie nam nieznane owoce jakiegoś pnącza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zjadamy drugie śniadanie, odpoczywamy trochę w cieniu drzew. Potem podjeżdżamy kawałek szutrową uliczką wzdłuż wybrzeża na południe chcąc przejechać w kolejne miejsce do odwiedzenia, okazuje się jednak że dróżka się kończy. Tak więc dotarcie do Kalikatsou jest możliwe autem albo tak jak myśmy przyjechali – częścią plaży Grikos :) , albo stromą ulicą docierającą tu spod Chory.

Kilka zdjęć z nieco dalszej odległości.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jesteśmy autentycznie zachwyceni. Po Lipsi, Patmos to zupełnie inna bajka. Dotarcie tutaj to był świetny pomysł a fakt że spędzimy tutaj o jeden dzień więcej niż było początkowo w planie tym bardziej jest pozytywną sprawą. A tymczasem nawet jeszcze pierwszy dzień się nie skończył… :D .

c.d.n.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2019 10:19

Petra świetna 8) !
Wróciliście tam któregoś dnia i weszliście na skałkę?

kulka53 napisał(a): Na ogrodzeniu zauważamy zupełnie nam nieznane owoce jakiegoś pnącza.


Stawiam na Passiflora caerulea - męczennicę błękitną o przepięknych kwiatach :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.11.2019 10:33

dangol napisał(a):Petra świetna 8) !
Wróciliście tam któregoś dnia i weszliście na skałkę?

8O
A wiesz że zupełnie nie przyszło mi to do głowy by się tam próbować wspiąć?
Żeby obejść wokół tak, ale się nie dało. Natomiast na górę... pewnie by się dało, no ale... :roll:

Nie, nie wróciliśmy już na Petrę ani do skałki. Na Patmos i w okolicach jest co robić :idea: , spokojnie można na wyspę przeznaczyć cały tydzień.
dangol napisał(a):Stawiam na Passiflora caerulea - męczennicę błękitną o przepięknych kwiatach :)

8O
Pnącze i kwiaty oczywiście znamy, ale jak widać jesienią wygląda inaczej :lol: .
Dzięki :) .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.11.2019 07:25

Dzień szósty, 14 września, sobota c.d.

Skoro nie zdecydowaliśmy się zostać na Petrze gdzieś przy słynnej skałce, postanawiamy jeszcze trochę pojeździć po wyspie a na plażę udamy się już na sam wieczór. Wybraliśmy sobie gdzie to będzie, wiemy też gdzie pojedziemy na nocleg, także jakieś ramy tego dnia się już zarysowały :) . Teraz pojedziemy do monastyru :idea: .

Moni Evangelismou jest chyba najważniejszym monastyrem na Patmos, oczywiście poza tym słynnym św. Jana. Dojazd dobrą asfaltówką która tu właśnie się kończy.

Możemy podziwiać wspaniałe widoki na pięknie położoną i okazałą Chorę :idea: .

Obrazek

Obrazek

Monastyr robi dobre wrażenie, jest bardzo zadbany choć budynki sprawiają wrażenie nowoczesnych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I wszystko fajnie, ale brama jest zamknięta. Okazuje się że monastyr jest czynny jedynie do południa i to zaledwie przez 2 czy 3 godziny, do tego zdaje się nie codziennie. Także z pewnym żalem musimy zrezygnować z jego odwiedzenia nie wiedząc, czy będzie okazja by znaleźć się w tym miejscu o właściwej porze.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.11.2019 07:26

Spod monastyru jedziemy na sam koniec wyspy. Alikes niespecjalnie przypada nam do gustu, na tyle że nawet nie zjeżdżamy na dół do plaży (sądzę że bardzo kiepskiej) i znajdujących się na jej „zapleczu” mokradeł. Jest tam kilka domów, są nawet pokoje do wynajęcia ale :roll: , chyba nie chciałbym tam właśnie spędzać wakacji.

Diakofto nie jest miejscowością, raczej miejscem. Jest tam spora stocznia i przechowalnia łodzi, kościółek… i właściwie nic więcej tam nie ma. Ale jest jeszcze jedna ważna sprawa którą chcemy tutaj załatwić – chcemy się mianowicie dowiedzieć jak wygląda dojście do najciekawszej plaży na Patmos, Psili Ammos. Dziś się już nie wybierzemy bo jest za późno ale zdecydowanie jest to plaża którą chcemy zobaczyć.

Na początku ścieżki jest informacja że na plażę idzie się pół godziny. Ok, ale też interesuje mnie gdzie można zostawić auto, oczywiście w cieniu :cool: . Kilkanaście samochodów smaży się w słońcu, ale nieco wcześniej, nad brzegiem morza rośnie parę dużych tamaryszków – wśród nich wypatruję miejsce gdzie będzie można ukryć Lunę na dłuższy czas.

Ok, sprawa załatwiona, nawet żadnych zdjęć nie zrobiliśmy bo w sumie nie było czemu je robić. Ale już chwilę później trafiliśmy nieco wyżej a tam już sytuacja była zupełnie inna 8O

Po drodze do Chory w lewo odbija dróżka wiodąca pomiędzy górami na południowo-zachodnią stronę wyspy. Można też tędy dojechać na najwyższy szczyt (ten z kapliczką), ale póki co nie wiemy jeszcze czy tam pojedziemy – wieje, a tam pewnie będzie wiało parę razy mocniej. Jest też kawałek dalej kamieniołom ale to jakby mniej nas interesuje :wink: . Póki co przyglądamy się wspaniałym widokom na głęboko wciętą zatokę Stavros :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W dole wznosi się kościółek Agios Iosif (nie pojechaliśmy).

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Szkoda że na te plaże nie można się dostać :roll: .

Obrazek

Tam za skałami znajduje się Psili Ammos – nasz cel na jeden z kolejnych dni.

Obrazek

Obrazek

Profitis Ilias na najwyższym szczycie (273m).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Skoro już jesteśmy… może nas nie zwieje :wink: .

c.d.n.
Ostatnio edytowano 01.12.2019 09:05 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13771
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 29.11.2019 13:55

W życiu nie słyszałem o Telendos! Wygląda jak Gibraltar ;)

I co - ona tak sobie płynęła w tym IV wieku? ;)

To zdjęcie (i dwa kolejne) jak ze Szkocji a nie z Grecji ;)
Obrazek

Katsadia przypomina mi plaże południowej Krety

(dla siebie, abym pamiętał, doszedłem do strony 712)

:papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.11.2019 19:55

tony montana napisał(a):W życiu nie słyszałem o Telendos! Wygląda jak Gibraltar ;)

Ja w sumie też niedawno usłyszałem...a teraz nawet tam byłem :wink:
Czego nie mogę powiedzieć o Gibraltarze... nawet trochę żałuję, choć w sumie sam nie wiem :roll: (te małpy 8O )

tony montana napisał(a):I co - ona tak sobie płynęła w tym IV wieku? ;)

Odpadła i odpłynęła :cool:

tony montana napisał(a):jak ze Szkocji a nie z Grecji

Scotland, nie byłem i nie będę ale krajobrazy z fotek może i podobne - ze względu na mgłę raczej :)
Tak mi ta Szkocja nieco czasem Danię przypomina... choć na pewno jest inaczej, mniej płasko.

tony montana napisał(a):Katsadia przypomina mi plaże południowej Krety

To chyba tak tylko na fotkach może podobnie wyglądać, parę południowokreteńskich plaż widzieliśmy i to jednak trochę co innego :roll: , bardziej kamykowe są z tego co pamiętam.
tony montana napisał(a):dla siebie, abym pamiętał, doszedłem do strony 712

To jeszcze parę fajnych stronek przed Tobą :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 01.12.2019 08:56

Dzień szósty, 14 września, sobota c.d.

Na najwyższy szczyt (Profitis Ilias, niespełna 300m) nie jest daleko, ale stromo. Trochę przypomina mi się Tilos bo jedzie się podobnie, podobne jest ukształtowanie terenu i wąska dróżka. Tyle że na szczycie nie ma anten a fajnie wyglądający kościół.

Obrazek

Nie ma problemu z zostawieniem auta, są wygodne placyki. Tak sobie pomyślałem, że gdyby tak nie wiało to ten większy mógłby być świetnym miejscem na nocleg 8O :) .

Obrazek

Obrazek

Widoki są zgodnie z oczekiwaniami – fantastyczne :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Krzaczki tak gęste że bez metalowych butów nie przejdziesz :wink: .

Obrazek

Podchodzimy stromymi kamiennymi schodami i niestety, w tym momencie już wiem. Za mury nie wejdziemy, jest zamknięte :? .

Obrazek

Za to otwierają się widoki na wschodnią część wyspy, na horyzoncie Lipsi.

Obrazek
Ostatnio edytowano 01.12.2019 09:04 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 01.12.2019 08:58

Skała Kalikatsou wygląda stąd jak wielka czacha 8O :lol:

Obrazek

Obrazek

Stocznia Diakofti

Obrazek

Wcześniej nie mieliśmy pojęcia o takim miejscu, widać je dopiero z góry – nosi nazwę Elia.

Obrazek

Może i fajnie byłoby tam pójść i zobaczyć ale stwierdzam że na plażowanie się nie nadaje. Niestety, zabrakło czasu. Trzeba było przeznaczyć na Patmos jeszcze co najmniej ze 3 dni :roll: .

Grikos.

Obrazek

Podobna cykladzkim, patmoska Chora jest jedną z atrakcyjniejszych jakie widzieliśmy.

Obrazek

Obrazek

Profitis Ilias to świetne, widokowe miejsce a wiejący wiatr podobnie jak widoki zapiera nam dech. Patmos ogólnie już bardzo się nam podoba, wręcz zachwyca, południowa jej część jest jednym z najciekawszych, malowniczych miejsc jakie mieliśmy okazję widzieć.

Taka mała sesyjka zachwyconego człowieka :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 01.12.2019 09:03 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 01.12.2019 08:59

Jeszcze trochę fotek z Profitis Ilias

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sporo już dziś widzieliśmy, ale wciąż nie jest jeszcze późno – Patmos mimo że nie jest zupełnie mikro wysepką, nie jest też jakaś ogromna :) . Mamy więc dużą szansę by spędzić trochę popołudniowego czasu na plaży. Te akurat niespecjalnie nas zachwyciły, są raczej żwirowe lub kamykowe, piachu nie ma za wiele a jeśli już to wymieszany jest ze żwirem. To nie jest duży problem, nieco większy jest taki, że Patmos jest popularna, zabudowana i na dzikie miejsca nie ma co tutaj liczyć. Na taką sytuację jednak też jesteśmy przygotowani :) . W każdym razie na dziś zwiedzania mamy już dość, jedziemy na plażę.

c.d.n.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 02.12.2019 10:00

Dzień szósty, 14 września, sobota c.d.

Zjeżdżamy w dół i kierujemy się na Chorę którą jednak mijamy. Zatrzymujemy się na chwilę po jej północnej stronie z dwóch powodów – chcę sprawdzić gdzie można będzie dogodnie i w cieniu zostawić auto gdy będziemy chcieli pozwiedzać klasztor i miasto a także by poprzyglądać się fajnym widokom na port.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaskakuje nas widok tego statku 8O , nie sądziłem że tak wielkie wycieczkowce mają Patmos na trasie swoich rejsów. Jak się okazuje olbrzym nie wpływa do portu, nie zmieści się, po pasażerów podpływają do niego mniejsze statki z wyspy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Słynne 3 patmoskie wiatraki (+ jeden nie odrestaurowany).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na horyzoncie zarysy Fourni. Może za rok?

Obrazek

Jak się mocniej przyjrzeć widać po prawej także Ikarię :)

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże- Greckie Perełki-Dodekane

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 02.12.2019 10:00

Mijamy Skalę i kierujemy się do zatoczki Meloi. Jest zabudowana w całości, są tu też tawerny a plaża choć piaszczysta i ocieniona tamaryszkami jest z gatunku tych bardziej średnich.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz jedziemy już prosto na plażę Livadi Geranou bo to właśnie ją wybraliśmy sobie na popołudnie. Pora jest już dość późna i ludzie raczej powoli będą myśleć o jej opuszczeniu, ale póki co wciąż jest ich zaskakująco dużo.

Obrazek

Sama plaża też jest duża i raczej piaszczysta, choć nie jest to bałtycki jasny i miałki paseczek. Nieopodal z wody wystaje wysepka z kapliczką, myślę że spokojnie można by się do niej wybrać wpław – i widzieliśmy śmiałka który rozpoczął stamtąd powrót na „ląd” .

Obrazek

Obrazek

W poszukiwaniu odosobnienia wędrujemy na sam koniec plaży, okazuje się niestety że jest ona w zasadzie w całości tekstylna. Ale o tej porze wyboru już nie mamy… okazuje się też że fajne piaszczyste dno jest tylko na samym początku plaży, tzn. przy tym krańcu do którego dochodzi ulica i gdzie jest tawerna. Większa część dna jest zasłana sporymi kamieniami porośniętymi roślinnością :roll: , nie jest to zbyt przyjemne i bez butów do wody ani rusz. A sama woda okazuje się zaskakująco zimna 8O . Do tego mocno wieje, wydaje się że bardziej niż w ciągu dnia, chowamy się za drzewami ale niewiele to pomaga.

Spędziliśmy tu jakieś 2-3 godziny prawie do zachodu słońca ale niestety to popołudnie nie było zbyt udane :roll: .

Obrazek

Na nocleg jedziemy w to samo miejsce w którym spędziliśmy noc poprzednią. Nie udało się nam znaleźć nic lepszego, poza tym tam można znaleźć choć względną ochronę przed wiatrem. Po zapadnięciu zmroku trochę słabnie ale wciąż jest uciążliwy i choć to był bardzo piękny, udany i ciekawy dzień to jesteśmy porządnie już zmęczeni nie samym zwiedzaniem a właśnie wiatrem. Może jutro będzie lepiej?

c.d.n.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 716
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone