Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

CROberto napisał(a):Zabawy Messiego - warto zobaczyć

Dobre.
Ciekawe, czy poradzi sobie z Tytoniem. Na razie 0:0

walp napisał(a):

CROberto napisał(a):Zabawy Messiego ......

Ciekawe, czy poradzi sobie z Tytoniem. Na razie 0:0

Poradził sobie......
W sumie 5-0......
Neymar się nam obudził... Messi jedną dołożył i wampir Suarez....
Chociaż Tytoń bronił dobrze....to wynik nie wygląda najlepiej dla bramkarza...

Pierwsze pół godziny tak "fascynujące", że przełączyłem na "Hitmana"...

Raul73 napisał(a):Przesada?

Przesada...Atleti gra bardzo inteligentnie a dla mnie - miłośnika włoskiego futbolu, jest to najpiękniej grająca drużyna na świecie obecnie...inteligencja, mądrość, łatwość przewidywania wydarzeń na boisku i mylne oddawanie się we władanie przeciwnikowi...o to im chodzi - kiedy przeciwnik myśli, że ma ich na widelcu a bramka jest kwestią czasu oni strzelają bramkę...cały geniusz Atletico polega na tym, że niektóre drużyny maja z Atletico kilka sytuacji przy najlepszym układzie ( na ogół jednak można je zliczyć na palcach jednej reki ), których nie potrafi wykorzystać...Atletico ma jedną i wykorzystuje...później, kiedy Atletico przejdzie do maksymalnego zagęszczenia środka - ciężko cokolwiek zrobić...tam nie ma gwiazd ale jest drużyna...kapitalna drużyna z geniuszem taktycznym Simeone na czele...Barcelona i Real bazują na posiadaniu piłki...na ogół w meczach z Atletico jest to 70-30 % na ich korzyść ale to nie przedkłada się na bramki...tutaj liczy się to co siedzi...wrócę do meczu Atletico - Juve...stan posiadania 35 - 65 % na korzyść Juve...sytuacje bramkowe 1-2 ale Atletico tę jedną jedyną wykorzystało...
Ja nie ukrywam, że nie oglądam meczów ani Barcelony ani Realu ale z Primera oglądam tylko Atletico...odpowiada mi po prostu ten zdyscyplinowany taktycznie styl...klepanina Barcelony i Realu zwyczajnie mnie nudzi i nie ma dla mnie niczego porywającego...

O, właśnie - skoro to się podoba miłośnikowi piłki włoskiej, to oznacza, że jest to autobus, i to przegubowy

Ja nie twierdzę, że taka gra nie jest mądra czy nieskuteczna - ale z pięknem futbolu to jak dla mnie nie ma zbyt wiele wspólnego.

Ja jednak wolę oglądać ofensywę.

A jak wygrać z Realem grając i pięknie, i mądrze w defensywie - pokazała tydzień temu Valencia!

Z tym autobusem to przesadzasz bo wskaż mi jakikolwiek mecz na przełomie ostatnich lat z udziałem reprezentacji Włoch ( obojętnie : Juve, Milan, Napoli ) kiedy postawili autobus...nie wiem czy pamiętasz ale Milan mając prowadzenie 2-0 z pierwszego meczu pojechał na Camp Nou z zamiarem prowadzenia otwartego meczu co się zemściło...Juve zagrało z Realem na SB otwarty, ofensywny futbol...Juve w tym meczu było drużyna lepszą a przegrało przez popis jednego aktora nie będącego piłkarzem...nie kieruj się więc stereotypami ! Myślę, że najbardziej z autobusów słynie Chelsea...wiem, że porażki z Atleti bolą taki Real, który wykłada gruby, przepłacony hajs za zawodników ale Real wygrał z nimi ten najważniejszy mecz...teraz zapewne Barca niczego nie wskóra z Atletico bo tam rządzi Messi a to niczego dobrego nie wróży...

alechandro - ale teraz sam sobie przeczysz.

Najpierw pisałeś o sobie jako "miłośniku piłki włoskiej" -a włoski styl to nic innego jak catenaccio.

Teraz piszesz, że od kilku lat Włosi nie grają po włosku i że ci się to podoba.

To jaki futbol w końcu ci się podoba? Czy po prostu włoski bo grają Włosi - niezależnie od stylu?

Przykładów ci nie podam, bo oglądania włoskich drużyn unikam.

Co do ostatniego dwumeczu Juve-Real - moim zdaniem w żadnym z tych 2 meczów Juve nie był lepszy, ale w tym temacie raczej nie mam zamiaru cię przekonywać, bo zdaję sobie sprawę, że nie dojdziemy do porozumienia

Możliwe, że inaczej definiujemy słowo "autobus". Dla mnie jest to styl polegający na skupieniu się wyłącznie na defensywie, z przodu licząc na przypadek. I dokładnie taką piłkę zagrało w środę Atleti. Griezmann z Torresem w tym meczu nie istnieli, a cały zespół z przodu nie skonstruował ani jednej akcji podbramkowej na 90 minut.

I na większości wpisów na portalach (zarówno w informacjach, jak i komentarzach pod nimi) po środowym meczu przewijało się słowo "autobus Atletico".

Podobnie zagrała Chelsea w kwietniu z Atletico na Calderon i podobnie zagrała Grecja z Portugalią w finale ME 2004.


Nigdzie nie napisałem, że to nie jest mądre czy nieskuteczne - tylko że mi się taki futbol nie podoba!

A jak można się bronić i jednocześnie grać ładną piłkę - pokazała Valencia tydzień temu, Atletico w rewanżu Superpucharu Hiszpanii czy choćby Real w pierwszym meczu z Bayernem.

Atletico też potrafi zagrać ładną piłkę - ale do tego muszą mieć w środku całą kreatywną trójkę: Ardę, Koke i Gabiegi, na boku Juanfrana, a z przodu Mario. Z wymienionej piątki w ostatnim meczu od początku zagrał tylko Gabi.

Kibic Realu...klapki na oczach i nic poza tym...każdy kolejny post głupszy od poprzedniego...

alechandro napisał(a):Kibic Realu...klapki na oczach i nic poza tym...każdy kolejny post głupszy od poprzedniego...

Widzę, że w Nowym Roku bardzo niegrzecznie witasz dyskutantów

Ejjjjjjjjjjj............wrzućta na luz...

Fajne debry w Rzymie - Roma-Lazio 2:2.
MU w plecy z Southampton (0:1).
MC też pogubił punkty ( 1:1 z Evertonem).
Arsenal wygrał, ale bez Szczęsnego, który wg mnie trochę na tej ławie posiedzi...

A o 21.00 - FCB-Atletico.

anakin napisał(a):A o 21.00 - FCB-Atletico.

czekam i liczę na Atletico, że ich forma to nie przypadek...

wczoraj pierwszy raz od długiego czasu oglądałem Serie A, masakra, kto tam gra w Milanie, jak dla mnie przepaść między tym co było jeszcze kilka lat temu, nie wróżę im dobrej przyszłości, Pippo nic tu nie zrobi

te kiero napisał(a):wczoraj pierwszy raz od długiego czasu oglądałem Serie A, masakra, kto tam gra w Milanie, jak dla mnie przepaść między tym co było jeszcze kilka lat temu, nie wróżę im dobrej przyszłości, Pippo nic tu nie zrobi

Dlatego nie oglądam włoskiej piłki, bo jest po prostu nudna...
Aczkolwiek derby, o których już wspomniałem, były całkiem całkiem..
Żeby była jasność to hiszpańska też jest nudna i nawet mecze pomiędzy Realem, Barceloną, Atletico czy Valencią tego nie rekompensują...

Wg mnie najwięcej emocji dostarcza Premier League..

anakin napisał(a):Wg mnie najwięcej emocji dostarcza Premier League..

potwierdzam, teraz oglądam częściej;
natomiast w regularnym sezonie najczęściej oglądam jednak Bundes Ligę

Janusz Bajcer napisał(a):Widzę, że w Nowym Roku bardzo niegrzecznie witasz dyskutantów

Chłop nie jest w stanie zrozumieć, że włoska dyscyplina taktyczna nie oznacza autobusu...dlatego krytykuję jego posty a nie jego...

Póki co Neymar i............1:0.

Ale to co robią obrońcy Atletico woła o pomstę do nieba...