Kupiłam sobie......żelazko

Wisi mi to co myślicie o naszej decyzji kupna takiego a nie innego żelazka .To była nasz wspólna decyzja i za nasze pieniązki a nie wasze
POZA TYM MAM NA IMIĘ AGNIESZKA A NIE AGATA
Co do żelazka tego z allegro to jest to bardzo stary typ a nie taki jak ja posiadam.
Poza tym chyba już zakończmy ten wątek bo zazdrość przez was przemawia że myśmy sobie kupili a wy nie .
Nie dziwicie się że ludzie np. kupują garnki czy odkurzacze za parę tysięcy i to jest normalne??

JasioJasio napisał(a):Szczerze mówiąc to nie chce mi się czytać całego wątku, a nie sledziłem go od poczatku, ale zafascynowało mnie jedno.

aga i jacek prasujesz dżinsy!!??

Nigdy nie zrozumiem kobiet

Za Twoje hiper-super żelazko miałbym nowy aparat, to ja wolę męczyc się z koszulami, a dżinsy prasować na zadku

Nie tylko aga i jacek prasują dżinsy moje żelazko...tez

aga i jacek napisał(a):Wisi mi to co myślicie o naszej decyzji kupna takiego a nie innego żelazka .To była nasz wspólna decyzja i za nasze pieniązki a nie wasze
POZA TYM MAM NA IMIĘ AGNIESZKA A NIE AGATA
Co do żelazka tego z allegro to jest to bardzo stary typ a nie taki jak ja posiadam.
Poza tym chyba już zakończmy ten wątek bo zazdrość przez was przemawia że myśmy sobie kupili a wy nie .
Nie dziwicie się że ludzie np. kupują garnki czy odkurzacze za parę tysięcy i to jest normalne??

Bez komentarza.

Piję strzemiennego: coby Ci żelazko długo prasowało!

A tak poza tym jak mozna nie prasować jeansów???????

No właśnie...to ty Jasiu nie prasujesz dżinsów?Żona nie prasuje?
Nie obraź się- na tyłku to moze się ułożą ale nogawki to pewnie wyglądaja nieciekawie.

aga i jacek napisał(a):Wisi mi to co myślicie o naszej decyzji kupna takiego a nie innego żelazka .To była nasz wspólna decyzja i za nasze pieniązki a nie wasze
POZA TYM MAM NA IMIĘ AGNIESZKA A NIE AGATA
Co do żelazka tego z allegro to jest to bardzo stary typ a nie taki jak ja posiadam.
Poza tym chyba już zakończmy ten wątek bo zazdrość przez was przemawia że myśmy sobie kupili a wy nie .
Nie dziwicie się że ludzie np. kupują garnki czy odkurzacze za parę tysięcy i to jest normalne??

No i po co te nerwy. Miałaś się śmiać razem z nami a tak wyszło jak zawsze. Nikt przecież Ci nie dokucza,.... Tobie nie dokucza. Musisz po prostu zrozumieć, walnąć sie we własne piersi i przyznać że trochę było to szalone. Czasami trzeba zaszaleć i jest zupełnie normalne. Nie jestem pewnien ale mogło być, że ja również widziałem to zelazko, (lokalne targi) nie zwróciłem należytej uwagi ponieważ nie jest to w moim zainteresowaniu. Zwróciłem natomiast uwagę na ..... fotel. Dokładnie mówiąc to nie tyle na ten fotel co na facetów którzy "robili promocję" - z wygladu, bez rozprawy - 5 lat łagrów. Fotel - bujał, masował, podskakiwał,...... cos tam jeszcze robił. Koszt - droższy od żelazka. Tylko po co mi ten fotel ???? ( kawał mebla, na pół pokoju, kiedyś był podobny w TV , prezydent Wałęsa się na nim bujał)

Maciej napisał(a):Wątek typowo polski, smutno się robi jak się to wszystko czyta...
[...]
Jeszcze dwa lata kaczyzmu, a słowo tolerancja w tym kraju istnieć chyba nie będzie.

Mam lusterka w rewelacyjnej cenie 2800 GBP/szt. (plus VAT i koszty przesyłki).

aga i jacek napisał(a):Wisi mi to co myślicie o naszej decyzji kupna takiego a nie innego żelazka .To była nasz wspólna decyzja i za nasze pieniązki a nie wasze
Poza tym chyba już zakończmy ten wątek bo zazdrość przez was przemawia że myśmy sobie kupili a wy nie .
)

Aga, ale nie dziw się, że ludzie reagują w różny sposób na Twoje żelazko- to jest forum dyskusyjne i- jak sama nazwa wskazuje- można o pewnych rzeczach dyskutować. Nawet o tak trywialnych jak żelazko.
Fakt, iż Tobie wisi co inni myślą, nie idzie w parze z tym, że umieściłaś informację o zakupie żelazka za prawie 5 tysięcy na cro- czego oczekiwałaś? Że wszyscy będą chwalić Twój zakup?
Twoje pieniądze, Twoje żelazko, ale moje zdanie może być takie, jak ja chcę.
Nie rozumiem jak to ma się do tolerancji? Że niby co? Jestem nietolerancyjna, bo nie zaaferowało mnie żelazko za kilka tysięcy? No sorry, ale chyba mylimy pojęcia.

wciąga mnie ten temat
Nie wszystkie zalety tego żelazka za 4500 Aga nam ujawniła
i tak m.in
1.ma specjalną przystawkę i na odwróconym żelazku można smażyć placki lub przypiekać kotlety,jak się założy odbojnice to można i usmażyć jajecznicę
2.żelazko może też służyć jako błyskawiczny czajnik wlewamy do zraszacza wodę i w 5 sekund zagotowana woda
3.może służyć jako parzydło na espresso,jest też dodatkowa rurka z boku na mleczko żeby zrobić piankę
4.w samochodzie specjalny uchwyt pod fotelem ,włączamy do gniazdka zapalniczki i podgrzewa nam fotel
Także myślę ,że nawet Agent 007 ma takie żelazko i MC Gywer też.
Myślę też ,że powinno się ono być na wysposażeniu każdego cromaniaka udającego się na trudną wyprawę do cro.Obowiązkowo .

...a jako, że na poduszce powietrznej to w Cro mamy poduszkowca

hehe ja wcale się nie wkurzam na wasze wypowiedzi wszak jak ktoś tu napisał jest to forum dyskusyjne .....
Co do zakupu to tak na koniec - nie był to zakup szalony tylko świadomie przemyslanu , wiele opcji było "za" i wiele" na nie" ale jednak TAK zdecydowało

Chesjowisz po prostu mnie rozwaliłeś , i chyba jednak przekonałeś do tego żelazka

p.s. jeśli są odkurzacze i garnki droższe od tego żelazka to proponuję założyć kolejny,bardzo ciekawy watek

hehe są .są garnik np. Zeptera potrafią kosztwać pond 3000zł. za sztukę

Rysio napisał(a):...a jako, że na poduszce powietrznej to w Cro mamy poduszkowca

Rysiu, ale w tle to chyba aqua baltica?

aga i jacek napisał(a):hehe ja wcale się nie wkurzam na wasze wypowiedzi wszak jak ktoś tu napisał jest to forum dyskusyjne .....
Co do zakupu to tak na koniec - nie był to zakup szalony tylko świadomie przemyslanu , wiele opcji było "za" i wiele" na nie" ale jednak TAK zdecydowało

I koniec. I kropka. Teraz macie się nim cieszyć. !!! Ja na Waszym miejscu, jakbym takie coś kupił - musowo bym się cieszył. Pod warunkiem, że kupiłem świadomie. Świadomość u Was była więc ... cieszyć się.