Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

katastrofa w Smoleńsku

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Postnapisał(a) janniko » 13.04.2010 19:40

maslinka napisał(a):Miejsce pochówku Prezydenta RP powinno być w stolicy - takie jest moje zdanie.


Rysiu.
Dla przykładu.
To powyższe zdanie jest typowym i słusznym ze wszech miar ustosunkowaniem się..
ale inne komentarze.. wybacz mi.. płakać się chce..

Swoją drogą ja też byłem przeciwny pochowaniu Pana Prezydenta na Wawelu.. z jednego tylko powodu. By wszelkie apatriotyczne elementy nie miały kolejnego powodu do opluwania i szargania dobrego imienia tego Wielkiego Człowieka.
i tyle..
Ostatnio edytowano 13.04.2010 19:41 przez janniko, łącznie edytowano 2 razy
Artur68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 671
Dołączył(a): 14.01.2008

Postnapisał(a) Artur68 » 13.04.2010 19:40

To może coś dla uspokojenia napięć między Polakami :

My, obywatele Polski, która przez ostatnie siedemdziesiąt lat wciąż nie pogodziła się z utratą swoich najlepszych synów zamordowanych w lesie katyńskim, zwracamy się do obywateli Federacji Rosyjskiej z podziękowaniami i apelem o pojednanie.

Jesteśmy pod wrażeniem pomocy i solidarności, jakich doświadczamy od państwa rosyjskiego, a także zwykłych mieszkańców Rosji, w tragicznych dla nas okolicznościach. W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, w pobliżu Katynia, straciliśmy nie tylko głowę państwa, ale i znów, jak przed siedemdziesięciu laty, część elity niepodległej Polski.

Zbrodnia dokonana na polskich oficerach w 1940 roku podzieliła nasze narody na pokolenia. Teraz stoimy porażeni krwią współczesnych, która po raz kolejny wsiąkła w tę samą ziemię. Oba wydarzenia łączy miejsce i ból, ale o ile pierwsze było wynikiem stalinowskiego terroru, dotykającego także samych Rosjan, drugie było nieszczęściem, za które nie można winić gospodarzy.

Przeżywając dzisiejszą tragedię widzimy, że nie jesteśmy sami, tak jak to było siedemdziesiąt lat temu. Są z nami, łącząc się we współczuciu i powszechnie zrozumiałym języku gestów i pomocy, władze i obywatele Rosji – państwa, które jest prawnym sukcesorem ZSRR. Odbieramy te gesty i słowa szczególnie silnie, bo są zaprzeczeniem istoty zbrodni sprzed lat – są manifestacją takiej Rosji, której zawsze życzyliśmy jej mieszkańcom.

Jesteśmy obywatelami Państwa Polskiego, ale i duchowymi dziećmi papieża Polaka – Jana Pawła II. To dziedzictwo zobowiązuje nas do zabrania głosu, niepozostawienia tej solidarności bez odpowiedzi.

Dlatego zwracamy się do rosyjskiego narodu: niech ta nowa krew rozlana pod Katyniem nas połączy, niech pomoże nam pojednać się ze sobą. Niech będzie znakiem nowego początku w relacjach polsko-rosyjskich, relacjach nieobarczonych nieufnością, kłamstwem i urazem. Niech Polacy i Rosjanie wspólnie staną się dla świata przykładem wzniesienia się ponad okrutny los. Bo wierzymy, że łączy nas to samo przekonanie: zło nie zwycięży, zło będzie dobrem przezwyciężone!

Za to dobro, którego od Was doświadczamy w tych dniach, z całego serca dziękujemy. Jesteśmy pełni nadziei, że wspólnie możemy budować dobro w przyszłości – dla Polski, dla Rosji, dla Europy i świata.



Zdzisław Jurkowski, Ks. prof. Jan Szczepaniak, Aleksander Galos, Bartłomiej Sienkiewicz
Fundacja Badań Europejskich "Sarmacja" w Krakowie


Małgorzata Nocuń, Andrzej Brzeziecki
"Nowa Europa Wschodnia"


Ks. Adam Boniecki
"Tygodnik Powszechny"


Marek Dziewięcki
Onet.pl
ja natka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 671
Dołączył(a): 07.03.2008

Postnapisał(a) ja natka » 13.04.2010 19:43

Bazylika Archikatedralna Św. Jana Chrzciciela na warszawskim Starym Mieście (gdzie spoczywa prezydent Narutowicz, prezydent Mościcki) lub Aleja Zasłużonych na Powązkach.
Wawel jest miejscem spoczynku królów polskich i wielkich ludzi.
Prezydent Kaczyński nie uczynił nic wielkiego, a jego tragiczna śmierć również nie czyni Go wielkim.
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.04.2010 19:47

maslinka napisał(a):Dzwon Zygmunta, Groby Królewskie i Muzeum Katedralne - 12 zł..


Mam nadzieję,że córka Kaczyńskich dostanie jakiś darmowy karnet,by móc odwiedzać groby rodziców.
Jarosław da sobie radę.Niech płaci.
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3897
Dołączył(a): 04.09.2006

Postnapisał(a) majeczka » 13.04.2010 19:48

Wawel to miejsce dla tych którzy zasłużyli się dla naszej Ojczyzny od królów po bohaterów, wodzów...
Chowamy Prezydenta, który uosabia majestat Rzeczypospolitej, który zginął tragicznie podczas pełnienia obowiązków.
Reprezentował nas i to w naszym imieniu podążał do Katynia by oddać hołd męczennikom.
Całe życie Prezydenta było Jego drogą do Katynia.
Ostatnio edytowano 13.04.2010 19:49 przez majeczka, łącznie edytowano 1 raz
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Postnapisał(a) hajduczek » 13.04.2010 19:48

Chorwaci będą mieli prawdopodobnie okazję obejrzeć w sobotę "Katyń"Wajdy
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7768801,Swiatowe_telewizje_zainteresowane_emisja_filmu__Katyn_.html
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Postnapisał(a) Jurek » 13.04.2010 19:53

moondek napisał(a):I jeszcze jedna myśl mi się taka do głowy nasuwa...
A co wtedy, jak z zapisów z czarnych skrzynek jasno będzie wynikać, że Prezydent wywierał presję na pilocie, żeby mimo fatalnych warunków lądował, hę?...


Zapomnij!
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Postnapisał(a) hajduczek » 13.04.2010 19:56

jacky z DG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 959
Dołączył(a): 18.05.2006

Postnapisał(a) jacky z DG » 13.04.2010 19:59

Rysio napisał(a):...decyzja do nas nie należy ale ustosunkować się w demokratycznym kraju każdy ma prawo.



dziwny to kraj Rysiu, który zwiesz demokratycznym...
z prawem ustosunkowania się...
zamieściłem tutaj dzisiaj przed południem rysunek NEMO, z opisem ( kruki i wrony ) ...
bo widać jak się zlatują, żeby rozdziobać dorobek ludzi którzy zginęli...
piszę otwartym tekstem, gdy graficzne przesłanie nie trafiło do wyobraźni...
...
bo widać, że i jak głęboko podzielone jest społeczeństwo...
na tym forum też pamiętam z ubiegłego roku prześmiewców ...
ich wpisy zniknęły w czeluści serwera...
lecz zostały w szarych komórkach...
...
PS - pierwsze objawy podziału społecznego pojawiły się w czasie, gdy połowa społeczeństwa, autentyczna połowa, wykazana demokratycznie zagłosowała czynnie na niejakiego Tymińskiego...
i tak to się zaczęło kręcić...

PS 2 - życzenie pochowania na Wawelu nie było inicjatywą rodzinną, to kolejna przylepka pewnej, "modyfikowanej" grupy medialnej...

witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Postnapisał(a) witia » 13.04.2010 19:59

Nie będę powtarzał słusznych (moim zdaniem) słów, które napisali moi poprzednicy. Moim zdaniem Kraków to bardzo zły pomysł. Nie widzę żadnych racjonalnych przesłanek przemawiających za Wawelem.
Szkoda, że ta decyzja już podzieliła naród...
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.04.2010 20:01

"Kilkaset osób protestowało w Krakowie przeciwko pochówkowi Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Protestujący zgromadzili się na ulicy Franciszkańskiej, na przeciwko "okna papieskiego" w budynku kurii. "Nie na Wawel", "Powązki" - skandowali demonstranci. Na transparencie widniało hasło "Czy na pewno godzien królów?"

Może ktos z Krakowa potwierdzi?
Jurek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3965
Dołączył(a): 28.03.2004

Postnapisał(a) Jurek » 13.04.2010 20:11

hepik napisał(a):"Kilkaset osób protestowało w Krakowie przeciwko pochówkowi Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Protestujący zgromadzili się na ulicy Franciszkańskiej, na przeciwko "okna papieskiego" w budynku kurii. "Nie na Wawel", "Powązki" - skandowali demonstranci. Na transparencie widniało hasło "Czy na pewno godzien królów?"

Może ktos z Krakowa potwierdzi?


Przed chwilą potwierdzili w TV
Ostatnio edytowano 13.04.2010 20:27 przez Jurek, łącznie edytowano 2 razy
Guzior
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 424
Dołączył(a): 23.02.2006

Postnapisał(a) Guzior » 13.04.2010 20:11

witia napisał(a):Nie będę powtarzał słusznych (moim zdaniem) słów, które napisali moi poprzednicy. Moim zdaniem Kraków to bardzo zły pomysł. Nie widzę żadnych racjonalnych przesłanek przemawiających za Wawelem.
Szkoda, że ta decyzja już podzieliła naród...


Zgadzam się z Tobą całkowicie. Ta decyzja znów podzieliła naród. Osobiście również jestem zdania, że Kraków to bardzo zły pomysł. A miało być tak pięknie ...
j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Postnapisał(a) j23 » 13.04.2010 20:15

Czy tragedia w Smoleńsku to kolejny dowód na to, że nad Polską ciąży klątwa? Czy Bóg tak chciał? - Mitologizowanie tego wydarzenia i uderzanie w ton boskiego planu i tragicznej historiozofii naszego narodu jest bardzo niebezpieczne. Klątwą narodu polskiego wydaje się przede wszystkim to, że wiele osób nie potrafi zachować się rozsądnie, zgodnie z wymogami sytuacji i procedurami - mówił w TOK FM Wojciech Eichelberger.

Kamil Dąbrowa: Czy zapisy czarnych skrzynek powinny zostać podane do publicznej wiadomości?

Wojciech Eichelberger: Tak powinno być. To jest podstawowy kierunek naszej narodowej autoterapii, a nie przyjmowanie pozy męczenników i po raz któryś wybrańców pana Boga, którzy muszą składać jakąś specjalną ofiarę heroiczną. W tej sprawie nie ma żadnego heroizmu. To wypadek komunikacyjny, popełniona jakaś pomyłka, ludzki czynnik. Gdyby ten samolot zderzył się z meteorytem, to można by powiedzieć "Bóg tak chciał". Gdyby była ingerencja przyrody - to by był czysty przypadek. Tu niby też była ingerencja przyrody, ale ta katastrofa była uświadomiona, do uniknięcia, była droga wyjścia. Nie skorzystano z niej.

Mówi się o tym, że Polska została zdekapitowana. Ale co tak naprawdę się stało? To kryzys społeczny, czy kryzys polskiej państwowości, który również społeczeństwo dogłębnie przeżywa?

- Nie widzę w tym kryzysu państwa. Służby i urzędy działają i są jakieś procedury, które działają i widocznie w zapleczu kadrowym ludzi, którzy zginęli są inni ludzie, którzy potrafią się kompetentnie zachować w obliczu kryzysu. Nic nie wskazuje na to, żeby panował jakiś chaos. Gdyby nie skrajnie tragiczne okoliczności tego zdarzenia, to można powiedzieć, że nastąpiła wymiana kadr. I to przebiega sprawnie, więc nie ma się o co martwić. Należy się martwić, smucić i płakać po tych wszystkich ludziach, którzy zginęli.

Potrzeba wspólnego przeżywania bólu przejawia się w tym, że chcemy być ze sobą razem. O czym to świadczy?

- My, Polacy mamy pewną słabość, wyniesioną z naszej historii, że jednoczymy się zawsze wobec klęsk, w rozpaczy. Natomiast w szczęściu dajemy upust naszym najniższym instynktom i walce światopoglądów. To jest bardzo smutne zjawisko, że tylko wobec takich wydarzeń coś nas łączy. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Śmierć jest instytucją bardzo demokratyczną, jest równa wobec wszystkich.

Ale ta sytuacja w naszych oczach rośnie. Słyszymy takie słowa jak "drugi Katyń"...

- Nie należy interpretować tego, co się stało w magiczny sposób, że to po to się stało byśmy zmądrzeli. Stało się coś bardzo złego i coś bardzo głupiego, a przez to jeszcze bardziej tragicznego. Nasza zbiorowa polska świadomość próbuje uciec w to, że wydarzyło się coś nadzwyczajnego o randze dziejowej, religijnej, historycznej. To nieodpowiedzialne, emocjonalne odruchy ludzi, którzy powinni bardziej uważać na słowa, bo takie słowa potem wpadają w taką zbiorową świadomość i żyją w niej bardzo długo, dając potem owoce zupełnie niezamierzone przez tych, którzy te słowa wypowiedzieli jako pierwsi.

Dzieje się coś niezwykłego: ludzie zaczynają się tłumaczyć z przeżywania żałoby, ponieważ mieli inne poglądy niż prezydent Kaczyński. Tak jakby to, że byli innej orientacji politycznej i krytykowali go odbierało mu prawo do wyrażania żalu...

- W tym samolocie większość osób miała bardzo negatywny elektorat i byli to ludzie, którzy byli oględnie mówiąc, przedmiotem krytyki mediów i ludzi. Często bardzo ostrej, bezpardonowej i niegodnej. W tej atmosferze, w której próbujemy przeżywać tę tragedię, w wielu ludziach pojawia się poczucie winy. Zwłaszcza, że teraz wszyscy ci, którzy byli w tym samolocie nagle awansują do jakiegoś panteonu narodowego. To jest zderzenie niefortunne dla wielu. Poczucie winy może być uzasadnione dla wielu, którzy nadużywali krytyki.

Nie wolno popadać w przesadę. Nikt nie mówił wcześniej o Lechu Kaczyńskim w kategoriach "wielki mąż stanu". W obliczu tej tragedii te słowa przychodzą do głowy wielu ludziom. Dlaczego tylko nikt wcześniej nie zauważył tego, że to był mąż stanu? Czy jesteśmy hipokrytami? To są ważne pytania, które każdy z osobna musi sobie zadać.

Czy powinniśmy się wstydzić manifestowania tego, że przeżywamy tę tragedię? Jak okazywać żałobę?

- Nie wolno od niej uciekać. Najlepszą rzeczą jaką możemy zrobić to się na to otworzyć i do końca to przeżyć. Żal, rozpacz, wszystkie uczucia, które się z tym wiążą. To najkrótsza droga, by z tej żałoby wyjść. Żałoba nieprzebyta może się potem ciągnąć latami.

Czego oczekiwalibyśmy teraz od polityków?

- Umiaru, podniesienia jakości debaty politycznej do poziomu argumentu, a nie obrzucania się obelgami. Prowadzenia prawdziwego dyskursu ideologicznego i światopoglądowego. Niestety widać, że różne grupy światopoglądowe już próbują zawłaszczyć tę tragedię. Śmierć papieża była dla nas znacznie głębszym przeżyciem.
j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Postnapisał(a) j23 » 13.04.2010 20:17

Ponad 400 osób zebrało się wieczorem pod krakowską kurią, by zaprotestować przeciwko decyzji o pochowaniu na Wawelu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony. Krzyczeli "Powązki, Powązki!".

Przyszli zarówno młodzi jak i starsi krakowianie, niektórzy całymi rodzinami. - Przy całym szacunku dla tragicznie zmarłego prezydenta nie uważamy, by był bohaterem narodowym i zasłużył na pochówek w panteonie narodowym. To przejaw narodowej histerii - mówi Marzena Chrobak z UJ.

Beata Kawecka dodaje: - Byłam głęboko poruszona śmiercią prezydenta Kaczyńskiego, choć na niego nie głosowałam. Jako społeczeństwo czuliśmy się zjednoczeni, a teraz przez jedną decyzję kardynała Dziwisza czujemy się podzieleni.

W tłumie słychać było głosy, że jedna nieodpowiedzialna decyzja spowodowała, iż żal ustąpił gniewowi.

- Żądanie pochowania na Wawelu prezydenckiej pary uważam za przejaw megalomanii, Lech Kaczyński był skromnym człowiekiem na pewno by się na to nie zgodził - mówił poseł Jan Widacki (SD).

Tłum skandował "Jutro o dwudziestej", dając do zrozumienia, że w następnych dniach też będą protesty pod kurią. W tłumie zaczynały się też pierwsze nieporozumienia. - Jestem prawdziwym Polakiem, a wy rosyjskimi najemnikami! - krzyknął jeden z mężczyzn.

Zgromadzeni nawoływali do spokoju, i unikania kłótni.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone