Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kajakiem dookoła Hvaru

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
markusg
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 04.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) markusg » 27.08.2013 12:54

No to i ja się przyłączam. Jak widać Ty w tym roku z wody, a my zaliczaliśmy wszystkie must see na Hvarze :)
My dotarliśmy też 02.08 do Drvenika, ale koło 13, co niestety kosztowało nas 4 godziny stania w kolejce. Załapaliśmy się dopiero na 5 prom :(
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.08.2013 13:01

Basik_63 napisał(a):Jak Hvar to ja zawsze i wszędzie. Zasiadam wygodnie i będę nadrabiać zaległości. Pozdravki :D


Dogoniłam. U mnie ten rok również bez Cro i mojego kochanego Hvaru i kochanej Jelsy. Dlatego tak bliska sercu będzie mi Twoja relacja. :)

Witaj, Basiu :)
Wiem, że dla Ciebie Jelsa też jest jedyna :D Miło Cię tu gościć.



Paweł BB napisał(a):Hura! Już straciłem nadzieję, że wyzdrowiejesz i w tym roku pojawi się Twoja relacja (nawet na forum rzadziej zaglądałem).

Ja na szczęście nadziei nie traciłam, pewnie dlatego szybko wyzdrowiałam ;)

Paweł BB napisał(a):Cichy wielbiciel (Twoich relacji) :wink:

;)



markusg napisał(a):No to i ja się przyłączam. Jak widać Ty w tym roku z wody, a my zaliczaliśmy wszystkie must see na Hvarze :)
My dotarliśmy też 02.08 do Drvenika, ale koło 13, co niestety kosztowało nas 4 godziny stania w kolejce. Załapaliśmy się dopiero na 5 prom :(

My byliśmy tylko 1,5 godziny wcześniej, ale jak widać w tym wypadku to wystarczyło, żeby się załapać na pierwszy prom. Trudno to przewidzieć. Równie dobrze można się wystać w kolejce wcześnie rano, bo większość ludzi stwierdzi, że im wcześniej, tym lepiej ;)


Następny odcinek w przygotowaniu :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.08.2013 13:40

Dzisiaj odcinek krótki, bo niestety chwilowo muszę się skupić na innych sprawach niż pisanie relacji :? Poza tym nie mam zbyt wielu zdjęć z tego dnia. Ale w następnym będzie już dużo fotek - z Jelsy :D


4 sierpnia (niedziela): W stronę Kabala

Dzisiaj wodujemy kajak nieco dalej niż w przycampingowej zatoczce. Ładujemy go na dach Fabiaka i wyruszamy :D Tak wygląda nasz "zestaw" na parkingu pod Tommym w Starim Gradzie:

025256.jpg


Odbijemy od brzegu niedaleko przeprawy promowej. Na tutejszym parkingu zostawiamy samochód i zmierzamy w stronę plaży, z której będzie można łatwo wsiąść do kajaka:

025787.jpg


Przystań promowa już z europejskim błękitem:

026197.jpg


W tle widać oczywiście Vidovą Górę na Braču :hearts:

Właśnie odpływa statek "Princess of Dubrovnik":

026798.jpg


Robi przy tym mnóstwo hałasu :roll:

Wsiadamy do Sevylora i rozpoczynamy następną przygodę. Mamy w planach przedostanie się na drugą stronę Starigradskiego Zaljevu i zwiedzanie zatoczek na zachód od Starego Gradu. Płynie się bardzo dobrze, przeprawa na drugą stronę zalewu idzie sprawnie.

Dopływamy do zatoczki Paklina, ale sporo tu ludzi, więc, tradycyjnie, wybieramy pobliskie skałki:

027687.jpg


Górą prowadzi ścieżka ze Starego Gradu, którą docierają najwytrwalsi plażowicze (ci najbardziej zdeterminowani, żeby wypoczywać w spokoju ;)), mimo to udaje nam się znaleźć kawałek plaży tylko dla siebie. Na zdjęciu skały nie wyglądają na zbyt wygodne, ale są nie najgorsze :)

Na przykład znajdujemy taki miły zakątek - tylko dla nas:

028619.jpg


To dziwne, ale jeszcze czujemy zmęczenie po przyjeździe. Przysypiamy więc na plaży. I w momencie takiego błogiego nicnierobienia mojego męża atakuje osa :evil: Leżał bez ruchu, a ona po prostu (bez ostrzeżenia ;)) użądliła go w nogę. Bezczelna! :x Miał potem ślad przez następny tydzień i "rana wojenna" trochę bolała. Na szczęście osę udało się ubić, co nieco zrekompensowało poniesione straty moralne ;)

Zupełnie rozbudzeni po akcji z osą ruszamy dalej:

029911.jpg


Przed nami duża zatoka - Luka Zavala. Od niej (i od Žukovej, która jest po drugiej stronie, ścieżką - kilka minut) zaczyna się właściwy Półwysep Kabal. Obie zatoczki są jakby u jego nasady.

Rozkładamy się na wygodnych skałkach po lewej stronie zatoki:

030535.jpg


i dajemy nura pod wodę:

030925.jpg


Życie podwodne dosyć przeciętne, nic nas szczególnie nie zaskakuje, więc nawet nie robimy zdjęć.

Zatoczka jest całkiem cywilizowana. Na drugim jej brzegu znajduje się knajpka, a właściwie konoba, do której wkrótce podpływamy:

031524.jpg


Niestety nie możemy się doczekać na kelnera i rezygnujemy. Chyba szybciej będzie wrócić w okolice przeprawy promowej i kupić coś do jedzenia w Tommym ;)

Znowu się kiepsko przygotowaliśmy, bo wzięliśmy do jedzenia tylko slanace... Cóż, jutro już będzie z tym lepiej! Natomiast jesteśmy (i będziemy za każdym razem) przygotowani, jeśli chodzi o "okrycia wierzchnie". W tym roku woziliśmy w kajaku sukienkę dla mnie oraz koszulkę i spodenki dla mojego męża, na wypadek "wylądowania" w jakiejś knajpce. Dzięki temu ustrzegliśmy się tego, co nas spotkało w tamtym roku w Splitskiej, gdzie nie zostaliśmy nakarmieni ze względu na nieodpowiednie stroje.

Jeszcze rzut oka na Lukę Zavala z okolic konoby:

032731.jpg


i odbijamy od brzegu. Płyniemy z powrotem w okolice przeprawy promowej. Prom szykuje się do odpłynięcia:

033202.jpg


Po bliższym przyjrzeniu się nawet dwa ;) Musimy je przepuścić; mimo najszczerszych chęci, przed nimi raczej nie zdążymy ;)

Druga kajakowa wycieczka dobiega końca. Nie była jakaś spektakularna, ale całkiem udana :) Następnego dnia to dopiero będzie wyprawa! :D

Ale przed nami jeszcze wspaniały wieczór w Jelsie... :D
Ostatnio edytowano 26.04.2020 19:24 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 27.08.2013 13:50

maslinka napisał(a):To dziwne, ale jeszcze czujemy zmęczenie po przyjeździe. Przysypiamy więc na plaży. I w momencie takiego błogiego nicnierobienia mojego męża atakuje osa :evil: Leżał bez ruchu, a ona po prostu (bez ostrzeżenia ;)) użądliła go w nogę. Bezczelna! :x Miał potem ślad przez następny tydzień i "rana wojenna" trochę bolała. Na szczęście osę udało się ubić, co nieco zrekompensowało poniesione straty moralne ;)



Pamiętam akcję z osą z Twojej którejś relacji, TAM SIĘ DZIAŁO dopiero 8O :oops: 8O

:smo: :smo:
romuald22
zbanowany
Posty: 4865
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 27.08.2013 14:28

maslinka napisał(a):To dziwne, ale jeszcze czujemy zmęczenie po przyjeździe. Przysypiamy więc na plaży. I w momencie takiego błogiego nicnierobienia mojego męża atakuje osa :evil: Leżał bez ruchu, a ona po prostu (bez ostrzeżenia ;)) użądliła go w nogę. Bezczelna! :x Miał potem ślad przez następny tydzień i "rana wojenna" trochę bolała. Na szczęście osę udało się ubić, co nieco zrekompensowało poniesione straty moralne ;)

Mówiłem Ci. To była zatoczka tej osy, a Wy żeście się jej tam wtranżolili.
:wink: :)
janusz07
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 260
Dołączył(a): 20.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz07 » 27.08.2013 14:55

Osy w tym roku dały czadu. Czasem ciężko było coś zjeść aby taki nieproszony gość nie siedział na widelcu.
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2495
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 27.08.2013 15:26

Ja również po powrocie i z przyjemnością przejrzałam Twoją relację. Kawałek Hvaru w tym roku liznęłam, ale raczej z gatunku "must see", tak więc chętnie popatrzę na Hvar z wody :papa:
Krzychooo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2909
Dołączył(a): 19.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzychooo » 27.08.2013 15:50

maslinka napisał(a):Witaj, Krzychoo!
A dokąd w tym roku? Jesteś już po czy jeszcze przed wakacjami?


Już po... Tradycyjnie Bałkany (i to dwukrotnie - urlop miałem długi, ale nieco poszatkowany), ale i Bałtyk (po 15 latach przerwy). I w odróżnieniu od Ciebie - myślącej o porzuceniu kempingowego życia - ja po raz pierwszy byłem w Cro z namiotem! :)

Pozdrawiam!
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 27.08.2013 16:56

Na ostatnim zdjęciu widzę odcisk palca, ja również borykałem się z tym problemem :oops: :wink:


:papa: :hut:
Elizasz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 518
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Elizasz » 27.08.2013 17:44

Kurcze, pokochałam Hvar od pierwszego wejrzenia w Cropelkowe relacje, a na żywo to już po uszy wpadłam :)
Ale niestety-jak chyba większość-poznaję go jedynie z lądu, stąd Twoje relacje budzą u mnie zachwyt i odrobinę zazdrości 8) :wink:
Pauletta
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 138
Dołączył(a): 16.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pauletta » 27.08.2013 19:52

Ładny ten Twój Hvar. :) Czekam na kolejny odcinek :) Bo już pojutrze będę widziała Hvar z okna apartmanu :D I może nawet na niego popromujemy :D
papia
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 01.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) papia » 27.08.2013 20:42

Witam wszystkich i dołączam do czytania, a właściwie wychodzę z ukrycia, bo relacje , zwłaszcza Maslinki, były dla mnie nie raz pomocne w wyborach fajnych miejsc wakacyjnych. Ostrzę sobie pazurki na Hvar(ponownie) w przyszłym roku, bo w tym wróciłam z przecudnego Visu. :D
Basik_63
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 650
Dołączył(a): 31.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basik_63 » 27.08.2013 21:06

maslinka napisał(a):
Basik_63 napisał(a):Jak Hvar to ja zawsze i wszędzie. Zasiadam wygodnie i będę nadrabiać zaległości. Pozdravki :D


Dogoniłam. U mnie ten rok również bez Cro i mojego kochanego Hvaru i kochanej Jelsy. Dlatego tak bliska sercu będzie mi Twoja relacja. :)

Witaj, Basiu :)
Wiem, że dla Ciebie Jelsa też jest jedyna :D Miło Cię tu gościć.


To prawda, że Jelsa jest dla mnie jedyna i to dzięki Tobie Maslinko i Twojej wcześniejszej relacji. Teraz Jelsa jest dla mnie jak drugi dom, który w tym roku niestety musiałam "zdradzić" na rzecz nowszego autka, aby w przyszłym roku mieć czym do CRO pojechać. Aby nie zwariować z tęsknoty za Hvarem wypuściłam się po raz pierwszy w życiu (na stare lata kompletnie oszalałam) na Woodstok. No i wpadłam jak śliwka w kompot. Teraz mam dylemat jak pogodzić miłość do CRO i do Woodstoku. Ale myślę, że jakoś uda mi się tę miłość jakoś podzielić. :D Teraz zakochałam się w Twojej relacji. Dzięki niej widzę, że mam jeszcze dużo do zobaczenia na Hvarze. :)
ArliJ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 705
Dołączył(a): 31.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ArliJ » 27.08.2013 21:08

odwiedziliśmy zatoczkę Zavala podczas naszego pobytu na Hvarze, jest ok ale nie zachwyciła jakoś szczególnie prawda? 8)

akcję Twoją z osą i ja pamiętam:)
mariusz_77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2345
Dołączył(a): 26.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz_77 » 27.08.2013 21:19

Basik_63 napisał(a): Teraz Jelsa jest dla mnie jak drugi dom, który w tym roku niestety musiałam "zdradzić" na rzecz nowszego autka, aby w przyszłym roku mieć czym do CRO pojechać.


No ja też musiałem "zdradzić" Chorwację... ale to z przyczyny obiektywnej... powiększenia rodziny :D :D :D ... lecz na przyszły rok już nie odpuszczę :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Kajakiem dookoła Hvaru - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone