Jak długo Jadran to wytrzyma?!

Jesteś za cienki synek, żeby ci odpowiadać na jakikolwiek temat. Ale jak masz ochotę powiedzieć mi coś o mojej głupocie twarzą w twarz to zapraszam na jakiekolwiek Spotkanie albo Zlot.
Bog.

Bocian napisał(a): Ale jak masz ochotę powiedzieć mi coś o mojej głupocie twarzą w twarz to zapraszam na jakiekolwiek Spotkanie albo Zlot.
Bog.

Byłem dzisiaj na Spotkaniu z twórcami koncepcji zagospodarowania III dzielnicy Pragi. Nie widziałem cię, więc nie mogłem ci o tym powiedzieć

Trzymaj się i nie pękaj; ja się bawię, a ty niepotrzebnie się frustrujesz. Jeszcze ci pęknie jakaś żyłka
cropag

Ech...

Ja niestety też, widziałam, albo raczej słyszałam dziwny dźwięk w nocy... rano cała zatoka w tęczowej pianie. Widok smutny Wtedy właśnie przypomniało mi się, jak nasza gospodyni mówiła gdzie lepiej się nie kąpać. Zmartwiłam się... poszliśmy sobie tego dnia dalej, ale chorwackim dzieciakom zupełnie to nie przeszkadzało i nie wyrosły im od tego drugie głowy. Myślę, że taki proceder dzieje się tam od dziada pradziada, bo przecież Chorwacja krajem turystycznym nie stała się wczoraj i jakoś Jadran wciąż zachwyca. Może pieniądze z dotacji pomogą uregulować te kwestie. Ciekawe jednak, co stanie się z cenami kwater gdy gospodarzom przyjdzie płacić za ścieki

Jadran wytrzyma, aczkolwiek Chorwaci są sporo na bakier w związku z poruszaną kwestią.
Bez względu na to ilu rejtanuf w ich obronie się ujawni.

No ale w kwestii śmieci to chyba nas wyprzedzili. Na co drugiej ulicy stoją pojemniki
i to dostosowane do sortowania. Śmieciarka przyjeżdża co 2-3 dni. U nas się już
zaczyna wylewanie dziecka z kąpielą. Miliony dodatkowych worków , kodowanie
worków podpisywanie worków itd. Tak że w śmieciach na razie CRO-POL 1:0.

volare77 napisał(a):No ale w kwestii śmieci to chyba nas wyprzedzili. Na co drugiej ulicy stoją pojemniki
i to dostosowane do sortowania. Śmieciarka przyjeżdża co 2-3 dni. U nas się już
zaczyna wylewanie dziecka z kąpielą. Miliony dodatkowych worków , kodowanie
worków podpisywanie worków itd. Tak że w śmieciach na razie CRO-POL 1:0.

I co z tego jak oni te worki nocami obciążają kamieniami i wrzucają do morza Widziałeś kiedyś statki śmieciarki co wywożą śmieci z wysp? Przecież wszyscy znawcy tematu o tym wiedzą I pewnie dlatego jeżdżą w ten syf od lat

Bocian napisał(a):

volare77 napisał(a):No ale w kwestii śmieci to chyba nas wyprzedzili. Na co drugiej ulicy stoją pojemniki
i to dostosowane do sortowania. Śmieciarka przyjeżdża co 2-3 dni. U nas się już
zaczyna wylewanie dziecka z kąpielą. Miliony dodatkowych worków , kodowanie
worków podpisywanie worków itd. Tak że w śmieciach na razie CRO-POL 1:0.

I co z tego jak oni te worki nocami obciążają kamieniami i wrzucają do morza Widziałeś kiedyś statki śmieciarki co wywożą śmieci z wysp? Przecież wszyscy znawcy tematu o tym wiedzą I pewnie dlatego jeżdżą w ten syf od lat

A Sławek jak zwykle bojowo do tematu podchodzi....ale nic to...najwyżej mniej ziomków ten kraik odwiedzi...

Wy tu o śmieciach, a szykuje się inna sprawa.

Na stronach gospodarczych GW mamy taki tekst:

"Chorwacki rząd wydał w piątek 10 koncesji na poszukiwanie ropy i gazu na Adriatyku. Ma nadzieję, że nastawiony na turystykę kraj stanie się w przyszłości energetycznym potentatem mogącym pomóc Europie w uniezależnieniu się od dostaw ropy i gazu z Rosji. Ekolodzy jednak protestują - podaje "Wall Street Journal".

Do liczącej 4,3 mln ludności Chorwacji w 2013 roku przyjechało 12,4 mln turystów. Goście z zagranicy - w tym tysiące Polaków - głównie ciągną na chorwackie wybrzeże znane z pięknych wysp. Być może już niedługo turyści odwiedzający Chorwację będą musieli się przyzwyczaić do widoku instalacji służących do odwiertów mających na celu poszukiwanie ropy i gazu z dna Adriatyku - czytamy w "The Wall Street Journal".

[...]

Firmy mają czas do 2 kwietnia, żeby podpisać umowy na poszukiwanie surowców. Minister Ivan Vrdoljak szacuje, że w ciągu 5 lat zainwestują one w sumie około 630 mln dol. Jeśli odwierty będą udane, to wydobycie mogłoby zacząć się w 2019 roku.

Ucierpi turystyka?

Nie wszyscy sądzą, że dzięki odkryciu nowych złoży gazu i ropy Chorwacja stanie się prawdziwym Eldorado. Kilka organizacji ekologicznych m.in. Clean Adriatic Sea Alliance (CASA) boi się, że odwierty mogą zanieczyścić środowisko i zaszkodzić branży turystycznej, która generuje niemal jedną piątą chorwackiego PKB. Około 39 proc. chorwackiego wybrzeża to tereny pod ochroną. CASA jest przeciwna zarówno wydobyciu gazu jak i ropy z dna Adriatyku. Pod petycją sprzeciwiającą się wierceniom podpisało się już ponad 10 tys. osób.".

Gdyby na Adriatyku była ropa lub gaz, to makaroniarze już dawno by ją znaleźli

Ale nie zaszkodzi skasować od firm kasę za koncesje

Patroniusz napisał(a):A Sławek jak zwykle bojowo do tematu podchodzi....ale nic to...najwyżej mniej ziomków ten kraik odwiedzi...

Bojowo? Gdzież tam Wkleiłem kilka linków z netu, dane z oficjalnych stron negujące jakieś farmazony. O czystości wody, o infrastrukturze. Wyłącznie Krzychooo wstawił link gdzie opisywany jest problem ścieków, podane są jakieś fakty. Reszta to pitupitu I pisanie o głupocie bo argumentów brak. Pisałem o swoich spostrzeżeniach w przeciągu kilkunastu wizyt w Cro. A, że pojedzie mniej rodaków? Tym lepiej dla nich, zaoszczędzą na zdrowiu nie kąpiąc się w zlewni szamba
I to by było wszystko z mojej strony w tym wątku.

Nie wiem co chcecie udowodnić. Zapraszam do lasów Podkarpacia Beskidów Gorców i na pewno
całym tym... , gdzie sterty śmieci zalegają latami. I nie nanoszą tego turyści . Co do kąpania to
pomijam wody nasze i morze ale wstąpcie do licznych tzw. BANI powstałych ostatnio na Podhalu
Woda cieplutka , akurat do wymoczenie d.... A ZASYFIONA WODA pełna wszystkich możliwych
bakterii. TO JA JUŻ WOLĘ jechać te 1000 km i kąpać sie w tym bajorze z zatopuionymi worami
śmieci , gdzie woda z czasem się oczyszcza. A swoje spostrzeżenia opieram na kilkunastokrotnym
corocznym pobycie w CRO ( a nie jakimś pitu pitu) bo tak się składa że mam tam rodzinę.
PS. Nie jestem żadnym Chorwatofilem i tam gdzie trzeba zawsze im dokopię.

Wody na pewno w Jadranie nie braknie.
Uzupełniana jest na bieżąco.

anakin napisał(a):Wody na pewno w Jadranie nie braknie.
Uzupełniana jest na bieżąco.

Dokładnie! i jak oni dbają o przyrodę! zobaczcie! zrobili na plaży poidło ze słodką wodą dla ptaszków!, założę się że gdzieś obok też jest jakiś karmik :D

Lednice napisał(a):Gdyby na Adriatyku była ropa lub gaz, to makaroniarze już dawno by ją znaleźli

Ale nie zaszkodzi skasować od firm kasę za koncesje

Platforme gazu w północnem Adriatyku