słoma79 napisał(a):W tym miejscu kończy się nasza pierwsza przygoda z ChorwacjąChociaż nie...jest jeszcze coś...w niedzielę 14 wyjeżdżamy, a jedenaście lat temu, też w niedzielę stanęliśmy przed ołtarzem...jakoś głupio tak obchodzić rocznicę ślubu na autostradzie, więc bierzemy butelkę Malvaziji, kieliszki z szafki i obchodzimy ją parę godzin wcześniej na chorwackiej plaży
![]()
Gratuluję serdecznie
Tak się składa, że prawie każdą rocznice naszego ślubu ( 11 września) też obchodzimy w Chorwacji
Pamiętam pewnego roku, Janusz chciał zorganizować "elegancką" rocznicę w restauracji.
Nie mógł się za bardzo dogadać z właścicielem, ale.....prawie wszystko załatwił
Był biały obrus ( przykryty szkłem), w wazonie kwiaty zerwane na łące, zamiast szampana wino, na deser tort .... naleśnikowy
Szampana na drugi dzień dostaliśmy od naszej gospodyni Mili
Późniejsze rocznice obchodziliśmy podobnie jak Wy
Dzięki za super relację piękne zdjęcia. dzięki którym poznałam wiele miejsc
Do zobaczenia w następnych


.png)
.png)
.png)