Istria kwatera

themoon napisał(a):Historia z zeszłego roku od osób które właśnie mieszkały na kempingu w Chorwacji, nie pamiętam niestety miejscowości.

A może pamiętasz co tym osobom skradziono na kempingu

themoon napisał(a):Dzięki wielkie wszystkim. Chyba przyjdzie mi jednak namiot zabrać. W każdym razie i tak warto. Pozdrawiam.

Na kempingu jest super ale muszę Ci powiedzieć , że te na Istrii to przeważnie duże kilku i kilkunasto hektarowe obiekty , które w sezonie też do tanich nie należą, choć jest na pewno taniej niż w "soba" czy w apartamencie.

Kurczę, coraz bardziej zastanawiam się nad zmianą planów z Istrii. Może jednak Krk. Ostatecznie zjeżdżę całą Chorwację chodząc od drzwi do drzwi i pytając "soba?"

Na Krk wjeżdżasz płatnym mostem



I w lipcu też o "sobę" czyli o pokój za 30 euro będzie ciężko

Namów kogoś do wspólnej podróży , a wtedy za 60 euro znajdziesz apartament (czyli po 30 na rodzinę).

Ps. A co z moimi pytaniami o kradzieży na kempingu

Przykro mi, Jnuszu, ale chyba nie udzielę Ci szczegółowych odpowiedzi jeżeli chodzi o kradzieże. Do tej pory mój kontakt z Chorwacją, nawet przez osoby trzecie nie istniał. W zeszłym roku dopiero znajomi tam pojechali no i przywieźli tę historię.

themoon napisał(a):Przykro mi, Jnuszu, ale chyba nie udzielę Ci szczegółowych odpowiedzi jeżeli chodzi o kradzieże. Do tej pory mój kontakt z Chorwacją, nawet przez osoby trzecie nie istniał. W zeszłym roku dopiero znajomi tam pojechali no i przywieźli tę historię.

Właśnie chodzi mi o historię tych znajomych - skąd mają pewność , że okradli ich Polacy i co im skradziono

Januszu, gwoli wyjaśnienia-ich nie okradli. Tam po prostu była taka opinia. Tak, wiem, palnąłem na zasadzie "jedna pani drugiej pani" i przepraszam za to. Pozwolę sobie jeszcze skorzystać z Twojej wiedzy o Chrwacji: jeżeli nie Istria to gdzie? Lekko zniechęciłem się informacjami o natłoku turystów z Włoch, Niemiec i Austrii na Istrii. Czy im dalej na południe tym taniej? A może i ładniej?

themoon napisał(a):Januszu, gwoli wyjaśnienia-ich nie okradli. Tam po prostu była taka opinia. Tak, wiem, palnąłem na zasadzie "jedna pani drugiej pani" i przepraszam za to.

I to mi się podoba - przyznanie się za "palnięcie" i przeproszenie

themoon napisał(a):Pozwolę sobie jeszcze skorzystać z Twojej wiedzy o Chorwacji: jeżeli nie Istria to gdzie? Lekko zniechęciłem się informacjami o natłoku turystów z Włoch, Niemiec i Austrii na Istrii. Czy im dalej na południe tym taniej? A może i ładniej?

Nie wiem dokładnie kiedy chcesz jechać - jeśli początkiem lipca, to na Istrii nie ma jeszcze dużego natłoku turystów, więcej iest ich w sierpniu i dlatego nawet cenowo ten miesiąc jest najdroższy jeśli chodzi o kwatery i kempingi. ( ja jadę w sierpniu do Funtany - ale czego się nie robi dla przyjaciół , którzy będą pierwszy raz w Cro)

Gdzie jechać bardzo trudno coś poradzić jednoznacznie, bo mnie podobało się w każdym miejscu , w którym byłem w Chorwacji.

Z Głogowa najbliżej masz na Istrię (ew,na Krk) - jeśli chcesz jechać dalej. to polecam miejscowości poniżej Zadaru (np. Biograd, Pakostane)

Dalej na południe jest urokliwy Primostem a jeszcze dalej Dalmacja a tam polecam miejscowości poniżej Splitu.

Proponuję pozostać przy Funtanie, w przyszłym roku jedź dalej na południe - wtedy sam ocenisz gdzie ładniej.

Zamierzam jechać w terminie 05.07-19.07.2008. Podobno pierwsza decyzja jest najlepsza. Zawsze można pojechać dalej. Po analizie kilku stron z kwaterami, a szczególnie adriatic.hr uważam, że może być problem w rejonie Istrii. Już zdałem sobie sprawę, że za 30 euro małe prawdopodobieństwo znalezienia pokoju. Realna cena to raczej 40 euro. Czy są tam jakieś dni, kiedy łatwiej szukać kwatery w ciemno? Słyszałem, że w poniedziałki, po weekendowej wymianie, jest najłatwiej.

Ja jestem "kempingowcem" , więc w temacie szukania kwater "w ciemno" nie mam doświadczeń, może inni coś poradzą.

Jak chodzi o Campy to w lipcu,zwłaszcza od 5-go nie powinno być jakoś specjalnie dramatycznie.Byłam na paru, ale przestaliśmy z tego korzystać od kiedy moje dzieci odmówiły "współpracy" i troszkę zwygodnieliśmy pewnie.Może też zaważył fakt iż w ktorymś momencie wynajem miejsca na kampie,lub wynajem apartamentu byl niewiele rózny w cenie. Np. namiot/osoba/prad/klimatyczne= ok 7 eur., a miejsce w app. 10-12 eur.
No i w odróżnieniu od Janusza zarzuciliśmy ten cudny rodzaj turystyki.
Ja Tobie na pierwszy raz radziłabym Krk, bardziej Rab.a najbardziej Losinj /Mali Losinj/.Z tym,że dochodzą koszty promu, ca 140 kuna za auto i 4 osoby. Jak chcesz biuro najmu kwater-daj znac, podeslę linka ze stronką,Biuro jest testowane przez nas dwukrotnie.Własicielką jest Polka wżeniona za Chorwata. Komunikacja w 5 językach.Z moją uwagą, że jest już mocno póżno na duży wybór wolnych app.Chyba to niejest reklama ??
A zdecydowanie jedżcie we czworke przez wzgląd na koszty.Zdecydowanie.

Jednak kemping zdecydowanie tańszy

7 X 4 X 14 = 392 euro (4 osoby-14 dni)

12 X 4 X 14 = 1176 euro (jak wyżej)

No racja, tańszy dużo.Tak jakoś to wyszło, że przestaliśmy campować.
I sprzęt już mieliśmy dość wypracowany i auto było za małe.Lecz szczerze przyznam,że wolałam 24-godzinną naturalną klimę , i to że budziłam się w lesie i że woda w czajniku była z mrówkami.Poza tym, za jeden urlop można było odwiedzić parę miejsc.
Bo co to jest zwinać " obóz" i przejechać dalej?
Od 4 lat obserwuję,niestety, tendencję wzrostową,jak chodzi o ceny wynajmu apartamentow.Kto wie czy za rok nie będe wracać po starych campowskich śladach.Urok w tym jest wielki.Pożyjemy-zobaczymy.

Mała poprawka - nawet jak do ilości osób dodamy opłatę za parcelę
(bo 7 euro to jest za osobę na lepszych kempingach)
to i tak na kempingu wyjdzie taniej.

parcela 12 X 14 = 158 euro
osoba 7 X 4 X 14 = 392 euro (4 osoby-14 dni razem 560)

łóżko 12 X 4 X 14 = 1176 euro (jak wyżej)

Czyli na kwaterze ok. dwa razy drożej (przy 4 osobach)

Ja na Istrii w sierpniu jakbym wziął 2 osobowy apartament na 14 nocy , to zapłaciłbym co najmniej 560 euro, wybrałem więc kolejny pobyt na kempingu, gdzie za dwie osoby za 14 nocy zapłacę ok. 360 euro.
A więc tu różnica jest mniejsza , ale ok. 200 euro piechotą nie chodzi
za tą kwotę mam ok. 1400 kun czyli 100 kun na dzień
przy cenie piwa w sklepie ok. 5 - 6 kun można "poszaleć"

Wszystko co napisałeś o cenach jest całą prawdą.Jak zaczynaliśmy przygode z Cro, to nasze dzieci miały 5 i6 lat.W tamtych latach wyjeżdżaliśmy na 3 tygodnie i wszystko trzeba było liczyć razy 4. Teraz,jak przeliczamy x 2 -ja i Kolega Małżonek,i jeszcze dzielimy dodatkowe koszty z przyjaciółmi od wspólnych wyjazdów, to wynik finasowy jest teoretycznie korzystny.Myśle że korzystniejszy od np wyjazdu nad piękne polskie morze,gdzie ceny w sezonie są zupełnie odjechane, a komfort kwaterunkowo-pogodowy zwykle nie wiadomy.
Myślę,że nie ma co dowodzić wyższosci jednej formy uprawiania turystyki nad inną, nie o tym rzecz.Ważne by co rok móc zmóc.