Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Nie wiem, może 50% tego na ile szacuje się wydatki wyjazdowe? Trzeba mieć jakieś srodki na nieprzewidziane wydatki, typu ekstra atrakcje, naprawa samochodu, szpital itp. Wakacji nie da się na sztywno zabudzetowac, bo to już nie są wakacje.

Pamiętam nasz pierwszy raz w Chorwacji. Koniec lat 90tych. Granica słoweńsko-austriacka, a tam Polacy z przyczepą, którym Austriacy wlepili jakąś dodatkową opłatę za tę przyczepę. 50 marek, tylko, za byli tak bardzo "na styk", że zostało im wszystkiego jakieś 10 marek po odliczeniu paliwa do naszej granicy. Skończyło się na tym, że pożyczylismy im tę kasę. Byli gdzieś spod Poznania. Kasę oddali tydzień później.

W ubiegłym roku mieliśmy tak fajną łódź i tyle miejsc do dopłynięcia, że zdecydowaliśmy się przedłużyć wynajem o dodatkowe 2 dni. "Na styk" byłoby to nierealne. Potem doszło jeszcze dodatkowe zakupy we Włoszech.

naszastruga napisał(a):Nie wiem, może 50% tego na ile szacuje się wydatki wyjazdowe? Trzeba mieć jakieś srodki na nieprzewidziane wydatki, typu ekstra atrakcje, naprawa samochodu, szpital itp. Wakacji nie da się na sztywno zabudzetowac, bo to już nie są wakacje.

Jeżeli wiem że mnie nie stać to nie biorę "ekstra atrakcji", sam wyjazd do Cro był dla mnie zawsze "ekstra atrakcją". Naprawa samochodu? Jaka? Koło czy może padnięty silnik? Od początku moich wyjazdów do Chorwacji mam wykupione ass z jak najdłuższym holowaniem, z drugiej strony jeszcze niedawno jeździłem samochodem który był wart maks. 4 tys zł więc jeżeli by mi się gdzieś "rozkraczył" to zostawiłbym go tam.

naszastruga napisał(a):W ubiegłym roku mieliśmy tak fajną łódź i tyle miejsc do dopłynięcia, że zdecydowaliśmy się przedłużyć wynajem o dodatkowe 2 dni. "Na styk" byłoby to nierealne. Potem doszło jeszcze dodatkowe zakupy we Włoszech.

No i kiedy możemy ruszyć te nadprogramowe pieniądze? Bo jesli wydamy np przedłużenie wynajmu łodzi i zakupy we Włoszech a w drodze powrotnej dostaniemy np w Austrii 300euro mandatu i strzeli nam pasek rozrządu to też może tej kasy braknąć

Zadam pytanie....

Co ma naprawa samochodu do ceny wakacji ?

Albo inaczej

1 . Pada mi akumulator dzień przed wyjazdem do cro

2. Pada mi w trasie

3. Pada mi 3 dni po powrocie do domu

Którą wersję doliczyć do ceny "wakacji " ?

Kapitańska Baba napisał(a):

dids76 napisał(a):

naszastruga napisał(a):Jeśli ktoś wybiera się z budżetem "na styk" (moim zdaniem do cen polskich należy doliczyć co najmniej 30 %, a jeszcze lepiej więcej), to powinien poważnie się zastanowić czy jechać.

Moich kilka pierwszych wyjazdów było na styk i jakoś się nie zastawiałem czy jechać czy nie. Miałem koszty stałe, czyli dojazd i apartamenty i po odliczeniu tego od budżetu wiedziałem ile mogę wydać. Z drugiej strony ile sobie zostawić zapasu żeby nie być z budżetem "na styk"?

Każdy jeden wyjazd mamy "na styk" - nie mam możliwości przekroczyc z góry bardzo dokładnie wyliczonego budżetu i jakoś nie odczuwam dyskomfortu z tego powodu i nie jest to powód do rezygnacji z wyjazdu

My co roku trzymamy się określonego przed wyjazdem budżetu. Jeśli na miejscu w jeden dzień wydamy więcej to na drugi dzień wydajemy mniej.... W zeszłym roku przekroczylismy budżet o 200zl. Poszło na alkohol przywieziony do domu . Przed wyjazdem do cro zostawiamy sobie na kontach po 1500zl ( razem 3000 ) drugie 3000zł bierzemy w euro . Płacimy dwoma kartami na przemian. Euro wydajemy na apartman i na małe wydatki na miejscu . Oczywiście mamy kasę jeszcze na koncie "OKO" na wszelki wypadek ( awaria , ból zęba czy cokolwiek innego ) ale nigdy jej nie ruszyliśmy. A nawet gdybyśmy musieli naprawić auto to nie wlicza tego do kosztu wakacji . Bo nowa część posłuży więcej niż same wakacje trwają....

Zgadzam się z chłopakami.

Ja prawie każdy wyjazd (nie tylko Chorwacja na wakacje, ale też krótkie zimowe wypady typu Rzym czy Lizbona) mam dokładnie zaplanowany finansowo, oczywiście z małą rezerwą. I na szczęście jeszcze nigdy nie musiałem tego założonego z góry budżetu znacznie przekraczać (maksymalnie o jakieś 500-600 zł, a i to rzadko). I nigdy nie żałowałem, że pojechałem.

Ewentualna awaria samochodu nie ma żadnego związku z wakacjami - po prostu jest to wypadek losowy, którego nie wliczałbym do kosztów, bo gdybym nigdzie nie wyjeżdżał, to też by się przytrafiła. To samo ewentualne mandaty (odpukać jedno i drugie )

Nieprzewidziane atrakcje? Wiem, dokąd jadę, co tam można zwiedzić/robić, więc niewiele mnie tam zaskoczy, a jeśli już, to mogą być jakieś grosze. Jeśli natrafię na niespodziewaną atrakcję, która będzie droga, to zwyczajnie z niej nie skorzystam.

Tak naprawdę chyba niewielu z nas stać na to, aby sobie planować wakacje z nieograniczonym budżetem, bo gdyby tak było, to byśmy wszyscy jeździli na Seszele i inne Bahamy pierwszą klasą Emirates, a nie samochodami do Chorwacji. Wyjazdy do Chorwacji w 99% zawsze były (i pewnie długo pozostaną) opcją budżetową.

Muszę dodać, że w zeszłym roku po powrocie z wakacji zostało mi jeszcze około 600 € w portfelu . Miłe zaskoczenie, chyba pierwszy raz wydałem mniej, niż planowałem . Złożyło się na to kilka czynników, ale przede wszystkim była tania restauracja w pobliżu i hipermarket.

yooshky napisał(a):W moim przypadku, w 2021 r. w sierpniu, koszt zakwaterowania wyniósł ok. 31,8%.

Ponieważ po wielu bojach dokonałem rezerwacji, mogę napisać, że w tym roku zapłacę znacznie więcej za kwaterę. Jeśli brać pod uwagę pozostałe koszty jak w sezonie poprzednim, prognozowany udział zakwaterowania wyniesie niemal dokładnie 50%. W rzeczywistości pewnie mniej ponieważ inflacja w Cro sięga pod 6% r/r; co spowoduje, że inne składniki również wzrosną. Cyt. z korespondencji: "last two years we really did some big discounts concerning covid".

Mnie na ten rok (2022 sierpień) udało się znaleźć kwaterę taniej, niż w zeszłym roku, przy tych samych założeniach: 2 sypialnie, dodatkowo 2 łazienki, 40 m od prywatnych leżaków na betonce. 90€/doba. Dodatkowo 80 m od apartamentu restauracja z nieprawdopodobnie niskimi cenami ( ciekawe, jak z jakością, ale o tym przekonam się na miejscu). Ceny może dlatego atrakcyjne, bo lokalizacja niezbyt poważana przez niektórych , mianowicie Klek. Chciałem do Loviste lub Žuljany, ale nie znalazłem wolnych miejsc. Mam przeczucie, że w tym roku wydam mniej, niż w zeszłym roku na Pag i Vir.

Rezerwacja październik 2021 na przełom lipiec/sierpień 2022. Dwie osoby, 14 nocy w Neum. Hotel z opcją All, baseny, małą plaża hotelowa z bezpośrednim dostępem do niej (tunel z czasów bunkra Tito) - 130€/doba. Do tego nocleg po drodze w obie strony z Poznania (Słowenia), paliwo dojazd i wycieczki na miejscu (BiH, Czarnogóra i pewnie coś w Chorwacji), pamiątki, jakieś ciekawe jedzenie i inne pierdołki. Założenie zamknąć się w 15000 zł. W 2021 byliśmy 16 dni w Gradac, bardzo kameralny hotel z rewelacyjną obsługą, też ze wszystkim wyszło ok 15000 zł.

Pobyt w Breli Stomarića 2 tygodnie za 2 osoby wychodzi w tym roku łącznie około 10.500,00 złotych.
Samo zakwaterowanie w pokoju 3 osobowym to koszt 5.300,00 złotych. Reszta to wszystkie inne wydatki typu winiety, paliwo w obie strony, wymiana walut do wydatków na miejscu. Zaznaczam że my żywimy się praktycznie we własnym zakresie bo mamy do dyspozycji w pełni przygotowaną kuchnię więc jedzenie i napoje zabieramy ze sobą. Na miejscu dokupujemy w ramach funduszy wydatkowych tylko sporadyczne artykuły jeśli coś potrzeba i czegoś zabraknie.
to na pewno w tym roku będą drogie wakacje jeśli w ogóle będą

leswac napisał(a):Pobyt w Breli Stomarića 2 tygodnie za 2 osoby wychodzi w tym roku łącznie około 10.500,00 złotych.
Samo zakwaterowanie w pokoju 3 osobowym to koszt 5.300,00 złotych. Reszta to wszystkie inne wydatki typu winiety, paliwo w obie strony, wymiana walut do wydatków na miejscu. Zaznaczam że my żywimy się praktycznie we własnym zakresie bo mamy do dyspozycji w pełni przygotowaną kuchnię więc jedzenie i napoje zabieramy ze sobą. Na miejscu dokupujemy w ramach funduszy wydatkowych tylko sporadyczne artykuły jeśli coś potrzeba i czegoś zabraknie.
to na pewno w tym roku będą drogie wakacje jeśli w ogóle będą

Przy aktualnych cenach to chyba nie bardzo opłaca się brać wałówkę z Polski. Wydaje mi się, że będąc w Breli i mając auto na miejscu lepiej jest wyskoczyć do Bośni na zakupy.

Brela - Neum ponad 100 km.
Przy tej odległości cena benzyny zje oszczędności

Kechebet napisał(a):Rezerwacja październik 2021 na przełom lipiec/sierpień 2022. Dwie osoby, 14 nocy w Neum. Hotel z opcją All, baseny, małą plaża hotelowa z bezpośrednim dostępem do niej (tunel z czasów bunkra Tito) - 130€/doba. Do tego nocleg po drodze w obie strony z Poznania (Słowenia), paliwo dojazd i wycieczki na miejscu (BiH, Czarnogóra i pewnie coś w Chorwacji), pamiątki, jakieś ciekawe jedzenie i inne pierdołki. Założenie zamknąć się w 15000 zł. W 2021 byliśmy 16 dni w Gradac, bardzo kameralny hotel z rewelacyjną obsługą, też ze wszystkim wyszło ok 15000 zł.

15,000zl na ile osób jak mogę wiedzieć ?

Janusz Bajcer napisał(a):Brela - Neum ponad 100 km.
Przy tej odległości cena benzyny zje oszczędności

Mniej niż połowa tej odległości https://www.google.com/maps/dir/Posu%C5 ... 685696!3e0