Hvar 2021 - Michał

majkik75 napisał(a):

ventus napisał(a):Mam wrażenie, że nas śledzisz ale zdjęcia z Sv.Jure, nie wkleję, bo to byłoby przegięcie. W końcu to Twoja relacja. Pozdrawiam

Słuchaj, to nie jest tak jak myślisz, ja Ci to wszystko wytłumaczę
Ale jak masz jakieś fajne zdjęcie, dawaj, to żaden problem

walp napisał(a):Szkoda, że nie było tej atrakcji podczas naszego wjazdu, dwa lata temu.

Czyli jest powód do powrotu, choć z drugiej strony nie wiem czy dla samego SkyWalk bym tam jechał ...

te kiero napisał(a):Sv.Jure w tym roku sobie odpuściłem, Pani Ż miała dość dróg Hvaru, a i ja już z chęcią wjechałem na autostradę. Skywalk poczeka.

Drogi Hvaru tylko u mnie wzbudziły apetyt

pozdrawiam, Michał

Drogi Hvaru teraz, to bajka. Było extra tak z 12 lat temu

Tak tak, większym i wyższym autem fajnie. Polecam busa - drużyna Kapitańska wie o co chodzi

Jeszcze kręcimy się po szczycie obchodząc dookoła kapliczkę. Widok na Imotski oraz Modre i Crvene Jezero






Wstążka autostrady między górami




Obłędnie się układają po kolei kolejne wysepki ...




Rzut oka w dół


I jeszcze raz na drugą stronę




Czas powoli wracać do samochodu...


pozdrawiam, Michał

Wjazd na Jurka był dla mnie emocjonujący, ale nie czułam za bardzo strachu. Za to potem zła byłam . Bo nie wiedziałam o tym Skywalku (za szybko obok przejechaliśmy ).
A jeszcze wracając do Hvaru...ale kusisz tym Hvarem, a zwłaszcza tym Starim Gradem na końcu .

pomorzanka zachodnia napisał(a):A jeszcze wracając do Hvaru...ale kusisz tym Hvarem, a zwłaszcza tym Starim Gradem na końcu .

To nie ma się co bronić i trzeba się skusić

Pozdrawiam, Michał

Część 2 filmiku ze zjazdu



pozdrawiam, Michał

I temat wyczerpałeś, nic dodać nic ująć. Nawet filmik z wjazdu jest, co ja mogę. Super

Super atrakcję zafundowałeś Michale swojej Rodzince.
Widoki z tej górki powalają
Ja jeszcze nie dojrzałem do wjazdu tą drogą

Habanero napisał(a):Super atrakcję zafundowałeś Michale swojej Rodzince.
Widoki z tej górki powalają
Ja jeszcze nie dojrzałem do wjazdu tą drogą

Tak, trzeba przyznać, że byli zadowoleni i się podobało choć czasem było słychać wrzaski w samochodzie
Ale atrakcja jako całość jest warta odwiedzenia, szczerze namawiam

pozdrawiam, Michał

Jeszcze nie byłem ale podobno jak już się jest na Skywalku i Sv. Jure to warto odwiedzić Vosac, z którego widoki na Makarską Rivierkę podobno gniotą te ze Skywalka.
Twoje zdjęcia z warstwami gór i kolejnych wysp to czysta poezja.

kaeres napisał(a):Jeszcze nie byłem ale podobno jak już się jest na Skywalku i Sv. Jure to warto odwiedzić Vosac, z którego widoki na Makarską Rivierkę podobno gniotą te ze Skywalka.
Twoje zdjęcia z warstwami gór i kolejnych wysp to czysta poezja.

Dziękuję
Czytałem o Vosacu ale już byśmy nie wcisnęli w ten dzień kolejnego miejsca ...

pozdrawiam, Michał

No nic, czas zjechać już...

Tymi serpentynami




Jeszcze spojrzenie ostatni raz na Jadran...


Do zobaczenia Hvarze. Kiedyś ...


Po drodze na chwilę się zatrzymuję by jakąś mijankę wykorzystać jeszcze pożytecznie, czyli na widoczki




... oraz popatrzeć na dziwne zwierzęta żyjące na tej świętej górze Zaprawdę powiadam wam, to Świętojurkowy Koń Z Dwoma Głowami Jam ci jego odkrywcą
Ja nie wiem co ja myślę


A więc po uczcie jaką nam fauna i flora zaprezentowały czas jechać dalej na nocleg. Ale wiecie, wolimy jak jest trudniej, więc przed noclegiem jeszcze coś zobaczymy

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):Czytałem o Vosacu ale już byśmy nie wcisnęli w ten dzień kolejnego miejsca ...

Także myślałem o Vošacu, kiedy udawaliśmy się na Sv. Jure, ale wówczas czekała już na nas Dinara.
Vošac będzie pewnie na kolejnej liście jeśli zawitamy w tamte strony.

A tak przy okazji, to w tym roku na liście chorwackich parków przyrody pojawił się kolejny, dwunasty park - Park prirode Dinara.
Obejmuje m. in. masyw górski Dinara z najwyższym szczytem Chorwacji. Jest to drugi największy park przyrody w Chorwacji.

Po zjechaniu z Sveti Jure do Imotski, jedziemy jakąś godzinkę. Zrobiłem rezerwację w tym apartmanie https://www.booking.com/hotel/hr/studio-miko.pl.html
Jedna noc za naszą 4 kosztowała 70 EUR. Tak naprawdę to są 2 osobne pokoje z mini aneksem kuchennym w każdym i dla każdego osobną łazienką. Bardzo fajne miejsce, bardzo czysto i dobre miejsce wypadowe do ... no właśnie, trzeba jeszcze wleźć do dziury
Miejsce do parkowania jest przed samym apartmanem, choć są to miejsca ogólnodostępne i może chwilowo jakiegoś nie być. Bo te apartmany są na parterze normalnego sporego bloku.

Parę zdjęć jak to wygląda.

App1







App2






Kawałek fajnego dość odizolowanego podwóreczka




I wejście do apartmanu od strony parkingu


B.king "każe" zadzwonić wcześniej do człowieka który dostarczy klucze, dzwonimy, po angielsku spokojnie się dogadujemy. Miły chłopak wręcza nam klucze, płatność poszła wcześniej, więc już nie trzeba się rozliczać. Mówi jak najszybciej dość do jezior i klucze jak będziemy wyjeżdżali mamy zostawić w zamku. Tyle
No to się szybko rozpakowaliśmy i idziemy poszukać najpierw czegoś do jedzenia ...

pozdrawiam, Michał

Idziemy do centrum miasta by znaleźć coś do jedzenia, w sensie jakąś knajpkę. Tak, kawiarni jest pełno, ale żeby była jakaś sensowna restauracja to ... nie znaleźliśmy Serio, zleźliśmy kawał miasta i na nic nie trafiliśmy, tzn na nic w ogóle takiego co można by uznać, że daje się jeść. Kebap odpadał Wiecie mamy w plecach już Sv. Jure, wyjazd z Hvaru, nie jesteśmy niezniszczalni
A tu jeszcze trzeba znaleźć siły na dziurę
Dobra, szybka decyzja jest taka, że wracamy do apartmanu, bierzemy samochód i jedziemy do Lidla. To od nas jakieś 3km, tam kupujemy jakiś prowiant na przegryzienie i tyle. Wracamy, dokonujemy spożycia w mieszkanku i trzeba iść dalej pozwiedzać.

Imotski na pierwszy rzut oka nie robi jakiegoś wrażenia WOW Sporo przeplatanki posocjalistycznej, jak w Zadarze. Ale jak się czasem spojrzy na niektóre miejsca, da się odnaleźć klimat ...

Taki widoczek z wejścia trochę wyżej w mieście, po drodze do pierwszego na liście Modro Jezero


I troszkę z miasteczka. W sumie nie jest źle












pozdrawiam, Michał